Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Trzymam kciuki. Dacie radę. A tak tylko zapytam, dlaczego pessar sciągnięty?KarolaFasola wrote:Od dzisiaj znowu w szpitalu...
Pessar sciagniety. Szyjka 15mm i rozwarcie zewnetrzne. Dostalam kroplowke na stawiajaca sie macice i sterydy na plucka.
Mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze
Byle dotrwac chociaz do 35tc.
-
Mój ma 2 lata i 2 miesiące
i dalej jest mega szczeniakiem, podobno niektóre labradory są takie do końca 
żebym wiedziała to wcześniej hihi z tym, że mój szkód nie robi, zdarzyło mu sie na początku trochę bałaganu czy 2 ładowarki przegryzione i jakies tam stare buty, ale to jest nic w porównaniu do aportowania 24/24 z moim psem naprawdę się nie da wyjśc na normalny spacer... a posiedzieć nad wodą w spokoju? Nie ma opcji, masz mu rzucać aport, on się nie męczy... dlatego tego się obawiam, jak to pogodzę jak już dzidziuś będzie, przecież zazdro będzie 100%, ale jestem dobrej myśli!
No ten fotel finka jest jedyny, który w miare ma przystępną cenę, a te bujane sa drogie... np. https://www.mamissima.pl/pokoik/meble/bellamy_-_fotel_bujany_cosy.html fajnie wygląda i by pasował, ale tyle kasy i co potem z tym fotelem zrobię? Ciężka sprawa
Julianek
01.04.2016r. Aniołek 12tydz [*] a myślałam, że robisz Mamusi Prima Aprilis...
-
No piękny ten bellamy ja mam tą finke w domu to jakoś Przetrwam początkinadziejastru wrote:Mój ma 2 lata i 2 miesiące i dalej jest mega szczeniakiem, podobno niektóre labradory są takie do końca żebym wiedziała to wcześniej hihi z tym, że mój szkód nie robi, zdarzyło mu sie na początku trochę bałaganu czy 2 ładowarki przegryzione i jakies tam stare buty, ale to jest nic w porównaniu do aportowania 24/24 z moim psem naprawdę się nie da wyjśc na normalny spacer... a posiedzieć nad wodą w spokoju? Nie ma opcji, masz mu rzucać aport, on się nie męczy... dlatego tego się obawiam, jak to pogodzę jak już dzidziuś będzie, przecież zazdro będzie 100%, ale jestem dobrej myśli!
No ten fotel finka jest jedyny, który w miare ma przystępną cenę, a te bujane sa drogie... np. https://www.mamissima.pl/pokoik/meble/bellamy_-_fotel_bujany_cosy.html fajnie wygląda i by pasował, ale tyle kasy i co potem z tym fotelem zrobię? Ciężka sprawa jednakże super by był ale wiesz jak jest wolę dzieciaczkowi kupić coś potrzebniejszego jak mam coś w domku:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2017, 22:27
-
No ja też nie wydam tyle kasy na takie coś, z tym, że dla mnie to jest towar niezbędny, nie mamy w domu foteli, ani krzeseł i ciągle szukam, bo nie bede miała gdzie usiąść nawet z tym maluszkiem kiedyś się muszę po tych meblowych przejechać, może coś się trafi
madlene88 lubi tę wiadomość
Julianek
01.04.2016r. Aniołek 12tydz [*] a myślałam, że robisz Mamusi Prima Aprilis...
-
Dokładnie może na przecene czegoś trafisznadziejastru wrote:No ja też nie wydam tyle kasy na takie coś, z tym, że dla mnie to jest towar niezbędny, nie mamy w domu foteli, ani krzeseł i ciągle szukam, bo nie bede miała gdzie usiąść nawet z tym maluszkiem kiedyś się muszę po tych meblowych przejechać, może coś się trafi
nadziejastru lubi tę wiadomość
-
To moja sunia ma 11 miesięcy i jak na razie jest grzeczna, chociaż ma już różne odpały
Np kradzież rolki papieru z łazienki, rozszarpanie i roznoszenie jej po całym piętrze chociaż najbardziej chyba kocha nowe kapcie i klapki, szybko potrafi je dorwać, zostawić odcisk uzębienia i znaleźć im nowe miejsce, którego jeszcze nie odkryliśmy takie zabawy w chowanego preferuje mój piesek
madlene88 lubi tę wiadomość
-
Madlene, siersciuch przeuroczy! Szkoda tylko tych wierzb no ale moźe jak taka strachliwa, zorientowała się, że Pańci dlugo nie ma a normalnie jest cały czas to jej odwaliło coś z tęsknoty?
Ehhh ja w ogóle to wszystkie psy kocham, mąż ma tak samo. Ulicą jak idziemy to mamy ochotę kazdego napotkanego wyściskać na pewno kiedyś będziemy mieli ale póki co zero warunków przy naszym trybie życia
madlene88 lubi tę wiadomość
-
No powiem ci ze właśnie jak się za długo sama nudzi to kombinuje, ale czasem musi zostać sama na polu:)Pampcia wrote:Madlene, siersciuch przeuroczy! Szkoda tylko tych wierzb no ale moźe jak taka strachliwa, zorientowała się, że Pańci dlugo nie ma a normalnie jest cały czas to jej odwaliło coś z tęsknoty?
Ehhh ja w ogóle to wszystkie psy kocham, mąż ma tak samo. Ulicą jak idziemy to mamy ochotę kazdego napotkanego wyściskać na pewno kiedyś będziemy mieli ale póki co zero warunków przy naszym trybie życia -
no wlasnie KarolaFasola czemu tak wczesnie Ci sciagneli? moja kuzynka ma szew ale sciagna jejb dopiero na koniec ciazy.
co wozkow to ja kupilam uzywke na ponad rocznej gwarancji
mialam kupowac ten sam model ale inny kolor ale coZ mam bebetto luca sline i jestem zadowolona. mial byc czarny stelaz a jest bialy ale coz 
przezyje
Gabisonka lubi tę wiadomość
-
Witam się z Wami w 26 tygodniu. Ja mam już wolne, z jednej strony się cieszę a z drugiej już tęsknie za dziećmi. Córka tak mi się od wczoraj wierni, że aż zaczynam się niepokoić. Kopie jak szalona, cały brzuch się trzęsie, czy to normalne? W nocy spać nie mogłam przez to...
Dziewczyny życzę Wam miłego i słonecznego dnia u mnie niestety pochmurno.
-
madlene88 wrote:No ja kochana mam suczke pitbulla bo ja uwielbiam duże psy:) chociaż wcale duża nie jest :(takie pies dziecko, ale mamy z nią duże problemy bo jest bardzo bojaźliwa.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/51fc73598926.jpg
Ma rodowód ale jak ja kupiliśmy była mega wystraszona, do dziś boi się ludzi tylko nam ufa.
Piękna i cudowna mam nadzieję że jej nic złego nie spotkało w hodowli że jest taka wystraszona
Nasza to znów bardziej przytulanka znajomi się śmieją że jest za mało psa w psie wiem że nigdy dziecku krzywdy nie zrobi, bardziej się boję żeby ona nie poczuła się odtracona bo teraz to jest praktycznie non stop że mną.
madlene88 lubi tę wiadomość
-
czekajacanacud1 wrote:mnie wczoraj dziwnie brzuch bolal ale mala sie ruszala a dzis zjadlam leze i czekam troche sie martwie bo nic nie daje znac dziwne to bo zazwyczaj juz dawala cokolwiek znac
Moja też marnie się rusza... od wczoraj nic... przed chwilą poczułam lekki ruch. Mam wrażenie że coraz mniej się rusza.
KarolaFasola jakie miałaś objawy?
Wyczytałam w cotygodniowych informacjach:
Szczególnie bacznie zwracaj uwagę na: każde krwawienie z dróg rodnych, nagłe zwiększenie ilości śluzu szyjkowego i jego zmianę na bardziej wodnisty, rozciągliwy albo zabarwiony krwią, bóle krzyża (przede wszystkim jeśli nigdy wcześniej nie cierpiałaś z powodu bólu pleców), nagły nacisk na miednicę (wrażenie parcia dziecka w dół) i skurczowe bóle brzucha podobne do tych w trakcie miesiączki. Jeśli wystąpią u Ciebie któreś z tych objawów koniecznie skontaktuj się z lekarzem, mogą to być objawy przedwczesnego porodu.
U mnie jest wodnisty śluz, plecy bolą i już mam schizę
Szczęśliwa mama Majeczki :*
Dziecinka (10 tydzień) (*) 8.2015 -
czekajacanacud1 wrote:tylko ja juz zjadlam sniadanie i nic pozniej kawalek czekolady i nic wypilam zimna wode i nic ani drgnie
Położna mi kiedyś zasugerowała, że jak będę się denerwować, bo Mała się mniej rusza to można zrobić tak: połóż się na plecach, weź kilka mocnych wdechów (tak, żeby wypchnać maksymalnie brzuch) i połóż się na boku. W ten sposób dotleniasz na maksa macice i dziecko dostaje pewien impuls. Może pomoże A może po prostu Maluszek śpi. Nie denerwuj się:*
początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
KarolaFasola trzymam mocno kciuki, za Twoje Maluszki Aby grzecznie siedziały w brzuszku jak najdłużej!
I właściwie ponowie pytanie, ale jestem ciekawa - dlaczego ściągneli Ci pessar tak wcześnie?początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Witam w piękną sobotę
Wiecie... Z tym moim rzęsistkiem, to jednak nie był on (po powtórzeniu badań), ale infekcja bakteryjna - nie wiem co gorsze... Na szczęście mój gin szybko się ze mną skontaktował i wypisał receptę na lek wczoraj wzięłam pierwszą tabletkę i mam nadzieję, że zaczęliśmy działać odpowiednio szybko i nic nie zagraża Maleństwu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2017, 08:44
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
