Październikowe mamy 2022! 💜
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja chodzę do Luxmed po badania, tam jak się ma kartę ciąży to z automatu ma się skierowanie na wymagane w każdym trymestrze badania. Ale test papa będę miała płatny, bo dopiero po 35 r.ż przysluguje bezpłatnie. A ciążę prowadzę prywatnie u zaufanego lekarza.Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
-
U mnie mdlosci nadal, zazdroszcze ze macie jakoes zachcianki, u mnie odwrotnie, na nic nie mam ochoty i wmuszam w siebie jedzenie. A to juz 11 tydzien to juz teoretycznie powinno byc trocbe lepiej.
Co do prowadzenia ciazy na nfz i prywatnie to mysle, ze jeski chcecie skierowania na badania na nfz to lepiej nie mowic ze chodzicie tez prywatnie bo moga robic problemy (chociaz nie powinni bo to nasza sprawa ale realia sa inne).
Ellla zdrowka dla Was, obys szybko sobie ulzyla.
-
Drzemka wrote:Ja chodzę do Luxmed po badania, tam jak się ma kartę ciąży to z automatu ma się skierowanie na wymagane w każdym trymestrze badania. Ale test papa będę miała płatny, bo dopiero po 35 r.ż przysluguje bezpłatnie. A ciążę prowadzę prywatnie u zaufanego lekarza.
Dzięki dobrze wiedzieć o tych badaniach. Zobaczę jakie będzie miał podejście lekarz a później zdecyduje czy poszukać kogoś prywatnie. -
To prawda że koszty tych badań to masakra. Mi ostatnio lekarz powiedział że w szpitalu zrobię te badania najtaniej i faktycznie wychodzi dużo lepiej niż np w Diagnostyce czy Alabie. To tyle dobrego. Ale i tak kupę kasy to kosztuje nie wspominajac już o samych wizytach u ginekologa. Ale Pappy nie planowałam robić,samo usg prenatalne.Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Frida91 wrote:To prawda że koszty tych badań to masakra. Mi ostatnio lekarz powiedział że w szpitalu zrobię te badania najtaniej i faktycznie wychodzi dużo lepiej niż np w Diagnostyce czy Alabie. To tyle dobrego. Ale i tak kupę kasy to kosztuje nie wspominajac już o samych wizytach u ginekologa. Ale Pappy nie planowałam robić,samo usg prenatalne.
Ja też robię samo USG prenatalne, jeszcze myślałam nad nifty ale zobaczę co lekarz powie na prenatalnych 18.03
Frida91 lubi tę wiadomość
-
Farmaceutka95 wrote:Ja właśnie zaliczyłam pierwsze wymioty... mdli mnie już od 6 tygodnia, nieraz mocniej nieraz mniej, ale wymiotów nie było, a dziś tak mi smakował obiad, i nagle po kolejnym kęsie już czuje ze masakra, i po obiedzie 😒 to już 10 tydzień, więc myślałam że mnie ominie, naiwna ja
A u Was jak objawy ciążowe? Słabną czy wręcz przeciwnie ?
Mój lekarz przyjmuje i na NFZ i prywatnie, na pierwszej wizycie byłam u niego prywatnie sam powiedział żebym przyszła na NFZ to wypisze na badania itp. No i poszłam, mamy kartę ciazy w poradni założona, ale czuję że właśnie te wizyty są gorsze, usg słabszej jakości, na wyniki badan tylko położna rzuciła okiem, i szczerze nie wiem czy iść jeszcze prywatnie do niego, czy jak to zrobić. Może jego sugestia była tylko jedna wizyta na NFZ i myślał że dalej już będę chodziła tylko prywatnie? Ciężko mi go rozgryźć.
Jest już zdecydowanie lepiej, nie mam już mdłości ale dziś np. czuje się mega zmęczona i senna
-
My jeszcze zabawimy w szpitalu. Najgorsze, że cały oddział rota, połowa jest dzieci Ukraińskich i lekarz przestrzega przed mieszaniem się, bo to inne flory bakteryjnej, inne mutacje. Ponoć pracownice na oddziale, które były w ciąży, poszły na L4, żeby nie złapać. Także trzymajcie kciuki podwójnie🤦 Za zdrowie M.i żebym ja teraz nie złapała. Na szczęście covid ujemny.
Z dobrych wiadomości 4 czopki glicerynowe w ciągu dnia i 1 porcja lakto... cos tam i dziewczyny jelita mam jak nowe🤣
Jeżeli chodzi o objawy ciąży to ja od czasu klocia jajników jedynie to okropne zaparcie, a tak nie czuje nic, żeby się działo, rozciągało w macicy:(
Mdłości już jakby też lżejsze, falowo bardziej, rano na głośnika i potem druga fala wieczorem. A jeżeli chodzi o jedzenie to jem jakby mniej już-moze przez jelita, ale smaku nadal nie mogę się dojesc.,na co mam ochotę🤷
Teraz chwilę była tu mama w 4yt miesiącu i też mówiła, że je parówki, bułki z żółtym serem, białe pieczywo. Zamiast zdrowo poszła w tą drugą stronę🤷 -
Pamiętam gobz pierwszej ciąży. Poszłam sama, na pewniaka, myślałam, że padnę. Słabo, dreszcze, niedobrze. Siedziałam na dworze, bo chłodniej i...przeziembilam się🤦Ulalala wrote:Jutro mam test obciazenia glukoza, trzymajcie kciuki zebym dala rade 😅
Potem po kilku latach robiłam bez ciąży i...bez porównania. W miarę luz -
Co do objawów to u mnie mdłości zdecydowanie zelżały. Pojawiają się z rana jak jestem na czczo albo pod wieczór , ale są słabe i szybko przechodzą.
Z innych objawów to niestety dokuczają mi zaparcia no i często mam nocny maraton do toalety na siku ;p
26.09.2022💙Michaś
27.09.2018💖Julcia -
Tyle mam w tym ogólnym suplemencie. Widocznie musiałam mieć wcześniej niski poziom, skoro to nie wystarcza. Do września karmiłam jeszcze córę piersią i brałam te suple, potem kilka miesięcy nie brałam nic i jak tylko dowiedziałam się o ciąży, zaczęłam brać znów. No nic, jutro wykupie receptę i mam nadzieję, że będzie poprawa.Nattalia wrote:To całkiem sporo tej witaminy D bierzesz. A zazywasz po posiłku, najlepiej obiedzie?
Aaa no i biorę zawsze po obiedzie.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Współczuję naprawdę 😢 Też bym się w ostateczności ratowała lewatywa.Elllla wrote:Już poprosiłam lekarkę na oddziale o coś, dali mi czopek glicerynowy. 1,5h go trzymałam i też nic. Mąż mi przywiezie czopki i będę wkładać na zamień raz jeden raz drugi, muszę to ruszyć w końcu, bo mi jelita rozerwie. Na kibelku też mam ochotę wyć, tylko nie mam warunków, bo kibelek na 4 pacjentów więc trzeba się szybko uwijać
Niby taka pierdoła a tak dokuczliwe to jest. Już bym poszła na lewatywę, żeby tylko to dało ruszyć, ale póki w szpitalu jestem nie ma szans:(
Edit. Doczytałam już, że się udało 😉
Kciuki, żebyś nic nie złapała w tym szpitalu, wychodźcie jak najszybciej ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2022, 22:02
Elllla lubi tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Ja w pierwszej wypiłam bez problemu, przez pierwsze pół godziny czułam się nawet ok, a po 40 minutach jak mnie zmogło nagle, nagle zaczęłam się okropnie czuć i całą tą glukozę zwymiotowałam 🤢🙈Elllla wrote:Pamiętam gobz pierwszej ciąży. Poszłam sama, na pewniaka, myślałam, że padnę. Słabo, dreszcze, niedobrze. Siedziałam na dworze, bo chłodniej i...przeziembilam się🤦
Potem po kilku latach robiłam bez ciąży i...bez porównania. W miarę luz
W drugiej ciąży się strasznie bałam powtórki, a bez problemu wysiedziałam w poczekalni te dwie godziny i czułam się nawet ok 🙂👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Mi się z dwóch poprzednich ciąż nazbierało dużo nadprogramowych kilogramów niestety i nawet zanim byłam w ciąży, to ten brzuch był spory 🙁 Więc ja za bardzo nie widzę różnicy.mrsmiki wrote:Dziewczyny w kolejnych ciążach. Jak wasze brzuszki? Albo jestem wzdeta albo naprawdę mi JUŻ coś wyskakuje 🧐👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙
