Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
My jako niedoswiadczeni odsuwalismy. Syn nigdy w życiu nie miał problemu z napletkiem. Ani razu nie zarosl, skórka sie ładnie ściąga do dziś......nigdy go nie bolało....odsuwalismy leciutko -wiadomo nic na siłę. Na chwilę obecną schodzi cała ....Syn sam sobie teraz juŻ myje tamto miejsce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2017, 09:05
-
nadziejastru wrote:Witam się i ja
Pytanie z innej beczki do mam co już mają synkówJak to jest z pielegnacją napletka? Bo różne opinie czytałam i już sama nie wiem...
EDit: Pediatra w szpitalu, a już na pewno później Wasz wybrany pediatra powie co i jak z tymi małymi siusiakamiWiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2017, 09:22
-
No dokładnie leciutko. Mąż się zajmował siusiorkiem syna od samego początku. Ja się bałam że zrobię krzywdę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2017, 09:28
-
Ja trochę puchłam ale nie na tyle żeby obrączkę zdejmować. Natomiast koleżanka musiała swoją rozciąć bo w pewnym momencie nie mów jej zdjąć...
Co do kombinezonu to ja bym kupiła 68 mimo że w grudniu pewnie dziecko będzie bliżej rozmiaru 62. Chociaż to tez od dziecka zależy. Kombinezon ma grzac a dziecko i tak w nim tylko leży więc ten jeden rozmiar większy mu różnicy nie zrobi a przynajmniej dotrwa do marca.
Nam pediatra mówił żeby napletka nie dotykać bo można krzywdę zrobić.
Noc fatalna.
Młody się kręcił do 4 a ja jeszcze dostałam konkretnych bóli jak na @ w brzuchu i krzyżu. Na szczęście po magnezie przeszło -
Dzień dobry w ten przyjemny niedzielny poranek
Pytanie za 100 punktów, wiem że będzie mi potrzebny na 100% laktator (chce skończyć studia po urodzeniu dziecka, został mi 1 semestr na którym jest stosunkowo mało zajęć). Średnio pewnie będę wychodzić na kilka godzin pod rząd. Czytałam o tych elektrycznych, bo raczej tylko taki mi pozostaje. Rankingi przejrzałam, ale nawet te na szczycie mają dużo słabych opinii. Jakie macie doświadczenie w tym temacie ? -
India26 wrote:Dzień dobry w ten przyjemny niedzielny poranek
Pytanie za 100 punktów, wiem że będzie mi potrzebny na 100% laktator (chce skończyć studia po urodzeniu dziecka, został mi 1 semestr na którym jest stosunkowo mało zajęć). Średnio pewnie będę wychodzić na kilka godzin pod rząd. Czytałam o tych elektrycznych, bo raczej tylko taki mi pozostaje. Rankingi przejrzałam, ale nawet te na szczycie mają dużo słabych opinii. Jakie macie doświadczenie w tym temacie ?
Niby ten lovi ma.dobre opinie, ale niektore komentarze wydaja mi sie mega sztuczne I napisane na zlecenie np
"Laktator Lovi Prolactis to skuteczny laktator w rozwiązywaniu problemów laktacyjnych, bardzo przemyślane różne funkcje tj. możliwość przejścia laktatora elektrycznego w ręczny. Regulacja siły ssania, dwie fazy odciągania pokarmu, kontrola czasu odciągania pokarmu. Możliwość z zastosowania zasilania sieciowego lub korzystać z baterii. Ściąganie pokarmu jest szybkie i bezbolesne nawet, gdy brodawki są pokaleczone. Dołączony bardzo profesjonalny poradnik, który jest niezwykle pomocny, a całość zapakowane jest w bardzo eleganckie etui."
Kurcze, normalne osoby tak nie pisza... to wyglada jak opis funkcji ze strony producenta... I pelno takich opinii...
Ze strony:
http://bangla.babyonline.pl/p36679-3#opinie
-
Hejka.
Co do laktatorów to ja mam trochę doświadczenia, bo sporo się z nimi namęczyłam- nie miałam pokarmu po porodzie mimo porodu sn, więc przez 5 dni co 3 godz całą dobę męczyłam się "na sucho" (bo nie chciałam odpuścić, marzyłam o kp) najpierw z laktatorem elektrycznym medeli, bo taki polecano, że z elektrycznych jeden z najlepszych. Dla mnie to był koszmar, bo głośny jak traktor, czasem jak się zapomniało przestawić mocy ssania przed uruchomieniem, to można było sobie nawet brodawkę naderwać, albo porządnie zabolało..
No i po kilku dniach wysłałam męża do apteki- kupił mi ręczny z canpola, bo w nocy ten traktor elektryczny wszystkich budził. No i różnica ogromna- niebo a ziemia- ręczny okazał się rewelacyjny. Laktacja na 5 dzień ruszyła dzięki niemu. Jak dla mnie to tylko ręczny!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2017, 11:24
MałaMi88 lubi tę wiadomość
-
Hej co do kombinezonow ja mam dwa .Jwden 0-3i drugi od 3-9.Natomiast jezeli chodzi o laktatory to planuje elektryczny moze canpol.Moja siostra miala niegdys reczny z awenta walnela go w kąt bo za duzo czasu zajmowalo odciaganie.
A zmieniajac temat mam od 3dni problem a mianowicie odkad zazywam magnez asmag forte i nospe mam nonstop po 2_3razy dziennie biegunki.Pije duzo zeby sie nie odwodnic i ograniczylam magnez nie 3x2 tyljo 2x bo bym zwariowala.Jutro dzwonie do lekarza czy by jeszcze nie zmniejszyc bo tragedia.Ktoras tak ma? -
Ja mam 62cm ten na zimę, a na wiosnę już kupiłam taki mniej ciepły i 74 rozmiar już
No i mam jeszcze polarek 56cm, mam przeczucie, że nasz dzidziuś będzie mały, patrząc na jego wagę w skończonym 20 tygodniu i ogólnie nasze wymiary rodzinne
-
Ja biorę dzienną dawkę 400 mg, a na witaminach mam napisane, ze reguluje przewodnictwo nerwowo-mięśniowe, wpływa również na prawidłową gospodarkę mineralną kości.
Przed ciążą też łykałam magnez, ze względu na zmęczenie czy kołatanie serca. Słyszałam też, że jak powieka zaczyna drgać, to jest objaw niedoboru magnezu w organizmie. -
A i jeszcze co do żelaza, to mi gin powiedział, ze przy prawidłowych wynikach kobiety w ciąży nie muszą łykać wcale żelaza, mi ze względu na obniżenie tych parametrów zalecił Żelazek bez recepty 2x dziennie.
-
Właśnie zobaczyłam ten swing w necie i cena to z kosmosu. Też mam dylemat co z laktatorem a jeszcze temat akurat pod moje dzisiejsze sny bo śniło mi się że przed porodem zaczęła mi się laktacja. Swoją drogą to sen chyba wywołany tym że wczoraj na sutku zobaczyłam biały nalot. Gdzieś tam czytałam że siara może już się pojawić ale serio? Nie wiem nawet jak to wygląda
-
Treselle wrote:Dziewczyny, a powiedzcie czy Wy ten magnez to tak profilaktycznie bierzecie? Mi lekarz nic o magnezie nie mówił...a w składzie prenatal duo tez go nie widzę i zastanawiam się czy nie zaczać go brać...
Jak tak to jaki bierzecie i w czym on pomaga? -
co do laktatora, toha się jeszcze zastanawiam czy będę go kupowała, ale jeśli juz to pewnie wybiorę jakiś ręczny bo są tańsze, a ja go pewnie tylko kilka razy uzyje, jeżeli wogole go uzyje...
a dziewczyny, znacie moze jakies tanie sklepy z rzeczami dla dzieci typu tekstil market, pepco? bo nie chciałabym zbankrutowac przy kompletowaniu wyprawki