Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Herbatka95 wrote:Ja dziś byłam na wizycie u mojej prowadzącej i nie dowiedziałam się nic
ich sprzęt w placówce nie pozwala już nawet zmierzyć dziecka na tym etapie więc nie wiem ile waży, jaki jest duży, nic… umówiłam się na za 2 tygodnie na prywatną wizytę do niej i obiecała że da mi jakieś zdjęcia i pomiary
O kurde, to słabo 🫤 -
@Patkaa dobrze, że jesteście w domu całe i zdrowe 🥳
@szlamek powodzenia z prawkiem!
@Kasieek współczuje tej glukozy. Jak za drugim razem nie wyjdzie to lekarz może rozważyć zbadanie tzw. hemoglobiny glikowanej.
@Zlo_snica gratulacje z tym łożyskiem! No i mały ładnie rośnie 💪
@Herbatka to słabo, mega rozczarowanie na takiej wizycie, niczego się nie dowiesz
Ja dzisiaj byłam u fizjo na fizjoterapii ciążowej plus podklejeniu brzucha. Inna jakość. Znów mogę łazić a brzuch nie chce mnie przeważyć ani pęknąć 🙏sofiz, Anettka10, szlamek, Zło_snica, Nati_96 lubią tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
Ja już po wizycie czyli 3 prenatalnych - 1261g żywej wagi. Godzinę trwalo usg z przerwa na czekanie aż pokaże buźkę - nie pokazała
wszystkie parametry w porządku. Szyjka 4 cm więc cieszę się bo mogę jeszcze połazić na siłkę spokojnie
Odnośnie anemii po 3 tyg Hematokryt mi podskoczył z 31,1 na 33 wiec odstawiamy tardyferol-fol
Heparyna zostaje do końca ciąży (ble)
Jestem zadowolona z wizyty ale nie mam ładnych zdjęć więc chyba jeszcze gdzieś się przejdę na usg 3D na pamiątkę.
Odnośnie szczepionek mówił żeby wziąć najpierw krztusiec i po 2 tyg rsv. Zapisałam się na jutro do internistki żeby to ogarnąć. Koniec raportu 🫡
Ps. Czy tylko ja robię morfologię i mocz co 4 tyg, wymaz z pochwy co 6 tyg i cmV i toxo tez co 6tyg?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca, 18:49
Pdes, przyszłamama96, Emusiowa, szlamek, Anettka10, Korki, Nadzieja_95, sofiz, OlgaB87, Zło_snica, Nati_96, ananas123, Judyta_, Zuzka :) lubią tę wiadomość
👩🏼33 🧔🏻33
starania od IV 2024
styczeń 2025 ⏸️🤍
11.02.2025 I wizyta 🩺jest serduszko!
27.02.2025 II wizyta 🩺 zarodek rośnie (2cm) i szybkie serduszko (+krwiak podkosmówkowy 15x4mm 😒)
11.03 wizyta dodatkowa, 🪲3,5cm, krwiak się wchłonął 🥷🏻
19.03.2025 Veragene pobrane🧬
20.03.2025 III wizyta - 5.05cm maluszka🩺⏳
24.03.2025 prenatalne 🩺⏳⭐️
31.03.2025 wyniki pappa i Veragene - niskie ryzyka, dziewczynka 🌸🥰
19.05.2025 prenatalne II wszystko książkowo - 370g 🫐
.
.
.
5.10.2025 👩🏻🍼🤞🏻🥰
-
Kasaja wrote:Ja już po wizycie czyli 3 prenatalnych - 1261g żywej wagi. Godzinę trwalo usg z przerwa na czekanie aż pokaże buźkę - nie pokazała
wszystkie parametry w porządku. Szyjka 4 cm więc cieszę się bo mogę jeszcze połazić na siłkę spokojnie
Odnośnie anemii po 3 tyg Hematokryt mi podskoczył z 31,1 na 33 wiec odstawiamy tardyferol-fol
Heparyna zostaje do końca ciąży (ble)
Jestem zadowolona z wizyty ale nie mam ładnych zdjęć więc chyba jeszcze gdzieś się przejdę na usg 3D na pamiątkę.
Odnośnie szczepionek mówił żeby wziąć najpierw krztusiec i po 2 tyg rsv. Zapisałam się na jutro do internistki żeby to ogarnąć. Koniec raportu 🫡
Ps. Czy tylko ja robię morfologię i mocz co 4 tyg, wymaz z pochwy co 6 tyg i cmV i toxo tez co 6tyg?
Toxo i tsh chyba raz na trymestr, a wymazu nie miałam wcale 😳Kasaja lubi tę wiadomość
03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
@Kasaja super wieści na otwarcie trzecich prenatalnych 😁 szkoda tylko, że nie udalo sie uchwycic buźki, ale tak jak mówisz- zawsze można spróbować u kogoś innego. Najważniejsze, ze wszystko w porzadku. 😊 tez aktualnie mam szyjkę 4cm i gin powiedziała, ze z takimi wynikiem na ten czas nie grozi mi przedwczesny poród.
A co do badań to morfologię i mocz tez mam co trzy, max cztery tygodnie, ale tej reszty nie. Toksoplazmoze mówiła, ze będziemy sprawdzać dwa razy podczas ciąży, nawet podawała tygodnie, ale nie pamiętam.
@herbatka ale, ze jak to tak. Na nfz nie moze zmierzyć, a prywatnie juz tak?
Wynik mojego dzisiejszego TSH 0.28 🫣 zła jestem na siebie, ze zaufałam lekarzowi, a nie swoim odczuciom i sygnałom organizmu..Kasaja lubi tę wiadomość
-
Kasaja wrote:Ps. Czy tylko ja robię morfologię i mocz co 4 tyg, wymaz z pochwy co 6 tyg i cmV i toxo tez co 6tyg?
Ja robię morfologię co 3-4 tygodnie ale tylko z powodu moich problemów z WBC żeby kontrolować poziom i w odpowiednim momencie podać filgrastym. Toxo i CMV chwilowo drugi raz
Kasaja lubi tę wiadomość
-
Carolyn wrote:@herbatka ale, ze jak to tak. Na nfz nie moze zmierzyć, a prywatnie juz tak?
Nie chodzę na NFZ tylko do luxmedu. Mówi że od 2 lat wysyła wnioski o lepszy sprzęt USG ale dalej odrzucają. Bez sensu totalnie, napisałam do nich już z opinią o to, że strata pieniędzy i nie prowadziłabym u nich ciąży gdybym wiedziała wcześniej że tak będzie. Przyjmuje prywatnie też w jakiejś innej placówce i tam się przeniosęCarolyn lubi tę wiadomość
-
OlgaB87 wrote:@Patkaa dobrze, że jesteście w domu całe i zdrowe 🥳
@szlamek powodzenia z prawkiem!
@Kasieek współczuje tej glukozy. Jak za drugim razem nie wyjdzie to lekarz może rozważyć zbadanie tzw. hemoglobiny glikowanej.
@Zlo_snica gratulacje z tym łożyskiem! No i mały ładnie rośnie 💪
@Herbatka to słabo, mega rozczarowanie na takiej wizycie, niczego się nie dowiesz
Ja dzisiaj byłam u fizjo na fizjoterapii ciążowej plus podklejeniu brzucha. Inna jakość. Znów mogę łazić a brzuch nie chce mnie przeważyć ani pęknąć 🙏
Czyli jakas opcja jest, mam nadzieję, że jednak wyjdzie 🤨 chociaz tyle na wizycie będę wiedziała czy wyszlo za drugim razem 🤨Małopolska
Starania od 09.2024
Cud w ostatnim cyklu stymulacji przed laparo
19.02 ⏸️
28.02 🩺 pecherzyk ciazowy 0.86cm
07.03 🩺 malutki czlowieczek 0.26cm z ❤️
14.03 kolejna wizyta
22.04 I prenatalne - wszystko w porządku, CRL 6.38cm, na 90% chłopczyk 🩵🩵
2.05 wizyta u prowadzacego
30.05 kolejna wizyta - chłopiec potwierdzony🩵
10.06 II prenatalne
-
Cześć wszystkim 🙂 Mamy dzisiaj jakieś wizyty? Ja mam dzisiaj u fizjoterapeutki uroginekologicznej. Nie czuję, że coś mi dolega, ale tak żeby mnie sprawdziła, oceniła i poleciła może jakieś ćwiczenia czy coś… Zamierzam też spytać, co według niej warto uwzględnić w planie porodu. Poza tym to nie wiem, czego się spodziewać, ale jestem ciekawa. A na 17:30 idziemy na szkołę rodzenia, dzisiaj jest temat „Pierś, smoczek, butelka”.
Anettka10, Nadzieja_95, szlamek, Nati_96, Carolyn, sofiz, Judyta_ lubią tę wiadomość
34 👩🏼❤️👨🏻 56
Świnoujście 🏖
12.02.2025 ⏸️
06.03.2025 (6+4) crl 0,95 cm, jest ❤
26.03.2025 (9+3) crl 3,25 cm, 165 bpm ❤
09.04.2025 (11+3) crl 5,93 cm, 157 bpm ❤
14.04.2025 (12+1) prenatalne! niskie ryzyka
16.06.2025 (21+1) II prenatalne! wszystko w normie
⏳ 25.08.2025 (31+1) III prenatalne!
-
pupuś wrote:Cześć wszystkim 🙂 Mamy dzisiaj jakieś wizyty? Ja mam dzisiaj u fizjoterapeutki uroginekologicznej. Nie czuję, że coś mi dolega, ale tak żeby mnie sprawdziła, oceniła i poleciła może jakieś ćwiczenia czy coś… Zamierzam też spytać, co według niej warto uwzględnić w planie porodu. Poza tym to nie wiem, czego się spodziewać, ale jestem ciekawa. A na 17:30 idziemy na szkołę rodzenia, dzisiaj jest temat „Pierś, smoczek, butelka”.
Hej, ja właśnie jadę na wizytę 😊 dowiem się jakie mi wyszły wyniki tek krzywej 🙄 też się muszę w końcu zapisać do fizjoterapeuty uroginekologicznego - życzę udanej wizyty 😊Nati_96, pupuś lubią tę wiadomość
Starania od 05/2022
Ona 29 lat👱♀️
✔️Hormony w normie
✔️Regularne owulacje
❌️MTHFR hetero
❌️PAI-homo
❌️Kir BX (brak 4/5 kirów implantacyjnych)
On 31 lat🙋
✔️Badania w normie
08.2023 r. Histeroskopia (usunięcie polipa)
09.2024 r. Laparoskopia (endometrioza, niedrożny prawy jajowód)
09.2024 r. Kwalifikacja do in vitro
11.2024 r. Punkcja
11/2024 r. Transfer 4AA❌️
01/2025 r. Transfer 4AA cb 💔❌️
02/2025 r. Transfer 3BA ❤️
(Luteina, cyclogest, clexane, acard, encorton, estrofem)
5 dpt - 28,3
7 dpt - 103
9 dpt - 340
12 dpt - 1230
23 dpt - jest ❤️
Prenatalne - ryzyka niskie, dziewczynka 💗
17+6 223g szczęścia 🥰
20+5 400g szczęścia 🥰
Czeka ❄️
-
pupuś wrote:Cześć wszystkim 🙂 Mamy dzisiaj jakieś wizyty? Ja mam dzisiaj u fizjoterapeutki uroginekologicznej. Nie czuję, że coś mi dolega, ale tak żeby mnie sprawdziła, oceniła i poleciła może jakieś ćwiczenia czy coś… Zamierzam też spytać, co według niej warto uwzględnić w planie porodu. Poza tym to nie wiem, czego się spodziewać, ale jestem ciekawa. A na 17:30 idziemy na szkołę rodzenia, dzisiaj jest temat „Pierś, smoczek, butelka”.
Jeśli dentysta się liczy, to ja wizytujęwyleczyłam zęby przed ciążą, idę dziś na przegląd sprawdzić czy nadal wszystkie są ok.
Daj znać co powiedzą w szkole rodzenia, sama bardzo się interesuję tym tematem, bo chciałabym karmić plus odciągać i zostawiać butelkę jak mnie nie będzie czasem na chwilę, zastanawiam się, czy to dobre rozwiązanie.Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
pupuś wrote:Cześć wszystkim 🙂 Mamy dzisiaj jakieś wizyty? Ja mam dzisiaj u fizjoterapeutki uroginekologicznej. Nie czuję, że coś mi dolega, ale tak żeby mnie sprawdziła, oceniła i poleciła może jakieś ćwiczenia czy coś… Zamierzam też spytać, co według niej warto uwzględnić w planie porodu. Poza tym to nie wiem, czego się spodziewać, ale jestem ciekawa. A na 17:30 idziemy na szkołę rodzenia, dzisiaj jest temat „Pierś, smoczek, butelka”.
Hej przygotuj się na to że od razu zaatakuje Twoje kroczeja byłam 2 mce temu pierwszy raz i pierwsze co to chciała zbadać mięśnie dnia miednicy i się za to wzięła
więc przygotuj się bo ja nie byłam do końca „przygotowana” psychicznie
Zaszczepiłam się właśnie na krztusiec i czekam pół godzinki pod gabinetem czy nic się nie będzie działo. Któraś już się kłuła? Jakaś gorączka czy coś wystąpiły w dniu szczepienia?
👩🏼33 🧔🏻33
starania od IV 2024
styczeń 2025 ⏸️🤍
11.02.2025 I wizyta 🩺jest serduszko!
27.02.2025 II wizyta 🩺 zarodek rośnie (2cm) i szybkie serduszko (+krwiak podkosmówkowy 15x4mm 😒)
11.03 wizyta dodatkowa, 🪲3,5cm, krwiak się wchłonął 🥷🏻
19.03.2025 Veragene pobrane🧬
20.03.2025 III wizyta - 5.05cm maluszka🩺⏳
24.03.2025 prenatalne 🩺⏳⭐️
31.03.2025 wyniki pappa i Veragene - niskie ryzyka, dziewczynka 🌸🥰
19.05.2025 prenatalne II wszystko książkowo - 370g 🫐
.
.
.
5.10.2025 👩🏻🍼🤞🏻🥰
-
OlgaB87 wrote:Jeśli dentysta się liczy, to ja wizytuję
wyleczyłam zęby przed ciążą, idę dziś na przegląd sprawdzić czy nadal wszystkie są ok.
Daj znać co powiedzą w szkole rodzenia, sama bardzo się interesuję tym tematem, bo chciałabym karmić plus odciągać i zostawiać butelkę jak mnie nie będzie czasem na chwilę, zastanawiam się, czy to dobre rozwiązanie.OlgaB87, sofiz lubią tę wiadomość
03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Ja dzisiaj pierwsze zajęcia w szkole rodzenia
bardzo jestem ciekawa jak to będzie wyglądać 😄
sofiz, pupuś, szlamek, Carolyn, Nati_96, Nadzieja_95, Pdes, Patkaa94 lubią tę wiadomość
Małopolska
Starania od 09.2024
Cud w ostatnim cyklu stymulacji przed laparo
19.02 ⏸️
28.02 🩺 pecherzyk ciazowy 0.86cm
07.03 🩺 malutki czlowieczek 0.26cm z ❤️
14.03 kolejna wizyta
22.04 I prenatalne - wszystko w porządku, CRL 6.38cm, na 90% chłopczyk 🩵🩵
2.05 wizyta u prowadzacego
30.05 kolejna wizyta - chłopiec potwierdzony🩵
10.06 II prenatalne
-
Kasaja wrote:Hej przygotuj się na to że od razu zaatakuje Twoje krocze
ja byłam 2 mce temu pierwszy raz i pierwsze co to chciała zbadać mięśnie dnia miednicy i się za to wzięła
więc przygotuj się bo ja nie byłam do końca „przygotowana” psychicznie
Zaszczepiłam się właśnie na krztusiec i czekam pół godzinki pod gabinetem czy nic się nie będzie działo. Któraś już się kłuła? Jakaś gorączka czy coś wystąpiły w dniu szczepienia?i czuję się okejka , jedynie się pocę na twarzy jak dzik, ale może to po prostu z tego że jest jakoś tak tropikalnie, deszcz i gorąc naraz
03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
@pupuś i @Kasieek dajcie znać czy będzie coś ciekawego
@OlgaB87 o tak, podklejenie brzucha mi też dało ulgę bo już troche ciąży, fizjo pokazała jak mogę się sama obklejać więc już tejpy zamówione
@Kasaja po szczepieniu nic a nic, byłam trochę bardziej zmęczona ale tu już nie wiem czy bez szczepienia nie było by tak samo 😅 jedynym objawem jest delikatnie twardsza tkanka w miejscu szczepienia, ale nie boli
ja mam wahania nastroju bo z jednej strony jutro sesja zdjęciowa, w sobotę ślub i w niedziele jedziemy do moich rodziców świętować a z drugiej mam w głowie Zuzkę i Patkę94 (super że już w domu). Widzę dziewczyny które na innych grupach już wrzucają zdjęcia wrześniowych dzieciaczków. Trzymam kciuki żeby wszystko było ok. Czytałam co jeszcze można zrobić żeby uniknąć preeklampsji ale to co opisują to już robię, dopegyt na szczęście też mnie cały czas stabilizuje.
Miłego dnia 🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca, 09:39
OlgaB87, Nati_96, Zuzka :) lubią tę wiadomość
-
Zło_snica wrote:Słuchaj, to nie czas na bycie miłym - mam nadzieję że nie odbierzesz tego źle, tak nas wychowano mamy być miłe i czujemy dyskomfort jeśli komuś trzeba zwrócić uwagę. Mam to samo i wiem jakie to wewnętrzne stresujące „nie być miłym”.
Teraz Ty jesteś adwokatem Małej - ma tylko Ciebie, poproś żeby dziewczyna zasłaniała usta, jeśli ktoś będzie gadać w nocy zwróć uwagę że chcesz spać. Z rodzącymi nic się nie da zrobić - trzeba współczuć więc to wystarczająco obciążające i rozwalające noc, z reszta dasz radę ❤️.
Jak kaszląca nie przestanie to zgłoś pielęgniarkom albo lekarzowi - najlepiej do swojego - jeśli tam pracuje. Niech ja wyślą do izolatki albo zmienią salę.
Co do miejsca - oczywiście nie wiem jak jest u Ciebie w szpitalu, ale czasem trzymają mniejsze sale albo jedynki i nic o tym nie mówią.
A jak się nic nie da to:
Ja miałam stopery do uszu - na początku nie umiałam w tym spać ale w pewnym momencie padłam. Takie jednorazowe pianki do kupienia w aptece. Najtańsze - bo droższe mają jakieś plastiki i to później gniecie w ucho przy spaniu.
Coś w tym stylu 😉
https://www.ceneo.pl/97749520?fto=560657115&utm_source=google_css&utm_medium=organic&utm_campaign=css
Opaskę na oczy - ja mam taką grubą i w dodatku obciążeniową ( ze szklanymi kulkami), super mi się śpi, ale podejrzewam, że w najzwyklejszej tez się sprawdzi do spania.
W dzień leżałam ze słuchawkami dokanałowymi z cichą, uspokajającą muzyką i czasami zasypiałam.
A to że położne na mnie krzywo patrzyły tak opakowaną miałam w 🍑 na ktg można przyjść o 8.00 a sali nie trzeba sprzątać o 6.30 więc niech się bujają.
Trzymaj się ❤️❤️❤️ pamiętaj, nikt normalny tego ze spokojem nie zniesie.
Zastosowałam Twoje rady , i nawet moja rodzina mi powiedziała ,że włączyła mi się lwica w pozytywnym sensie . Wczoraj leżałam w majtkach i staniku pod ktg z rozpięta totalnie koszulą a facet pacjentki obok ( nie kaszlacej - ją na szczęście zabrali wcześniej , kolejna przyszła na jej miejsce ) w momencie kiedy została zabrana na badania , zapuszczał żurawia na mnie i to jak wyglądam . W końcu już wściekła i zestresowana wypaliłam do niego " Pewnie nie dam rady się podnieść , ale piętę jeszcze zadrę do góry ,żeby Ci podprostować nos " . Momentalnie się schował za kotarą 🤦 To było obrzydliwe , czułam jego wzrok na całej sobie jakby mnie oblepiał 🤢 ale jak zobaczyłam jak wgapia mi się w krocze i brzuch to poczułam agresję jakaś w sobie i instynkt mi kazał bronić siebie i dziecka. Położne też nie wszystkie są spoko , w sumie jak wszędzie . Jednej powiedziałam,żeby zabierała ode mnie i Hani łapy jeśli nie umie normalnie znaleźć tętna dziecka na ktg ( podeszła do mnie z zaskoczenia i wbiła mi w brzuch 2 palce , trochę jak gest dźgnięcia nożem ) aż mi poleciały łzy z bólu. Odparła ,że dziecko tego nie poczuło, a ja zapytałam skąd ma taką gwarancję i żeby nie wypowiadała się na temat odczuć mojej córki bo ja za chwilę też jej przeprowadzę badanie jeśli jest taka sprytna- więcej nie przyszła . Nie zachowywałam się tak nigdy, ale mój mózg wszedł na jakis inny tryb.
Wczoraj najadłam się strachu i myślałam,że to już koniec bo małej pogorszyło się KTG ( i taki test dobrostanu płodu ), dostałam w trybie pilnym magnez w takiej pompie po którym myślałam , że umrę a ze mną młoda , ale udało się to ustabilizować I nadal jeszcze trwamy , ale jak będzie , tego już na tym etapie chyba wie tylko Bóg, stan się może pogorszyć za godzinę , a może za tydzień . W tym momencie jesteśmy obie w stanie akceptowalnym ,który pozwala nadal zostać w dwupaku.
Kasaja lubi tę wiadomość
-
Nati_96 wrote:Kurczę no faktycznie kiepsko to wygląda z tego co piszesz, a nie mogłabyś się przenieść do innego szpitala z 3 stopniem? Czy bardzo daleko jest jakiś inny? Czy Wasz stan nawet nie pozwala na to, żebyście gdziekolwiek się ruszały?
Mam tu dobrą opiekę , robią co mogą , ale medycyna na niewydolne łożysko jeszcze nie znalazła sposobubyły jakieś badania kliniczne suplementów ,ale na jedno pomagały a na drugie szkodziły dziecku i się z nich wycofano. Lekarzom też zależy żeby Hanię utrzymać w środku jak najdłużej i mi to powtarzają . Wszędzie wśród ludzi trafi się jakieś " kwaśne jabłko " , ale wytrzymam to ❤️
EwiczekM, EwiczekM, OlgaB87, Anettka10, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
Zuzka :) wrote:Zastosowałam Twoje rady , i nawet moja rodzina mi powiedziała ,że włączyła mi się lwica w pozytywnym sensie . Wczoraj leżałam w majtkach i staniku pod ktg z rozpięta totalnie koszulą a facet pacjentki obok ( nie kaszlacej - ją na szczęście zabrali wcześniej , kolejna przyszła na jej miejsce ) w momencie kiedy została zabrana na badania , zapuszczał żurawia na mnie i to jak wyglądam . W końcu już wściekła i zestresowana wypaliłam do niego " Pewnie nie dam rady się podnieść , ale piętę jeszcze zadrę do góry ,żeby Ci podprostować nos " . Momentalnie się schował za kotarą 🤦 To było obrzydliwe , czułam jego wzrok na całej sobie jakby mnie oblepiał 🤢 ale jak zobaczyłam jak wgapia mi się w krocze i brzuch to poczułam agresję jakaś w sobie i instynkt mi kazał bronić siebie i dziecka. Położne też nie wszystkie są spoko , w sumie jak wszędzie . Jednej powiedziałam,żeby zabierała ode mnie i Hani łapy jeśli nie umie normalnie znaleźć tętna dziecka na ktg ( podeszła do mnie z zaskoczenia i wbiła mi w brzuch 2 palce , trochę jak gest dźgnięcia nożem ) aż mi poleciały łzy z bólu
. Odparła ,że dziecko tego nie poczuło, a ja zapytałam skąd ma taką gwarancję i żeby nie wypowiadała się na temat odczuć mojej córki bo ja za chwilę też jej przeprowadzę badanie jeśli jest taka sprytna- więcej nie przyszła . Nie zachowywałam się tak nigdy, ale mój mózg wszedł na jakis inny tryb.
Co za obrzydliwy typ, zabiłabym chyba. Trzymaj się tam, wszystko będzie dobrze.
-
przyszłamama96 wrote:Zuzka to co piszesz jest strasznie przykre .. masz tam lekarza prowadzącego? Porozmawiaj z nim, powiedz o swoich obawach, z doświadczenia wiem że w szpitalach zawsze są jakieś możliwości rotacji i izolacji, tym bardziej w takiej sytuacji, a wiem od koleżanek z pracy że sporo teraz pacjentów z COVIDem więc tym bardziej strasznie to nieodpowiedzialne z ich strony .. i tak jak Złośnica napisała to nie czas na bycie miłym, jesteś z małą teraz najważniejsza. Powiem Wam że tak mnie wkurzają takie sytuacje, pracuję w szpitalu 7 lat i dużo już widziałam, u nas pacjent jest niemalże Bogiem, co powie tak lekarz robi, spełnia każdą jego prośbę, czasem abstrakcyjną i wręcz poniżającą personel typu panie opiekunki, salowe czy nas jako pielęgniarki i nie raz się na to denerwuje bo wiem że jak sama próbuje coś załatwić w szpitalu czy ktoś z mojej rodziny w nim jest, albo chociażby czytam takie historie to w większości miejsc traktuje się nas jak intruzów i nóż mi się otwiera w kieszeni bo wiem jak może wyglądać opieka pomimo tego że mamy bardzo ciężki oddział. U nas naprawdę pacjent jest nr 1 i czasem stajemy na głowie żeby kogoś odizolować itp, zawsze robimy co w naszej mocy i kombinujemy do końca żeby nasi pacjenci byli zaopiekowani i czuli się komfortowo a tu takie rzeczy.. Zdarzało się że po nocach przenosilysmy pacjentów bo ktoś chrapał, albo jedna młoda dziewczyna była na sali ze starszymi paniami i było nam jej szkoda więc też kombinowałyśmy… pamiętaj że masz mnóstwo praw i nie bój się o nie upominać, nie chodzi o robienie awantur ale jak zobaczą że jesteś świadoma tego że możesz czegoś wymagać będą podchodzić do Ciebie zupełnie inaczej. Trzymaj się 🥹
Wiesz , położne ,pielęgniarki oraz salowe tu to w 90% anioły . Uśmiechnięte I tak jak mówisz pomocne w każdej najmniejszej kwestii . Sytuacja z rotacją na salach , tego co obserwuje wynika , nie z ich uszczypliwości czy jakiegoś nierozganizowania , ale po prostu z potrzeby bo to podobno jeden z lepszych szpitali i mocno oblegany z najwyższą możliwą referejcyjnoscią i jeśli nie ma miejsca na innych oddziałach ( chodząc , widzę ,że jest ciężko ) to dają miejsce tam gdzie mają. Gdybym była chora i była na miejscu tej "kaszlacej " to poprosilabym o bezpieczne leki na kaszel i założyła maseczkę chociaż na jakiś czas. Ludzie nie są odpowiedzialni ,ale pracownicy nie mogą kogoś takiego wyrzucić bo zobligowani są do niesienia pomocy , zwłaszcza ciężarnej. Wielki szacunek kochana za Twój zawód , to maga wymagające zadanie . Widzę jak te kobiety tu biegają i starają się ze wszystkich sił ,żeby było jak najlepiej każdej leżącej tu. ❤️ Po każdym badaniu czy wizycie położnej u mnie , zawsze mówię dziękuję i jestem wdzięczna za wszystko co robią dla mnie i Haniutki. 🥹przyszłamama96 lubi tę wiadomość