Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój ulubiony temat - szczepienie. Ja jestem już po 2 dawkach i bardzo się cieszę, ze mam to z głowy. Nie chciałabym jak ostatnio pokazywana w informacjach kobieta zobaczyć swojego dziecka po prawie 3 miesiącach, w międzyczasie walcząc o własne życie. I nie rozumiem lekarzy, którzy mówią, żeby się nie szczepić. Na krztusiec tez się zaszczepie za jakiś czas, bo zanim dziecko będzie zaszczepione siła rzeczy nie będziemy mieszkać w izolatce.
I tak po raz kolejny tylko powiem - nie znamy skutków szczepionek za jakiś czas. No jasne, ze nie. Ale serio, bierzemy tyle leków, których skutków tez nie znamy, żyjemy w takim środowisku i jemy takie rzeczy, ze nie sadze, żeby akurat szczepionki były największym zagrożeniem 🤷♀️
Co do szczepienia kobiet planujących ciąże to informacja, ze szczepienie jest niezalecane jest kompletnie nieprawdziwa i nie siejmy takich niusów. Szczepienia są zalecane dla planujących ciąże.
A co do odporności po porodzie - jest bardzo bardzo osłabiona. Ja łapałam wszystko jak leciało. I uwierzcie mi, chorowanie z dzieckiem, które wisi na cycku i jest kompletnie niesamodzielne, jest do dupy. A już nie mówię o konieczności hospitalizacji 🤷♀️
Filcek, Essencya lubią tę wiadomość
Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
04.2017 (') 12.2017 (')
-
Zozo masz rację, będę słuchać intuicji. Wczoraj miałam zamęt w głowie, ale dziś już znowu trzymam się swojego zdania, nie będę się szczepićzozo wrote:Angela, w kwestii szczepienia mogę Ci doradzić tylko tyle byś słuchała swojej intuicji, ona jest niezawodna w trudnych sytuacjach. Zwłaszcza gdy temat jest tak kontrowersyjny i póki co wiadomo tyle, że nic nie wiadomo.
Mnie lekarka stanowczo odradziła, ale ja nie myślałam o tym wcale i nie zamierzam dopóki nie skończą się badania a te mają trwać jeszcze kilka lat. Co ciekawe do badań brali ludzi, którzy nie planują mieć dzieci w najbliższym czasie, Kobiety nie mogły być w ciąży ani karmiące, taki był warunek.
U mnie sytuacja jest taka że ja kiepsko przechodzę szczepienia od dziecka. Na grypę szczepiłam się raz, 17 lat temu, rodzice kupili, najlepszą jaka wtedy była na rynku. Dostałam gorączki powyżej 40, drgawek, a potem częściowego paraliżu ciała. Powykręcało mnie jak w Egzorcyzmach Emili Rose. W szpitalu nie wiedzieli co robić ze mną. Jak nigdy wcześniej nie byłam chora na grypę tak w tamtym roku 4 razy i za każdym razem ciężko i długo. Nigdy więcej tego nie powtórzyłam i znowu od lat nie wiem co to grypa. Boję się takiej reakcji mojego organizmu na kolejną szczepionkę, zwłaszcza w ciąży. Nikt mi nie zagwarantuje że tak nie będzie. Tamta na grypę też miała być bezpieczna a potem okazało się że producent musi wypłacać gigantyczne odszkodowania za poważne skutki uboczne. Tym razem producenci są zwolnieni z odpowiedzialności i w razie czego nikt nam nic nie wypłaci ani naszej rodzinie. PZU nie wypłaci mi, ani rodzinie polisy jeśli się zaszczepię i będą jakieś skutki uboczne. Wiem bo pytałam, dostałam odpowiedź na piśmie. Dziwne to wszystko. Wolę poczekać. W szpitalu można zarazić się gorszymi patogenami. Życie mnie nauczyło że nie najlepiej jest podejmować decyzje pod wpływem strachu, to najgorszy doradca.
jane789 lubi tę wiadomość
💗🤍Roksanka🤍💗
15.11.2023
🤎💙 Tobiś 💙🤎27.09.2021
-
Ja staram się eliminować wszystko co szkodliwe dla zdrowia. Zarówno produkty spożywcze jak i środki chemiczne, kosmetyki itp. Wiem jakie skutki w późniejszym życiu przynosi stosowanie od małego produktów z rakotwórczymi składnikami lub przetworzonego jedzenia.
Uważam, że ta szczepionka po prostu nie jest konieczna dla mnie aktualnie. I dla mojego dziecka również.
Równie dobrze człowiek może zarazić się zwykłą grypą czy innymi wirusami lub bakteriami (a nawet i prędzej tym niż covidem patrząc na ilosc zachorowań). Nie unikniemy tego. Nie da się żyć w bańce. Zaraz wejdzie z 5 innych odmian tego wirusa i nawet zaszczepieni będą się zarażać. I później będą zapraszać na kolejne szczepienia.
Jeśli chodzi o te szczepionki na grypę: mój kuzyn zaszczepił się raz, po czym od razu poważnie zachorował na serce właśnie przez tą szczepionkę.
Jeśli chodzi o kobiety planujące ciążę to znów mówimy tylko o „zaleceniach”. Nie ma badań wskazujących korzystny wpływ. Ja podczas procedury in vitro musiałam podpisywać dokument przed każdą wizytą, że jestem świadoma, że lekarze odradzają szczepień jakichkolwiek.
zozo, Angelka93, Patka95, Mag91 lubią tę wiadomość
-
Mnie się udało upolować na vinted śpiworek taki ocieplany dla małej - dałam 60zł a nowy model w smyku ponad 400 zł. Ten który zamówiłam jest praktycznie jak nowy
fajna sprawa, zwłaszcza że można znaleźć zupełnie nowe ubranka i to za grosze
zozo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Co do szczepienia.... Powiem wam ,że mialam okropne wątpliwości. Nie wiedziałam czy powinnam czy nie. Czy nie wpłynie to na dziecko.
Za namową lekarza coraz bardziej się zastanawiałam.... No i przyszla operacja mojego M. i długo pobyt w szpitalu.
Powiem tak.... Nigdy nie chciałabym aby ktoś z moich bliskich po raz kolejny trafił do szpitala a ja będę musiała siedzieć w domu wiedząc, że nie ma kto się nim zająć. Mój M. Choruje na taką chorobę....że musimy liczyć się z tym, że kiedyś znowu się coś może ukatywnić. I tak- przekonuje mnie to, że wpuszcza mnie zaszczepiona do szpitala. Mój M. Zniosl tą operację dobrze, nie było większych powikłań....ale byli ludzi którzy wchodzili o własnych siłach a wychodzili spralizowani. Wszystko wokół nich robiły salowe i pielęgniarki ... Wiem że to ich praca, ale dla takiej osoby która 24h temu była sprawna jest to strasznie upokarzajace. I są to słowa samej chorej osoby. Nie wiemy co nas czeka ... Ja też niedawno myślałam że jesteśmy niezniszczalni.
Wszystko co się dzieje w koło może mieć negatywny wpływ na dziecko, leki, a nawet tak chętnie przepisywany przez lekarzy duphaston...
Każda niech podejmie swoją decyzję. Świadoma. I niech się kieruje swoimi przekonaniami. Dla jednych wejście do szpitala to błahostka. .ale dla innych na prawdę ważna sprawa. Kobiety w ciąży jestem na prawdę w stanie zrozumieć i nikogo nie oceniam....ale czasem decyzję innych, młodych, zdrowych na ten czas ludzi trudno mi zrozumieć i tego nie ukrywam.
🙂🙂
Z vinted mam dużą część wyprawki dla synka... W szczególności rzeczy drogie, których nowych jest mi żal kupować na chwilę
-
jane789 wrote:Ewuszek, jak u Ciebie sytuacja z bólami? Wyszłaś już ze szpitala? 🍀
Dzięki za pytasz 🙂 jestem już w domu schudłam 1,5 kg w tym szpitalu 🤦 mam nadzieję że kolejna hospitalizacja czeka mnie dopiero w październiku 😃
Czuje się dobrze bóle ustąpiły wiadomo czasem coś kuje ciągnie ale myślę że to mały może mi na nerwy uciskać bo zazwyczaj jest to przy jego wzmożonej aktywności 🙂
Póki co cały czas leżę wstaje tylko do posiłków i toalety biorę luteinę dop 3x1 w przyszłą środę połówkowe modlę się żeby chociaż trochę szyjka mi się wydłużyła żebym mogła się więcej ruszać choć wbrew pozorom mimo leżenia dni mi szybko mijają 🙂
Praskovia, July lubią tę wiadomość
2019-2020 3xICSI 👎
2021 AZ Nasz pierwszy cud ❤️❤️❤️
2024 AZ Nasz drugi cud ❤️❤️❤️ -
To dobrze👍🏻🙂
Ja też mam codziennie jakieś bóle i ciągnięcia, ale na razie staram się odbierać to za normalny objaw ciąży jeśli nie są to silne bóle.
Na pewno będzie wszystko dobrze z szyjką🙂 ja też mam w środę wizytę i ciekawa jestem jak to będzie u mnie.
Powodzenia🍀🙂
Ewuszek lubi tę wiadomość
-
O to ciekawe. Mi powiedziała że mogę tylko wypłukać usta woda żeby pozbyć się tego smaku ale absolutnie nie połykać tylko wypluć i że nie mogę pićszczesciara30 wrote:Hejka. Ja się będę szczepić po porodzie w ciąży się trochę boję ale przeszłam w marcu covid nikomu nie życzę co do krzywej cukrowej babka mi mówiła że można pić wodę to ja już nie wiem...💗🤍Roksanka🤍💗
15.11.2023
🤎💙 Tobiś 💙🤎27.09.2021 -
Ewuszek, Jane, też trzymam kciuki! Oby było wszystko dobrze! Ja mam połówkowe w poniedziałek i jadę do tego lekarza ponad 500km, więc mam nadzieję, że będzie tak konkretny i wnikliwy jak podczas telewizyty!
jane789, Ewuszek lubią tę wiadomość
🧒🏼 26.10.2021
👦🏼 02.10.2023
👶🏻 14.07.2025 -
Hej dziewczyny, ale naprodukowałyście postów Ja też ciągle pracuję (i tak do września 🙈), dlatego ciężko mi nadrabiać forum na bieżąco, ale wpadam w każdej wolnej chwili
Co do szczepienia - też nie jestem przekonana. Mój gin prowadzący zachęca mnie cały czas do szczepienia, na połówkowych pan doktor też mnie przekonywał, ale sama nadal nie wiem co robić. Póki co stwierdziłam, że rozważę to w 3 trymestrze, ale we Wrocławiu nadal są punkty, w których odmawiają szczepienia ciężarnym - to też mi daje do myślenia. Gdyby chodziło tylko o mnie, to nie miałabym żadnego dylematu, ale jak w grę wchodzi ta malutka istotka w brzuchu, to już nie jest tak łatwo podjąć decyzję.
Co do ciuszków, w tym tygodniu odebrałam paczkę z zalando. @jane789 miałam dać znać jak jakość tych ubranek z next, co prawda jeszcze ich nie prałam, ale na pierwszy rzut oka wyglądają super Na próbę też zamówiłam zestaw ciuszków z vinted i jestem mega zadowolona - wszystkie czyściutkie, wyprane, zupełnie nie zniszczone, więc chyba skuszę się na więcej.
Powiem wam dziewczyny, że zaczynam już odczuwać pierwsze "uroki" ciąży - ostatnie wyższe temperatury mocno dały mi się we znaki. Jestem bardzo ciepłolubna i zazwyczaj nawet 30 stopni to nie jest dla mnie problem, a teraz odkąd zrobiło się ciepło, to jestem super słaba, a na spacerach człapię jak kaczka 😂
jane789 lubi tę wiadomość
-
Pisalyscie o wyprawkach dla dzieci i chyba w końcu wybrałam meble do pokoju pierwsze zakupy przede mną
Jeśli chodzi o szczepienie - ja odpuszczam w ciąży. Miałam kontakt bezpośredni z kilkoma chorymi osobami i się nie zaraziłam, liczę że moja odporność wytrzyma
Ewuszek, zozo, jane789 lubią tę wiadomość
Ania ❤ ur. 27.09.2021
12.2015 💔 7tc 01.2020 💔 10tc
mutacja MTHFR, PAI1
"Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." -
Ja jutro zapisze co potrzebuje jeszcze do wyprawki. Eh jakoś te ciągłe leżenie mnie dobija. Dzisiaj znowu brązowe plamienie ale to chyba po wizycie u gin wczorajszej bo mam jeszcze nadżerkę. A muszę mieć USG dopochwowe aby sprawdzić stan łożyska.
-
Praskovia wrote:Ewuszek, Jane, też trzymam kciuki! Oby było wszystko dobrze! Ja mam połówkowe w poniedziałek i jadę do tego lekarza ponad 500km, więc mam nadzieję, że będzie tak konkretny i wnikliwy jak podczas telewizyty!
Ja właściwie będę miała dwa razy połówkowe w przyszłą środę u swojego lekarza prowadzącego a 23.06 też jadę dalej do kliniki w której miałam in vitro 🙂 także mam nadzieję że po tych dwóch wizytach będę spokojniejsza 😊
Praskovia lubi tę wiadomość
2019-2020 3xICSI 👎
2021 AZ Nasz pierwszy cud ❤️❤️❤️
2024 AZ Nasz drugi cud ❤️❤️❤️
