Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
dżdżownica wrote:A wiecie może co będzie jeśli się nie jest nigdzie zameldowanym? Bo żeby sprzedać mieszkanie muszę się wymeldowac i zanim odbierzemy dom i będę mogła się zameldować to akurat w tym czasie się Bobo urodzi.
Z tego co wiem to możesz mieć problem nie będąc nigdzie zameldowana. Może zamelduj się tymczasowo u rodziców lub teściów? Taki meldunek na pewien okres czasu, ja tak robiłam na studiach. -
Bella_Bella wrote:Z tego co wiem to możesz mieć problem nie będąc nigdzie zameldowana. Może zamelduj się tymczasowo u rodziców lub teściów? Taki meldunek na pewien okres czasu, ja tak robiłam na studiach.
A jaki problem? Tzn. Co mi groziWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2017, 20:00
-
Chyba właśnie poczułam pierwszy raz ruchy. Coś jakby mi pęcherzyki pękaly pod skórą. Napewno to nie jelita, bo uczucie zupełnie inne. Tak się cieszę że trudno to aż wyrazić słowami!!
Barbie24, JustNatalie, monaJa, MałaMi88, Agnesqe, nadziejastru, KasiaHaBe, Dziobuś, A może by..., madlene88, KaroLove, BurzaHormonów, almaanies, Caro, Treselle, Kimmy lubią tę wiadomość
-
Muszę radcy prawnego zapytać. Bo jakoś to trzeba rozwiązać
Ale napewno nie jest tak ze trzeba podać nowy adres meldunku jeśli się wymeldowujesz. Nawet do dowodu osobistego jest adres zamieszkania a nie zameldowania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2017, 20:36
-
Meldunek nie jest konieczny ani obowiązkowy. podajesz już adres zamieszkania nie zameldowania. nie pamiętam ale chyba rok albo 2 lata temu to weszlo... wiec żadne z was niegdzie nie musi być meldowane. Wiem to na pewno.
MałaMi88, dżdżownica, KaroLove lubią tę wiadomość
-
Pakujemy się właśnie na tą komunię, jutro rano wyjeżdzamy, a tu mężulek się nie mieści w garnitur
trzeba będzie jutro kupić nowy- nieprzewidziany wydatek wrrr
tak odbiegając od meldunkowych spraw
-
Anuśka19 wrote:Meldunek nie jest konieczny ani obowiązkowy. podajesz już adres zamieszkania nie zameldowania. nie pamiętam ale chyba rok albo 2 lata temu to weszlo... wiec żadne z was niegdzie nie musi być meldowane. Wiem to na pewno.
Dzięki. Też mi się coś tak wydawało ale nie wiedziałam napewnorozwiązałas mój wielki problem :*
Anuśka19 lubi tę wiadomość
-
Anuśka19 wrote:Meldunek nie jest konieczny ani obowiązkowy. podajesz już adres zamieszkania nie zameldowania. nie pamiętam ale chyba rok albo 2 lata temu to weszlo... wiec żadne z was niegdzie nie musi być meldowane. Wiem to na pewno.
Anuśka, proszę podaj źródło, bo jeśli mnie wiedza nie myli obowiązek meldunkowy miał być zniesiony jednak to nie nastąpiło i zostało przesunięte w czasie do 2018 r. Nie wiem jak przy obecnej ekipie rządzącej ma się sprawa, a że jestem poza pracą ostatnio to nie mam dostępu do lexa i czasu na szukanie aktu prawnego. Tutaj tylko w mojej opinii dosyć wiarygodny artykuł http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/918155,obowiazek-meldunkowy-miejsce-zamieszkania.html
Być może coś się zmieniło więc chętnie bym zweryfikowała jeśli tak jest
Jeśli natomiast obowiązek meldunkowy istnieje nadal to można się spokojnie wymeldować i nie meldować na kolejny pobyt stały od razu, jednakże w przypadku urodzenia dziecka nie mam pewności jakie by to miało efekty. -
dżdżownica wrote:Kuźwa nie wyobrażam sobie żeby obca baba lazila mi po domu i pytała ile zarabiam. Jakaś nawiedzona.
Nawet kurator sądowy się umawia na spotkanie i nie pyta o dochody a jedynie czy nie mamy problemów finansowych.
pierwsze słyszę żeby wizyty patronazowe odbywały się w taki sposób :o
ja osobiście także nie mam złych wspomnień z takich wizyt. u mnie położna była z przychodni do której zapisałam malutką. przyszła na drugi dzień po wyjściu do domu ale wcześniej dzwoniła zapytać na którą godzinę nam pasuje. była to starsza pani, pytała tylko o rzeczy z rubryczek (karmienie, spanie, kupki itp) zwazyla mała, oglądała pepuszek i pupę, masowala małej rączki o stopki, dla mnie ogólnie była pomocna bo jak coś mnie martwilo to pytałam i doradzala. przychodziła raz w tygodniu wcześniej się umawiają, była 4razy.na ostatniej wizycie ściągnęła mi szwy (miałam szyte krocze) wiec nie musiałam nigdzie obolala jeździć. wydaje mi się ze trzeba troszkę zaufać doświadczeniu takich osób i najpierw ich poznac:) dla mnie było wszystko ok