Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
@Zuzka co za facet... bardzo dobrze, że mu tak powiedziałaś. Jakiś niedojrzały typ skoro nawet przeprosić nie umiał. 🤨 i tak trzymaj! Walcz o siebie i malutką! W obronie dziecka faktycznie często poznajemy drugie oblicze lwicy broniącej swoje potomstwo. I to jest jak najbardziej zdrowy i naturalny odruch.
-
OlgaB87 wrote:Daj znać co powiedzą w szkole rodzenia, sama bardzo się interesuję tym tematem, bo chciałabym karmić plus odciągać i zostawiać butelkę jak mnie nie będzie czasem na chwilę, zastanawiam się, czy to dobre rozwiązanie.
Mieliśmy temat laktacji i karmienia na szkole rodzenia w sobotę - ja mam podobny plan, tzn. chciałabym karmić piersią + czasem swoim mlekiem z butelki, do tego planuję wracać do pracy jak Mała będzie miała ok. 10 mcy, a resztę rodzicielskiego przejmie tata 🙂 Położna sugerowała, że w takiej sytuacji w zasadzie od początku najlepiej byłoby, gdyby jedno karmienie w ciągu dnia bylo z butelki. Zobaczymy czy się sprawdzi.
Ja też dzisiaj po południu mam wizytę u fizjo urogin, ostatnią miałam w 17 tc. Sprawdzę czy nadal jest ok 😁 -
Zuzka :) wrote:Zastosowałam Twoje rady , i nawet moja rodzina mi powiedziała ,że włączyła mi się lwica w pozytywnym sensie . Wczoraj leżałam w majtkach i staniku pod ktg z rozpięta totalnie koszulą a facet pacjentki obok ( nie kaszlacej - ją na szczęście zabrali wcześniej , kolejna przyszła na jej miejsce ) w momencie kiedy została zabrana na badania , zapuszczał żurawia na mnie i to jak wyglądam . W końcu już wściekła i zestresowana wypaliłam do niego " Pewnie nie dam rady się podnieść , ale piętę jeszcze zadrę do góry ,żeby Ci podprostować nos " . Momentalnie się schował za kotarą 🤦 To było obrzydliwe , czułam jego wzrok na całej sobie jakby mnie oblepiał 🤢 ale jak zobaczyłam jak wgapia mi się w krocze i brzuch to poczułam agresję jakaś w sobie i instynkt mi kazał bronić siebie i dziecka. Położne też nie wszystkie są spoko , w sumie jak wszędzie . Jednej powiedziałam,żeby zabierała ode mnie i Hani łapy jeśli nie umie normalnie znaleźć tętna dziecka na ktg ( podeszła do mnie z zaskoczenia i wbiła mi w brzuch 2 palce , trochę jak gest dźgnięcia nożem ) aż mi poleciały łzy z bólu
. Odparła ,że dziecko tego nie poczuło, a ja zapytałam skąd ma taką gwarancję i żeby nie wypowiadała się na temat odczuć mojej córki bo ja za chwilę też jej przeprowadzę badanie jeśli jest taka sprytna- więcej nie przyszła . Nie zachowywałam się tak nigdy, ale mój mózg wszedł na jakis inny tryb.
Wczoraj najadłam się strachu i myślałam,że to już koniec bo małej pogorszyło się KTG ( i taki test dobrostanu płodu ), dostałam w trybie pilnym magnez w takiej pompie po którym myślałam , że umrę a ze mną młoda , ale udało się to ustabilizować I nadal jeszcze trwamy , ale jak będzie , tego już na tym etapie chyba wie tylko Bóg, stan się może pogorszyć za godzinę , a może za tydzień . W tym momencie jesteśmy obie w stanie akceptowalnym ,który pozwala nadal zostać w dwupaku.
❤️❤️❤️
Cieszę się bardzo! Jeszcze jeśli dasz radę lepiej spać to będzie ekstra!
Cóż… u „nas” wizyty były od 15.00-18.00, większość siedziała na korytarzu, albo gdzieś po kątach w szpitalu, bo położne starały zrobić wszystkie „zabiegi” do tego czasu. Na tego faceta nie mam słów. Dupek jeden niewychowany i tyle.
Teraz się zastanawiam czy chodziłam w legginsach jedynie z mojej szczerej nienawiści do koszul czy też z powodu ktg. W szpitalu byłam ubrana jak w domu. Ale to bardzo indywidualne.
Złość i frustracja często się bierze z tego, że ktoś przekracza nasze granice. Najzdrowiej reagować szybko zanim frustracja nas dopadnie (alez ja jestem mądra - autosarkazm 😂). Jest ciężko ale będziesz walczyć, dla siebie i Małej. A tych ludzi pewnie nigdy więcej w życiu nie zobaczysz.
Myślę, że pani położna dwa razy się zastanowi przy kolejnym ktg. Pewnie gdyby nie to, dalej by Was dźgała. Co to za pomysł w ogóle. Mi kazali jeść coś słodkiego, napić się wody w ostateczności było ruszanie brzuchem…
I proszę kolejny dzień za Wami! 😘
Jesteś super dzielna. Trzymaj się Lwico!❤️ i nie daj się tam.Zuzka :), Nati_96 lubią tę wiadomość
Starania od 06.2021
21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie 🩵
___________
„Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa
15.02.2025 ⏸️, 18.02.2025: beta 400,54mIU/ml, 10.03.2025 ❤️, 14.04.2025 usg prenatalne, 15.04.2025 SANCO „dzień dobry Chłopczyku” 💙😉
To Ty, mamo,
moja żywa kołysko,
byłaś bliżej niż blisko,
gdy serdeczne stukanie,
Twoje ciche śpiewanie
było pierwszym kochaniem. -
@Zuzka chłop obrzydliwy oblech. Nienawidzę takich typów! Bardzo dobrze, że mu przygadałaś!
A babsko co dźga palcem niech ugryzie się w dupę.
Trzymam niezmiennie kciuki za Ciebie i młodą ♥️Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
Cześć mamusie 🤰
@zuzka nieźle masz tam atrakcje 🤦 aż szok, że facet tak się zachował. Cieszę się że dbasz o siebie i małą a takie właśnie akcje tym bardziej stawiają Cię w pozycji Lwicy ☺️😉 Wałcz o swoje! Nie daj się takiemu traktowaniu bo jak się nie będzie takim typom i pielęgniarką zwracać uwagi to na pewno nic się nie polepszy a każdy z nas zasługuje na opiekę i troskę.
Nie wiem czy to się jeszcze liczy jako zachcianka ciążowa ale już wczoraj kładąc się spać myślałam jaką dziś zrobić zupę. I padło na dwie 🙈 także mam już ugotowaną pomidorową i ogórkową 🤣
Na śniadanko wjechała kaszka manna z malinami i borówkami 😉 teraz chwilka odpoczynku i zabieram się go ogarnięcia ściany w pokoju chłopców pod szpachlowanie i malowanie. Czy te remonty się kiedyś kończą?🤣🤣 Ech, kiedyś będzie pięknie 😉☺️🤣😁Nati_96 lubi tę wiadomość
-
Zuzka cieszę się że znalazłaś w sobie tą siłę i odwagę żeby zadbać o swój komfort, trzymajcie się dzielnie razem ❤️
My też dzis szkoła rodzenia i temat karmienie piersią itp.
W domu mamy armagedon bo zachciało mi się takich niekoniecznych zmian jak np wymiana kabiny prysznicowej i wszystko okej, mąż i tata się za to zaczynają zabierać a tu się okazuje że zamówiłam o 5cm za długa kabinę 🤦🏼♀️ więc od rana kombinacje i szukanie nowego brodzika na cito żeby pasował i co się z tym wiąże, dużo więcej roboty dla nich.. nie wiem ile im się zejdzie bo tata robił nam też szafę pod zabudowę w sypialni wczoraj i składali meble do pokoju małej więc dziś są już zmęczeni i myślę że może zabiorę ze soba na te zajęcia mamę żeby tata nie został sam z robotąszlamek, Nati_96 lubią tę wiadomość
👩🏼29 🧔🏻♂️31
01.2023 Eurofertil CZ 6x❄️
02.2023 I FET bhcg 0
03.2023 II FET bhcg 0, 1❄️ źle rozmrożona
07.2023 I histeroskopia dr Janowiec (zapalenie endometrium)
09.2023 II histeroskopia dr Janowiec (adenomioza -> 6xDipherline)
12.2023 immunologia, dr Paśnik
02.2024 III FET CB💔 bhcg max 650 i spadek
03.2024 IV FET CB💔 bhcg 23 i złe przyrosty
05.2024 ciąża naturalna, puste jajo💔
07.2024 V FET 2x❄️ 💔bhcg 220, złe przyrosty
09.2024 Invimed Warszawa 6x❄️
09.2024 immunologia, dr Jarosz
10.2024 polip w USG
12.2024 histeroskopia
01.2025 VI FET 6dpt - 38; 7dpt - 84; 9dpt - 256; 10dpt - 370; 12dpt - 926; 14dpt - 2475; 16dpt - 4973; 20dpt mamy ❤️; 29dpt- CRL 1,12cm, FHR 150 ; 7+5 1,62cm; 8+5 2,27cm; 9+5 3,21cm; 10+5 4,13cm
12+0 prenatalne 5,44cm, niskie ryzyka 🩷🧸
-
Hejka!
Kasaja, super otwarcie trzecich prenatalnych 😊 Cieszę się, że wszystko u Was dobrze. Ja mam prenatalne dzisiaj o 17.15, jest lekki stresik, nie tak duży jak na tych poprzednich co prawda. Niestety byłam już kiedyś u lekarki, do której nas umówiono i była trochę nieprzyjemna. Mam nadzieję, że dzisiaj nie będzie tak źle i coś nam opowie, bo ogólnie ona raczej była z tych typów, co siedzą, mierzą, nie dają informacji zwrotnej, tylko marudzą, że dziecko się za bardzo rusza 🙈 No nic, grunt, żeby dzidzia się zdrowo rozwijała 🙂
Zuzka, bardzo dobrze, że lwica z Ciebie wychodzi. Teraz Ty i dziecko jesteście najważniejsze! Trzymajcie się tam i pamiętaj - każdy dodatkowy dzień jest dla Was jak prezent, bo Hania jest silniejsza 😊
Co do Acardu to zgadzam się ze Zło_snicą, odstawia się go na kilka tygodni przed terminem porodu, więc na pewno zrobili to w "razie czego".
W ogóle co ja miałam dzisiaj za sen, spowodowany był pewnie tym, że wczoraj dwie godziny na szkole rodzenia mówiliśmy o porodzie. Otóż śniło mi się, że położną na moim porodzie była taka typiara z mojej pracy, co nikt jej nie lubi i jest bardzo nieprzyjemna, że dała mi znieczulenie już na początku nie pytając mnie, czy chce i nic nie tłumacząc a potem jeździła ze mną jak szalona na wózku dookoła stołu aż mi się w głowie kręciło 😂 skąd mi się w głowie wzięło to ja nie wiem haha. Ale wiem, że w rzeczywistości na pewno nie będzie tak źle 😅Kasaja, Zło_snica lubią tę wiadomość
-
Judyta_ wrote:Hejka!
Kasaja, super otwarcie trzecich prenatalnych 😊 Cieszę się, że wszystko u Was dobrze. Ja mam prenatalne dzisiaj o 17.15, jest lekki stresik, nie tak duży jak na tych poprzednich co prawda. Niestety byłam już kiedyś u lekarki, do której nas umówiono i była trochę nieprzyjemna. Mam nadzieję, że dzisiaj nie będzie tak źle i coś nam opowie, bo ogólnie ona raczej była z tych typów, co siedzą, mierzą, nie dają informacji zwrotnej, tylko marudzą, że dziecko się za bardzo rusza 🙈 No nic, grunt, żeby dzidzia się zdrowo rozwijała 🙂
Zuzka, bardzo dobrze, że lwica z Ciebie wychodzi. Teraz Ty i dziecko jesteście najważniejsze! Trzymajcie się tam i pamiętaj - każdy dodatkowy dzień jest dla Was jak prezent, bo Hania jest silniejsza 😊
Co do Acardu to zgadzam się ze Zło_snicą, odstawia się go na kilka tygodni przed terminem porodu, więc na pewno zrobili to w "razie czego".
W ogóle co ja miałam dzisiaj za sen, spowodowany był pewnie tym, że wczoraj dwie godziny na szkole rodzenia mówiliśmy o porodzie. Otóż śniło mi się, że położną na moim porodzie była taka typiara z mojej pracy, co nikt jej nie lubi i jest bardzo nieprzyjemna, że dała mi znieczulenie już na początku nie pytając mnie, czy chce i nic nie tłumacząc a potem jeździła ze mną jak szalona na wózku dookoła stołu aż mi się w głowie kręciło 😂 skąd mi się w głowie wzięło to ja nie wiem haha. Ale wiem, że w rzeczywistości na pewno nie będzie tak źle 😅
Kciuki za prenatalne 🤞
Te sny czasami są tak abstrakcyjne, że aż szok 😀 ale ogólnie zauważyłam, że od kiedy jestem w ciąży to mam często jakieś dziwne, aż przerażające sny. Nie wiem czy któraś z Was też to u siebie zauważyła 😊Judyta_ lubi tę wiadomość
Starania od 05/2022
Ona 29 lat👱♀️
✔️Hormony w normie
✔️Regularne owulacje
❌️MTHFR hetero
❌️PAI-homo
❌️Kir BX (brak 4/5 kirów implantacyjnych)
On 31 lat🙋
✔️Badania w normie
08.2023 r. Histeroskopia (usunięcie polipa)
09.2024 r. Laparoskopia (endometrioza, niedrożny prawy jajowód)
09.2024 r. Kwalifikacja do in vitro
11.2024 r. Punkcja
11/2024 r. Transfer 4AA❌️
01/2025 r. Transfer 4AA cb 💔❌️
02/2025 r. Transfer 3BA ❤️
(Luteina, cyclogest, clexane, acard, encorton, estrofem)
5 dpt - 28,3
7 dpt - 103
9 dpt - 340
12 dpt - 1230
23 dpt - jest ❤️
Prenatalne - ryzyka niskie, dziewczynka 💗
17+6 223g szczęścia 🥰
20+5 400g szczęścia 🥰
Czeka ❄️
-
Judyta_ wrote:Hejka!
Kasaja, super otwarcie trzecich prenatalnych 😊 Cieszę się, że wszystko u Was dobrze. Ja mam prenatalne dzisiaj o 17.15, jest lekki stresik, nie tak duży jak na tych poprzednich co prawda. Niestety byłam już kiedyś u lekarki, do której nas umówiono i była trochę nieprzyjemna. Mam nadzieję, że dzisiaj nie będzie tak źle i coś nam opowie, bo ogólnie ona raczej była z tych typów, co siedzą, mierzą, nie dają informacji zwrotnej, tylko marudzą, że dziecko się za bardzo rusza 🙈 No nic, grunt, żeby dzidzia się zdrowo rozwijała 🙂
Zuzka, bardzo dobrze, że lwica z Ciebie wychodzi. Teraz Ty i dziecko jesteście najważniejsze! Trzymajcie się tam i pamiętaj - każdy dodatkowy dzień jest dla Was jak prezent, bo Hania jest silniejsza 😊
Co do Acardu to zgadzam się ze Zło_snicą, odstawia się go na kilka tygodni przed terminem porodu, więc na pewno zrobili to w "razie czego".
W ogóle co ja miałam dzisiaj za sen, spowodowany był pewnie tym, że wczoraj dwie godziny na szkole rodzenia mówiliśmy o porodzie. Otóż śniło mi się, że położną na moim porodzie była taka typiara z mojej pracy, co nikt jej nie lubi i jest bardzo nieprzyjemna, że dała mi znieczulenie już na początku nie pytając mnie, czy chce i nic nie tłumacząc a potem jeździła ze mną jak szalona na wózku dookoła stołu aż mi się w głowie kręciło 😂 skąd mi się w głowie wzięło to ja nie wiem haha. Ale wiem, że w rzeczywistości na pewno nie będzie tak źle 😅
Tez mam ostatnio dziwne sny.. bardzo realne a jednocześnie dziwne 😅 czasami sama nie dowierzam co się w tym snie odwaliło.
@Zuzka bardzo dobrze, że walczysz o swoje! Typ obleśny masakra.. a ze strony Pani pielęgniarki troszkę delikatności tez nie zaszkodzi...Małopolska
Starania od 09.2024
Cud w ostatnim cyklu stymulacji przed laparo
19.02 ⏸️
28.02 🩺 pecherzyk ciazowy 0.86cm
07.03 🩺 malutki czlowieczek 0.26cm z ❤️
14.03 kolejna wizyta
22.04 I prenatalne - wszystko w porządku, CRL 6.38cm, na 90% chłopczyk 🩵🩵
2.05 wizyta u prowadzacego
30.05 kolejna wizyta - chłopiec potwierdzony🩵
10.06 II prenatalne
-
@Zuzka przykro mi, że doświadczasz takich rzeczy. Brawo za wyznaczanie granic ! A partnerce tego oblecha to współczuję.
Powodzenia dziewczyny na prenatalnych !
Przyszedł czas na zakupienie biustonoszy ciążowych. Bierzecie swoje rozmiary ? Czy to jest tak jak z ciuchami ciążowymi czy jednak trzeba wziąć większe ?
-
Zło_snica wrote:Odstawienie acardu w sytuacji gdzie może dojść do szybkiego cięcia jest zgodne ze sztuką. Acard rozrzedza krew co wiadomo, że przy operacjach nie jest zbyt porządane.
W zasadzie jakiegokolwiek porodu nie tylko cc, my tez go nie będziemy brać do końca. Chyba do 36tc ale mogę się mylić.
Tak jak mówisz. Zapytałam o to , ale chyba nie chcieli mnie straszyć i dyplomatycznie odpowiedzieli. ,że acard brałam zapobiegawczo przed stanem przedrzucawkowym , ale on już wystąpił i trwa , więc nie ma potrzeby już profilaktyki w tym zakresie w postaci acardu. To o rozrzedzeniu krwi wiedziałam sama i myślę ,że CC ( mała jest ułożona miednicowo ) ,która nam grozi w każdej chwili nie byłaby bezpieczna gdyby mi acardu nie odstawili. -
@Zuzka naprawdę ogromne brawa 👏👏👏👏👏 Obrzydliwy typ, aż mnie skręca od samego czytania 🤢
@Kasaja super, że już po prenatalnych, i gratulacje 🥰
@Judyta powodzenia dzisiaj!
Swoja drogą, czy któraś z Was też będzie miała te szczegółowe prenatalne dużo później? Moja gin powiedziała, że ponieważ mam wizytę u niej w 30tc, a nie widzi powodów żeby coś miało pójść do tego czasu nie tak, to to usg genetyczne mam zrobić dopiero pod koniec sierpnia, czyli w 33/34 tc. I że od razu je wykorzystamy jako drugą opinię co do porodu. Wy będziecie wszystkie robić w okolicy 28-30tc?Judyta_ lubi tę wiadomość
👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4
-
U nas wczoraj drugie zajęcia w szkole rodzenia, mieliśmy przewijanie, przebieranie i ogólnie pielęgnację noworodka. Super przydatne, bo sprawdziliśmy różne ubranka i już widzimy, że mężowi ciężko zapinać napy 😂 Więc będziemy kupować pajace na zamki, a byłam nastawiona na napy na obie nogi. I też średnio się u nas sprawdziło wczoraj body kopertowe. Tzn ja to sobie daję radę, ale mężu woli zakładać przez łeb 🙃 Więc naprawdę cenne takie zajęcia.
Co do snów - miałam moment takich bardzo znaczących, które miały dla mnie naprawdę znaczącą symbolikę. Dzisiaj po tej szkole rodzenia śniła mi się opieka nad noworodkiem, i akurat jak go przewijałamt o usłyszałam piszczenie naszego psiaka no i... Biegunka 🫠 Taka że poszła po balkonie (bo był otwarty) i w ogóle trochę wszędzie 🫠🫠🫠 Więc mieliśmy z mężem nad ranem dużą dawkę kontaktu z kupą, bardzo na temat 😂😂😂👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4
-
@Zuzka jak dobrze, że nadal w dwupaku. Oby jak najdłużej. 💛 Chociaż wiem, że leżenie na patologii jest i stresujące i męczące. Czego się nie robi dla swojego maluszka. Super, że potrafisz o Was dbać i walczyć jak lwica. To się jeszcze przyda nie raz.
@Patkaa, wspaniale, że wszystko dobrze i wypisali Was do domu.
Ja jeszcze nie zapisałam się na prenatalne ani na szczepienie. 🙈 Dziękuję za wskazówki dotyczące szczepień.
Czy któraś z Was rownież cierpi na bóle krzyża? Co więcej pochodzę i coś zrobię to mnie boli i to trudne do zniesienia. Podpowiedzcie coś proszę. 🙏 -
szlamek wrote:@Zuzka naprawdę ogromne brawa 👏👏👏👏👏 Obrzydliwy typ, aż mnie skręca od samego czytania 🤢
@Kasaja super, że już po prenatalnych, i gratulacje 🥰
@Judyta powodzenia dzisiaj!
Swoja drogą, czy któraś z Was też będzie miała te szczegółowe prenatalne dużo później? Moja gin powiedziała, że ponieważ mam wizytę u niej w 30tc, a nie widzi powodów żeby coś miało pójść do tego czasu nie tak, to to usg genetyczne mam zrobić dopiero pod koniec sierpnia, czyli w 33/34 tc. I że od razu je wykorzystamy jako drugą opinię co do porodu. Wy będziecie wszystkie robić w okolicy 28-30tc?
u mnie będą w 32+4szlamek lubi tę wiadomość
-
@Zuzka nie no na typa to nie mam słów, nie będę tego nawet komentować… Nie daj się i mów wprost jeśli Ci coś nie odpowiada. Szanujmy się! Super, że kolejny dzień z Hanią w brzuszku, oby jak najdłużej ☺️
@Judyta trzymam kciuki za prenatalne! ☺️ A z ciekawości u kogo robicie? Mi przy tych drugich się trafiła w UCK taka lekarz co milczała przez połowę badania i na początku trochę się wystraszyliśmy jej, bo była taka średnio sympatyczna 😆 ale potem się rozkręciła i żartowała z nami, potem jak też sprawdziłam opinie to miała same najlepsze więc zapisaliśmy się do niej na trzecie.
Ja wczoraj po fizjo się czuję lżejsza o jakieś 3 kg haha rozmasowała mi dosłownie wszystkie napięcia takie mam wrażenie, co prawda łzy mi leciały jak rozbijała mi jakby wnętrza ud, ale było warto wytrzymać. 🤗szlamek, Anettka10, sofiz lubią tę wiadomość
28 👩🏼 + 28 🧔🏻♂️ + 🐶 -
Mama4 wrote:@Zuzka jak dobrze, że nadal w dwupaku. Oby jak najdłużej. 💛 Chociaż wiem, że leżenie na patologii jest i stresujące i męczące. Czego się nie robi dla swojego maluszka. Super, że potrafisz o Was dbać i walczyć jak lwica. To się jeszcze przyda nie raz.
@Patkaa, wspaniale, że wszystko dobrze i wypisali Was do domu.
Ja jeszcze nie zapisałam się na prenatalne ani na szczepienie. 🙈 Dziękuję za wskazówki dotyczące szczepień.
Czy któraś z Was rownież cierpi na bóle krzyża? Co więcej pochodzę i coś zrobię to mnie boli i to trudne do zniesienia. Podpowiedzcie coś proszę. 🙏
Ja mam spore bóle jeśli nie ćwiczę. Polecam jogę, różne pozycje wzmacniające i rozciągające dół pleców. Pomaga mi też kręcenie biodrami, nie mam jeszcze piłki więc robię to po prostu w pozycji stojącej. No i jazda na rowerze, ale to ostatnio niestety robię rzadko.Mama4, sofiz, Nati_96 lubią tę wiadomość
👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4
-
szlamek wrote:Ja mam spore bóle jeśli nie ćwiczę. Polecam jogę, różne pozycje wzmacniające i rozciągające dół pleców. Pomaga mi też kręcenie biodrami, nie mam jeszcze piłki więc robię to po prostu w pozycji stojącej. No i jazda na rowerze, ale to ostatnio niestety robię rzadko.
Dziękuję bardzo, spróbuję każdej wskazówki 🙏 -
Nati_96 wrote:@Zuzka nie no na typa to nie mam słów, nie będę tego nawet komentować… Nie daj się i mów wprost jeśli Ci coś nie odpowiada. Szanujmy się! Super, że kolejny dzień z Hanią w brzuszku, oby jak najdłużej ☺️
@Judyta trzymam kciuki za prenatalne! ☺️ A z ciekawości u kogo robicie? Mi przy tych drugich się trafiła w UCK taka lekarz co milczała przez połowę badania i na początku trochę się wystraszyliśmy jej, bo była taka średnio sympatyczna 😆 ale potem się rozkręciła i żartowała z nami, potem jak też sprawdziłam opinie to miała same najlepsze więc zapisaliśmy się do niej na trzecie.
Ja wczoraj po fizjo się czuję lżejsza o jakieś 3 kg haha rozmasowała mi dosłownie wszystkie napięcia takie mam wrażenie, co prawda łzy mi leciały jak rozbijała mi jakby wnętrza ud, ale było warto wytrzymać. 🤗
My wcześniejsze oba prenatalne robiliśmy w Invicie u dr Brzóski i było super. Teraz robię z pakietu z enel-medu, ale że w Gdańsku w enelmedzie nie robią badań prenatalnych, to na to trzecie skierowali mnie do tzw. placówki współpracującej. To jest Świat Zdrowia na Żabiance, u dr. Pankrac. Ona ma takie średnie opinie, niektórzy są zadowoleni i piszą, że jest dobrym specjalistą, ale właśnie niektórzy są bardzo zniesmaczeni jej komentarzami. Na szczęście idę z mężem to zawsze raźniej, nawet jak coś będzie marudzić 😅
I dziękuję za kciuki! 🥰Nati_96 lubi tę wiadomość