Październikowe mamy 2022! 💜
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny...oby do wieczora...
Ja się wczoraj fatalnie czułam bez sił, brzuch bolał, leżałam cały dzień, głowa też bolala, no i dzis od rana migrena:(
Ale oczywiście wstałam rano, spojrzałam na brzuch i stwierdziłam, że jest płaski żniw... Świruje jak nic🤦 -
Dziś rano było plamienie w śluzie 😞 ostatnio mam uczucie, że mam martwą ciążę, cycki jakby twardsze. Nie wiem. Dzwoniłam do lekarza, to pielęgniarka mówiła, że jeśli przedtem nie brudziłam bielizny i brzuch nie bolał to takie jednorazowe plamienie nic nie znaczy. Chciałam przyjść na wizytę, ale trzeba krwawić a nie plamić, czekam bo moja prowadząca lekarz ma zadzwonić.
A co do brzucha, to czuję lekko jak na okres. A co do śluzu to był moment, że kilka ostatnich dni był beżowy a nie biały. Nie wiem. Tak naprawdę to jak chcesz, to wszystko można przypisać jako prawidłowe i nieprawidłowe.
Za tydzień mam termin usg ten oficjalny.
Nie wiem, niby czytam, że mogą być to pękające żyłki od rozciągającej się macicy.
➡️ kwiecień 2021 pozytywny test ciążowy
💔 maj 2021 - łyżeczkowanie (puste jajo)
➡️ 31 styczeń 2022 pozytywny test ciążowy
❤️ 11 październik 2022 - mamy synusia
➡️ 08 marzec 2024 pozytywny test ciążowy
💔 11 kwiecień 2024 poronienie w domu (puste jajo)
➡️ 06 grudnia 2024 II kreski ale bladzioch
➡️ 08 grudnia 2024 coś ala okres (słabszy niż tradycyjny, bardziej wodnisty, intensywnie jasny czerwony) -
Chyba to koniec, teraz był skrzep i więcej mazistej (brązowej) krwi. Jestem załamana
Joanna-Anna1992 lubi tę wiadomość
➡️ kwiecień 2021 pozytywny test ciążowy
💔 maj 2021 - łyżeczkowanie (puste jajo)
➡️ 31 styczeń 2022 pozytywny test ciążowy
❤️ 11 październik 2022 - mamy synusia
➡️ 08 marzec 2024 pozytywny test ciążowy
💔 11 kwiecień 2024 poronienie w domu (puste jajo)
➡️ 06 grudnia 2024 II kreski ale bladzioch
➡️ 08 grudnia 2024 coś ala okres (słabszy niż tradycyjny, bardziej wodnisty, intensywnie jasny czerwony) -
A masz możliwość podjechania do szpitala?!?Eedzia11 wrote:Chyba to koniec, teraz był skrzep i więcej mazistej (brązowej) krwi. Jestem załamana
Dużo dziewczyn ma nawet krwotoki w ciąży i jest ok, ale każda krew trzeba zbadać.
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Eedzia11 wrote:Chyba to koniec, teraz był skrzep i więcej mazistej (brązowej) krwi. Jestem załamana
Może w szpitalu ginekolog cię zbada i będziesz trochę spokojniejsza. Dopóki nie boli cię bardzo brzuch i nie krwawisz żywo czerwoną krwią to może nie jest to nic poważnego ale wiadomo lepiej to sprawdzić niż cały czas się stresować, mimo że plamienia w ciąży często się zdarzają
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Mam isc na izbe przyjec, bo moja mnie juz dzis nie przyjmie. Mam se tam poczekac z godzine az ktos zejdzie ☹️ poszlabym prywatnie ale mnie to nie urzadza bo i tak wtedy musze isc do mojej jesli mnie szpital w razie czeka.
➡️ kwiecień 2021 pozytywny test ciążowy
💔 maj 2021 - łyżeczkowanie (puste jajo)
➡️ 31 styczeń 2022 pozytywny test ciążowy
❤️ 11 październik 2022 - mamy synusia
➡️ 08 marzec 2024 pozytywny test ciążowy
💔 11 kwiecień 2024 poronienie w domu (puste jajo)
➡️ 06 grudnia 2024 II kreski ale bladzioch
➡️ 08 grudnia 2024 coś ala okres (słabszy niż tradycyjny, bardziej wodnisty, intensywnie jasny czerwony) -
Eedzia11 wrote:Mam isc na izbe przyjec, bo moja mnie juz dzis nie przyjmie. Mam se tam poczekac z godzine az ktos zejdzie ☹️ poszlabym prywatnie ale mnie to nie urzadza bo i tak wtedy musze isc do mojej jesli mnie szpital w razie czeka.
Zaciskam kciuki ✊ Daj koniecznie znać jak już będziesz coś wiedziała
-
Dzięki wam, bardzo mi teraz potrzebne są ❤ w nocy tak mnie głowa bolała, że kilka h nie spałam a z rana jeszcze takie coś. Gdyby nie te skrzepy bo w sumie widziałam dwa, to bym się aż tak nie martwiła, zobaczymy. Wycie już było, mój mnie opieprzył, że poronienie to może być ale przez mój płacz i nie mam bawić się w lekarza. Pociesza mnie, że krew na razie sama nie wypływa tylko przy parciu. I nie jest żywo czerwona.
➡️ kwiecień 2021 pozytywny test ciążowy
💔 maj 2021 - łyżeczkowanie (puste jajo)
➡️ 31 styczeń 2022 pozytywny test ciążowy
❤️ 11 październik 2022 - mamy synusia
➡️ 08 marzec 2024 pozytywny test ciążowy
💔 11 kwiecień 2024 poronienie w domu (puste jajo)
➡️ 06 grudnia 2024 II kreski ale bladzioch
➡️ 08 grudnia 2024 coś ala okres (słabszy niż tradycyjny, bardziej wodnisty, intensywnie jasny czerwony) -
Bądź dobrej myśli ❤️ja w 6 tyg miałam krwotoku, żywo czerwona krew, na drugi dzień wyleciał ogromny skrzep,myślałam że już po wszystkim. To, co przeżyłam nikomu tego nie życzę.. Okazało się że pękł po prostu krwiak i wyleciał. Teraz czekam na 29.03 na prenatalne. Też bardzo się martwię i bacznie obserwuje. Raz brzuch nie boli wcale, raz pobolewa, z piersiami też w kratkę i z apetytem to samo, różnie. Siedzę w domu i panikuję czy to dobrze czy źle 🙈Eedzia11 wrote:Dzięki wam, bardzo mi teraz potrzebne są ❤ w nocy tak mnie głowa bolała, że kilka h nie spałam a z rana jeszcze takie coś. Gdyby nie te skrzepy bo w sumie widziałam dwa, to bym się aż tak nie martwiła, zobaczymy. Wycie już było, mój mnie opieprzył, że poronienie to może być ale przez mój płacz i nie mam bawić się w lekarza. Pociesza mnie, że krew na razie sama nie wypływa tylko przy parciu. I nie jest żywo czerwona.
-
Myślę że w takim przypadku nie ma na co czekać i idź na wizytę prywatną, sprawdź co się dzieje. Ciąża jest na tyle mała że w szpitalu i tak nic nie zrobią, poza ewentualnie lekami na podtrzymanie.Eedzia11 wrote:Dzięki wam, bardzo mi teraz potrzebne są ❤ w nocy tak mnie głowa bolała, że kilka h nie spałam a z rana jeszcze takie coś. Gdyby nie te skrzepy bo w sumie widziałam dwa, to bym się aż tak nie martwiła, zobaczymy. Wycie już było, mój mnie opieprzył, że poronienie to może być ale przez mój płacz i nie mam bawić się w lekarza. Pociesza mnie, że krew na razie sama nie wypływa tylko przy parciu. I nie jest żywo czerwona.
Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020 -
Eedzia jedź na izbę przyjęć lub prywatnie na wizytę, lepiej nie czekać bo będziesz się tylko stresować. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!
Widzę, że tu "epidemia" bólu głowy, może to przez zmiany w pogodzie. Mnie też dziś łeb boli.
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty!
Ja nadal chora, gardło boli. Pracuję, ale na szczęście dziś i jutro zalatwiłam sobie pracę zdalną, a z domu zdecydowanie bardziej komfortowo. Siedzę w dresie, nie muszę zdzierać gardła rozmowami z ludźmi i nie przejmuję się że kaszlę między luźmi.
Muszę się wyleczyć do poniedziałku bo mam rano badania krwi, moczu i krzywą cukrową, a potem USG piersi. Wypadałoby być zdrowym. -
Eedzia nie ma co sie zamartwiac, lec do szpitala,zobacza co sie dzieje. Rozumiem stres i zdenerwowanie, sama tez bym napewno sie martwila ale tak jak dziewczyny pisza czesto sa krwiaczki ktore pekaja. Trzymam kciuki i czekam na wiadomosc od Ciebie :-*
