Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Angelka93 wrote:U mnie na wizycie wszystko ok 🙂 mały waży 560 g 💙
Angelka93 lubi tę wiadomość
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
zozo wrote:Po każdej wizycie, na której mam usg, już w nocy i cały kolejny dzień czuję się bardzo źle. Boli mnie brzuch, jestem słaba, senna i niedobrze mi. Wczoraj była wizyta i dziś znowu to samo.
-
Myśle, ze to możliwe, mi np na tych połówkowych to momentami miałam wrażenie, ze ta głowice się przebije przez brzuch 🙈a jeszcze chciał jakies lepsze ujęcie zrobić i tak mi pare razy puknął w brzuch, ze oczy na wierzch mi wyszły 🤣Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
Też tak dzisiaj miałam. To badanie było po prostu nieprzyjemne, bo dzidzia była źle ułożona, a chcieli dokładnie go obejrzeć i nie dość że trwało to godzinę, to po kilku minutach miałam już dość. Jutro zapewne będę mieć obolały brzuch 🙈
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
zozo wrote:Mój mały prawie zawsze nie współpracuje więc babka szturcha tym brzuchem we wszystkie strony.
-
Patka95 wrote:Praskovia, to cudownie 😍 ja też czekam na te pierwsze kopniaki. Od czasu do czasu tylko czuje takie bulgotanie, nie jest to codziennie ale wydaje mi się że to chyba całkiem normalne. Jeśli do końca miesiąca nic nie poczuje to powiem mojej doktor.
Bulgotanie na pewno jest całkiem normalne, tyle, że ja jakoś nie mogłam wyczuć w tym magii.Niby wiedziałam, że to dzidziuś, a jednak to uczucie było tak podobne do "stuków" jelit lub skurczy mięśni spowodowanych niedoborem magnezu, że jakoś mnie nie rozczulało. A dziś już cały dzień kopniaki. Lekkie, bo lekkie, ale to już zupełnie inne uczucie. 🥰
Juliet wrote:Ale kilka momentów gdzie wszystkie się śmiałyśmy (ja, doktor i 2 studentki) też było, choćby kiedy dr kazała mi zabrać rękę z głowy, bo dziecko leżało dokładnie tak samo jak ja, co skutecznie utrudniało zmierzenie kości nosowej i obejrzenia bródki 😂
Juliet, ale uroczo! -
Angelka93 wrote:Moja lekarka zachęca mnie do zaszczepienia sie na covid. Zrobiła mi mętlik w głowie bk ja nie jestem do tego przekonana, zwyczajnie się boję. Nie wiem co robić
Moja ginekolog cały czas jest na nie, jeśli chodzi o szczepienie-powiedziala dosłownie na ostatniej wizycie: "absolutnie nie, wybić sobie z głowy, zawsze było mówione ze kobiet w ciąży się nie szczepi"
A mój księgowy nawet po zaszepieniu się bardzo ciężko przeszedł covid, więc myślę że to wszystko i tak zależy od organizmu człowieka. Tak jak i bez, jeden przejdzie łagodnie, a drugi pod respiratorem.
Juliet pięknie wyglądasz😍
I wszystkim gratuluję pozytywnych informacji po wizytach 💚zozo lubi tę wiadomość
-
O, gorący temat się zaczął 🤪
Przeszłam covid rok temu, kiedy wirus był w największej sile. Równo ze mną zachorowała koleżanka, która była wtedy w 4 miesiącu ciąży. Chorowała 5 tygodni, a dziecko urodziło się w pełni zdrowe.
Ja się nie szczepię. Na pewno nie zrobię tego w ciąży. Zwłaszcza patrząc na to ile aktualnie dziennie zachorowań mamy w kraju (śmieszne liczby w porównaniu do wcześniejszych miesięcy). W dodatku idzie lato więc wirus nie będzie szaleć.
Nie ma żadnych badań związanych ze szczepieniami w ciąży.. Same „zalecenia”, które za mną nie przemawiają🤷♀️
Pomijając fakt, że nawet Polskie Towarzystwo Ginekologiczne co chwilę zmienia zdanie. Przez pewien czas zalecali, później z dnia na dzień się wycofali i już kategorycznie odradzali. Mam znajomą, która była już umówiona na 1 dawkę, poszła i pielęgniarka odmówiła wykonania szczepienia, chyba że podpisałaby dokument, że w ciąży szczepi się na własną odpowiedzialność.
Za dużo niejasności.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2021, 06:34
Mag91, zozo lubią tę wiadomość
-
jane789 wrote:O, gorący temat się zaczął 🤪
Przeszłam covid rok temu, kiedy wirus był w największej sile. Równo ze mną zachorowała koleżanka, która była wtedy w 4 miesiącu ciąży. Chorowała 5 tygodni, a dziecko urodziło się w pełni zdrowe.
Ja się nie szczepię. Na pewno nie zrobię tego w ciąży. Zwłaszcza patrząc na to ile aktualnie dziennie zachorowań mamy w kraju (śmieszne liczby w porównaniu do wcześniejszych miesięcy). W dodatku idzie lato więc wirus nie będzie szaleć.
Nie ma żadnych badań związanych ze szczepieniami w ciąży.. Same „zalecenia”, które za mną nie przemawiają🤷♀️
Pomijając fakt, że nawet Polskie Towarzystwo Ginekologiczne co chwilę zmienia zdanie. Przez pewien czas zalecali, później z dnia na dzień się wycofali i już kategorycznie odradzali. Mam znajomą, która była już umówiona na 1 dawkę, poszła i pielęgniarka odmówiła wykonania szczepienia, chyba że podpisałaby dokument, że w ciąży szczepi się na własną odpowiedzialność.
Za dużo niejasności.
Jeszcze zagadam do lekarki na następnej wizycie, co sądzi o tym wszystkim.jane789 lubi tę wiadomość
👩🏼 ’88 🧔🏻♂️ ’88
👦🏼 01.2020 (6 cs)
👦🏼 08.2021 (2 cs)
Walka z IO, nadwagą 💪🏻
Bez oficjalnego starania, ale z wielką nadzieją na cud ❤️ -
No właśnie i ja też nie miałam w planach się szczepić ale przez to że ufam mojej lejarce to zasiała ziarnko niepewności. Ona mówi że lepiej się zaszepic bo będę rodziła na jesień a wtedy będzie 4 fala.
Wlasnie najbardziej mnie zniechęcają te sprzeczne opinie lekarzy, nie mają jednego stanowiska tylko każdy mówi co innego.
-
No mnie np dziwi to, że lekarze już teraz z góry wiedza, że będzie 4 fala. Może rząd też już wie?🤔 Przecież tak zachęcają do szczepień przekonując, że z covidem pożegnamy się raz na zawsze.
Rok temu było to samo: na wakacje covid jakimś cudem „zniknął”. Plaże pełne, ludzie bez maseczek, hulaj dusza.
Ja nie podważam oczywiście faktu, że covid przyczynił się do śmierci wielu osób, ale ryzyko aktualnie jest naprawdę niewielkie... -
jane789 wrote:No mnie np dziwi to, że lekarze już teraz z góry wiedza, że będzie 4 fala. Może rząd też już wie?🤔 Przecież tak zachęcają do szczepień przekonując, że z covidem pożegnamy się raz na zawsze.
Rok temu było to samo: na wakacje covid jakimś cudem „zniknął”. Plaże pełne, ludzie bez maseczek, hulaj dusza.
Ja nie podważam oczywiście faktu, że covid przyczynił się do śmierci wielu osób, ale ryzyko aktualnie jest naprawdę niewielkie...
Ja też nie bagatelizuje choroby ale od początku uważam, że jest to trochę "rozdmuchane". Za dużo niejasności i sprzeczności.jane789, Mag91, zozo lubią tę wiadomość
-
Angelka93 mi też lekarka na poprzedniej wizycie zaczęła mówić o szczepieniu. Tak jak u Ciebie pojawił się u mnie mętlik. Jednak intuicja podpowiada mi żeby zrobić to ale już po porodzie, jak laktacja się trochę ustabilizuje.
Gdy rozważałam zajście w ciążę nie było jeszcze u nas szczepionki. Wtedy większość doniesień mówiło że kobiety przechodzą i rodzą zdrowe dzieci 🤷 teraz jest szczepionka a doniesienia mówią że kobiety w ciąży ciężko przechodzą 🤷 zrozum człowieku
Na pewno każdy ma indywidualne spojrzenie na tą sprawę, jak choćby Moni której koleżanka straciła dziecko w wyniku tej choroby. Niech każdy robić zgodnie ze swoim sumieniem 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2021, 08:08
-
Dokładnie. Gdyby było jasne stanowisko wszystkich, ale tak nie jest. Nadal jest dużo.lekarzy, którzy odradzają szczepienia. Z czego to wynika? Nie mam pojęcia...👩🏼 ’88 🧔🏻♂️ ’88
👦🏼 01.2020 (6 cs)
👦🏼 08.2021 (2 cs)
Walka z IO, nadwagą 💪🏻
Bez oficjalnego starania, ale z wielką nadzieją na cud ❤️