Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny 👐 jestem juz w domku 😁
Nadzieja_95, sofiz, Pdes, Nati_96, Zło_snica, Mama4, ANIELKA lubią tę wiadomość
-
Wdzięczna wrote:Dzięki dziewczyny 👐 jestem juz w domku 😁
Odpoczywaj i dużo zdrowia ☺️☺️☺️Wdzięczna lubi tę wiadomość
👩🏼29 🧔🏻♂️31
01.2023 Eurofertil CZ 6x❄️
02.2023 I FET bhcg 0
03.2023 II FET bhcg 0, 1❄️ źle rozmrożona
07.2023 I histeroskopia dr Janowiec (zapalenie endometrium)
09.2023 II histeroskopia dr Janowiec (adenomioza -> 6xDipherline)
12.2023 immunologia, dr Paśnik
02.2024 III FET CB💔 bhcg max 650 i spadek
03.2024 IV FET CB💔 bhcg 23 i złe przyrosty
05.2024 ciąża naturalna, puste jajo💔
07.2024 V FET 2x❄️ 💔bhcg 220, złe przyrosty
09.2024 Invimed Warszawa 6x❄️
09.2024 immunologia, dr Jarosz
10.2024 polip w USG
12.2024 histeroskopia
01.2025 VI FET 6dpt - 38; 7dpt - 84; 9dpt - 256; 10dpt - 370; 12dpt - 926; 14dpt - 2475; 16dpt - 4973; 20dpt mamy ❤️; 29dpt- CRL 1,12cm, FHR 150 ; 7+5 1,62cm; 8+5 2,27cm; 9+5 3,21cm; 10+5 4,13cm
12+0 prenatalne 5,44cm, niskie ryzyka 🩷🧸
-
Wdzięczna wrote:Dzięki dziewczyny 👐 jestem juz w domku 😁
Dużo zdrówka 😊😊😊Wdzięczna lubi tę wiadomość
Starania od 05/2022
Ona 29 lat👱♀️
✔️Hormony w normie
✔️Regularne owulacje
❌️MTHFR hetero
❌️PAI-homo
❌️Kir BX (brak 4/5 kirów implantacyjnych)
On 31 lat🙋
✔️Badania w normie
08.2023 r. Histeroskopia (usunięcie polipa)
09.2024 r. Laparoskopia (endometrioza, niedrożny prawy jajowód)
09.2024 r. Kwalifikacja do in vitro
11.2024 r. Punkcja
11/2024 r. Transfer 4AA❌️
01/2025 r. Transfer 4AA cb 💔❌️
02/2025 r. Transfer 3BA ❤️
(Luteina, cyclogest, clexane, acard, encorton, estrofem)
5 dpt - 28,3
7 dpt - 103
9 dpt - 340
12 dpt - 1230
23 dpt - jest ❤️
Prenatalne - ryzyka niskie, dziewczynka 💗
17+6 223g szczęścia 🥰
20+5 400g szczęścia 🥰
Czeka ❄️
-
@wdzieczna przykro mi, że miałaś takie niemiłe przeżycia. Dobrze, że już wszystko ok i, że jesteś w domu. Dużo zdrowia 🍀
@Anettka nie sądzę, żeby ZUS się o vinted przyczepił. Co innego, gdybyś miała jakąś działalność, że non stop dodajesz, sprzedajesz, zarabiasz na tym regularnie po te 2000 zł...
@redrum też słyszałam, że najczęściej są kontrolowane kobiety na jdg albo te, które krótko pracują w jakimś zakładzie pracy. Trzymaj się, mam nadzieję, że pójdzie Ci gładko, a kontroli nie będzie. Zresztą każdej z nas tego życzę!
Co do tych wakacji, wiecie co mnie najbardziej rozwala 🤯 jak na forum na fb wypowiadają się kobiety i kobieta kobiecie powie, że dobrze, że ZUS kontroluje i zabiera zasiłki, bo l4 ciążowe to nie wypoczynek tylko choroba. Rusza mnie to strasznie, bo jak można porównać spacery, czy wyjazd nawet za granicę do chodzenia do pracy... w pracy nie można zrobić sobie przerwy kiedy się chce, nie można się połżyć, trzeba być te x godzin dzień w dzień. Do tego.dochodzą.obowiązki, stres. Jak można to porównać do wyjazdu, gdzie np na all in nie trzeba gotować, można leżeć i wypoczywać a dzień ułożyć według własnych możliwości. I to najczęściej inne kobiety takimi tekstami solą 🙆♀️ kurcze, politycy nas łupią jak nie wiem, a kasy mają jak lodu, a my mamy może się męczyć- w imię czego?...madziankaa, pupuś, Anettka10, przyszłamama96, OlgaB87, Korki, Wdzięczna lubią tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r.
Ona, on- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie
8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
Pdes wrote:Dzień dobry. Ja się doczekałam wyników z prenatalnych ( z krwi jednak laboratorium po prostu nie udostępniło). Wypada to tak :
PAPP-A 1,252 MoM
Wolne hcg 0,610 MoM
Trisomia 21 podstawowe: 1:632 skorygowane 1:12642
Trisomia 18 : podst. 1:1498 skor. <1:25000
Trisomia 13 : podst. 1:4711 skor. <1:25000
Wewnątrzmaciczne zatrzymanie wzrastania płodu przed 37 tyg 1:641
Preeklampsja przed 37 tyg 1:40
Tego wyniku preeklampsji się spodziewałam ze względu na wywiad- moja pierwsza ciąża zakończyła się stanem przedrzucawkowym i widzę że przepływy tętnicze w normie ale na górnej granicy.
Gratuluję niskich ryzyk trisomii . W którym tyg wystąpił u Ciebie stan przedrzucawkowy? Jak to wyglądało ? Opowiesz coś więcej ? Czy wtedy jest to konieczność wczesniejszego porodu ? -
Zuzka :) wrote:Gratuluję niskich ryzyk trisomii . W którym tyg wystąpił u Ciebie stan przedrzucawkowy? Jak to wyglądało ? Opowiesz coś więcej ? Czy wtedy jest to konieczność wczesniejszego porodu ?
Cała ciąże miałam ciśnienie w normie lub górnej granicy. Lekarz dał mi skierowanie do szpitala żebym poszła w 40+3 i właśnie tego dnia dostałam ciśnienia 165/105 które wcale się nie zmniejszało i zdecydowali o CC bo dodatkowo miałam też cukrzycę ciążowa, dziecko wychodziło z USG ponad 4 kg( Ur.3740g).
Teraz mam ciśnienie za wysokie u lekarza a w domu jest ok.. we wtorek wizyta i aż się boję co powie lekarz. -
Dziewczyny, czy wy też macie często twardnienia brzucha w ciągu dnia? No i śluz taki jak galaretka, takie paski zostają na papierze przy podcieraniu? Kurczę kiedyś taki miałam to myślałam, że czop odchodzi no ale to chyba na tym etapie to nie to..
byłam u ginekologa tydzień temu i mówił że wszystko ok jest ale, wczoraj sprawdziłam jak ta moja szyjka wygląda to kurcze na początku ciąży była prawie przy ujściu pochwy a teraz to mega głęboko trzeba szukać 🙈 świruje… że skraca mi się szyjka. Chyba jutro zadzwonię czy mnie przyjmie w tygodniu ginekolog.02.2018r. 👦
03.2019r. 👦
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
1.02 betaHCG 65,2
6.02 betaHCG 744 progesteron 29
12.02 sam pęcherzyk ciążowy
20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
(12+6)
6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
23.04 🩺
-
Patkaa94 wrote:Dziewczyny, czy wy też macie często twardnienia brzucha w ciągu dnia? No i śluz taki jak galaretka, takie paski zostają na papierze przy podcieraniu? Kurczę kiedyś taki miałam to myślałam, że czop odchodzi no ale to chyba na tym etapie to nie to..
byłam u ginekologa tydzień temu i mówił że wszystko ok jest ale, wczoraj sprawdziłam jak ta moja szyjka wygląda to kurcze na początku ciąży była prawie przy ujściu pochwy a teraz to mega głęboko trzeba szukać 🙈 świruje… że skraca mi się szyjka. Chyba jutro zadzwonię czy mnie przyjmie w tygodniu ginekolog.
Szyjka jest trudna do zbadania, bo często w ciąży ustawia się pod kość krzyżową (nie wiem czy dobrze to opisałam). Ja galaretowatego śluzu nie mam, ale zdarzało mi się właśnie takie pasma śluzu zobaczyć przy podcieraniu. Póki są przezroczyste, kremowe to się nie martwię. Czop śluzowy widziałam przy moim ostatnim porodzie, gdy zaczęły się regularne skurcze i była to duża galareta, podbarwiona krwią. Zupełnie coś innego niż te pasmy śluzu. -
Patkaa94 wrote:Dziewczyny, czy wy też macie często twardnienia brzucha w ciągu dnia? No i śluz taki jak galaretka, takie paski zostają na papierze przy podcieraniu? Kurczę kiedyś taki miałam to myślałam, że czop odchodzi no ale to chyba na tym etapie to nie to..
byłam u ginekologa tydzień temu i mówił że wszystko ok jest ale, wczoraj sprawdziłam jak ta moja szyjka wygląda to kurcze na początku ciąży była prawie przy ujściu pochwy a teraz to mega głęboko trzeba szukać 🙈 świruje… że skraca mi się szyjka. Chyba jutro zadzwonię czy mnie przyjmie w tygodniu ginekolog.
Miewam tak czasami szczególnie po intensywnym dniu. Wydzieliny też mam dość dużo praktycznie codziennie, a po wysiłku to w ogóle 🫣 Zarówno lekarz na NFZ jak i prywatnie mają podobne zdanie - macica to mięsień i też pracuje, a wydzielina w ciąży jest naturalnym zabezpieczeniem dziecka przed czynnikami zewnętrznymi, dlatego też jest jej więcej. Na te twardnienia brzucha zalecono mi magne B6 forte 100 mg 3x dziennie, ale oczywiście każda sytuacja jest inna i najlepiej skonsultować to, co wzbudza w nas niepokój 🩷 -
Dzięki dziewczyny
zdarzyłam jechać na IP ginekologiczna, na szczęście macie rację
Szyjka ma 3cm i zamknięta, schowana faktycznie tak pod kością krzyżową. Co za ulga… wychodzi na to że mnie bolą ruchy małej 🙈 ona znowu się tak wierciła, że na usg przez brzuch płci nie dało się zobaczyć ale już dopochwowo udało się
jest dziewczynka 🌸
Mogę brać nospe jak mi mocno twardnieje ten brzuch… przy 3 ciąży też niby dolegliwości mogą być bardziej dokuczliwe 🙈
Szybko załatwiona byłam, fajnie funkcjonuje ta IP ginekologiczna… akurat był mój lekarz ginekolog także fajniesofiz, Anettka10, szlamek, pupuś, Klaudia89, Nati_96, Nadziejka26 lubią tę wiadomość
02.2018r. 👦
03.2019r. 👦
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
1.02 betaHCG 65,2
6.02 betaHCG 744 progesteron 29
12.02 sam pęcherzyk ciążowy
20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
(12+6)
6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
23.04 🩺
-
Wdzięczna wrote:Cześć dziewczyny. Melduję ze szpitala, jestem tu od piątku ale dziś na szczęście wychodzę do domu. Złapała Mnie kolka nerkowa 🤦 co to był za ból to nie idzie opisać. Z lewej strony kamień zablokował mi nerkę i cały piątek, od 8 rano byłam z bólem. Dopiero wieczorem dostałam leki i coś tam pomogło. Przewieźli mnie do innego szpitala gdzie jest ginekologia i urologia. Szpital bardzo fajny, miła obsługa, cisza, spokój (Poznań, Świętej Rodziny). Wstępna diagnoza była taka, że mnie wypuszcza do domu dziś lub jutro, z bólem, na lekach bo w tym tygodniu ciąży nie mogą mi w żaden sposób usunąć tego kamienia 😭 mówię wam, ryczeć mi się chciało na samą myśl, że spędzę kilka lub kilkanaście 😳 tygodni z bólem kolki w domu.... na szczęście wczoraj zaczął boleć mnie pęcherz bo kamień pewnie zszedł. Kolejny cierpiący dzień, co pół h biegałam do toalety i siusialam po kilka kropel ☹️☹️ męczyłam się tak do 18 jakoś. W końcu usiadłam na łóżku z podłączoną kroplówką i już z bólu i niemocy zaczęłam się modlić o uzdrowienie i zabranie tego kamienia aby nie zagrażać dzidziusiowi. Odmówiłam dziesiątek różańca i wszedł Kapłan pytając czy przyjmę Komunię Święta. Oczywiście przyjęłam, pobłogosławił Mnie i obiecał się pomodlić za Mnie. Chwilę jeszcze tak siedziałam i modliłam się dalej i nagle ból ustał! Przestał boleć i pęcherz i nerka. Normalnie przestało boleć 🙏 nockę przespałam w końcu! Wstałam dziś o 5.30 wyspana i bez bólu. Chwała Panu!🙏🕊️
Bardzo trudne to były dni....
Na USG pani powiedziała, że prawdopodobnie syn (a wcześniej było, że dziewczynka 🤣) ale dodała, że to może być pępowina między nogami 😉 także wiem, że nic nie wiem jeśli chodzi o płeć 😉😁
Idę nadrobić czytanie postów. Miłego dnia dziewczyny 🤰👐
Współczuję ci tego stresu i bólu jaki musiałaś przechodzić.
I super, że już w domku jesteś ❤️
Trzymaj się, miejmy nadzieję, że to się więcej nie powtórzy!
Wdzięczna lubi tę wiadomość
02.2018r. 👦
03.2019r. 👦
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
1.02 betaHCG 65,2
6.02 betaHCG 744 progesteron 29
12.02 sam pęcherzyk ciążowy
20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
(12+6)
6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
23.04 🩺
-
Dziewczyny jestem z wątku listopadowego ale przychodzę po radę . Wczoraj miałam 10 t+6 dzień i przestało mi od wczoraj być niedobrze gdzie miałam od 7 tygodnia mdłości dzień w dzień . Do tego piersi bolą jakoś mniej ,tylko jak mocno przycisnę . Obudziłam się też dziś dwa razy mokra w nocy . Czy możecie powiedzieć czy wam też tak wcześnie przechodziły objawy bo zaczynam się schizować
-
Kasiek7 wrote:Dziewczyny jestem z wątku listopadowego ale przychodzę po radę . Wczoraj miałam 10 t+6 dzień i przestało mi od wczoraj być niedobrze gdzie miałam od 7 tygodnia mdłości dzień w dzień . Do tego piersi bolą jakoś mniej ,tylko jak mocno przycisnę . Obudziłam się też dziś dwa razy mokra w nocy . Czy możecie powiedzieć czy wam też tak wcześnie przechodziły objawy bo zaczynam się schizować
Objawy przychodzą i odchodzą (np. mogą Cię znów zacząć boleć piersi później), także spokojnie. To zazwyczaj nie oznacza niczego złego dla Twojej ciąży. Ona po prostu ewoluuje.
Mnie też piersi przestały boleć w ciągu jednego dnia, nagle (teraz potrafią pobolewać znów).Anettka10 lubi tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
Kasiek7 wrote:Dziewczyny jestem z wątku listopadowego ale przychodzę po radę . Wczoraj miałam 10 t+6 dzień i przestało mi od wczoraj być niedobrze gdzie miałam od 7 tygodnia mdłości dzień w dzień . Do tego piersi bolą jakoś mniej ,tylko jak mocno przycisnę . Obudziłam się też dziś dwa razy mokra w nocy . Czy możecie powiedzieć czy wam też tak wcześnie przechodziły objawy bo zaczynam się schizować
Hejmiałam okres, że objawy pojawiały się i znikały i tak kilka razy. Piersi przestaly mnie bolec całkowicie i też trochę spanikowałam. Na wizycie okazało się że z maluchem wszystko jest ok, a piersi nie są żadnym wyznacznikiem czy ciąża dobrze się rozwija.
Teraz już nie mam juz praktycznie żadnych objawów, (wcześniej też miałam codziennie mdłości).
Jak byłam mniej więcej w tym tygodniu co Ty, to wieczorami było mi straasznie zimno, a w nocy budziłam się mokra. Więc myślę że to chyba normalne. 😅
Nie stresuj się zanikającymi objawami jeśli nie towarzyszy Ci przy tym krwawienie, gorączka, silne bóle brzucha lub inne objawy.
Ale jeśli bardzo się martwisz, to umów się do lekarza, stres nie jest u nas wskazany.OlgaB87, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
Anettka10 wrote:Hej
miałam okres, że objawy pojawiały się i znikały i tak kilka razy. Piersi przestaly mnie bolec całkowicie i też trochę spanikowałam. Na wizycie okazało się że z maluchem wszystko jest ok, a piersi nie są żadnym wyznacznikiem czy ciąża dobrze się rozwija.
Teraz już nie mam juz praktycznie żadnych objawów, (wcześniej też miałam codziennie mdłości).
Jak byłam mniej więcej w tym tygodniu co Ty, to wieczorami było mi straasznie zimno, a w nocy budziłam się mokra. Więc myślę że to chyba normalne. 😅
Nie stresuj się zanikającymi objawami jeśli nie towarzyszy Ci przy tym krwawienie, gorączka, silne bóle brzucha lub inne objawy.
Ale jeśli bardzo się martwisz, to umów się do lekarza, stres nie jest u nas wskazany.
Oki dzięki dziewczyny ,nie martwię się aż tak żeby się stresować może ale jednak lampka się w głowie zapaliła 🥲 -
Kasiek7 wrote:Dziewczyny jestem z wątku listopadowego ale przychodzę po radę . Wczoraj miałam 10 t+6 dzień i przestało mi od wczoraj być niedobrze gdzie miałam od 7 tygodnia mdłości dzień w dzień . Do tego piersi bolą jakoś mniej ,tylko jak mocno przycisnę . Obudziłam się też dziś dwa razy mokra w nocy . Czy możecie powiedzieć czy wam też tak wcześnie przechodziły objawy bo zaczynam się schizować
U mnie w tym tygodniu już wszystkie objawy ustępowały także spokojnie, też się stresowałam. Jakoś w 13 tygodniu jeszcze ostatni raz doznałam bardzo silnych mdłości jednego dnia, że pierwszy raz prawie wylądowałam na kiblu, a potem od tamtego czasu już koniec objawów mdłości. Jeśli bardzo Cię to niepokoi to idź do lekarza na USG, ja 2 razy tak wylądowałam na wizycie, bo bardzo stresowałam się przez moją 1 ciążę, która poroniłam. Spokój nie ma swojej ceny! 🫶🏻Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja, 09:38
Anettka10 lubi tę wiadomość
28 👩🏼 + 28 🧔🏻♂️ + 🐶 -
Cześć dziewczyny po majówce ☀️ mam nadzieję że spędziłyście ją dobrze, pozytywnie zazdroszczę tych wyjazdowych 😉
Ja majówkę ostatecznie spędziłam w łóżku, walcząc z przeziębieniem. Nic poważniejszego się nie działo, ale trafiłam na dobrą lekarkę, obstawiła mnie różnymi bezpiecznymi lekami i sposobami działania gdyby się rozwinęło w jakąś gorszą stronę. No ale choć to było tylko lekkie przeziębienie to ogólnie nie czułam się najlepiej. Na szczęście dziś już jest nieporównywalnie lepiej 😊
Wdzięczna i Patka, cieszę się że u Was już dobrze, choć stresu na pewno było ogrom.
Anetka - jeśli chodzi o sprzedaż na vinted czy olx w trakcie L4, to właśnie też sporo dziewczyn na grupach na fb pisze że o to także się ZUS czepia. Choć patrząc stricte podatkowo, jeśli to sprzedaż rzeczy z których nie masz przychodu i nie rozliczasz przed skarbówką, to nie powinien… ale nie ma chyba co kusić losu. Na vinted można włączyć tryb wakacyjny. Co do olx nie ma takiej możliwości, więc najpierw znalazłam maile które potwierdzały że te ogłoszenia wiszą już ponad rok (czasem się przydaje bajzel na poczcie haha), ale potem ostatecznie przerzuciłam na konto męża i ja mam pusto. Bo znając moje szczęście to akurat te rzeczy wiszące dłuuugi czas by się sprzedały 😅 a nie będę ryzykować dla tych kilku zł mojego zasiłku.
Klaudia, przytulam. Do nas na chwilę w weekend wpadła rodzina z zagranicy, która była na majówkę u teściów. Wiem że przy przeziębieniu dodatkowo nie wyglądałam dobrze, ale co się nasłuchałam że źle wyglądam, że widać że córka i wszystko ze mnie wysysa, to moje. A siły na cięte riposty brakło. Choć te teksty mnie akurat mocno nie ruszyły.
Gorzej jak się zaczęło o wadze. Jestem wciąż 2 kg na minusie, ale już usłyszałam że dupka mi urosła. I że spokojnie, nas wszystkie to nie minęło, będziesz kolejna która nie wróci do bycia szczupłą jak przed ciążą (mówią to dwie kobiety ok 120 kg).
I nie dość że mi cisnęły, to jeszcze za szwagierkę się wzięły, śliczna szczupła dziewczyna 20 lat. "N., patrz jak jest, teraz jesteś chudziutka ale potem poznasz jakiegoś chłopa, będziesz w ciąży, też Cię to czeka" 🤯
One nawet nie wiedzą, jak bardzo jeszcze przed ciążą były dla mnie wzorem jak nie wracać do formy po dzieciach (uprzedzam, nie ma tam żadnych chorób, przeciwwskazań do chudnięcia, czegokolwiek. Po prostu lenistwo). A po tych tekstach tym bardziej mam ochotę im pokazać że jednak się da 😉
O ludzie, rozpisałam się 😅
Dobrego tygodnia! Mamy jakieś wizyty? Trzymam kciuki ❤️ -
Dzień dobry po majówce! 🩷🌸
Na szczęście po majówce... Trochę mnie zmęczyło to wolne i cieszę się, że mogę w spokoju i ciszy zjeść śniadanko i zrobić obiad kiedy mąż w pracy, a córeczka w przedszkolu.
U nas na Podkarpaciu turbo zimno 🫣 W sobotę 28 stopni, dzisiaj 11, więc wróżę jakiś katar, oby tylko katar 🤪
Wczoraj wieczorem jak leżałam zupełnie na płasko to ruchy bobasa były już takie baaaardzo wyraźne, że nie dało się ich nie poczuć, albo pomylic, bardzo mnie to cieszy 🩷 Rozmawialiśmy z mężem o płci, oboje przeczuwamy, że to chłopiec, chociaż nie jest to najważniejsza dla nas kwestia, to miałabym dużo roboty żeby pozbyć się rzeczy po córce i nagromadzić nowe. Ale w ciąży z córką też czułam, że to chłopiec 🤪 Chociaż teraz czuję się nieco inaczej.
Może poproszę następnym razem lekarza, jeśli Bobas się będzie wiercił jak zawsze, żeby zrobił USG dopochwowe ☺️
Kto ma wizyty w tym tygodniu? Ja dopiero w przyszły poniedziałek 🥰
Kciuki za wszystkie Wasze badania, wizyty, samopoczucia 🥰Nati_96, szlamek, Patkaa94 lubią tę wiadomość
-
A, w ogóle napiszę Wam hit 😅
Zmalał mi brzuch, serio, jem normalnie, ostatnio ze sporym apetytem, w zeszłym tygodniu już miałam pokaźny, a teraz jakby go w ogóle nie było, ja nie wiem o co chodzi 😅