Październikowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Gomerka wrote:Angelika, a miałaś już pomiary miednicy? Ja tez jestem szczupła, w tych wymiarach zmiescilam się na styk, a poprzednio tez miałam duże dziecko. Z tego co pamietam miałam ten pomiar 2 razy - u ginekologa i potem na izbie przyjęć.
-
Powiem Wam, że baby blues to najgorsze co może być po porodzie. Przy pierwszym dziecku po urodzeniu psychicznie byłam wrakiem, cały czas płakałam nad utraconą wolnością, tym bardziej, że wcześniej jako pracoholik non stop byłam poza domem, życie było wygodne, intensywne i często spotykałam się ze znajomymi. Po porodzie nagle uświadamiasz sobie, że żadne twoje potrzeby nie są ważne, nie możesz spokojnie zjeść, wyjść ani się wykąpać bo dziecko płacze i wymaga co chwilę uwagi. U mnie ten stan trwał kilka tygodni, a do paru miesięcy miałam obniżony nastrój i gorsze dni. Do tego krytyka i brak wsparcia ze strony rodziny dał mi popalić. Tak źle wspominam ten czas że długo nie wyobrażałam sobie drugiej ciąży, no ale instynkt się odezwał, moja córka jest cudowna, mała iskierka kochana i zachciało się mieć drugie do takiego kochania 🙂 mam nadzieję, że tym razem mnie ominie baby blues. Dodam, że przed urodzeniem pierwszego dziecka byłam osobą bardzo pozytywną i nigdy bym nie przypuszczała, że mnie to dopadnie, a jednak.
July lubi tę wiadomość
-
Ja dostaje zarówno mile jak i mało sympatyczne komentarze. Teściowa ostatnio do mnie dzwoni z pytaniem ile przytulam? Serio nie miała innych pytań. Nie jesteśmy blisko, jakoś nie mam ochoty omawiać z nią swojej wagi, zreszta nie wiem po co. Odpowiedziałam jej że wnuczek waży 2 kg i to powinno być dla niej istotne. Przyznam że nie chce mi się słuchać tekstów typu jak urosłaś, jak można z wkleslego brzucha mieć w kilka miesiącu aż tak duży brzuch, albo jakie Ty masz wielkie cycki.
Zgaga nadal mnie męczy ale Rennie pomaga, siemię, migdaly również. Nie ważne co zjem zgagą się pojawia. Najgorzej że jem lekkostrawnie i wiem jak to się skończy-zaparciami 🥵
Mnie czasem dopada taki strach przed porodem. Odpalam wtedy webinary Izy Dembińskiej i bardzo mi to pomaga. Byłam z mężem na szkole rodzenia. Zobaczyłam sale porodowa, poznałam położne, wiem już co gdzie i jak. Mąż mega się wkręcił w to co mówiła prowadząca i stwierdził że nawet że mną pójdzie rodzic, że teraz widzi jak bardzo jest mi potrzebny. Jestem w szoku bo mu opowiadalam przez te 7 miesięcy sporo o porodzie i o tym czego bym chciała nic do niego nie trafiało, a prowadząca w 3 godziny odmieniła mi męża 😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2021, 17:19
Czekamy na Ciebie 💗
04.02.2021- ⏸, 11 dpo 💗
-
Moni* wrote:Jestem w szpitalu, okazało się że to stan zapalny nerki. Czekam na wyniki moczu i krwi. Mała zostaje na 27.09. waży 3 kg skurcze są od nerki 🤦 ale już mniej boli eh mam nadzieję że będzie dobrze
-
Moni* wrote:Jestem w szpitalu, okazało się że to stan zapalny nerki. Czekam na wyniki moczu i krwi. Mała zostaje na 27.09. waży 3 kg skurcze są od nerki 🤦 ale już mniej boli eh mam nadzieję że będzie dobrze
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Mnie coraz bardziej boli miednica, spojenie łonowe, pachwiny. Jak mam się obrócić z boku na bok na łóżku to aż mi się płakać chce. To samo jest gdy musze wstać z łóżka 😔
Jeżdżę do fizjp raz w tygodniu do tej pory było w miarę wszystko do wytrzymania ale jest coraz gorzej i niestety pewnie do porodu już tak będzie. 😔 -
Cześć. Przepraszam, że wcinam się niespodziewanie, ale czytam was od początku choć do tej pory się nie udzielałam. Dziewczyny, mam pytanie. Wczoraj (33 TC) lekarz zlecił ponowny test obciążenia glukozą, bo dziecko od ostatniej wizyty trzy tygodnie temu sporo przybrało i waży już 2,5 kg. Dodam, że do tej pory wszystkie badania plus test glukozy w normie. Wystraszyłam się na maksa i pożyczyłam glukometr - dzisiejszy pomiar na czczo 96, po śniadaniu 160! Czy któraś z was dopiero na tym etapie miała zdiagnozowaną cukrzycę ciążową? Do tej pory jadłam wszystko na co miałam ochotę (w granicach rozsądku), herbaty nie słodzę, soków nie piję (zgaga)... Zastanawiam się czy nie zaszkodziłam mojej małej...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2021, 09:06
Angelka93 lubi tę wiadomość
Marysia
36 l, 5 inseminacji (ciąża poroniona), niedrożne jajowody, 1 IVF, 3 transfery, 1 c. bioch.
-
Porównuje wymiary niuni usg z 18.08 i 2.09 i sa prawie identyczne. Wszystkie. 🤦♀️
Biore się za sprzatanie bo ta analiza tego to tylko spowoduje że się będę niepotrzebnie jeszcze bardziej nakręcać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2021, 09:09
-
J82 wrote:Cześć. Przepraszam, że wcinam się niespodziewanie, ale czytam was od początku choć do tej pory się nie udzielałam. Dziewczyny, mam pytanie. Wczoraj (33 TC) lekarz zlecił ponowny test obciążenia glukozą, bo dziecko od ostatniej wizyty trzy tygodnie temu sporo przybrało i waży już 2,5 kg. Dodam, że do tej pory wszystkie badania plus test glukozy w normie. Wystraszyłam się na maksa i pożyczyłam glukometr - dzisiejszy pomiar na czczo 96, po śniadaniu 160! Czy któraś z was dopiero na tym etapie miała zdiagnozowaną cukrzycę ciążową? Do tej pory jadłam wszystko na co miałam ochotę (w granicach rozsądku), herbaty nie słodzę, soków nie piję (zgaga)... Zastanawiam się czy nie zaszkodziłam mojej małej...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2021, 09:19
-
Angelka93 wrote:Chciałam zacytować a polubiłam przez przypadek. Przede wszystkim nie panikuj, niektóre dzieci są duże bo taka ich uroda a nie dlatego że jest cukrzyca. Pożyczanie glukometru to nie najlepszy pomysł, bo one jak są stare to podobno przekłamują wynik, masz chociaż do niego nowe paski? Zrób ten test skoro Cj zalecili i wszystko się okaże. Czy do tej pory na USG było wszystko ok u dziecka? Cyukrzyca jest najgroźniejsza dla dziecka w pierwszych tygodniach ciąży bo wtedy zaczynają się rozwijać wszystkie organy, więc jeśli było wszystko ok to myślę że nie zaszkodziłas niczym malejMarysia
36 l, 5 inseminacji (ciąża poroniona), niedrożne jajowody, 1 IVF, 3 transfery, 1 c. bioch.
-
J82 wrote:Dziękuję za odpowiedź🙂Staram się nie panikować, ale sama wiesz jak jest. Tak, do tej pory z dzieckiem wszystko ok. Co prawda USG zawsze pokazywało termin szybszy o tydzień niż ten z OM, ale to się przecież często zdarza. Glukometr pożyczony, ale paski nowe. Oczywiście zrobię ten test po niedzieli ,a do tego czasu sprawdzę kilka razy w domu tę glukozę.
-
Angelka93 wrote:Chciałam zacytować a polubiłam przez przypadek. Przede wszystkim nie panikuj, niektóre dzieci są duże bo taka ich uroda a nie dlatego że jest cukrzyca. Pożyczanie glukometru to nie najlepszy pomysł, bo one jak są stare to podobno przekłamują wynik, masz chociaż do niego nowe paski? Zrób ten test skoro Cj zalecili i wszystko się okaże. Czy do tej pory na USG było wszystko ok u dziecka? Cyukrzyca jest najgroźniejsza dla dziecka w pierwszych tygodniach ciąży bo wtedy zaczynają się rozwijać wszystkie organy, więc jeśli było wszystko ok to myślę że nie zaszkodziłas niczym malej
Nie wiem czy to do końca słuszne stwierdzenie. Ja co prawda tez się nie znam jakoś specjalistycznie na tym, wiec można mnie wyprowadzić z błędu, ale wydaje mi się, że cukrzyca jest właśnie groźna w późniejszych tygodniach ciąży. Nie wydaje mi się, żeby cukrzyca ciążowa mogła wpłynąć na płód w pierwszych tygodniach, bo po prostu wtedy często jeszcze się nie pojawia (o ile nie jest to cukrzyca zdiagnozowana jeszcze przed ciążą). Dlatego badanie krzywej robimy zazwyczaj o wiele później.
Wiem, że dziewczyny z cukrzycą nawet w ostatnich dniach przed porodem bardzo się pilnują z cukrami wiec to chyba ma znaczenie właśnie w ostatnich tygodniach. Przede wszystkim walczymy o to żeby dziecko nie urodziło się z cukrzycą i innymi powikłaniami.
P.S. Moni, trzymaj się tam z tą nerą👍🏻Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2021, 09:36