Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
jane789 wrote:Pojawiło się swędzenie, pieczenie i efektem tego grzybica, z która niestety borykam się do tej pory.
A czy to normalne że jak aplikuje tą luteine to trochę takie coś białe mi zostaje ? Nie wiem czy to od tabletki czy śluz .👶Wikusia 💕 21.10.2021 -
Patka95 wrote:A czy to normalne że jak aplikuje tą luteine to trochę takie coś białe mi zostaje ? Nie wiem czy to od tabletki czy śluz .
Tak, to całkiem normalne🙂 ta luteina jest właśnie trochę niefajna pod tym względem, bo może nie rozpuszczać się dobrze i zostaje jej dużo w środku lub wypływa powoli w formie takiej białej papki. Jeśli chodzi o leki dopochwowe to zawsze coś wypływa. To co ma się wchłonąć to się wchłonie, a reszta wylatuje -
jane789 wrote:Tak, to całkiem normalne🙂 ta luteina jest właśnie trochę niefajna pod tym względem, bo może nie rozpuszczać się dobrze i zostaje jej dużo w środku lub wypływa powoli w formie takiej białej papki. Jeśli chodzi o leki dopochwowe to zawsze coś wypływa. To co ma się wchłonąć to się wchłonie, a reszta wylatuje
Dziękuję, uspokoiłaś mnie 😊 nigdy nie brałam luteiny lub innych leków dopochwowo więc jestem zielona w temacie.jane789 lubi tę wiadomość
👶Wikusia 💕 21.10.2021 -
Dziewczyny jak wam dokuczają grzybice, ogólne pocenie się lub jakieś tam nie miłe rzeczy na dole , to polecam kupić sobie gynoxin intima
taka pianka do mycia stref intymnych po porodzie i w ogóle w ciąży też. Na allegro mają , w superpharm chyba też.
Jest dość droga ale wydajna i serio od kiedy jej używam 2 razy dziennie nie miałam (odpukać) żadnych problemów tam na dole i daje super uczucie długiej świeżości w te upały 😀
Ja myślałam o sesji ale już za późno , było robić na początku lipca jak byłam jeszcze nie spuchnięta i całkiem zgrabna 🤷♀️
Choć ponoć wyglądam wg większości otoczenia kwitnąco 😅 ja czuję się bardziej pączkująco niż kwitnąco 🙈 także nie podzielam tego zdania zupełnie 😄
robię sobie zdjęcia sama w lustrze lub ze selfie stick jak się ładnie jakoś uda ubrać i pomalować przy "niedzieli" 😅
jane789 lubi tę wiadomość
-
Ja w ogóle doszłam do wniosku, że w tej ciąży nie wnikam aż jakoś bardzo w te wszystkie dolegliwości, nie analizuję, jak wiem że jest ok to nie zawracam sobie głowy. Czekam ze spokojem, mimo że fizycznie jest różnie. Chodzę na zakupy, sprzątam (za wyjątkiem prysznica bo mi tam duszno 🙈) ganiam za synkiem, ogarniam dom. W poprzedniej ciąży tak wszystko analizowałam, przejmowałam się, niebo a ziemia w porównaniu z tym co jest teraz.
A co do ruchów czuję je wszędzie, a od wczoraj jestem pewna że mały zmienił położenie bo najbardziej swidruje mnie pod prawym żebrem i wypina w okolicach pępka a lekki smyranki czuję nisko na dole 🙂 -
Karo11 wrote:Choć ponoć wyglądam wg większości otoczenia kwitnąco 😅 ja czuję się bardziej pączkująco niż kwitnąco 🙈 także nie podzielam tego zdania zupełnie 😄
Ania ❤ ur. 27.09.2021
12.2015 💔 7tc 01.2020 💔 10tc
mutacja MTHFR, PAI1
"Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." -
Filcek wrote:Pytanie czy miałyście mierzone przepływy w tętnicach macicznych ? U mnie lewa na górnej granicy mimo tego, że jestem niskociśnieniowcem i jak dobiję do ciśnienia 110/60 to jest to ogromny sukces, z reguły jakieś 95-100/50. Ogólnie to mam mierzyć sobie ciśnienie i sprawdzać czy coś się nie zmienia, także taka ciekawostka ...
Przepływy mam w normie. Ale biorę acard cały czas, bo pierwsza córka z powodu problemów z przepływami na koniec ciąży urodziła się z hipotrofią (2300g w 38 tygodniu) -
nick nieaktualnyJa też podobno wyglądam super, więc mam nadzieję że spojrzę kiedyś na te zdjęcia i stwierdzę to samo, bo na razie lustro mi mówi inne rzeczy.
Cały wieczór zmarnowany na wizytę w ikei, ale mamy szafe dla bobka, a że zaszalałam z paxem 2.3 m wysokości to będzie ja miał chyba do studiów.Filcek lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny przycupnę tu u Was. Mam termin na samą koncowkę października. Chętnie wymienię się wiedzą, choć u mnie pierwszy Dzidziś i to mocno wywalczony. Właśnie kręci sie pod pępkiem
W brzuszku mieszka ChłopiecAngelka93, Patka95, Mag91, jane789, Junjul, Filcek, Praskovia, zozo, Kasialudek, Essencya, makatka lubią tę wiadomość
34 lata, AMH 3,6
Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
III transfer 12.02.2021 3-dniowca
8dpt bhcg 44 prog 32
10dpt bhcg 95 prog 39
12 dpt bhcg 287 prog 41
14 dpt bhcg 629 prog 38
19 dpt bhcg 3877 prog 28
25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
31 dpt 1 cm szczęścia 😊
8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
bhcg 111513, prog 35
9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
10t1d 3,6 cm 😊
11 tc 4,39 cm 😊
12t1d 5,74 cm 😊
Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
12t3d 6,79 cm 😊
14t3d 8,92 cm
20t2d 360 gram Człowieka
21t3d 460 gram ❤
29t6d 1348 gram ❤
35t 2d 2520 gram ❤
36 t 3d 2750 gram ❤
30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
❄❄❄❄❄cdn
Nie zwyciężaj
Nie broń się
Nie poddawaj się
"Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
-
Aktualizacja:
Jeżeli będzie wszystko ok, to jutro wyjdziemy 😊 nie ma tego złego, bo dziś przywieźli do mojej sali dziewczynę 38+6 z krwawieniem. Okazuje się, że w ciągu dnia zaczęła jej się akcja porodowa, co okazało się po kilku h odkąd przyjechała, więc mam miejsce w 1 rzędzie i obserwuję jak to wygląda, jak się rozkręca. Fajnie tak patrzeć, bo jakiś ogląd na sytuację to daje i mogę się z tym jakoś oswoić. Póki co zabrali ją na badania, bo już szyjka prawie zupełnie płaska, rozwarcie powyżej 4cm, skurcze coraz częstrze, kazali jej już naszykować zestaw dla maleństwa, także idzie w dobrym kierunku 😁
Edit: zabierają ją na porodówkę, kolejną noc będę sama 🙈Angelka93, Patka95, Karo11, Praskovia lubią tę wiadomość
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Kasialudek wrote:Ja tez mam niskie ciśnienie.
Przepływy mam w normie. Ale biorę acard cały czas, bo pierwsza córka z powodu problemów z przepływami na koniec ciąży urodziła się z hipotrofią (2300g w 38 tygodniu)
O widzisz, w takim razie będę się temu przeglądać i prosić o sprawdzenie wagi za każdym razem. A ciśnienie miałam sobie mierzyć ale zabrałam się od rana za segregację i pranie ciuszkow i mnie pochłonęło 😅😂 -
Juliet wrote:Aktualizacja:
Jeżeli będzie wszystko ok, to jutro wyjdziemy 😊 nie ma tego złego, bo dziś przywieźli do mojej sali dziewczynę 38+6 z krwawieniem. Okazuje się, że w ciągu dnia zaczęła jej się akcja porodowa, co okazało się po kilku h odkąd przyjechała, więc mam miejsce w 1 rzędzie i obserwuję jak to wygląda, jak się rozkręca. Fajnie tak patrzeć, bo jakiś ogląd na sytuację to daje i mogę się z tym jakoś oswoić. Póki co zabrali ją na badania, bo już szyjka prawie zupełnie płaska, rozwarcie powyżej 4cm, skurcze coraz częstrze, kazali jej już naszykować zestaw dla maleństwa, także idzie w dobrym kierunku 😁
Edit: zabierają ją na porodówkę, kolejną noc będę sama 🙈
Super wieści z tym, że jutro wychodzicietrzymam kciuki i za Was i za koleżankę która rodzi ✊✊ 😃😃
-
Dominika283 wrote:U mnie to samo, czuje się okropnie w swoim ciele, a co niektórzy twierdzą że wyglądam kwitnąco 😀 ja o sobie lubię mówić ostatnio Buba, jakoś idealnie mi pasuje 😉
Powiem tak ja też się czuje źle z tym ciałemjedynie brzuszek uważam, że jest słodką piłeczką i może cycek taki fajnych okrągły a reszta niet!
Ale pociesze Cię i może kogoś jeszcze tym ,że moja siostra 38lat przybrała w ciąży jakieś 19 kg - no sporo , dziecko też nie maleńkie było ,ale po jej 185 cm nie było widać aż tak tej wagi 😅 ale była taka no zdrowa!
Też się bała, że już jej metabolizm nie taki jak u 20 latki ,że taka już może zostanie z tymi nadprogramowymi kg 🤷♀️
Jest teraz 7 mies po porodzie i jest już taka jak była przed ciążą ,a zupełnie nic a nic nie robiła w tym kierunku.
Dieta jej taka byle jaka i dużo makaronów więc raczej nie fit 😄
ani również nie karmiła piersią!
a jednak waga spadła powolutku sama
A my nie jesteśmy tym typem genetycznym gdzie łatwo się gubi kg 😄 my raczej bardzo łatwo nabieramy !
Także taka pocieszajka, że są szanse ,że i my wrócimy do siebie i wleziemy w swoje stare spodnie 😂😅Praskovia, Filcek, Essencya, Dominika283 lubią tę wiadomość
-
Juliet wrote:Aktualizacja:
Jeżeli będzie wszystko ok, to jutro wyjdziemy 😊 nie ma tego złego, bo dziś przywieźli do mojej sali dziewczynę 38+6 z krwawieniem. Okazuje się, że w ciągu dnia zaczęła jej się akcja porodowa, co okazało się po kilku h odkąd przyjechała, więc mam miejsce w 1 rzędzie i obserwuję jak to wygląda, jak się rozkręca. Fajnie tak patrzeć, bo jakiś ogląd na sytuację to daje i mogę się z tym jakoś oswoić. Póki co zabrali ją na badania, bo już szyjka prawie zupełnie płaska, rozwarcie powyżej 4cm, skurcze coraz częstrze, kazali jej już naszykować zestaw dla maleństwa, także idzie w dobrym kierunku 😁
Edit: zabierają ją na porodówkę, kolejną noc będę sama 🙈
I jak jest już u koleżanki z sali maluszek ?Zdrowy wszystko ok ?
Dziewczyna pewnie zmęczona jak koń po westernie -
Karo11 wrote:I jak jest już u koleżanki z sali maluszek ?
Zdrowy wszystko ok ?
Dziewczyna pewnie zmęczona jak koń po westernie
Ja czekam na badanie jak na zbawienie. Błagam oby było dobrze! 🙏 chcemy juz do domku 😔
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Dziewczyny, mam pytanie.. Pewnie niektóre z Was będą się śmiać, ale na serio się nie znam, a ponoć nie ma głupich pytań🤪
Wypralam pierwszą partię ciuszków. Prałam w 60 stopniach, płyn do prania dla niemowląt. Wysuszone w czystym pokoju i porządnie wyprasowane. Z wszystkich ciuszków sypie się pyłek. Jak przewracam na drugą stronę to pełno tego w powietrzu. Nie jest to kurz tylko tak jakby sypie się materiał. To normalne przy takiej bawełnie czy coś jest nie tak? 🤨 mam to prać jeszcze raz? -
jane789 wrote:Dziewczyny, mam pytanie.. Pewnie niektóre z Was będą się śmiać, ale na serio się nie znam, a ponoć nie ma głupich pytań🤪
Wypralam pierwszą partię ciuszków. Prałam w 60 stopniach, płyn do prania dla niemowląt. Wysuszone w czystym pokoju i porządnie wyprasowane. Z wszystkich ciuszków sypie się pyłek. Jak przewracam na drugą stronę to pełno tego w powietrzu. Nie jest to kurz tylko tak jakby sypie się materiał. To normalne przy takiej bawełnie czy coś jest nie tak? 🤨 mam to prać jeszcze raz?
A może spróbuj kilka tych ubranek wstawić na samo płukanie jeszcze ☺️ ? Zobaczysz czy będzie jakiś efekt
Ja też tak zawsze miałam po praniu ręczników itp i też zawsze piore w płynach albo kapsułkach
Problem rozwiązał się sam jak kupiłam suszarkę elektryczna i ona po prostu zbiera do filtra ogrom tych puszkow z ubrań i pościeli 🤷♀️jane789 lubi tę wiadomość