Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Juliet wrote:Nie wiem, już nie wróciła na patologię, więc podejrzewam, że tuli małego Filipka 😊 nawet jakby samo nie dało rady, to miałaby poród wywoływany przez małowodzie. Jestem dobrej myśli wczoraj dość sprawnie to wszystko szło 😊
Ja czekam na badanie jak na zbawienie. Błagam oby było dobrze! 🙏 chcemy juz do domku 😔
Trzymam kciuki żebyście już mogli lecieć do domku do swojego łóżka 😘
I już tam więcej nie wracali , jedynie w dniu rozwiązania 😊 -
Karo11 wrote:A może spróbuj kilka tych ubranek wstawić na samo płukanie jeszcze ☺️ ? Zobaczysz czy będzie jakiś efekt
Ja też tak zawsze miałam po praniu ręczników itp i też zawsze piore w płynach albo kapsułkach
Problem rozwiązał się sam jak kupiłam suszarkę elektryczna i ona po prostu zbiera do filtra ogrom tych puszkow z ubrań i pościeli 🤷♀️
Spróbuję z płukaniem, ale nie wiem czy to coś da. Już mnie szlag trafia. Suszarka rozwiązałaby sprawę, ale nie mamy miejsca😞
Właśnie ogladam jakiś dokument o plemionach w Afryce... i tak sobie zaczęłam rozmyślać🤪 tamte kobiety zachodzą w ciążę, nie oszczędzają się, noszą ciężkie rzeczy, nie są badane, nikt nie myśli o szyjkach, łożyskach a co dopiero jakieś badania krwi itp. I donoszą te dzieci, rodzą śliczne pociechy i wszyscy na swoj sposób szczęśliwi❤️ A my tu czasem całą ciążę się zamartwiamy i analizujemy każdy szczegół... czy to już jest efekt krajów rozwiniętych i tej całej chemii w żarciu, lekach itp, że musimy wszystko kontrolować aby było dobrze? 🤷♀️ -
Karo11 wrote:Trzymam kciuki żebyście już mogli lecieć do domku do swojego łóżka 😘
I już tam więcej nie wracali , jedynie w dniu rozwiązania 😊
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
nick nieaktualnymakatka wrote:Jeśli chodzi o materac do łóżeczka to drugi raz bym nie przepłacała. Zwykła pianka wystarczy. Córcia spała w koszu, a potem z nami, bo trafił nam się strasznie wymagający eegzemplarz
Do tego alergik, więc analizowałam też czy kokos i lateks w materacu nie uczula. Pod bobaska często podkłada się pieluchę jak ulewa, dodatkową kołderkę itp. Teoretycznie nieprzemakalny podkład nie powinien leżeć na wysokości buzi niemowlęcia, nie powinien przykrywać całego materaca. Dopiero u starszaka taki podkład się u mnie przydawał.
Pościeli nie używałam. Śpiworkow próbowałam, ale było za gorąco u nas. Na początku zawijałam ją w pieluchy otulacze. Potem lekki kocyk. Córka do dzisiaj śpi głównie odkryta. Pościeli 100x135 zaczęłam używać dopiero po przeprowadzce do większego łóżka.
Właśnie chyba się zdecydowałam na materac z pianki poliuretanowej z fiki miki.
Nie jestem fanką naturalnych wlokien, a dodatkowo na początek chce miec też łóżeczko dostawke, więc faktycznie nie ma sensu przepłacać za materac, który posłuży w porywach 2 lata, zakładając optymistycznie, że dziecko zechce spać w łóżeczku.
Umówiliśmy się też na sesję zdjęciową 10 sierpnia, tego samego dnia co USG 3 trymestrumakatka lubi tę wiadomość
-
jane789 wrote:Spróbuję z płukaniem, ale nie wiem czy to coś da. Już mnie szlag trafia. Suszarka rozwiązałaby sprawę, ale nie mamy miejsca😞
Właśnie ogladam jakiś dokument o plemionach w Afryce... i tak sobie zaczęłam rozmyślać🤪 tamte kobiety zachodzą w ciążę, nie oszczędzają się, noszą ciężkie rzeczy, nie są badane, nikt nie myśli o szyjkach, łożyskach a co dopiero jakieś badania krwi itp. I donoszą te dzieci, rodzą śliczne pociechy i wszyscy na swoj sposób szczęśliwi❤️ A my tu czasem całą ciążę się zamartwiamy i analizujemy każdy szczegół... czy to już jest efekt krajów rozwiniętych i tej całej chemii w żarciu, lekach itp, że musimy wszystko kontrolować aby było dobrze? 🤷♀️
Niunia ja mam taką mega małą beko ona ma 45 cm jest najmniejszą na rynku stoi po prostu na pralce 🤷♀️ i do tego obie są w korytarzu w szafie , bo też nie mam miejsca, a serio warto nawet na raty wziąć, bo zupełnie inaczej się żyje i pierze 😄
Żelazko to już tylko wyciągam jak mam coś delikatnego albo koszule ojca 😄
Suszara i odkurzacz samojezdny to dwa takie sprzęty za które dziękuję mądrym głowom że to wymyślili 😅
A co do efektu krajów wysoko rozwiniętych to nie nie musimy tak kontrolować, ale chcemy 😄i mamy możliwość 😄 i jesteśmy często też nadwrażliwe przez to bo za dużo wiemy, za bardzo się zagłębiamy we wszystko, jesteśmy świadome zagrożeń różnych itp.
uwierzcie mi mam koleżanki które chodzą w ciąży do lekarzy (NFZ akurat ale to nie reguła)
i nie wiedzą jaką mają szyjkę, nie wiedzą jak łożysko , przepływy itp i nie robią za każdym razem USG !
Nie znają wagi dziecka 🤷♀️
robią tylko badanie prenatalne bez sanko bez krwi, samo USG i połówkowe aby poznać płeć...
a potem już tylko morfologia mocz i 5 minut rozmowy na wizycie:
'jak się pani czuje- dobrze ? To dobrze ,widzimy się za 5 tyg papa'
"coś boli ? A w ciąży to może wszystko boleć"jane789 lubi tę wiadomość
-
Karo11 wrote:Niunia ja mam taką mega małą beko ona ma 45 cm jest najmniejszą na rynku stoi po prostu na pralce 🤷♀️ i do tego obie są w korytarzu w szafie , bo też nie mam miejsca, a serio warto nawet na raty wziąć, bo zupełnie inaczej się żyje i pierze 😄
Żelazko to już tylko wyciągam jak mam coś delikatnego albo koszule ojca 😄
Suszara i odkurzacz samojezdny to dwa takie sprzęty za które dziękuję mądrym głowom że to wymyślili 😅
A co do efektu krajów wysoko rozwiniętych to nie nie musimy tak kontrolować, ale chcemy 😄i mamy możliwość 😄 i jesteśmy często też nadwrażliwe przez to bo za dużo wiemy, za bardzo się zagłębiamy we wszystko, jesteśmy świadome zagrożeń różnych itp.
uwierzcie mi mam koleżanki które chodzą w ciąży do lekarzy (NFZ akurat ale to nie reguła)
i nie wiedzą jaką mają szyjkę, nie wiedzą jak łożysko , przepływy itp i nie robią za każdym razem USG !
Nie znają wagi dziecka 🤷♀️
robią tylko badanie prenatalne bez sanko bez krwi, samo USG i połówkowe aby poznać płeć...
a potem już tylko morfologia mocz i 5 minut rozmowy na wizycie:
'jak się pani czuje- dobrze ? To dobrze ,widzimy się za 5 tyg papa'
"coś boli ? A w ciąży to może wszystko boleć"jane789 lubi tę wiadomość
-
Kurde i w sumie nie wiem co lepsze tak naprawdę😂 ja wizyty co 2tyg, za każdym razem milion pytań do profesora, wszystko badane, sprawdzane, miliony wymazów i zawsze wyjdą źle. Później porycie bani, czytanie w googlach czy to groźne (oczywiście wiadomo co Google mówią🤦♀️) Chciałabym wrzucić na luz, ale nie umiem.
I fakt, znam tez takie babki, które śmigają całą ciążę jakby w ciąży nie były i niczym się nie przejmują. -
Karo11 wrote:uwierzcie mi mam koleżanki które chodzą w ciąży do lekarzy (NFZ akurat ale to nie reguła)
i nie wiedzą jaką mają szyjkę, nie wiedzą jak łożysko , przepływy itp i nie robią za każdym razem USG !
Nie znają wagi dziecka
robią tylko badanie prenatalne bez sanko bez krwi, samo USG i połówkowe aby poznać płeć...
a potem już tylko morfologia mocz i 5 minut rozmowy na wizycie:
'jak się pani czuje- dobrze ? To dobrze ,widzimy się za 5 tyg papa'
"coś boli ? A w ciąży to może wszystko boleć"
Ja chodzę prywatnie, a tak moje wizyty wyglądają.
Tak jak Wam pisałam ostatnio- co zadam pytanie, to odpowiedź brzmi: „proszę się nie interesować”. Moje prenatalne I trymestru trwało 15 min, bez badań krwi. Połówkowych z prawdziwego zdarzenia nie miałam, u mojej lekarki trwało 10 min, więc umówiłam się do innego lekarza, ale i on mógł poświęcić mi tylko 20 min, bo źle zapisałam się na wizytę. Nie mam pojęcia gdzie mam łożysko, moja ginekolog tez chyba nie, bo na ostatniej wizycie jeździła mi głowicą usg pod pępkiem i mówiła „łożysko się podnosi”, miesiąc wcześniej jeździła głowicą tuż pod cyckami i mówiła „łożysko wysoko”.
Czy jestem przez to spokojniejsza? Możliwe... Jak tak się zastanowię, to bardziej stresuje mnie to, ze nic nie wiem, niż to, że z dzieckiem może być cokolwiek nie tak. Nawet nie biorę tego pod uwagę. Kiedy coś mnie pobolewa, szukam czy Wy o tym wspominałyście.Bo jak pytałam lekarki, czy bóle jak na okres są normalne, odparła, że to nie jest związane z ciążą (wtf?). 🤷♀️ W Google kategorycznie nie zaglądam!
Za trzy dni mam prenatalne III trymestru w Krakowie i liczę, że wreszcie wszystkiego się dowiem, że zrobią mi przepływy (pierwszy raz!) i że jedna wersja położenia łożyska się wreszcie potwierdzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2021, 01:02
-
W Krakowie mogę polecić USG - dobreusg.pl na Fieldorfa Nihla - byłam ostatnio u dr Nocuń, świetna lekarka, wszystko zmierzyła,mówiła co robi itp, dodatkowo każdą rzecz wyjaśni
wpuściła nawet męża pod koniec
ogólnie polecił mi to miejsce mój lekarz prowadzący ze szpitala. Warto było wydać te pieniądze bo człowiek spokojniejszy - w szpitalu nie miałam już możliwości robić 3 trymestru (nie robią) a w Luxmedzie hmm jakoś nie mam zaufania, ostatnio nie zwrócili uwagi na UKM itp ... stąd właśnie wizyta u pani doktor
-
Nie tylko wizyty na NFZ tak wyglądają. Ja prowadzę ciążę w Luxmed bo akurat w styczniu dostałam pakiet z pracy niemeza. Ale okazało się że mój ginekolog do którego chodziłam prywatnie tam przyjmuje więc prowadzę ciążę u niego. I to jest tak wielka różnica w jego podejściu, że aż jestem zdziwiona. Prywatnie go zupełnie inny lekarz, nawet pieczątkę ma z nr telefonu. A w Luxmed to mam wrażenie że bada bo bada. Żadnych większych szczegółów choć nie powiem szyjka i waga małego jest zawsze sprawdzana.
Ja sobie założyłam te trzy badania prenatalne poza Luxmed plus sanco i jestem zadowolona. Może się mniej stresuje jak nie mam niepotrzebnych badań? Sama nie wiem .. martwię się tylko ktg bo wiem że w Luxmed to jest cud jak zrobią. A zalecone mają dopiero po 40tc. I jakoś mi dziwnie że wy będziecie miały w większości od tego 36tc a ja właściwie zostawiona będę samopas 🤪 -
MichaLina wrote:Nie tylko wizyty na NFZ tak wyglądają. Ja prowadzę ciążę w Luxmed bo akurat w styczniu dostałam pakiet z pracy niemeza. Ale okazało się że mój ginekolog do którego chodziłam prywatnie tam przyjmuje więc prowadzę ciążę u niego. I to jest tak wielka różnica w jego podejściu, że aż jestem zdziwiona. Prywatnie go zupełnie inny lekarz, nawet pieczątkę ma z nr telefonu. A w Luxmed to mam wrażenie że bada bo bada. Żadnych większych szczegółów choć nie powiem szyjka i waga małego jest zawsze sprawdzana.
Ja sobie założyłam te trzy badania prenatalne poza Luxmed plus sanco i jestem zadowolona. Może się mniej stresuje jak nie mam niepotrzebnych badań? Sama nie wiem .. martwię się tylko ktg bo wiem że w Luxmed to jest cud jak zrobią. A zalecone mają dopiero po 40tc. I jakoś mi dziwnie że wy będziecie miały w większości od tego 36tc a ja właściwie zostawiona będę samopas 🤪 -
nick nieaktualnyJa też prowadzę w Luxmed plus prenatalne robię prywatnie we własnym zakresie, ale odpowiada mi to. Też mi lekarz nic nie mówił o ktg, ale ja akurat nie należe do nadgorliwych i stwierdzam że od tego mam lekarza, żeby on wiedział jakie powinnam mieć kiedy badania. Każdy przypadek jest inny, więc nie będę się porównywać do innych ciąż, bo nie znam ich przebiegu.
-
Gomerka, Filcek, idę do centrum 3 Bell Opławski, chodziłam tam przed wyprowadzką na wieś i byłam bardzo zadowolona. Co prawda moja "ostatnia" pani doktor nie wykonuje usg trzeciego trymestru, więc zapisałam się do kogo innego, ale z tego centrum przerobiłam trzech lekarzy i każdy był świetny, więc mam nadzieję, że będzie dobrze. No i pomijając wszystkie sprawy techniczne- może wreszcie dostanę zdjęcie buźki mojego dzidka, bo do tej pory same rozmazane kołeczka i kreski (obwody główki i długości kości udowej). 😍
-
zozo wrote:Mam pytanie do mam, które mierzą cukry. Jak Wam lekarz kazał to robić? 1h po posiłku czy 2h? We wtorek mam wizytę u diabetologa i mam możliwosc pomierzyc sobie cukry ale nie wiem ile po posiłku i czy po każdym. U mnie wynik na czczo był dobry, po godzinie podwyższony a po 2h znowu dobry.
To Twoja pierwsza wizyta u diab po krzywej? Jak chociaż jeden wynik jest powyżej to już oznacza cukrzycę. Na pewno będziesz musiała zaopatrzyć się w glukometr i mierzyć: 1h po każdym głównym posiłku (śniadanie, obiad, kolacja) i na czczo.zozo lubi tę wiadomość
-
zozo wrote:Tak to pierwsza wizyta ale chciałam posprawdzać bo mam w rodzinie cukrzyka, i mogę sobie pomierzyć przed wizytą. Czyli po 2h nie mierzyć?
zozo lubi tę wiadomość