WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2017
Odpowiedz

Październikowe mamy 2017

Oceń ten wątek:
  • Natikka123 Autorytet
    Postów: 1702 1103

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytałam o niej w internecie.
    Była to dla niej forma pożegnania się z malenstwem by przetrwać psychicznie. Musi to być straszne obciążenie. Widocznie tego potrzebowała.
    Mnie ogólnie drażnią zdjęcia na facebooku wstawiane dzieci od pierwszego usg po każda zabawę ciągle tych samych osób.

    09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
    09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
    10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
    02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie

    Potwierdzone:
    Niedoczynność tarczycy
    Insulinoopornosc
    Niski progesteron
    Pai homo
    Mthfr herero
    MTHFR C 677 hetero
    24.08.2020 wizyta u genetyka

    Leki:
    Eutyrox 75
    Metformax 2x500
    Kwas foliowy allines
    Femibion 0
    D3 2000
    Selen
    Berberyna
  • malwa88 Autorytet
    Postów: 358 301

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, mam problem!

    Wkrótce urodziny męża, chciałam z tej okazji zamówić jego ulubiony tort. Niestety na stronie cukierni zauważyłam informację, że zawiera on alkohol :/ Zakładam, że biszkopt może być nasączony alkoholem.

    Jak to jest z Wami? Jadacie torty lub cukierki z alkoholem? (Mi się zdarzało zjeść tort, bo w ogóle o tym wcześniej nie pomyślałam :/ No ale skoro już jestem świadoma to chciałabym się upewnić czy to nie zaszkodzi dziecku.

    Październik 2017 synek <3
  • nadziejastru Autorytet
    Postów: 1099 901

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jadłam ostatnio tort brata, był nasączony alkoholem. Cukierków z alkoholem akurat nie lubię :)

    Co do tych zdjęć, no straszne jednym słowem, ważne, ze jej to pomogło. Każdy ma swoje życie i może udostępniać co chce i jak chce i ile chce, też mnie niektóre rzeczy denerwują, ale jak komuś się podoba, niech sobie robi co chce :)

    201710081562.png
    <3 Julianek
    bfaregz2wr08gt7m.png
    01.04.2016r. Aniołek 12tydz [*] a myślałam, że robisz Mamusi Prima Aprilis... :(
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ogólnie jestem przeciwna umieszczania zdjęć w necie, ale też myślę że jeśli jej to pomogło to cel uświęca środki.

    1JyDp2.png
  • A może by... Autorytet
    Postów: 1101 781

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dżdżownica wrote:
    https://m.facebook.com/emma.fairbairn.5

    Boże Święty, widziałyscie to? Pomijam fakt umieszczenia takich zdjęć na fb, ale to jest najgorsze co w życiu widziałam. Kobieta miała wypadek będąc w 23t5d i dziecko zmarło.

    Koszmar.. jak jechałam w sobotę do Kłodzka też mi gościu szedł na czołówkę pod górkę na podwójnej ciągłej! Wystraszyłam się okropnie.

    50c1a0bd9a.png
    34bw43r83m4ak79s.png
  • Lola83 Autorytet
    Postów: 1227 839

    Wysłany: 19 czerwca 2017, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hejka, nieśmiało próbuję się włączyć. Jestem dzisiaj pierwszy dzień na urlopie, potem na zwolnieniu. Ogólnie do pracy nie wracam ;)

    oliwcia ja tez zyje od wizyty do wizyty, bo mam wysokie ryzyko hipotrofii, ale na razie Młody wydaje się rosnąć jak najbardziej w normie. Mam nadzieję, że dobije chociaż do tego co miała moja córcia, czyli minimalne 2500 g :/ A po cichu marze o zwyklym noworodku 3,5 kg ehhh

    Wczoraj wracalismy z weekendu od moich rodzicow i mielismy niebezpieczna sytuacje na drodze. Musielismy zjechac na drugi pas, samochodu zjechaly nam z drogi. Jechalismy z moja corka. Poplakalam sie z nerwow, cala sie trzaslam jeszce dlugo :(

    Piotruś
    ganndqk37mzflpnc.png
    Helenka
    rolodf9hpum40ef3.png
  • gosssiagabrysiowa Autorytet
    Postów: 270 180

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 00:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka...pisze tylko ze jestem i zyje dzidzia tez...jutro polowkowe okaze sie kto sie skrywa w moim brzuszku.

    E_w_c_i_a, Natikka123, MałaMi88 lubią tę wiadomość

    f2w33e3kcrry2bu4.png

  • Pampcia Autorytet
    Postów: 355 255

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 01:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kierowcy na polskich drogach...wiecie co? naprawde sporo zrobiłam kilometrów za granicą, na tak zwanym zachodzie i nie wiem czy istnieje stereotyp "polskiego kierowcy" ale to jak Polacy jeżdzą to jakaś masakra! nie wiem czy mamy kogos z wielkiej brytanii tutaj, z mężem byliśmy w szoku! nie ma opcji że ktoś Cię nie wpuści albo strąbi, luz blues. a ostatnio jadąc do rodziców to najwięcej k** poleciało właśnie w pl no masakra jakaś! zaczęłyście temat kierowców to mi się przypomniało hehe ;) a moj ulubiony idiota to "wiszący na zderzaku", rozumiem jak ktos rozpędzony i hamuje silnikiem czy coś. ja jestem wyczulona np. na blokowanie pasa na autostradzie bardzo i tego nie robię jak idiota mi prawie już siedzi w bagażniku to aż by pasowało przyhamować gwałtownie (wiadomo ze tego nie zrobię bo bezpieczeństwo i problemy z naprawą ale moze raz by się nauczył) nosz normalnie marzy mi się żeby to zakazane prawnie było! przecież jak mi wyskoczy coś to nie wiadomo jak się to skończy...a numer 2 to właśnie taki na podwójnej ciągłej z naprzeciwka przez którego muszę hamować, raz aż pobocze złapałam, na szczęście wszystko się dobrze skończyło

    f2w3dqk3604phf94.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 05:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pampcia też tego nie cierpię. I jest to prawnie zakazane bo musisz zachować bezpieczna odległość, a stojąc w korku min. 5 metrów. Ale buractwo nic sobie z przepisów nie robi. Ja takiemu lekko naciskam hamulec żeby mu się tylko światła stop pokazały i potem od razu gaz. Każdy odpuszcza. My jeździmy dość często po niemieckich autostradach i masz słuszność że "na zachodzie" takie rzeczy się nie zdazaja, a jak już ktoś mruga światłami albo siedzi na zderzaku to polak ;)

    MałaMi88 lubi tę wiadomość

    1JyDp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :) Witam wszystkie kochane mamusie w 23 tygodniu ciąży :) Dzisiaj ma być mega upał, a ja pół dnia spędzam dzisiaj u fizjioterapeuty, mam nadzieje, że w końcu mi puści ten ból ;) Córcia od rana tańczy kankana ;p

    almaanies, dżdżownica, 0202oliwcia, Barbie24, Caro, Dziobuś, MałaMi88 lubią tę wiadomość

  • almaanies Autorytet
    Postów: 381 288

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się również z rana i życzę udanych wizyt. Miłego dnia kochane!

    Barbie24 lubi tę wiadomość

    eikt9n733qx6yvg8.png
  • czekajacanacud1 Autorytet
    Postów: 1528 724

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc laski i udanych wizyt :) u mnie w nocy znow jakis debil sie darł. dziwi mnie ze nikt po policje nie dzwoni.. serio nastwpnym razem chyba sama to zrobie bo trwalo to 1.5h. maz chcial obrzucic pomidorami haha :D

    6sutskjolve431gm.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekajacanacud1 wrote:
    czesc laski i udanych wizyt :) u mnie w nocy znow jakis debil sie darł. dziwi mnie ze nikt po policje nie dzwoni.. serio nastwpnym razem chyba sama to zrobie bo trwalo to 1.5h. maz chcial obrzucic pomidorami haha :D

    A u mnie sąsiadka od 5 rano słucha radia Maryja ;) tak glosno ze pewnie pół bloku słyszało a ja mam ją za ścianą :(

    1JyDp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znalazłam przed chwilą taki artykuł: http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/7,79309,20347689,mama-wiktorii-urodzonej-w-23-tygodniu-ciazy-przebiegalo-nam.html
    Nikogo nie namawiam do czytania, bo ja ryczałam jak bóbr, ale daje też ogromną nadzieje, może warto zajrzeć ;)
    Buziak :*

  • Lola83 Autorytet
    Postów: 1227 839

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc! jak sie nie chodzi do pracy to nagle robi sie tyyyleee czasu :)

    Milego dnia!

    Treselle, Caro lubią tę wiadomość

    Piotruś
    ganndqk37mzflpnc.png
    Helenka
    rolodf9hpum40ef3.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lola83 wrote:
    czesc! jak sie nie chodzi do pracy to nagle robi sie tyyyleee czasu :)

    Milego dnia!
    Jeszcze trochę :D jak się rozleniwisz to się okaże że na wszystko brakuje czasu :)

    Agnesqe lubi tę wiadomość

    1JyDp2.png
  • Anulka87 Autorytet
    Postów: 808 382

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć Kochane!

    nie było mnie raptem jeden dzień i tyyyle do czytania!

    brzuszki macie cuuudowne <3 mój mi się wydaje taki se przy waszych ;)

    co do humorków...to ja wczoraj rano popłakałam się, bo Mąż nie umył sanitariatów, później jak na srajfonie Was trochę nadrabiałam, to poryczałam się, że część z Was musi brać zastrzyki.

    w dzień pojechałam z Mamą do innego miasta, do dziadka do szpitala - przepłaciłam to bólem głowy i bezsenną nocką - od tych widoków, rozmów i w ogóle...:(

    a teraz ryczę, bo jestem w trakcie tego artykułu od Agnesqe, chyba nie doczytam go do końca! najważniejsze, że napisałaś, że jest dobrze z tym Maleństwem :)

    💒Love💒. 10 08 2013
    👼. 07 2016
    ❤️Synek ❤️ 17 10 2017
    Czekamy na Rodzeństwo...🥰
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam poranną porą i udanych wizyt życzę!
    Ja ciągle na zwolnieniu, ale chociaż zaczynam się powoli cieszyć ciąża a nie tylko stresować. I choć nie wolno mi praktycznie nic robić to czuję, że ten najgorszy czas już za nami. Helenka dokazuje w brzuchu a to najważniejsze. Życzę by każdą z nas czekało szczęśliwe rozwiązanie!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka kochana ten artykuł to przypadek Wiktori z przed 8 lat, dziewczynka zdrowa, zdolna uczennica! Nie wysłałam by was dołować tylko wzbudzić nadzieje, że co by się nie działo, to musi być dobrze:)

    Caro lubi tę wiadomość

  • nadziejastru Autorytet
    Postów: 1099 901

    Wysłany: 20 czerwca 2017, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja :)

    Co do tych kierowców to nie tylko u nas tak jeżdżą, mąż był niedawno w delegacji w Sankt Petersburgu to niewiadomo czy wchodzić na pas, nawet jak jest zielone, bo tam kierowcy nie respektują podstawowych przepisów :O Też mnie wkurza jak ktoś blokuje ruch na lewym pasie, mój mąż właśnie jest taki nerwus za kierownicą, że jak ktoś mu tak blokuje to wyprzedza go z prawej i hamuje potem tamtemu... wrrr... ale jak jeździ z nami to stara się panować nad tym, albo ja kieruję, bo ja tylko skomentuje pod nosem takiego :D

    Pogoda śliczna, mąż mi wyjeżdza za niecałą godzinkę :(

    Powodzenia na wizytach!

    201710081562.png
    <3 Julianek
    bfaregz2wr08gt7m.png
    01.04.2016r. Aniołek 12tydz [*] a myślałam, że robisz Mamusi Prima Aprilis... :(
‹‹ 883 884 885 886 887 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ