Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Wam, mam bardzo mocne, chwilowe klucia po prawej stronie brzucha na wysokości pępka, zdarzają się kilka/kilkanaście razy dziennie. Zastanawiam się czy to są bolące kopniaki czy coś się dzieje? Potrafi to być bardzo krotki przeszywający bol, a w brzuchu mam ogromnego wiercipiętka, więc się zastanawiam na ile to moja córa I pilnuje się żeby nie panikować :p czy któraś z Was miala/ma podobnie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2021, 07:29

25.01.2021 II kreski 🙏❤
03.02.2021 beta 2506 ❤
29.03.2021 -7cm zdrowego maluszka 👶
21.04.2021 - NIFTY wynik prawidłowy ❤🙏 córa ❤❤❤ -
Ja też miałam takie kłucia, moja ginekolog kazała mi zwiększyć dawkę magnezu.Milu wrote:Hej Wam, mam bardzo mocne, chwilowe klucia po prawej stronie brzucha na wysokości pępka, zdarzają się kilka/kilkanaście razy dziennie. Zastanawiam się czy to są bolące kopniaki czy coś się dzieje? Potrafi to być bardzo krotki przeszywający bol, a w brzuchu mam ogromnego wiercipiętka, więc się zastanawiam na ile to moja córa I pilnuje się żeby nie panikować :p czy któraś z Was miala/ma podobnie?
Moni musi być dobrze! Trzymam kciuki 🍀 -
Czy któraś z Was bierze tardyferon fol ? Ja dostałam go od zeszłej środy i ogólnie czuję się po tym fatalnie
czuję ciągle "pełen żołądek", nie za bardzo mam ochotę jeść, nudności poranne wróciły a do tego dołączyła się biegunka. Zastanawiam się czy organizm się musi przestawić czy zwyczajnie tego nie toleruję ?
-
Dwa dni temu miałam takie same objawy. Ta sama lokalizacja i typ bólu. Brałam magnez i nospe. Robiłam usg jamy brzusznej i szereg badań laboratoryjnych nic nie wyszło Póki nie masz goraczki i wymiotów to nie powinno być nic groźnego od strony przewodu pokarmowego. Mnie ten ból męczył cztery dni. Dla pewności możesz skoczyc do internisty i ginekologa. Przy takich objawach mój gin powiedział że to może być cos z łożyskiem lub szyjka. Ale na szczęściec pod względem ginekologicznym wszystko ok. Lekarze te objawy wiaza u mnie z jelitami, brzuch rosnąć ściska jelita.Milu wrote:Hej Wam, mam bardzo mocne, chwilowe klucia po prawej stronie brzucha na wysokości pępka, zdarzają się kilka/kilkanaście razy dziennie. Zastanawiam się czy to są bolące kopniaki czy coś się dzieje? Potrafi to być bardzo krotki przeszywający bol, a w brzuchu mam ogromnego wiercipiętka, więc się zastanawiam na ile to moja córa I pilnuje się żeby nie panikować :p czy któraś z Was miala/ma podobnie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2021, 12:06

Czekamy na Ciebie 💗
04.02.2021- ⏸, 11 dpo 💗
-
Właśnie wróciłam z sor krwawienie ze skrzepami, łożysko super 6 cm od ujścia mala 920g szyjka długa zamknieta. Prawdopodobnie krew z naczyńka lub nadżerki 🤦 wizyta przełożona u ginekologa na przyszły poniedziałek. M
AM się oszczędzać leżeć i pachnieć. Ja już nie mam siły na to wszystko 😔🥺
-
Mi tez tak mówili 5 lat temu, ze z szyjki. I łożysko mimo ze wysoko to się odklejalo. Uważaj bardzo na siebie!!Moni* wrote:Właśnie wróciłam z sor krwawienie ze skrzepami, łożysko super 6 cm od ujścia mala 920g szyjka długa zamknieta. Prawdopodobnie krew z naczyńka lub nadżerki 🤦 wizyta przełożona u ginekologa na przyszły poniedziałek. M
AM się oszczędzać leżeć i pachnieć. Ja już nie mam siły na to wszystko 😔🥺
-
Silne masz te krwawienia? Nie maja tendencji do nasilania się z każdym kolejnym?
Mnie na końcu położyli w szpitalu i czekali aż to znowu wystąpi żeby w momencie samego krwawienia to uchwycić. I było wiadomo co.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 czerwca 2021, 12:51

-
Sprawdzali łożysko przepływy od razu jak pojawiła się krew to pojechałam. Ostatnie krwawienie leżałam w szpitalu 7 dni i niestety tez nie wiedzieli bo łożysko całe bez cech oddzielenia. Trochę wczoraj posprzątałam odkurzyłem umyłam podłogi 🤦 teraz już będę uważać na maxa bo bardzo się boję 😔

-
Mnie jak zatrzymali w szpitalu to miałam reżim łóżkowy łącznie z podsuwaczem do łóżka. Koszmar i trauma, dlatego bardzo dobrze cię rozumiem. Mam nadzieje ze będzie dobrze!!Moni* wrote:Sprawdzali łożysko przepływy od razu jak pojawiła się krew to pojechałam. Ostatnie krwawienie leżałam w szpitalu 7 dni i niestety tez nie wiedzieli bo łożysko całe bez cech oddzielenia. Trochę wczoraj posprzątałam odkurzyłem umyłam podłogi 🤦 teraz już będę uważać na maxa bo bardzo się boję 😔

-
Tak, ale to było później - 33 tydz ciąży. Ja miałam raz krwawienie w 26 - tez ponoć z szyjki i potem w 33 tyg ciąży- wtedy już mnie zostawili , dostałam sterydy na płuca itd. Potem było ich kilka, z dużymi skrzepami. Ale już podczas pobytu w szpitalu.Moni* wrote:Kartka i zostawili Cię już do końca?
U mnie to sie nasilało.
Wierze ze donosisz przynajmniej tak długo jak ja, bo syn urodziny 34+5 nie ma żadnych oznak wcześniactwa
-
Nigdy nie widzieli niczego na usg w łożysku, przepływy były okej. Nawet w momencie decyzji o cięciu nie mieli 100% pewności. Twierdzili ze to była dobra decyzja i był zakrzep na łożysku, ale tu tylko mogę uwierzyć im na słowo. Ale już miałam fatalne wyniki przez krwawienia i nie chcieli dłużej ryzykowac, syn był po sterydach w miarę bezpieczny.

-
Moni lez i nic nie rób, odpoczywaj i uważaj na siebie ❤️Moni* wrote:Właśnie wróciłam z sor krwawienie ze skrzepami, łożysko super 6 cm od ujścia mala 920g szyjka długa zamknieta. Prawdopodobnie krew z naczyńka lub nadżerki 🤦 wizyta przełożona u ginekologa na przyszły poniedziałek. M
AM się oszczędzać leżeć i pachnieć. Ja już nie mam siły na to wszystko 😔🥺
Dziewczyny czy robicie sobie sesje ciążowa? -
Moni* wrote:Sprawdzali łożysko przepływy od razu jak pojawiła się krew to pojechałam. Ostatnie krwawienie leżałam w szpitalu 7 dni i niestety tez nie wiedzieli bo łożysko całe bez cech oddzielenia. Trochę wczoraj posprzątałam odkurzyłem umyłam podłogi 🤦 teraz już będę uważać na maxa bo bardzo się boję 😔
Moni, mam nadzieję, że będzie wszystko ok u Was, czego z całego serca życzę🍀 Ale przyznam szczerze, że trochę nie rozumiem dlaczego tak sprzątasz i wykonujesz czynności przy takich krwawieniach jakie Cię spotykają.. Piszesz po każdej wizycie u lekarza/na sorze, że karzą Ci bezwględnie się oszczędzać. Zadbaj przede wszystkim o swoje zdrowie psychiczne i odpuść te „szaleństwa”. Kurz może poleżeć, naprawdę nic się nie stanie jak nie posprzątasz👍🏻
Ja bardzo dobrze wiem na swoim przykładzie, że ciagłe leżenie nie jest przyjemne i tez najchętniej bym góry przenosiła. Jak czytam, że inne dziewczyny chodzą na imprezy, grille, odwiedzają znajomych to jest mi źle i smutno, ale to wszystko szybko przechodzi, bo wiem czym ryzykuję jeśli nie będę odpoczywać. Każda ciąża jest inna, musisz zaakceptować te leżenie i będzie dobrze, wytrwasz💪
Essencya, Ewuszek, Praskovia, Dominika283 lubią tę wiadomość







