X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2021
Odpowiedz

Październikowe mamy 2021

Oceń ten wątek:
  • Gomerka Autorytet
    Postów: 1168 555

    Wysłany: 3 marca 2021, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalina32 wrote:
    Który masz teraz tydzień ciąży??
    6t2, ale to moja 4 ciąża i w każdej inaczej biło serce, także nie ma co się stresować, za tydz już będzie ❤️

    Kalina32 lubi tę wiadomość

    Z 👧🏼09.2019😍 P 👶🏻10.2021 😍
    04.2017 (') 12.2017 (')

  • Moni* Autorytet
    Postów: 855 440

    Wysłany: 3 marca 2021, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję kochane, ja mam wizytę kontrolną w środę. A nospe w jakich dawkach brałaś?

    w57vvfxm1qdsa8lq.png
  • Erica Przyjaciółka
    Postów: 116 71

    Wysłany: 3 marca 2021, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martakam wrote:
    Dziewczyny, czy któraś może została wysłana na L4 z powodu krwawienia? Zastanawiam się jakie są szanse, że mnie w piątek na wizycie na L4 wyśle.

    Po konsultacji telefonicznej i opisaniu plamienia dostałam zwolnienie na tydzień do czasu USG + luteinę dopochwowo. Po USG lekarz zdecyduje co dalej.

    Myślę, że jakieś leki na pewno dostaniesz. Nie wiem jaka jest Twoja historia, ale zwolnienie powinnaś dostać. Może nie L4 od razu, ale prewencyjnie jakieś powinno być.

    hchylhb8ti2s8tj3.png
  • Moni* Autorytet
    Postów: 855 440

    Wysłany: 3 marca 2021, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem na L4 od początku ciąży czyli od 4 tyg. Na początku było plamienie kawa z mlekiem później plamienia z krwią. Później krwawilam co 3 dni ale to bardziej plamienia a dzisiaj to musiałam użyć podpasek, dobrze że pojechałam na IP pani doktor bardzo miła mówiła że krwiak się opróżnia ale nie daje gwarancji że nie dojdzie do poronienia. Leżę i leżę i się martwię jak ja wytrzymam do środy.

    w57vvfxm1qdsa8lq.png
  • Odetta Przyjaciółka
    Postów: 82 42

    Wysłany: 3 marca 2021, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni* wrote:
    Ja jestem na L4 od początku ciąży czyli od 4 tyg. Na początku było plamienie kawa z mlekiem później plamienia z krwią. Później krwawilam co 3 dni ale to bardziej plamienia a dzisiaj to musiałam użyć podpasek, dobrze że pojechałam na IP pani doktor bardzo miła mówiła że krwiak się opróżnia ale nie daje gwarancji że nie dojdzie do poronienia. Leżę i leżę i się martwię jak ja wytrzymam do środy.

    Jesteśmy w tej samej sytuacji wiem, że ciężko się nie stresować i nie da się uspokoić tak całkiem. Ale powiem Ci, że ja miałam dziś chwilę załamania takiego mega i stwierdziłam, że to nic nie da. Mój stres, moje łzy nic nie zmienia. Nie mam już wpływu na to co się stanie. Ale mogę się skupić na rzeczach, na które mam wpływ. Leżę sobie tak jak mam zalecone i zajęłam sobie głowę nauką języka chociaż coś z tego leżenia będzie. A płakaniem i dołowaniem to tylko zryje sobie psyche. Ja po tych wszystkich plamieniach i krwawieniach jestem strasznie zmęczona psychicznie i nie mogę już więcej na siebie nakładać więc uciekłam w książki i przynajmniej nie analizuje i nie płaczę bo już nie mam na to sił po prostu i to nic nie da 😔😔

    Kasialudek lubi tę wiadomość

    22.04.2020 ciaza biochem
    09.03.2021 ciąża pozamaciczna usunięty prawy jajowod, lewy jajowod drożny


    Niepłodność idopatyczna
  • szczesciara30 Autorytet
    Postów: 640 534

    Wysłany: 3 marca 2021, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni odetta trzymajcie się. Czemu odetta niechcianych zostać w szpitalu nie wolałabym być pod opieką lekarzy

    Odetta lubi tę wiadomość

    w57vrjjgs1ia7rw6.png
  • Dominika283 Autorytet
    Postów: 309 525

    Wysłany: 3 marca 2021, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj też miałam wizytę, dzidziuś rośnie prawidłowo :) 31.03 umówiona jestem na prenatalne

    Angelka93, Mlodamezatka, Odetta, Miluu, Kaarola, Kasialudek, mf82 lubią tę wiadomość

    Ania ❤ ur. 27.09.2021
    12.2015 💔 7tc 01.2020 💔 10tc
    mutacja MTHFR, PAI1
    "Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się."
  • Moni* Autorytet
    Postów: 855 440

    Wysłany: 3 marca 2021, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odetta wrote:
    Jesteśmy w tej samej sytuacji wiem, że ciężko się nie stresować i nie da się uspokoić tak całkiem. Ale powiem Ci, że ja miałam dziś chwilę załamania takiego mega i stwierdziłam, że to nic nie da. Mój stres, moje łzy nic nie zmienia. Nie mam już wpływu na to co się stanie. Ale mogę się skupić na rzeczach, na które mam wpływ. Leżę sobie tak jak mam zalecone i zajęłam sobie głowę nauką języka chociaż coś z tego leżenia będzie. A płakaniem i dołowaniem to tylko zryje sobie psyche. Ja po tych wszystkich plamieniach i krwawieniach jestem strasznie zmęczona psychicznie i nie mogę już więcej na siebie nakładać więc uciekłam w książki i przynajmniej nie analizuje i nie płaczę bo już nie mam na to sił po prostu i to nic nie da 😔😔
    To fakt najgorsze jest to że np 2 dni czysto i już myślę może już się uspokoiło i nagle bach. Ja wolę być w domu wszystkie leki biorę już nic więcej nie mogą zrobić. Oby było dobrze. A ty też masz krwiaka? I dużo tych krwawień?

    w57vvfxm1qdsa8lq.png
  • Odetta Przyjaciółka
    Postów: 82 42

    Wysłany: 3 marca 2021, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szczesciara30 wrote:
    Moni odetta trzymajcie się. Czemu odetta niechcianych zostać w szpitalu nie wolałabym być pod opieką lekarzy

    Mieszkam we Francji od roku i nie czuje się tak komfortowo żeby zostać w szpitalu sama nie znam jeszcze tak języka na sto procent i jakiś taki lęk czuję przed zostaniem w szpitalu samej nie czuje się tutaj jeszcze tak pewnie i "u siebie" 😔 Mój mąż mi daje największe poczucie komfortu i bezpieczeństwa. Ale jestem w domku i plamienie ustało jakieś tylko resztki. z samego rana wracam do szpitala z teściową więc zobaczymy co to będzie

    22.04.2020 ciaza biochem
    09.03.2021 ciąża pozamaciczna usunięty prawy jajowod, lewy jajowod drożny


    Niepłodność idopatyczna
  • Odetta Przyjaciółka
    Postów: 82 42

    Wysłany: 3 marca 2021, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni* wrote:
    To fakt najgorsze jest to że np 2 dni czysto i już myślę może już się uspokoiło i nagle bach. Ja wolę być w domu wszystkie leki biorę już nic więcej nie mogą zrobić. Oby było dobrze. A ty też masz krwiaka? I dużo tych krwawień?

    Dokładnie, ja też w domku jakoś tak stabilny grunt co ma być to będzie. Tak mam krwiaka i odkleja się kosmówka. W zeszłym tygodniu coś tam plamilo na brązowo ale delikatnie przez kilka dni tylko przy podtarciu malutko później się uspokoiło nie było nic. Więc serduszkowalismy z mężem raz, drugi i czyściutko ani plamki. W niedzielę serduszkowalismy po raz trzeci i BACH aż po nogach ciekło czerwoną, żywą krwią. Pojechaliśmy do Urgency dla ciężarnych i się okazało, że krwiak później ustało tylko już było brązowe plamienie więc uznałam że to stara krew z tego incydentu i się czyści i tak było do wczoraj. Dzisiaj trochę pochodziłam i znów na papierze plamka takiej jasnoróżowej krwii i dwa maleńkie skrzepy wielkości ziarna soczewicy , ale totalnie takie jak z okresu galaretowate więc myślę no to po ptokach. Założyłam podpaskę bo myślałam, że coś się już rozkręci. I nic już czysto znów ani śladu. Jutro rano jadę i sprawdzę co tam na pokładzie. Ale generalnie jestem bez nadziei na dobre zakończenie. Jakoś juz jestem nastawiona psychicznie na najgorsze. Przynajmniej nie będzie to taka tragedia. Przy pierwszej stracie ciągle miałam nadzieję i liczyłam że będzie dobrze więc jak poroniłam to był dla mnie tak ogromne zaskoczenie i rozczarowanie, ból wewnętrzny, że nie chce sobie tego sprawiać po raz drugi. Wolę w tą drugą stronę pozytywnie się zaskoczyć 😁😁

    22.04.2020 ciaza biochem
    09.03.2021 ciąża pozamaciczna usunięty prawy jajowod, lewy jajowod drożny


    Niepłodność idopatyczna
  • Moni* Autorytet
    Postów: 855 440

    Wysłany: 3 marca 2021, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odetta wrote:
    Dokładnie, ja też w domku jakoś tak stabilny grunt co ma być to będzie. Tak mam krwiaka i odkleja się kosmówka. W zeszłym tygodniu coś tam plamilo na brązowo ale delikatnie przez kilka dni tylko przy podtarciu malutko później się uspokoiło nie było nic. Więc serduszkowalismy z mężem raz, drugi i czyściutko ani plamki. W niedzielę serduszkowalismy po raz trzeci i BACH aż po nogach ciekło czerwoną, żywą krwią. Pojechaliśmy do Urgency dla ciężarnych i się okazało, że krwiak później ustało tylko już było brązowe plamienie więc uznałam że to stara krew z tego incydentu i się czyści i tak było do wczoraj. Dzisiaj trochę pochodziłam i znów na papierze plamka takiej jasnoróżowej krwii i dwa maleńkie skrzepy wielkości ziarna soczewicy , ale totalnie takie jak z okresu galaretowate więc myślę no to po ptokach. Założyłam podpaskę bo myślałam, że coś się już rozkręci. I nic już czysto znów ani śladu. Jutro rano jadę i sprawdzę co tam na pokładzie. Ale generalnie jestem bez nadziei na dobre zakończenie. Jakoś juz jestem nastawiona psychicznie na najgorsze. Przynajmniej nie będzie to taka tragedia. Przy pierwszej stracie ciągle miałam nadzieję i liczyłam że będzie dobrze więc jak poroniłam to był dla mnie tak ogromne zaskoczenie i rozczarowanie, ból wewnętrzny, że nie chce sobie tego sprawiać po raz drugi. Wolę w tą drugą stronę pozytywnie się zaskoczyć 😁😁
    Mam dokładnie takie samo zdanie nastawiam się na najgorsze i tak nic już więcej nie zrobię. Eh ale mocne uściski i daj znać co jutro Ci powiedzą.

    Odetta lubi tę wiadomość

    w57vvfxm1qdsa8lq.png
  • Odetta Przyjaciółka
    Postów: 82 42

    Wysłany: 3 marca 2021, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni* wrote:
    Mam dokładnie takie samo zdanie nastawiam się na najgorsze i tak nic już więcej nie zrobię. Eh ale mocne uściski i daj znać co jutro Ci powiedzą.

    Pewnie kochana, dam znać - cokolwiek się stanie dam znaka. A Ty kochana się nie zamartwiaj za dużo. Dbaj o siebie i o swój stan psychiczny. Spróbuj się czymś zająć może jakaś książka, film a może kup sobie coś cokolwiek co Ci choć trochę poprawi humor i oderwie Cię od rozmyślań. Ja dzisiaj byłam rozbita i źle się czułam to zamówiliśmy sobie z mężem McDonalda, popiłam colą obejrzeliśmy film na Netflixie i jakoś tak od razu lepiej na sercu i w głowie a teraz odpalam simsy 😂😂

    22.04.2020 ciaza biochem
    09.03.2021 ciąża pozamaciczna usunięty prawy jajowod, lewy jajowod drożny


    Niepłodność idopatyczna
  • Dominika283 Autorytet
    Postów: 309 525

    Wysłany: 4 marca 2021, 07:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, w końcu zszedł mi największy strach i nareszcie mogłam spać w nocy! Co prawda boje sie nadal o dzidziusia, bo wiem ze wszystko się może wydarzyć, ale nigdy jeszcze nie byłam na tym etapie rozwoju. Cieszę się przeogromnie i trzymam za nas wszystkie kciuki 😘

    Gela093, Mag91, Miluu, mf82 lubią tę wiadomość

    Ania ❤ ur. 27.09.2021
    12.2015 💔 7tc 01.2020 💔 10tc
    mutacja MTHFR, PAI1
    "Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się."
  • MichaLina Autorytet
    Postów: 267 261

    Wysłany: 4 marca 2021, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się dziś obudziłam i na papierze mam brązowe plamienie... Skąd? Ani się źle nie czuje, brzuch nie boli, żadnych przytulanek nie było...martwię się :(

    Dobrze że dziś wizyta na 13.

    m3sx3e3kecqpqjc6.png

  • Moni* Autorytet
    Postów: 855 440

    Wysłany: 4 marca 2021, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To może być krwiak ja tak miałam najpierw brązowe plamienia później krew, i tak na zmianę okazało się że to krwiak.

    w57vvfxm1qdsa8lq.png
  • Kacha_88 Autorytet
    Postów: 321 243

    Wysłany: 4 marca 2021, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MichaLina wrote:
    A ja się dziś obudziłam i na papierze mam brązowe plamienie... Skąd? Ani się źle nie czuje, brzuch nie boli, żadnych przytulanek nie było...martwię się :(

    Dobrze że dziś wizyta na 13.

    U mnie w niedzielę było to samo. Okazało się, że to krwiak ale mały. Lekarz mi powiedział że często tak się zdarza po wysiłku fizycznym i u mnie akurat dzień wcześniej trochę przegięłam. Może też pękło Ci jakieś naczynko (zaparcia mogą się do tego przyczynić), może to być też jakaś infekcja. Na spokojnie idź do lekarza, będzie dobrze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2021, 09:03

    8p3oflw1cgmpfqsb.png
    Czekamy na Ciebie 💗
    04.02.2021- ⏸, 11 dpo 💗

  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 4 marca 2021, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kacha_88 wrote:
    U mnie w niedzielę było to samo. Okazało się, że to krwiak ale mały. Lekarz mi powiedział że często tak się zdarza po wysiłku fizycznym i u mnie akurat dzień wcześniej trochę przegięłam. Może też pękło Ci jakieś naczynko (zaparcia mogą się do tego przyczynić), może to być też jakaś infekcja. Na spokojnie idź do lekarza, będzie dobrze.
    Maly krwiak czyli jaki? Podal Ci moze wymiary?

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 4 marca 2021, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czekam na wizyte dzisiejsza. Nie wiem co mnie podkusilo zapisac sie na 18:40 a nie na 15 🤦🏻‍♀️🤦🏻‍♀️ Jeszcze caaaly dzien oczekiwania przede mna.

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • MichaLina Autorytet
    Postów: 267 261

    Wysłany: 4 marca 2021, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liczę na to dziewczyny....ogólnie liczę dziś na L4. Nie czuje się bardzo źle, trochę mam mdłości , jestem zmęczona i wzdęta ale nie jest złe. Ale pracuje z niepełnosprawnymi dziećmi i się boje. Ani nie mogę im zapewnić bezpieczeństwo ani one mi...jeszcze teraz te plamienia.

    Ciekawe co na to lekarz. Czy znajdzie przyczyne dla której na L4 mam przejść.

    m3sx3e3kecqpqjc6.png

  • Angelka93 Autorytet
    Postów: 2026 1146

    Wysłany: 4 marca 2021, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MichaLina wrote:
    Liczę na to dziewczyny....ogólnie liczę dziś na L4. Nie czuje się bardzo źle, trochę mam mdłości , jestem zmęczona i wzdęta ale nie jest złe. Ale pracuje z niepełnosprawnymi dziećmi i się boje. Ani nie mogę im zapewnić bezpieczeństwo ani one mi...jeszcze teraz te plamienia.

    Ciekawe co na to lekarz. Czy znajdzie przyczyne dla której na L4 mam przejść.
    Myślę że jak powiesz jaka masz pracę to bez problemu dostaniesz l4

    💗🤍Roksanka🤍💗
    15.11.2023
    age.png
    🤎💙 Tobiś 💙🤎27.09.2021age.png
‹‹ 76 77 78 79 80 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ