Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Redrum wrote:Pamiętajcie, że zus też podważa decyzje lekarzy co do zasadności wystawienia L4, lekarz nawet może otrzymac karę od zusu. Zalecenie podróżowania od psychiatry rozumiem, od ginekologia dla kobiety w ciąży - tego się nie da uzasadnić. No i chodzące L4 nie znaczy, że można wychodzić z domu byle gdzie, tylko, że można chodzić, a nie leżeć w łóżku większość dnia. Do wyboru jest "chodzi/leży". Ale to zawsze będzie kwestia losu i upierdliwości kontrolujących. Kontrole są i będą, grozi za to odebranie całego zasiłku i jakiś ban na ileś miesięcy w przód, nie każdego na to stać... wiekszość ma szczęście, ale nie każdy, bo jakby wytłumaczenie sie bylo takie proste, to zusowi nie opłacałoby się robić tych kontroli.
Jak się nie da uzasadnić zalecenia od ginekologa?
Co do L4, to nie jestem na nim tak o, bo nie chciało mi się pracować. Od początku ciąży miałam plamienia, do tego po wcześniejszym poronieniu lekarz stwierdził, że nie będziemy ryzykować. Pracowałam po 11h dziennie jakieś 4x w tygodniu. Teraz jest już w miarę ok, ale do pracy nie mam jak wrócić, bo na moje miejsce jest przyjęta dziewczyna na zastępstwo.
Nawet po operacji nogi miałam zalecenia od ortopedy żeby po zagojeniu dużo spacerować i nie leżeć cały czas, a co dopiero w ciąży. Przecież świeże powietrze i spacery są jak najbardziej wskazane.
Nikt nikomu nie każe jeździć na wakacje, ale też nie dajmy się zwariować.
Uważam, że ciężej się wytłumaczyć z nie ciążowych zwolnień. -
My tak planowaliśmy wyjazdy, żebym nie była na zwolnieniu. Ja planowałam pracować do końca lipca, a zastanawiam się czy nie pracować jeszcze chwilę w sierpniu, bo mamy wyjazdowe wesele 9 sierpnia. Ewentualną kontrolę przeprowadza ZUS, a nie lekarz, więc dla mnie słowo lekarza to trochę mało 😛 Ale mnie takie rzeczy stresują, kontroli jest coraz więcej z tego co słyszę u bliższych i dalszych znajomych.
Wczoraj pierwszy raz w tej ciąży odczułam działanie hormonów 🫠 Byliśmy na grillu z moimi rodzicami, bratem i jego dziewczyną i było bardzo fajnie, dopóki mój tata ni z gruchy, nie z pietruchy stwierdził, że chyba będziemy mieć dziewczynkę, bo brzydko wyglądam 🙄 Znam go już ponad 35 lat, więc normalnie byłoby mi przykro, ale bym to olała, a wczoraj się popłakałam i przez dobry kwadrans nie mogłam się uspokoić. Ogólnie to nie był dobry dzień, czułam się mega spuchnięta, mam troche wyprysków, których staram się nie ruszać, bo czuję, że już schodzą... nie czułam się jakoś super pięknie, ale i tak było mi mega przykro 🥺
Aszzz lubi tę wiadomość
-
Anettka10 wrote:Jak się nie da uzasadnić zalecenia od ginekologa?
Pracuję w szpitalu - wiem dużo złego na temat zusu, my ich nie lubimy tak samo jak pacjenci
Ja jestem przekonana z kolei, że będę miała problemy z zasiłkiem macierzyńskim, bo jestem ma działalności gospodarczej, a oni nie lubią płacić takim jak ja, mimo, że od początku swojej działalności płacę dobrowolnie wysokie składki, najpewniej wstrzymają mi wypłaty na jakiś czas i będę sie musiała tłumaczyć co i jak, typowe problemy matek na JDG
Ale oczywiście trzymam kciuki za każdą z nas, tak, żeby żadna nie miała problemów!
Klaudia89 wrote:Wczoraj pierwszy raz w tej ciąży odczułam działanie hormonów 🫠 Byliśmy na grillu z moimi rodzicami, bratem i jego dziewczyną i było bardzo fajnie, dopóki mój tata ni z gruchy, nie z pietruchy stwierdził, że chyba będziemy mieć dziewczynkę, bo brzydko wyglądam 🙄 Znam go już ponad 35 lat, więc normalnie byłoby mi przykro, ale bym to olała, a wczoraj się popłakałam i przez dobry kwadrans nie mogłam się uspokoić. Ogólnie to nie był dobry dzień, czułam się mega spuchnięta, mam troche wyprysków, których staram się nie ruszać, bo czuję, że już schodzą... nie czułam się jakoś super pięknie, ale i tak było mi mega przykro 🥺
Od tamtej pory staram się bardziej pilnować i nie dramatyzować, ale ciężko mi idzie...Anettka10 lubi tę wiadomość
-
Wdzięczna wrote:Cześć dziewczyny. Melduję ze szpitala, jestem tu od piątku ale dziś na szczęście wychodzę do domu. Złapała Mnie kolka nerkowa 🤦 co to był za ból to nie idzie opisać. Z lewej strony kamień zablokował mi nerkę i cały piątek, od 8 rano byłam z bólem. Dopiero wieczorem dostałam leki i coś tam pomogło. Przewieźli mnie do innego szpitala gdzie jest ginekologia i urologia. Szpital bardzo fajny, miła obsługa, cisza, spokój (Poznań, Świętej Rodziny). Wstępna diagnoza była taka, że mnie wypuszcza do domu dziś lub jutro, z bólem, na lekach bo w tym tygodniu ciąży nie mogą mi w żaden sposób usunąć tego kamienia 😭 mówię wam, ryczeć mi się chciało na samą myśl, że spędzę kilka lub kilkanaście 😳 tygodni z bólem kolki w domu.... na szczęście wczoraj zaczął boleć mnie pęcherz bo kamień pewnie zszedł. Kolejny cierpiący dzień, co pół h biegałam do toalety i siusialam po kilka kropel ☹️☹️ męczyłam się tak do 18 jakoś. W końcu usiadłam na łóżku z podłączoną kroplówką i już z bólu i niemocy zaczęłam się modlić o uzdrowienie i zabranie tego kamienia aby nie zagrażać dzidziusiowi. Odmówiłam dziesiątek różańca i wszedł Kapłan pytając czy przyjmę Komunię Święta. Oczywiście przyjęłam, pobłogosławił Mnie i obiecał się pomodlić za Mnie. Chwilę jeszcze tak siedziałam i modliłam się dalej i nagle ból ustał! Przestał boleć i pęcherz i nerka. Normalnie przestało boleć 🙏 nockę przespałam w końcu! Wstałam dziś o 5.30 wyspana i bez bólu. Chwała Panu!🙏🕊️
Bardzo trudne to były dni....
Na USG pani powiedziała, że prawdopodobnie syn (a wcześniej było, że dziewczynka 🤣) ale dodała, że to może być pępowina między nogami 😉 także wiem, że nic nie wiem jeśli chodzi o płeć 😉😁
Idę nadrobić czytanie postów. Miłego dnia dziewczyny 🤰👐
Cudowna wiadomość ❤️ ja dzięki modlitwie zaszłam w ciążę, w między czasie tyle się podziało że wiem że moja ciąża to nie przypadek.
Wdzięczna lubi tę wiadomość
-
@Wdzięczna trochę przeszłaś w tym szpitalu, ale najważniejsze, że teraz jest już ok, a ból przeszedł.
Co do wyjazdów podczas L4 to każda z nas sama podejmuje decyzję. Wspomniałyście o przydatnych rzeczy do rozważenia tej kwestii. Osobiście nie słyszałam o kontrolach zus, a sporo koleżanek w ostatnim czasie przebywało na nich w ciąży.
A jak podchodzicie do malowania paznokci ? Macie jakieś sprawdzone lakiery ?
Anettka10 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, a pozostając w temacie zusu.. Jak wiadomo na L4 nie można wykonywać zadnej pracy zarobkowej, a co z Vinted? Wiadomo, nie prowadzę żadnego profilu sklepowego, tylko swój prywatny. Ciuchy są różne, używane i nowe z metkami. Moje, mojego męża, czasami mamy.. Czasami przyjdzie mi w miesiącu ok 100zl, a zdarzy się też tak że ok 1000zl.
Czy Vinted się liczy jako jakaś dodatkowa praca zarobkowa? Czy raczej nie? -
Emusiowa wrote:@Wdzięczna trochę przeszłaś w tym szpitalu, ale najważniejsze, że teraz jest już ok, a ból przeszedł.
Co do wyjazdów podczas L4 to każda z nas sama podejmuje decyzję. Wspomniałyście o przydatnych rzeczy do rozważenia tej kwestii. Osobiście nie słyszałam o kontrolach zus, a sporo koleżanek w ostatnim czasie przebywało na nich w ciąży.
A jak podchodzicie do malowania paznokci ? Macie jakieś sprawdzone lakiery ?
Ja dzisiaj sobie pomalowałam paznokcie zwykłym lakierem z Rossmanna 😅 na czas ciazy zrezygnowałam z chodzenia do kosmetyczki, bo zwyczajnie szkoda mi na to pieniędzy, a swoje paznokcie mam długie i bardzo ładne.
Ale jak pytałam się lekarza, to mówił, że hybrydę można normalnie robić.
Nie ma chyba lakierów gorszych/lepszych czy takich które mogą nam szkodzić. No chyba że się mylę to mnie poprawcie. 😊Emusiowa lubi tę wiadomość
-
Wdzięczna wrote:Cześć dziewczyny. Melduję ze szpitala, jestem tu od piątku ale dziś na szczęście wychodzę do domu. Złapała Mnie kolka nerkowa 🤦 co to był za ból to nie idzie opisać. Z lewej strony kamień zablokował mi nerkę i cały piątek, od 8 rano byłam z bólem. Dopiero wieczorem dostałam leki i coś tam pomogło. Przewieźli mnie do innego szpitala gdzie jest ginekologia i urologia. Szpital bardzo fajny, miła obsługa, cisza, spokój (Poznań, Świętej Rodziny). Wstępna diagnoza była taka, że mnie wypuszcza do domu dziś lub jutro, z bólem, na lekach bo w tym tygodniu ciąży nie mogą mi w żaden sposób usunąć tego kamienia 😭 mówię wam, ryczeć mi się chciało na samą myśl, że spędzę kilka lub kilkanaście 😳 tygodni z bólem kolki w domu.... na szczęście wczoraj zaczął boleć mnie pęcherz bo kamień pewnie zszedł. Kolejny cierpiący dzień, co pół h biegałam do toalety i siusialam po kilka kropel ☹️☹️ męczyłam się tak do 18 jakoś. W końcu usiadłam na łóżku z podłączoną kroplówką i już z bólu i niemocy zaczęłam się modlić o uzdrowienie i zabranie tego kamienia aby nie zagrażać dzidziusiowi. Odmówiłam dziesiątek różańca i wszedł Kapłan pytając czy przyjmę Komunię Święta. Oczywiście przyjęłam, pobłogosławił Mnie i obiecał się pomodlić za Mnie. Chwilę jeszcze tak siedziałam i modliłam się dalej i nagle ból ustał! Przestał boleć i pęcherz i nerka. Normalnie przestało boleć 🙏 nockę przespałam w końcu! Wstałam dziś o 5.30 wyspana i bez bólu. Chwała Panu!🙏🕊️
Bardzo trudne to były dni....
Na USG pani powiedziała, że prawdopodobnie syn (a wcześniej było, że dziewczynka 🤣) ale dodała, że to może być pępowina między nogami 😉 także wiem, że nic nie wiem jeśli chodzi o płeć 😉😁
Idę nadrobić czytanie postów. Miłego dnia dziewczyny 🤰👐
Jeeeejku, zdrowia dla Ciebie! Dobrze, że jest już lepiej! Odpoczywaj! 🥺❤️28 👩🏼 + 28 🧔🏻♂️ + 🐶 -
Emusiowa wrote:@Wdzięczna trochę przeszłaś w tym szpitalu, ale najważniejsze, że teraz jest już ok, a ból przeszedł.
Co do wyjazdów podczas L4 to każda z nas sama podejmuje decyzję. Wspomniałyście o przydatnych rzeczy do rozważenia tej kwestii. Osobiście nie słyszałam o kontrolach zus, a sporo koleżanek w ostatnim czasie przebywało na nich w ciąży.
A jak podchodzicie do malowania paznokci ? Macie jakieś sprawdzone lakiery ?
Ja normalnie chodzę do kosmetyczki na hybrydę i nie zamierzam rezygnować na cały ten czas 😉Emusiowa lubi tę wiadomość
Warszawa
👩🏻 28 👱🏻♂️ 31
starania od 12.2024
2cs
24.01.2025 😳 ⏸️ 12 dpo beta HCG 98 mlU/ml
27.01.2025 15 dpo beta HCG 446,5 mlU/ml
29.01.2025 beta HCG 1076,6 mlU/ml
03.02.2025 beta HCG 8122,0 mlU/ml
14.02.2025 dzidziulek o CRL 5mm z bijącym serduszkiem ❤️
25.02.2025 8+2 fasolka o CRL 1,8 cm 172 u/min ❤️
12.03.2025 10+3 bejbik 3,7 cm 👶🏻
26.03.2025 12+5 dzieciątko 6,3 cm, prenatalne ok, prawdopodobnie dziewczynka🌸👶🏻
-
Dzięki dziewczyny 👐 jestem juz w domku 😁
Nadzieja_95, sofiz, Pdes, Nati_96, Zło_snica, Mama4, ANIELKA lubią tę wiadomość
-
Wdzięczna wrote:Dzięki dziewczyny 👐 jestem juz w domku 😁
Odpoczywaj i dużo zdrowia ☺️☺️☺️Wdzięczna lubi tę wiadomość
👩🏼29 🧔🏻♂️31
01.2023 Eurofertil CZ 6x❄️
02.2023 I FET bhcg 0
03.2023 II FET bhcg 0, 1❄️ źle rozmrożona
07.2023 I histeroskopia dr Janowiec (zapalenie endometrium)
09.2023 II histeroskopia dr Janowiec (adenomioza -> 6xDipherline)
12.2023 immunologia, dr Paśnik
02.2024 III FET CB💔 bhcg max 650 i spadek
03.2024 IV FET CB💔 bhcg 23 i złe przyrosty
05.2024 ciąża naturalna, puste jajo💔
07.2024 V FET 2x❄️ 💔bhcg 220, złe przyrosty
09.2024 Invimed Warszawa 6x❄️
09.2024 immunologia, dr Jarosz
10.2024 polip w USG
12.2024 histeroskopia
01.2025 VI FET 6dpt - 38; 7dpt - 84; 9dpt - 256; 10dpt - 370; 12dpt - 926; 14dpt - 2475; 16dpt - 4973; 20dpt mamy ❤️; 29dpt- CRL 1,12cm, FHR 150 ; 7+5 1,62cm; 8+5 2,27cm; 9+5 3,21cm; 10+5 4,13cm
12+0 prenatalne 5,44cm, niskie ryzyka 🩵🧸
-
Wdzięczna wrote:Dzięki dziewczyny 👐 jestem juz w domku 😁
Dużo zdrówka 😊😊😊Wdzięczna lubi tę wiadomość
Starania od 05/2022
Ona 29 lat👱♀️
✔️Hormony w normie
✔️Regularne owulacje
❌️MTHFR hetero
❌️PAI-homo
❌️Kir BX (brak 4/5 kirów implantacyjnych)
On 31 lat🙋
✔️Badania w normie
08.2023 r. Histeroskopia (usunięcie polipa)
09.2024 r. Laparoskopia (endometrioza, niedrożny prawy jajowód)
09.2024 r. Kwalifikacja do in vitro
11.2024 r. Punkcja
11/2024 r. Transfer 4AA❌️
01/2025 r. Transfer 4AA cb 💔❌️
02/2025 r. Transfer 3BA ❤️
(Luteina, cyclogest, clexane, acard, encorton, estrofem)
5 dpt - 28,3
7 dpt - 103
9 dpt - 340
12 dpt - 1230
23 dpt - jest ❤️
Prenatalne - ryzyka niskie. Prawdopodobnie dziewczynka 💗
Czeka ❄️
-
@wdzieczna przykro mi, że miałaś takie niemiłe przeżycia. Dobrze, że już wszystko ok i, że jesteś w domu. Dużo zdrowia 🍀
@Anettka nie sądzę, żeby ZUS się o vinted przyczepił. Co innego, gdybyś miała jakąś działalność, że non stop dodajesz, sprzedajesz, zarabiasz na tym regularnie po te 2000 zł...
@redrum też słyszałam, że najczęściej są kontrolowane kobiety na jdg albo te, które krótko pracują w jakimś zakładzie pracy. Trzymaj się, mam nadzieję, że pójdzie Ci gładko, a kontroli nie będzie. Zresztą każdej z nas tego życzę!
Co do tych wakacji, wiecie co mnie najbardziej rozwala 🤯 jak na forum na fb wypowiadają się kobiety i kobieta kobiecie powie, że dobrze, że ZUS kontroluje i zabiera zasiłki, bo l4 ciążowe to nie wypoczynek tylko choroba. Rusza mnie to strasznie, bo jak można porównać spacery, czy wyjazd nawet za granicę do chodzenia do pracy... w pracy nie można zrobić sobie przerwy kiedy się chce, nie można się połżyć, trzeba być te x godzin dzień w dzień. Do tego.dochodzą.obowiązki, stres. Jak można to porównać do wyjazdu, gdzie np na all in nie trzeba gotować, można leżeć i wypoczywać a dzień ułożyć według własnych możliwości. I to najczęściej inne kobiety takimi tekstami solą 🙆♀️ kurcze, politycy nas łupią jak nie wiem, a kasy mają jak lodu, a my mamy może się męczyć- w imię czego?...madziankaa, pupuś, Anettka10, przyszłamama96, OlgaB87, Korki, Wdzięczna lubią tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r.
Ona, on- badania ok
Stymulacja, Gameta, inseminacja, prawy jajowód niedrożny, macica dwurożna, polip- łyżeczkowanie
8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)
14.11.2023r. synuś ♥
23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)
Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥ -
Pdes wrote:Dzień dobry. Ja się doczekałam wyników z prenatalnych ( z krwi jednak laboratorium po prostu nie udostępniło). Wypada to tak :
PAPP-A 1,252 MoM
Wolne hcg 0,610 MoM
Trisomia 21 podstawowe: 1:632 skorygowane 1:12642
Trisomia 18 : podst. 1:1498 skor. <1:25000
Trisomia 13 : podst. 1:4711 skor. <1:25000
Wewnątrzmaciczne zatrzymanie wzrastania płodu przed 37 tyg 1:641
Preeklampsja przed 37 tyg 1:40
Tego wyniku preeklampsji się spodziewałam ze względu na wywiad- moja pierwsza ciąża zakończyła się stanem przedrzucawkowym i widzę że przepływy tętnicze w normie ale na górnej granicy.
Gratuluję niskich ryzyk trisomii . W którym tyg wystąpił u Ciebie stan przedrzucawkowy? Jak to wyglądało ? Opowiesz coś więcej ? Czy wtedy jest to konieczność wczesniejszego porodu ? -
Zuzka :) wrote:Gratuluję niskich ryzyk trisomii . W którym tyg wystąpił u Ciebie stan przedrzucawkowy? Jak to wyglądało ? Opowiesz coś więcej ? Czy wtedy jest to konieczność wczesniejszego porodu ?
Cała ciąże miałam ciśnienie w normie lub górnej granicy. Lekarz dał mi skierowanie do szpitala żebym poszła w 40+3 i właśnie tego dnia dostałam ciśnienia 165/105 które wcale się nie zmniejszało i zdecydowali o CC bo dodatkowo miałam też cukrzycę ciążowa, dziecko wychodziło z USG ponad 4 kg( Ur.3740g).
Teraz mam ciśnienie za wysokie u lekarza a w domu jest ok.. we wtorek wizyta i aż się boję co powie lekarz. -
Dziewczyny, czy wy też macie często twardnienia brzucha w ciągu dnia? No i śluz taki jak galaretka, takie paski zostają na papierze przy podcieraniu? Kurczę kiedyś taki miałam to myślałam, że czop odchodzi no ale to chyba na tym etapie to nie to..
byłam u ginekologa tydzień temu i mówił że wszystko ok jest ale, wczoraj sprawdziłam jak ta moja szyjka wygląda to kurcze na początku ciąży była prawie przy ujściu pochwy a teraz to mega głęboko trzeba szukać 🙈 świruje… że skraca mi się szyjka. Chyba jutro zadzwonię czy mnie przyjmie w tygodniu ginekolog.02.2018r. 👦
03.2019r. 👦
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
1.02 betaHCG 65,2
6.02 betaHCG 744 progesteron 29
12.02 sam pęcherzyk ciążowy
20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
(12+6)
6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
23.04 🩺
-
Patkaa94 wrote:Dziewczyny, czy wy też macie często twardnienia brzucha w ciągu dnia? No i śluz taki jak galaretka, takie paski zostają na papierze przy podcieraniu? Kurczę kiedyś taki miałam to myślałam, że czop odchodzi no ale to chyba na tym etapie to nie to..
byłam u ginekologa tydzień temu i mówił że wszystko ok jest ale, wczoraj sprawdziłam jak ta moja szyjka wygląda to kurcze na początku ciąży była prawie przy ujściu pochwy a teraz to mega głęboko trzeba szukać 🙈 świruje… że skraca mi się szyjka. Chyba jutro zadzwonię czy mnie przyjmie w tygodniu ginekolog.
Szyjka jest trudna do zbadania, bo często w ciąży ustawia się pod kość krzyżową (nie wiem czy dobrze to opisałam). Ja galaretowatego śluzu nie mam, ale zdarzało mi się właśnie takie pasma śluzu zobaczyć przy podcieraniu. Póki są przezroczyste, kremowe to się nie martwię. Czop śluzowy widziałam przy moim ostatnim porodzie, gdy zaczęły się regularne skurcze i była to duża galareta, podbarwiona krwią. Zupełnie coś innego niż te pasmy śluzu. -
Patkaa94 wrote:Dziewczyny, czy wy też macie często twardnienia brzucha w ciągu dnia? No i śluz taki jak galaretka, takie paski zostają na papierze przy podcieraniu? Kurczę kiedyś taki miałam to myślałam, że czop odchodzi no ale to chyba na tym etapie to nie to..
byłam u ginekologa tydzień temu i mówił że wszystko ok jest ale, wczoraj sprawdziłam jak ta moja szyjka wygląda to kurcze na początku ciąży była prawie przy ujściu pochwy a teraz to mega głęboko trzeba szukać 🙈 świruje… że skraca mi się szyjka. Chyba jutro zadzwonię czy mnie przyjmie w tygodniu ginekolog.
Miewam tak czasami szczególnie po intensywnym dniu. Wydzieliny też mam dość dużo praktycznie codziennie, a po wysiłku to w ogóle 🫣 Zarówno lekarz na NFZ jak i prywatnie mają podobne zdanie - macica to mięsień i też pracuje, a wydzielina w ciąży jest naturalnym zabezpieczeniem dziecka przed czynnikami zewnętrznymi, dlatego też jest jej więcej. Na te twardnienia brzucha zalecono mi magne B6 forte 100 mg 3x dziennie, ale oczywiście każda sytuacja jest inna i najlepiej skonsultować to, co wzbudza w nas niepokój 🩷 -
Dzięki dziewczyny
zdarzyłam jechać na IP ginekologiczna, na szczęście macie rację
Szyjka ma 3cm i zamknięta, schowana faktycznie tak pod kością krzyżową. Co za ulga… wychodzi na to że mnie bolą ruchy małej 🙈 ona znowu się tak wierciła, że na usg przez brzuch płci nie dało się zobaczyć ale już dopochwowo udało się
jest dziewczynka 🌸
Mogę brać nospe jak mi mocno twardnieje ten brzuch… przy 3 ciąży też niby dolegliwości mogą być bardziej dokuczliwe 🙈
Szybko załatwiona byłam, fajnie funkcjonuje ta IP ginekologiczna… akurat był mój lekarz ginekolog także fajniesofiz, Anettka10, szlamek, pupuś, Klaudia89, Nati_96, Nadziejka26 lubią tę wiadomość
02.2018r. 👦
03.2019r. 👦
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
1.02 betaHCG 65,2
6.02 betaHCG 744 progesteron 29
12.02 sam pęcherzyk ciążowy
20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
(12+6)
6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
23.04 🩺