X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2017
Odpowiedz

Październikowe mamy 2017

Oceń ten wątek:
  • czekajacanacud1 Autorytet
    Postów: 1528 724

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlene88 wrote:
    Jutro ide do szpitala na wizyte omowic morfologie i mocz a za tydzień prywatne usg wiec cho by nawrt nie wiem jak to zwolnienie wziasc...masakraaaaaa
    a wyszlo ci cos zlego? mi wyszly pasma sluzu i nablonki plaskie plus fosforany hmm ale to chyba jakiejs tragedi nie ma. ph 7 mialam wczesniej 5 wiec robi sie mocz zasadowy

    6sutskjolve431gm.png
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W pierwszej ciazy mi wychodzily bakterie w moczu od licznych do nie licznych, ale posiewy jalowy... nie wiem czy zanieeczyszczenie czy jak. W tej ciazy na razie mocz idealny oprocz jakis tam nablonkow, ale to typowe zanieczyszczenie.

    Co do wagi okolo +2kg I brzuszek jakby sie zatrzymal z rosnieciem. W zasadzie jak przeszly problemy pokarmowe to mi troche opadl brzuch I nie wygladam zbyt ciazowo. Poki co bardzo dobrze sie czuje I wygladowo tez jakos sie poprawilo

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • madlene88 Autorytet
    Postów: 1663 782

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekajacanacud1 wrote:
    a wyszlo ci cos zlego? mi wyszly pasma sluzu i nablonki plaskie plus fosforany hmm ale to chyba jakiejs tragedi nie ma. ph 7 mialam wczesniej 5 wiec robi sie mocz zasadowy
    Mysle ze nie ... poprostu badania robie na nfz i po nich omawiam na wizycie nfz bo prywatnie lekarz niena do nich dostępu .A okaze się co z nich wyszlo jutro...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 11:25

    ckai9n73kv974yz0.png
  • baassiia Autorytet
    Postów: 2217 2191

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy ktoras zz Was ma taki "problem"

    W 1 ciazy tez tak mialam tylko, ze pozniej. Teraz alergia jakby zelzala I katar sie nie leje, w ciagu dnia nos praktycznie w 100% drozny, ale popolidniu mam jakby opuchnieta sluzowke I nie moge oddychac nosem :( bardzo to utrudnia spokojny sen :/ w pozycji lezacej oczywiscie jeszcze gorzej :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 11:25

    ckaik0s3cw5dk0ny.png
    l22nhdgepv6li19g.png
  • aaniluap Autorytet
    Postów: 322 257

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy to coś podobnego, bo ja nigdy nie miałam żadnej alergii, a teraz kicham, łzawię i męczę się z zatkanym nosem. I ma to miejsce tylko wieczorami i nocą. Najpierw myślałam, że dopada mnie jakieś przeziębienie, ale z racji mijania objawów w ciągu dnia i braku innych dolegliwości doszłam do wniosku że to "popołudniowa alergia". Może to przez to że w pracy mam pozamykane okna, a w domu zawsze się wietrzy więc może więcej pyłków wpada do mieszkania?

    02502cdf1c.png
  • czekajacanacud1 Autorytet
    Postów: 1528 724

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie z nosem tez dziwnie jakby byl spuchniety od wew bo ciezej mi sie powietrze ciagnie :D

    6sutskjolve431gm.png
  • madlene88 Autorytet
    Postów: 1663 782

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja mam codzien rano zapchany nos...masakra ,no wlasnie to tylko takie odczucie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 11:48

    ckai9n73kv974yz0.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nos niestety zatkany bo mamy od hormonów opuchnieta śluzówke. Mi siostra radziła psikac wodą morską ale ja nienawidzę psikadel do nosa :( brrr..
    A ostatnie dni to nawet mam wydzieline z nitkami krwi z lewej dziurki. Pewnie naczynka jakieś pękło.

    1JyDp2.png
  • Bella_Bella Autorytet
    Postów: 3366 1723

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaniluap wrote:
    Ja piję Nałęczowiankę. Nie jest źródlana tylko mineralna, ale zważywszy na fakt, że przed ciążą nie piłam praktycznie nic, bo smak wody był dla mnie nie do przejścia (z miodem czy cytryną też), a teraz ponad 2 l dziennie to czuję się w pełni rozgrzeszona. Doszłam do wniosku, że skoro nie jest wysoko zmineralizowana to nie będę zadręczała się jej dokładnym składem.
    Z innych "inszości" byłam wczoraj na wizycie. Zmieniłam lekarza na NFZtowskiego ;p bo już nie wyrabiałam finansowo + prywatny działał bardzo źle na moje nerwy. Oczywiście wizyta bez USG, ale przynajmniej poszukał tętna na detektorze i dał skierowanie na kolejne badania (w końcu jakieś bezpłatne!!). I co mnie mocno zastanawia kazał mi odstawić Clexane i Encorton, zostawił tylko luteinę, a zamiast kwasu foliowego 15 mg kazał brać kompleks witamin prenatalnych. Czy któraś z Was też jest już po odstawieniu leków podtrzymujących? Trochę się boję, ale może warto zaufać specjaliście?
    Kolejne wizyty: 17 maja NFZ, 08 czerwca połówkowe
    A na wadze minus 5 kg. Czyli kilogram więcej niż w najlżejszym momencie ciąży. Pomału do góry, więc może nie powinnam się jeszcze martwić?


    (wow, wyszła mi mała powieść z wpisu)


    Ja jestem już po odstawieniu duphastonu, również kwas foliowy został zamieniony na witaminy prenatalne, w moim przypadku na Prenatal Duo. Wszystko jest okej :)

    aaniluap lubi tę wiadomość

    m3sxskjoa5ll377l.png
    34bwk0s3uvbnlpvu.png
  • Bella_Bella Autorytet
    Postów: 3366 1723

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dżdżownica wrote:
    Pamiętam jak zaczynałam studia to woda aż śmierdziala. Ale 2 lata temu wybudowali nowa oczyszczalnie i woda jest ozonowana. W wannie to aż błękitna się wydaje.

    Ja wyprowadziłam się z Poznania pod koniec zeszłego roku i niestety woda nadal do niczego. Mieszkałam na Wichrowych. Może Ty w innej dzielnicy i tam było lepiej, bo u nas tragedia.

    m3sxskjoa5ll377l.png
    34bwk0s3uvbnlpvu.png
  • madlene88 Autorytet
    Postów: 1663 782

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella_Bella wrote:
    Ja jestem już po odstawieniu duphastonu, również kwas foliowy został zamieniony na witaminy prenatalne, w moim przypadku na Prenatal Duo. Wszystko jest okej :)
    Ja identycznie jak ty

    ckai9n73kv974yz0.png
  • nadziejastru Autorytet
    Postów: 1099 901

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam już od dawna podrażnioną śluzówkę w nosie i krew właśnie, tez od paru dni mam problem ze spaniem, bo nos zatkany i nie da się swobodnie oddychać, mam wodę morską, ale jakąś chu*ową, normalnie piecze w nos i gardło przy używaniu, muszę kupić przy okazji inną albo taką dla dzieci, bo ta się kompletnie nie nadaje...

    201710081562.png
    <3 Julianek
    bfaregz2wr08gt7m.png
    01.04.2016r. Aniołek 12tydz [*] a myślałam, że robisz Mamusi Prima Aprilis... :(
  • Bella_Bella Autorytet
    Postów: 3366 1723

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaniluap wrote:
    Brałam te leki ze względu na wcześniejsze poronienia. Przed ciążą robiłam badania na zespół antyfosfolipidowy i chociaż wyniki wyszły w normie (ale ledwo łapały się w widełki) to poprzedni lekarz stwierdził, że bezpieczniej będzie brać heparynę (w małej dawce, bo 0,4) i encorton 1 mg.
    Ten z wczoraj doszedł do wniosku, że okres największego zagrożenia już minął, więc można odstawić, a poza tym skoro wyniki nie wskazywały jednoznacznie na problem z krzepliwością to nie ma co przeciążać organizmu nadmiarem chemii. Jak najbardziej trafia do mnie ten argument, ale szczerze mówiąc przez najbliższe tygodnie będę miała stracha...

    Ja odstawiłam duphaston ale acard mam brać do 32tc ze względu na poronienie.

    m3sxskjoa5ll377l.png
    34bwk0s3uvbnlpvu.png
  • patulla Autorytet
    Postów: 2533 2103

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    candela wrote:
    patulla, tak syn urodził się 3 tygodnie przed temminem :)
    A Twoi ?
    Tak z ciekawości. Drugi poród był szybszy :P ?
    Nie wiem czy już pytałam... (bardzo możliwe bo mnie fascynuje ten temat hehehe).

    Raz już pisałam i telefon miałam i się skasowało :P
    To pierwszy synek prawie miesiąc przed terminem, ale załapał się na 37 tc, ale gdy nie leki to urodziłabym w 32 tc, a tak to trzeciego dnia po odstawieniu (najpierw wody zaczęły się sączyć i tak się zaczęło. Sam poród po oksytocynie dość ciężki.
    Drugi poród miesiąc przed terminem, w 36 tc, małe płomienie w domu i skurcze i pojechałam do szpitala (też problemy wcześniej i leki, skracająca się szyjka i skurcze, tak jak w pierwszej ciąży), to zatrzymali mnie na patologi ciąży z no spa :P W nocy skurcze i tak były, a nad ranem krwawienie i na porodówke, poród "łatwy i przyjemny" można powiedzieć po pierwszym, ale też bolało ;)

    dqprj44jb8yg6zfw.png9f7jx1hpfxfexs93.png
    l22ne6ydz3bwmwg9.png
  • patulla Autorytet
    Postów: 2533 2103

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam też nos ciągle "zapchany", a już w ogóle w nocy... :/

    dqprj44jb8yg6zfw.png9f7jx1hpfxfexs93.png
    l22ne6ydz3bwmwg9.png
  • Bella_Bella Autorytet
    Postów: 3366 1723

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baassiia wrote:
    Czy ktoras zz Was ma taki "problem"

    W 1 ciazy tez tak mialam tylko, ze pozniej. Teraz alergia jakby zelzala I katar sie nie leje, w ciagu dnia nos praktycznie w 100% drozny, ale popolidniu mam jakby opuchnieta sluzowke I nie moge oddychac nosem :( bardzo to utrudnia spokojny sen :/ w pozycji lezacej oczywiscie jeszcze gorzej :/

    Ja mam taki problem. Niestety może tak zostać do końca ciąży. To nie jest żadna alergia, a przynajmniej w moim przypadku. W ciąży naczynia krwionośne się tak włąśnie zachowują i ma się wrażenie opuchnięcia w nosie. Ja staram się sypiać dosyć wysoko, na pół leżąco. I w razie gdy jest bardzo źle to psikam do nosa żeby rozkurczyc naczynia. Ale to skonsultuj z lekarzme czy możesz i jaki lek.

    m3sxskjoa5ll377l.png
    34bwk0s3uvbnlpvu.png
  • krisi Ekspertka
    Postów: 403 91

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny z tym nosem to normalne. Jeszcze chrypka może być.

    Ja jestem przeciwnikiem leków w ciąży każdych. Biorę w wyjątkowych sytuacjach.
    Nawet witamin nie biore jak nie widze potrzeby. I wyniki krwi super. Zażywam w zimie wit d albo tran. Pewnych korelacji nie zbadali. Niektóre wyjdą po latach. Pewnie jak trzeba to trzeba ale odstawić jak szybko się Da. W poprzedniej brałam dupka i tak zastanawiałam się czy musiałam. Spotkałam się z opinią że dzieci których matki stosowały no spe miały częściej problemy logopedyczne.
    Z tym amolem też nie wiem jak jest bo z tego co pamiętam ma olejem miętowy. A jego nie wolno stosować w ciąży i dzieciach.

    Ja dwoje dzieci urodziłam w 38 tygodniu i byłam pewna że trzecie urodzie wcześniej a tu po 40.
    Ja idę na wizytę jutro bo potem wyjeżdżam.

    Córka 08.05.2009
    Syn 25.03.2012
    k0kdgu9r9ot69ark.png
    km5sk6nlfrr866kp.png
  • candela Autorytet
    Postów: 581 341

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nice się nie dowiedziałam. Nie zrobiła mi USG.
    Poprzednie miałam w 10 tc.
    Nawet nie pytajcie jaki mam dziś humor.

    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 cykl starań
    druga ciąża <3 złoty strzał!
    RwFEp2.png 7lpqp2.png
  • aaniluap Autorytet
    Postów: 322 257

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    candela, bardzo mi przykro. pewnie chodzisz na NFZ. niestety w tym przypadku ginekolodzy mają wytyczne żeby zrobić tylko 3 razy USG w ciąży (o ile nie ma dodatkowych wskazań). na początku, żeby potwierdzić prawidłowość umiejscowienia zarodka, ok 20 tygodnia i po 32 tyg. jeśli robią więcej razy to wynika to tylko z ich dobrej woli lub wyraźnych przesłanek, że dzieje się coś niepokojącego.

    Może warto zapytać na wizycie czy jest możliwość dodatkowego skontrolowania prawidłowego rozwoju albo umówić się prywatnie na samo USG i jednak zapłacić (u mnie to koszt ok 50 zł)

    02502cdf1c.png
  • candela Autorytet
    Postów: 581 341

    Wysłany: 20 kwietnia 2017, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaniluap, ja mieszkam w Niemczech. Z synem miałam co miesiąc USG u tej samej lekarki. Nie wiem czemu mi teraz nie zrobiła.

    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 cykl starań
    druga ciąża <3 złoty strzał!
    RwFEp2.png 7lpqp2.png
‹‹ 589 590 591 592 593 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ