Październikowe mamy 2022! 💜
-
WIADOMOŚĆ
-
Super wieści z dzisiejszych wizyt

U mnie też dziś samopoczucie średnie , nie wiem czy przez tą pogodę czy przez co..
Od rana miałam jakiś ból głowy i tak zrobienie wszystkiego przychodziło mi z trudem , nawet jakieś większe sprzątanie sobie odpuściłam , bo kłucie w pachwinie nie dawało mi spokoju. -
Hej właśnie ja mam identycznie, czyli nie jestem sama. Dużo bym Chciała a mało mogę bo też mam ciągnięcia i klucia jak dłużej postoje albo coś porobię.Mama_Basia wrote:A ja się właśnie oszczędzam. Sprzątam w niewielkim zakresie, mój mąż robi większość akurat, ale on taki jest że lubi mieć porządek i nawet mu nie muszę nic mówić, a sam się bierze za porządki jeśli ja tego nie robię. Ogólnie zwykle dzieliliśmy się po równo, ale teraz on przejął większość.
Ogólnie ja się muszę oszczędzać bo odrobina ruchu więcej i już czuję ciągnięcia w podbrzuszu. A to dość nieprzyjemne i codziennie męczące. -
Wczoraj cały dzień prawie przespałam przez tę pogodę. Na ostatniej wizycie mówiłam o tych klociach i są normalnym objawem ze wszystko się tam rozciąga . Mnie ostatnio strasznie ciągnęło i mi pomaga taka pozycja pol siedząca pol leżąca . Na święta na szczęście jadę do mamy także nie muszę robić nic i jestem ogromnie szczęśliwa, bo ostatnio brak energii , bóle głowy i po 3 dniach wróciła zgaga:(Gwiazdeczka30
-
Dziewczyny czy któraś z Was jest może dietetykiem? Kurcze znowu się na
czytałam, pije sobie tak codziennie lub co drugi dzień szklankę soku marchewkowego z innymi owocami, sok kupny, używam masła, do tego jem ok 7-8 jajek w tygodniu, czasem więcej czasem mniej, i twaróg prawie codziennie. Może nie kostkę dziennie ale jest to pół serka ziarnistego i serek bieluch. Tak sobie myślę, że w sumie z 250g tego nabialu będzie🥺 A w takich produktach jest wit A... jedni mówią, że z pożywienia ciężko przedakwowac te witaminę a inni mówią, że to jest możliwe. Z dzieckiem wszystko ok na razie. Ale przeraziłam się nieco🥺 a dodam, że z warzywami odkąd jestem ciąży to jest mocno źle...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2022, 10:31
-
Pozytywka, myślę że dobrze by Ci zrobiło parę dni bez internetu🙂 i to tak zupełnie szczerze, bo ja jestem panikarą i mysle że mam nerwicę, ale u Ciebie jest na pewno, a po ciąży zdecydowanie będzie z tym gorzej. Wiem po sobie niestety😔
agniecha2101 lubi tę wiadomość
Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020 -
A i rzeczy o których piszesz je codziennie większość kobiet w ciąży, czy nie... To czy nabiał jest zdrowy czy nie to pewnie dyskusyjna kwestia, ale na pewno nic z tego co jesz dziecku nie zaszkodzi.
Ja jem masło, nabiał, jajek w tygodniu spokojnie ze 20, soki akurat rzadko że względu na cukrzycę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2022, 12:06
Pozytywka, Gosha, agniecha2101 lubią tę wiadomość
Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020 -
Ja mam to samo, siedzę czytam, analizuje każde kłucie a wszystko co się wpisze w internecie to zaraz wyskakuje najgorsze. Wczoraj na własne życzenie styralam się nerwowo, upłakalam i poszłam spać. Dziś obiecałam sobie ze włączam serial i wyłączam myślenie. Bo to dopiero 4 miesiąc a ja się wykończę z nerwów..Drzemka wrote:Pozytywka, myślę że dobrze by Ci zrobiło parę dni bez internetu🙂 i to tak zupełnie szczerze, bo ja jestem panikarą i mysle że mam nerwicę, ale u Ciebie jest na pewno, a po ciąży zdecydowanie będzie z tym gorzej. Wiem po sobie niestety😔
Pozytywka lubi tę wiadomość
-
Drzemka wrote:Pozytywka, myślę że dobrze by Ci zrobiło parę dni bez internetu🙂 i to tak zupełnie szczerze, bo ja jestem panikarą i mysle że mam nerwicę, ale u Ciebie jest na pewno, a po ciąży zdecydowanie będzie z tym gorzej. Wiem po sobie niestety😔
Z tą nerwicą to najpewniej prawda. Ze 4 lata temu mialam takie kołatania serca ( są do tej pory) z niewiadomych przczyczyn. Kardiolog zlecił szereg badań krwi, próby wysiłkowe, holter, usg serca, itp itd i według wszelkich badań to na tle nerwowym... 🤷♀️ no cóż, trudne dzieciństwo dało o sobie później znać.
Fakt, o to co będzie później to mąż też się boi🙄
No ten internet ma swoje plusy i minusy 🙈
Drzemka, takiego postawienia do pionu potrzebowałam, Dziękuję ❤😘
-
Patt91 wrote:Ja mam to samo, siedzę czytam, analizuje każde kłucie a wszystko co się wpisze w internecie to zaraz wyskakuje najgorsze. Wczoraj na własne życzenie styralam się nerwowo, upłakalam i poszłam spać. Dziś obiecałam sobie ze włączam serial i wyłączam myślenie. Bo to dopiero 4 miesiąc a ja się wykończę z nerwów..
Już na tym etapie ciazy rozumiem co mama miała na myśli mówiąc mi w młodości " zobaczysz, bedziesz miała swoje dzieci, to zobaczymy czy będziesz tak na wszystko pozwalać" 😅 -
No dziewczyny mają rację, musicie trochę odpuścić bo zwariujecie. Cieszcie się swoim stanem, nie analizujcie wszystkiego. A co to będzie po porodzie... Bardziej można zaszkodzić tym zamartwianiem się niż tym co jecie
Dajcie na luz dziewczyny
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
O, kurczę 20 jajek w tygodniu to niezły wynik 😳Drzemka wrote:A i rzeczy o których piszesz je codziennie większość kobiet w ciąży, czy nie... To czy nabiał jest zdrowy czy nie to pewnie dyskusyjna kwestia, ale na pewno nic z tego co jesz dziecku nie zaszkodzi.
Ja jem masło, nabiał, jajek w tygodniu spokojnie ze 20, soki akurat rzadko że względu na cukrzycę.
Wesołych Świąt, dziewczyny :* Trzymajcie się ciepło
Czekamy na Ciebie, synku :*


-
Uważam , ze organizm sam wie czego najbardziej potrzebuje. Jem intuicyjnie nie wariuje z jedzeniem. Raz zjem same bułki drugiego dnia wcinam owoce . Mysle , ze ciężko byłoby przedawkować witaminy. Co do tych jajek ja bym tylko uważała na cholesterol , bo różnie bywa. Jednak nie dajmy się zwariować cieszmy się jedzonkiem przed nami święta. Mam zamiar zjeść sobie wszystkiego po trochu i polecam cieszyć się każdym dniem. To rozmyślanie do niczego dobrego nie prowadzi .
Ulalala, agniecha2101 lubią tę wiadomość
Gwiazdeczka30 -
Jakoś tak wychodzi, bo prawie codziennie na śniadanie jajecznica z 2-3 jaj, omlet lub jajka gotowane, a do tego w ciągu dnia też często używam. Ja generalnie bardzo lubię jajka i nie odmawiam ich sobie, bo są mega zdrowe i są dobrym źródłem białka. Cholesterolem z jajek to się nie martwię🙂Mousie89 wrote:O, kurczę 20 jajek w tygodniu to niezły wynik 😳

Wesołych Świąt, dziewczyny :* Trzymajcie się ciepło
Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020 -
Mnie chyba coś bierze , od południa jak wróciliśmy ze święcenia ból głowy , potem dreszcze i gorączka. Niestety przeszło na mnie od Męża no i córka też teraz gorączkę dostała
Także u nas takie święta heh.. Mam nadzieję ,że to zwykłe przeziębienie i szybko przejdzie..
A Wam życzę dużo zdrowia , odpoczynku i spokoju w te święta , trzymajcie się ciepło
-
Kath wrote:Mnie chyba coś bierze , od południa jak wróciliśmy ze święcenia ból głowy , potem dreszcze i gorączka. Niestety przeszło na mnie od Męża no i córka też teraz gorączkę dostała
Także u nas takie święta heh.. Mam nadzieję ,że to zwykłe przeziębienie i szybko przejdzie..
A Wam życzę dużo zdrowia , odpoczynku i spokoju w te święta , trzymajcie się ciepło
Ojjj to dużo zdrówka dla całej rodzinki Kochana! :-*
Kath lubi tę wiadomość
-
U nas niestety też niewesołe święta, synek od czwartku gorączkuje do 40 stopni, mega ciężko jest zbić gorączkę lekami, ratujemy się okladami. Więc zrezygnowaliśmy z wyjazdu na święta do rodziny. A mnie zaczęło wczoraj bolec gardło, więc zaraziłam się od niego. Oby się bez gorączki obyło.Kath wrote:Mnie chyba coś bierze , od południa jak wróciliśmy ze święcenia ból głowy , potem dreszcze i gorączka. Niestety przeszło na mnie od Męża no i córka też teraz gorączkę dostała
Także u nas takie święta heh.. Mam nadzieję ,że to zwykłe przeziębienie i szybko przejdzie..
A Wam życzę dużo zdrowia , odpoczynku i spokoju w te święta , trzymajcie się ciepło
Kath lubi tę wiadomość
Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020 -
Trzymajcie się i oby szybko przeszło. My też mieliśmy iść do teściowej ale odpuściliśmy. Mi nic nie dolega , jedynie ból glowy i lekka gorączka ale u córki prawie 40 stopni i leki też jakoś słabo zbijają gorączkę.Drzemka wrote:U nas niestety też niewesołe święta, synek od czwartku gorączkuje do 40 stopni, mega ciężko jest zbić gorączkę lekami, ratujemy się okladami. Więc zrezygnowaliśmy z wyjazdu na święta do rodziny. A mnie zaczęło wczoraj bolec gardło, więc zaraziłam się od niego. Oby się bez gorączki obyło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2022, 11:06
Drzemka lubi tę wiadomość







