Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Moni* wrote:Masakra wyniki moczu tragedia bakterie prawie 1000 erytrocyty zwiększone, leukocyty zwiększone, fosforany bezpostaciowe liczne 🤦 ale żadnych objawów dobrze że jutro ginekolog
U mnie pierwsze wyniki moczu też były niezbyt dobre, wyszły mi bakterie (prawie 700), na drugi dzień zrobiłam posiew i tam już było czysto - okazało się, że prawdopodobnie źle pobrałam próbkę moczu.
Teraz przy drugim badaniu miałam podwyższone leukocyty i mój gin mnie uspokoił, że w ciąży te wyniki takie mogą być -
zozo wrote:Oni muszą tak mówić, a wiara i motywacja matki czyni cuda. Do tego masz nasze dobre myśli i wsparcie. Ja mam 40 lat i pierwsze dziecko w drodze, koleżanki, znajome rodziły po 30 lub teraz jak ja ok 40, nawet po. Większość miała plamienia/krwawienia różnego pochodzenia i dzieci zdrowe, donoszone. Nasze organizmy nie są może najmłodsze, najzdrowsze, czasy inne niż kiedyś, wszędzie pełno chemii. To wszystko pewnie ma nas wpływ. Musimy mimo wszystko wierzyć, nie dopuszczać złych myśli. Czasem jest trudno ale damy radę.
Nas od kilku lat już nie pytali o dziecko, nikt nie spodziewa się, wiedzą tylko teściowie, siostra i kilka koleżanek, które albo dopiero co urodziły albo będą w najbliższym czasie. -
Moni, jeśli mogę dać Ci radę, podrzucić pomysł na 'patent' (wybacz zboczenie zawodowe, jestem pielęgniarką 🙈) jeśli chodzi o pobieranie moczu to przed pobraniem próbki najlepiej umymyć się bardzo dokładnie, polecam nawet podmycie okolic cewki octaniseptem. Uczucie niezbyt przyjemne, trochę pieczr aż robi się tam ciepło ale ten sposób pozwala na uzyskanie jak najczystszej próbki. Twój wynik właśnie wygląda jakby był właśnie z takiej zanieczyszonej próbki. Może powtórz jeszcze raz jutro rano?
paatka lubi tę wiadomość
-
Gomerka wrote:Ale w czym właściwie jest problem? Przecież nie jesteście siostrami, tez możesz dać te imiona. Zupełnie serio nie rozumiem, bo ja bym się tym nie przejmowała 🤷♀️ przecież i tak mnóstwo dzieci o tych imionach chodzi po świecie 🤷♀️
-
Ja dziś już padam. Mój poltoraroczniak wchodzi już w okres buntu chyba, wszystko jest na nie, nie słucha co się do niego mowi, wózek nie tylko nóżki i wszędzie chce sam, inaczej jest krzyk. Kiedyś myślałam że dzieci które kładą się na ziemię z krzykiem są rozpieszczone, ale już teraz zmieniłam zdanie 😂 Tak dziś mnie uchodził że czuje się jak po przebiegnięciu półmaratonu. A jeszcze dodatkowo narobiłam sobie smaka na pastę rybną z jajkiem i cebulką no i mam teraz za swoje. Zgaga która jak czuję zakończy się przytulaniem z porcelaną 🙈
-
Patka95, mielismy dokladnie ta sama odpowiedz na pytania kiedy dzieci. Tez zawsze mialam brzuszek, wiec ten ciazowy raczej nie predko bedzie sie rzucal w oczy. Ja cala rodzine mam w Polsce, wiec i tak chyba musieliby sie powiedziec przez telefon, bo nie wiem kiedy uda mi sie pojechac. Troche to ulatwia niemowienie. I chyba nie moglabym powiedziec mojej mamie (wiem, to straszne) ale ona tak by sie martwila ze co chwile bym miala telefony jak sie czuje, a nie mam na to sily. Albo chciala by przyjechac na czas nieokreslony zeby mi pomoc, a to tez odpada.
zozo, ja mam 34 lata, wiec juz tez nie najmlodsza. A chcemy kolejne dzieci. W drugim trymestrze przynajmniej juz wiadomo ze maluch nie jest uszkodzony genetycznie. I tu juz mamuski tylko sila woli, dbaniem o siebie i niekiedy totalnym lenistwem moga pomoc. Czasy sa jakie sa, ale to my decydujemy jak w nich zyc. Trzymam kciuki za nas wszystkie. Musi byc dobrze
Moni, mowia ze lozysko wyglada ok. Zaczyna sie 2 cm od szyjki, a to juz sie miesci w normie. Ale moze wczesniej bylo nizej, nie wiem, nie pytalam, ale tez nie mowili. Dali mi tabletki przeciwbolowe (paracetamol+kodeina). Ale oprocz tego i tak biore luteine 3 razy dziennie.
I tutaj moze ktos mi podpowie, bo naprawde boje sie cokolwiek aplikowac do pochwy, wiec luteine wkladam do odbytu. Gdzies przeczytalam ze tak mozna. Nie wiem czy to dobry pomysl, a wstydze sie zapytac lekarza.
July, dziekuje za mile slowa. Tak, ten sam szpital, ale za kazdym razem bada mnie ktos inny. Nie mam na to wplywu.
Swoja droga to jest przerazajace ile z nas ma krwawienia. I jesli nie wiadomo skad to sie bierze to niewiadomo tez jak temu zapobiec. To jest straszne. Zamiast sie cieszyc ciaza, to sie pewnie kazda zastanawia czy ugotowanie obiadu nie bedzie zbyt obciazajace
Na szczescie wiekszosc histori krwawiennym konczy sie dobrze.
Trzymam kciuki za nas wszystkie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2021, 21:56
poczatek staran - 02.2018
06.2019 - 9 tc [*]
02.2020 - 5 tc [*]
30.04.21 - 16tc [*] -
Natnass przybijam piateczke 👋moja 19 m pannica tez wszystko sama i na nóżkach. Boje się z nią wychodzić na spacer, bo jak ucieka to ja nie mam siły jej gonić 🙈ja się pytam gdzie moja energia 2 trym?!Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
natnatss wrote:Moni, jeśli mogę dać Ci radę, podrzucić pomysł na 'patent' (wybacz zboczenie zawodowe, jestem pielęgniarką 🙈) jeśli chodzi o pobieranie moczu to przed pobraniem próbki najlepiej umymyć się bardzo dokładnie, polecam nawet podmycie okolic cewki octaniseptem. Uczucie niezbyt przyjemne, trochę pieczr aż robi się tam ciepło ale ten sposób pozwala na uzyskanie jak najczystszej próbki. Twój wynik właśnie wygląda jakby był właśnie z takiej zanieczyszonej próbki. Może powtórz jeszcze raz jutro rano?
-
Mówicie że jeszcze nie macie dużych brzuszków? Mój już jest dosyć spory, okraglutki i twardy - nawet jak założę luzna sukienkę to się odznacza 🙂 co prawda ja podobno z tych szczuplejszych, ale brzuch zawsze mi wywołało od hormonów.... Wspaniale się czuje w takim stanie 🥰 czekam teraz tylko na wyraźne ruchy 🙂
Praskovia lubi tę wiadomość
Ania ❤ ur. 27.09.2021
12.2015 💔 7tc 01.2020 💔 10tc
mutacja MTHFR, PAI1
"Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." -
Do imion mamy swoje typy, ale czekamy z ostatecznym wyborem jak na kolejnej wizycie lekarz napewno potwierdzi dziewczynke ale teściowa prawie codziennie pyta czy już wybrane...... Ehh te teścioweAnia ❤ ur. 27.09.2021
12.2015 💔 7tc 01.2020 💔 10tc
mutacja MTHFR, PAI1
"Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." -
Dominika283 wrote:Mówicie że jeszcze nie macie dużych brzuszków? Mój już jest dosyć spory, okraglutki i twardy - nawet jak założę luzna sukienkę to się odznacza 🙂 co prawda ja podobno z tych szczuplejszych, ale brzuch zawsze mi wywołało od hormonów.... Wspaniale się czuje w takim stanie 🥰 czekam teraz tylko na wyraźne ruchy 🙂
Dominika283 lubi tę wiadomość
-
Ja mam giga brzuch... Czuję się jak z synem w 6 miesiącu. Coraz częściej mam zadyszkę nawet po dłuższym mówieniu 😂
Mam 16 miesięcznika i też jest tragedia... Albo na nóżkach albo nosić... Wszystko na nie. Przyspieszony bunt 2 latka 😂👩🏼 36 🧔🏻♂️ 36
👦🏼 01.2020 (6 cs)
👦🏼 08.2021 (2 cs)
Walka z IO, nadwagą 💪🏻
Bez oficjalnego starania, ale z wielką nadzieją na cud ❤️ -
Ja też już mam pokaźny brzuszek, nie da się j ukryć ale czuję się z tym cudownie 😍🥰 również czekam na mocne kopniaki 😁
Dominika283 lubi tę wiadomość
25.01.2021 II kreski 🙏❤
03.02.2021 beta 2506 ❤
29.03.2021 -7cm zdrowego maluszka 👶
21.04.2021 - NIFTY wynik prawidłowy ❤🙏 córa ❤❤❤ -
Ja też mam dość spory, i uwielbiam go ❤️ ja zawsze byłam szczupła i brzuszek szybko się pokazał. Tak bardzo już chciałabym czuć ruchy. Czasem wydaje mi się od kilku dni że coś puka po lewej stronie ale to mogą być jelita
-
Hej. Na wczorajszej wizycie mój lekarz nie powiedział nic o płci. Jedynie jak próbowałam go wypytać to zapytał co mówili na prenatalnych.Powiedział jedynie że "pewnie będzie dziewczynka bo nic tam między nogami znacząco nie lata". Ogólnie to wyszłam z wczorajszej wizyty rozczarowana, ale wcale nie chodzi o płeć. Pan doktor zmierzył tylko długość dziecka, posłuchał serca i tyle. Żadnego szczegółowego mierzenia, sprawdzania przepływów. Słowem nie wspomniał o łożysku, nawet go nie sprawdził. Umówiłam się już do innej lekarki, póki co będe chodzić tu i tu i zdecyduję co dalej.
-
Dziewczyny, a robicie jeszcze jakieś inne badania genetyczne poza nipt? Ja się jeszcze badam w kierunku nosicielstwa mutacji genów odpowiedzialnych za SMA, mukowiscydozę, zespół Smith-Lemli-Opitz, niedosłuch i fenyloketonurię.
Zastanawiam się czy jest coś, co jeszcze można i warto sprawdzić na tym etapie, żeby ewentualnie podjąć leczenie w brzuszku/w pierwszej dobie życia 🤔 -
paatka wrote:Dziewczyny, a robicie jeszcze jakieś inne badania genetyczne poza nipt? Ja się jeszcze badam w kierunku nosicielstwa mutacji genów odpowiedzialnych za SMA, mukowiscydozę, zespół Smith-Lemli-Opitz, niedosłuch i fenyloketonurię.
Zastanawiam się czy jest coś, co jeszcze można i warto sprawdzić na tym etapie, żeby ewentualnie podjąć leczenie w brzuszku/w pierwszej dobie życia 🤔
Bo z trgo co kojarzę to te choroby, z wyjątkiem SMA, chociaż podobno też ma niedługo wejść, za badane przesiewowo w pierwszych dobach życia.
Pobiegają krew na bibułkę i wysyłają do Warszawy.👩🏼 36 🧔🏻♂️ 36
👦🏼 01.2020 (6 cs)
👦🏼 08.2021 (2 cs)
Walka z IO, nadwagą 💪🏻
Bez oficjalnego starania, ale z wielką nadzieją na cud ❤️