Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Pamiętam jak pisałyście ostatnio o tym, że każdy lekarz daje inne zalecenia... No dzisiaj miałam tego próbkę i ja, internistka, która wg mojej pani ginekolog miała mnie zakwalifikować do szczepienia, miała pretensje że nie mam skierowania do szczepienia od ginekologa, bo "ona przecież mi ciąży nie prowadzi". Miałam ze sobą oczywiście kartę ciąży, nawet nie zajrzała. I robiła mi cały czas atmosferę jakby to szczepienie stwarzało mi jakieś zagrożenie - wzięłam boostrix z przychodni, a ona mówi, że "tylko że wie pani, że to jest 3x większe obciążenie dla organizmu" (szczepionka kombinowana krztusiec/tężec/błonica). I jeszcze sugerowała, że szczepienie na rsv jest kiepskim pomysłem 😵💫 Ale wypisała mi receptę czy co tam trzeba. Nie wiem, wychodzę stamtąd z poczuciem że zaszkodziłam sobie i dziecku. Zaraz chyba wrócę do domu i się rozpłaczę.👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4
-
Plus jeszcze robienie wielkiego halo z mojego niskiego ciśnienia, teksty że ludzie nam z takim ciśnieniem tutaj mdleją... No co ja poradzę że mam niskie ciśnienie od zawsze. Ale oczywiście zostałam z poczuciem że zaraz mi się stanie coś strasznego.👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4
-
Anettka10 wrote:Też tak mam od kilku dni 🙈 nie boli, ale dyskomfort jest.. Takie uczucie jakby mi się rozciągało wszystko w środku.. ale wystarczy, że usiądę albo zmienię pozycję i jest ok. Ale pojawia się kilka razy w ciągu dnia..
@szlamek co za okropna baba.. to raczej nie lekarz z powołania. Jak można się tak wozić i to po kobiecie w ciąży.szlamek, Nati_96 lubią tę wiadomość
Małopolska
Starania od 09.2024
Cud w ostatnim cyklu stymulacji przed laparo
19.02 ⏸️
28.02 🩺 pecherzyk ciazowy 0.86cm
07.03 🩺 malutki czlowieczek 0.26cm z ❤️
14.03 kolejna wizyta
22.04 I prenatalne - wszystko w porządku, CRL 6.38cm, na 90% chłopczyk 🩵🩵
2.05 wizyta u prowadzacego
30.05 kolejna wizyta - chłopiec potwierdzony🩵
10.06 II prenatalne
-
szlamek wrote:@przyszłamama woooow gratulacje 🤩🤩 To już naprawdę porządny kawał człowieka!
Ale jestem ciekawa co tam u mojej kruszynki, 2 tygodnie temu było tylko te 750g ale czuję że sporo urosła od tego czasu, dzisiaj jak stałam z brzuchem opartym o blat w kuchni to tak kopnęła że aż mnie od niego odepchnęło 😂 A do wizyty jeszcze ponad 3 tygodnie...
Co do tego, że czas leci - niedługo zostanie już tylko 10 tygodni do porodu 🫠 To już naprawdę niedużo...
@Zuzka jeśli jeszcze nie masz dosyć naszych dopytywań - co u Ciebie? Jak minął kolejny dzień?
Nie mam dosyć , to miłe,że ktoś o nas pamięta ☺️. U nas stabilnie na tą chwilę aktualnie . Ktg wczoraj wieczorem i dziś rano na bardzo akceptowalnym poziomie. Wczoraj miałam też USG przepływów i nie ma pogorszenia (bo na polepszenie nie mogę liczyć ) , więc jeśli nie ma pogorszenia to w mojej sytuacji to dobra wiadomość . Zabawne ciut było to ,że to USG robi mi już któryś raz jedna konkretna młoda dziewczyna , która trochę się popisuje przed koleżankami ( siedzi w tym pomieescdeniu kilka osób i raczej tylko siedzą , może jakieś praktykantki oprócz tej co robi mi badanie , ona to chyba też dość młody narybek w tej robocie , ale level wyżej niż pozostałe ) . Generalnie dotyczas była dość zarozumiała , waliła komentarze na temat mojego stanu określając wszystko dosłownie jako " kiepskie " albo " mega słabe " mówiąc mi z takim powątpiewaniem w głosie " no myślę że Pani długo to nie wytrzyma , ostatecznie kilka dni " to ta co mi tak koniecznie już natychmiast chciała amnio robić i była w szoku ,że ja nie chcę wiedzieć jeśli Haniutek ma jakąś " wadę " . Teraz jak o tym myślę,że ona wtedy chciała mnie nastawić na amnio bo koniecznie chciała pokazać koleżankom jak to się robi i ,że ona " umie " . Sama mam zawód medyczny ( nie pracuje w nim z wyboru ) i są takie przedmioty w programie nauczania jak psychologia oraz nauka o kontakcie z pacjentem . Ją wysłałabym na dodatkowy rok powtórzenia tych przedmiotów 🙄 bo rozmowa z pacjentem to połowa sukcesu w całym procesie leczenia i " zdrowienia ". Dodatkowo robi mi badanie i nagle do koleżanek jakby była na kawusi pyta czy jadą gdzieś na jakieś warsztaty albo czy widziały sukienke dziś jakiejś tam Pani doktor i jaka ta kiecka nie jest wiesniacka. Mega nieprofesjonalne I stresujące dla mnie jako pacjenta bo mam wtedy wątpliwości czy jest dostatecznie skupiona na tym po co tam przyszłam . 🤦
Do rzeczy: macie już obraz tego jak moje badanie przepływów wyglądało dotychczas. Wczoraj w tym pomieszczeniu zamiast " koleżanek" była moja Pani doktor ,która generalnie chyba dowodzi na oddziale Patologii ciąży , nie robiła badania , siedziała po prostu przy biurku i coś przeglądała na komputerze. Hitem jest jak zachowywała się kobieta co znowu robiła badanie . Nagle potrafiła się przyjaźniej wyrażać , nagle było " ładnie " , " względnie dobrze " , nawet jakies coś na D ( nie pamiętam , to fachowa terminologia była ) mieć " piękne " . Nawet moje małowodzie nie było " beznadziejnie kiepskie " tylko "w miarę ok bez szału , ale poprawne " . Odniosłam wrażenie ,że chce przed moją doktor uchodzić za najbardziej profesjonalną operatorkę USG w całym szpitalu i nawet słownictwo nagle stało się profesjonalne i kompletnie z żadną czynnością nie miała problemu 🤣. Patrzyłam na nią i jej sztuczne zachowanie i chciało mi się ryknać śmiechem z niej , bo pamiętam ze swoich praktyk takie najmądrzejsze na świecie i nieomylne , zachowywały się identycznie w grupie ale same lub z kimś decyzyjnym w otoczeniu były totalnymi miękkimi kluchami 🤢 koniec końców przy ostatecznych egzaminach wcale nie uchodziły z wynikami za najlepsze tylko mocno przeciętne . Ot tak chciałam się podzielić jak się ludziom szybko postawa potrafi zmienić.
Wczoraj i dziś ktg wyszło lepiej niż przed ostatnie dni . Haniutek szaleje jakby uczestniczyła w intensywnym kursie tańca co lekarzy cieszy bo ruchliwe dziecko to dotlenione dziecko i ten objaw ma zawsze cieszyć w naszej sytuacji - taki komentarz dziś usłyszałam od Pani doktor na porannym obchodzie. Czekamy na kolejne KTG o 12:00Trzymajcie kciukersy ❤️
Klaudia89, KASIEEK, szlamek, Aszzz, Anettka10, Patkaa94, pupuś, OlgaB87, Nadzieja_95, Judyta_, ananas123, przyszłamama96, Herbatka95, sofiz, EwiczekM, Duśka202, Nati_96, Kiki2025 lubią tę wiadomość
-
szlamek wrote:Pamiętam jak pisałyście ostatnio o tym, że każdy lekarz daje inne zalecenia... No dzisiaj miałam tego próbkę i ja, internistka, która wg mojej pani ginekolog miała mnie zakwalifikować do szczepienia, miała pretensje że nie mam skierowania do szczepienia od ginekologa, bo "ona przecież mi ciąży nie prowadzi". Miałam ze sobą oczywiście kartę ciąży, nawet nie zajrzała. I robiła mi cały czas atmosferę jakby to szczepienie stwarzało mi jakieś zagrożenie - wzięłam boostrix z przychodni, a ona mówi, że "tylko że wie pani, że to jest 3x większe obciążenie dla organizmu" (szczepionka kombinowana krztusiec/tężec/błonica). I jeszcze sugerowała, że szczepienie na rsv jest kiepskim pomysłem 😵💫 Ale wypisała mi receptę czy co tam trzeba. Nie wiem, wychodzę stamtąd z poczuciem że zaszkodziłam sobie i dziecku. Zaraz chyba wrócę do domu i się rozpłaczę.
Nie zaszkodziłaś. Szczepienia są ważne i potrzebne.
Mnie wczoraj internistka pochwaliła za szczepienie, zarówno na krztusiec, jak i RSV.szlamek, sofiz, Nati_96 lubią tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
szlamek wrote:Plus jeszcze robienie wielkiego halo z mojego niskiego ciśnienia, teksty że ludzie nam z takim ciśnieniem tutaj mdleją... No co ja poradzę że mam niskie ciśnienie od zawsze. Ale oczywiście zostałam z poczuciem że zaraz mi się stanie coś strasznego.
Straszna baba :o . I stwarza niepotrzebne poczucie winy i zagrożenia u Ciebie. Wszystko zrobiłaś dobrze niczym się nie martw ❤️ . To ta baba ma nierówno pod sufitem .szlamek, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
Zuzka :) wrote:Nie mam dosyć , to miłe,że ktoś o nas pamięta ☺️. U nas stabilnie na tą chwilę aktualnie . Ktg wczoraj wieczorem i dziś rano na bardzo akceptowalnym poziomie. Wczoraj miałam też USG przepływów i nie ma pogorszenia (bo na polepszenie nie mogę liczyć ) , więc jeśli nie ma pogorszenia to w mojej sytuacji to dobra wiadomość . Zabawne ciut było to ,że to USG robi mi już któryś raz jedna konkretna młoda dziewczyna , która trochę się popisuje przed koleżankami ( siedzi w tym pomieescdeniu kilka osób i raczej tylko siedzą , może jakieś praktykantki oprócz tej co robi mi badanie , ona to chyba też dość młody narybek w tej robocie , ale level wyżej niż pozostałe ) . Generalnie dotyczas była dość zarozumiała , waliła komentarze na temat mojego stanu określając wszystko dosłownie jako " kiepskie " albo " mega słabe " mówiąc mi z takim powątpiewaniem w głosie " no myślę że Pani długo to nie wytrzyma , ostatecznie kilka dni " to ta co mi tak koniecznie już natychmiast chciała amnio robić i była w szoku ,że ja nie chcę wiedzieć jeśli Haniutek ma jakąś " wadę " . Teraz jak o tym myślę,że ona wtedy chciała mnie nastawić na amnio bo koniecznie chciała pokazać koleżankom jak to się robi i ,że ona " umie " . Sama mam zawód medyczny ( nie pracuje w nim z wyboru ) i są takie przedmioty w programie nauczania jak psychologia oraz nauka o kontakcie z pacjentem . Ją wysłałabym na dodatkowy rok powtórzenia tych przedmiotów 🙄 bo rozmowa z pacjentem to połowa sukcesu w całym procesie leczenia i " zdrowienia ". Dodatkowo robi mi badanie i nagle do koleżanek jakby była na kawusi pyta czy jadą gdzieś na jakieś warsztaty albo czy widziały sukienke dziś jakiejś tam Pani doktor i jaka ta kiecka nie jest wiesniacka. Mega nieprofesjonalne I stresujące dla mnie jako pacjenta bo mam wtedy wątpliwości czy jest dostatecznie skupiona na tym po co tam przyszłam . 🤦
Do rzeczy: macie już obraz tego jak moje badanie przepływów wyglądało dotychczas. Wczoraj w tym pomieszczeniu zamiast " koleżanek" była moja Pani doktor ,która generalnie chyba dowodzi na oddziale Patologii ciąży , nie robiła badania , siedziała po prostu przy biurku i coś przeglądała na komputerze. Hitem jest jak zachowywała się kobieta co znowu robiła badanie . Nagle potrafiła się przyjaźniej wyrażać , nagle było " ładnie " , " względnie dobrze " , nawet jakies coś na D ( nie pamiętam , to fachowa terminologia była ) mieć " piękne " . Nawet moje małowodzie nie było " beznadziejnie kiepskie " tylko "w miarę ok bez szału , ale poprawne " . Odniosłam wrażenie ,że chce przed moją doktor uchodzić za najbardziej profesjonalną operatorkę USG w całym szpitalu i nawet słownictwo nagle stało się profesjonalne i kompletnie z żadną czynnością nie miała problemu 🤣. Patrzyłam na nią i jej sztuczne zachowanie i chciało mi się ryknać śmiechem z niej , bo pamiętam ze swoich praktyk takie najmądrzejsze na świecie i nieomylne , zachowywały się identycznie w grupie ale same lub z kimś decyzyjnym w otoczeniu były totalnymi miękkimi kluchami 🤢 koniec końców przy ostatecznych egzaminach wcale nie uchodziły z wynikami za najlepsze tylko mocno przeciętne . Ot tak chciałam się podzielić jak się ludziom szybko postawa potrafi zmienić.
Wczoraj i dziś ktg wyszło lepiej niż przed ostatnie dni . Haniutek szaleje jakby uczestniczyła w intensywnym kursie tańca co lekarzy cieszy bo ruchliwe dziecko to dotlenione dziecko i ten objaw ma zawsze cieszyć w naszej sytuacji - taki komentarz dziś usłyszałam od Pani doktor na porannym obchodzie. Czekamy na kolejne KTG o 12:00Trzymajcie kciukersy ❤️
Wszyscy o Was pamiętają Zuzka, tylko nie chcą Cię spamować. Leżysz tam i masz stres, więc dodatkowe tysiąc pytań „a jak tam, a co tam?” może tylko irytować.
Bardzo się cieszę, że stabilnie u Was i że dobre ktg. Tak trzymać! Niech Hania siedzi w brzuchu i nigdzie się nie wybiera 💪
Co do babska od USG… no nie skomentuję. Tragedia. Jak można w ogóle przy pacjencie rozprawiać na temat wieśniackich sukienek czyichś tam, i jak można być tak pozbawionym empatii… grrr 👿
Trzymam kciuki za Wasz dwupak! Mocno mocno!Zuzka :), sofiz lubią tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
KASIEEK wrote:Od paru dni zauważyłam, że chyba "stawia" mi się brzuch.. ma któraś z Was tak też? Nie boli mnie przy tym nic jedynie taki dyskomfort. Nie wiem czy to normalne czy jechac z kims to skonsultować?
Tak. Magnez i nospa, plus odpoczynek.
Moja gin mówi, że to normalne. Jeśli nie ma bólu, krwawienia i innych niepokojących objawów to jest to po prostu rozciąganie się macicy.KASIEEK, Anettka10, Nati_96 lubią tę wiadomość
Warszawa
👩🏼 37, 👱🏼♂️37
2 x kitku 🐈🐈⬛
Hashimoto, niedoczynność, insulinooporność, stan przecukrzycowy, PCOS
OM 02.01
08.02 ⏸️
09.02- beta 3383, prog 26,4
11.02- beta 8266
21.02- (6+6)- mamy serduszko! ♥️ bpm 135, mały alien ma 9mm
28.02- (7+6)- serduszko 174 bpm
07.03- (8+6, z USG 9+3)- mały alien ma 2,6 cm, serduszko 140 bpm
17.03- NIPT
28.03- dziecię 6,11 cm, wszystko pięknie pracuje, USG genetyczne bardzo dobre, chłopczyk 💙
-
Zuzka, wspaniale czytać od Ciebie dobre wiadomości! 😍 Trzymam kciuki cały czas, żeby taka stabilizacja trwała u Was jak najdłużej!!!
Ja mam dzisiaj od rana potworną zgagę, jeszcze popijam teraz zieloną herbatę, co pewnie nie pomoże... Jak nie przejdzue, to chyba pierwszy raz sie będę ratować rennie.
Zuzia odkąd się zaczął III trymestr jest jeszcze bardziej aktywna, kopie w coraz bardziej zaskakujące miejsca 😅szlamek, Anettka10, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
szlamek wrote:Pamiętam jak pisałyście ostatnio o tym, że każdy lekarz daje inne zalecenia... No dzisiaj miałam tego próbkę i ja, internistka, która wg mojej pani ginekolog miała mnie zakwalifikować do szczepienia, miała pretensje że nie mam skierowania do szczepienia od ginekologa, bo "ona przecież mi ciąży nie prowadzi". Miałam ze sobą oczywiście kartę ciąży, nawet nie zajrzała. I robiła mi cały czas atmosferę jakby to szczepienie stwarzało mi jakieś zagrożenie - wzięłam boostrix z przychodni, a ona mówi, że "tylko że wie pani, że to jest 3x większe obciążenie dla organizmu" (szczepionka kombinowana krztusiec/tężec/błonica). I jeszcze sugerowała, że szczepienie na rsv jest kiepskim pomysłem 😵💫 Ale wypisała mi receptę czy co tam trzeba. Nie wiem, wychodzę stamtąd z poczuciem że zaszkodziłam sobie i dziecku. Zaraz chyba wrócę do domu i się rozpłaczę.
szlamek, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
Zuzka :) wrote:Nie mam dosyć , to miłe,że ktoś o nas pamięta ☺️. U nas stabilnie na tą chwilę aktualnie . Ktg wczoraj wieczorem i dziś rano na bardzo akceptowalnym poziomie. Wczoraj miałam też USG przepływów i nie ma pogorszenia (bo na polepszenie nie mogę liczyć ) , więc jeśli nie ma pogorszenia to w mojej sytuacji to dobra wiadomość . Zabawne ciut było to ,że to USG robi mi już któryś raz jedna konkretna młoda dziewczyna , która trochę się popisuje przed koleżankami ( siedzi w tym pomieescdeniu kilka osób i raczej tylko siedzą , może jakieś praktykantki oprócz tej co robi mi badanie , ona to chyba też dość młody narybek w tej robocie , ale level wyżej niż pozostałe ) . Generalnie dotyczas była dość zarozumiała , waliła komentarze na temat mojego stanu określając wszystko dosłownie jako " kiepskie " albo " mega słabe " mówiąc mi z takim powątpiewaniem w głosie " no myślę że Pani długo to nie wytrzyma , ostatecznie kilka dni " to ta co mi tak koniecznie już natychmiast chciała amnio robić i była w szoku ,że ja nie chcę wiedzieć jeśli Haniutek ma jakąś " wadę " . Teraz jak o tym myślę,że ona wtedy chciała mnie nastawić na amnio bo koniecznie chciała pokazać koleżankom jak to się robi i ,że ona " umie " . Sama mam zawód medyczny ( nie pracuje w nim z wyboru ) i są takie przedmioty w programie nauczania jak psychologia oraz nauka o kontakcie z pacjentem . Ją wysłałabym na dodatkowy rok powtórzenia tych przedmiotów 🙄 bo rozmowa z pacjentem to połowa sukcesu w całym procesie leczenia i " zdrowienia ". Dodatkowo robi mi badanie i nagle do koleżanek jakby była na kawusi pyta czy jadą gdzieś na jakieś warsztaty albo czy widziały sukienke dziś jakiejś tam Pani doktor i jaka ta kiecka nie jest wiesniacka. Mega nieprofesjonalne I stresujące dla mnie jako pacjenta bo mam wtedy wątpliwości czy jest dostatecznie skupiona na tym po co tam przyszłam . 🤦
Do rzeczy: macie już obraz tego jak moje badanie przepływów wyglądało dotychczas. Wczoraj w tym pomieszczeniu zamiast " koleżanek" była moja Pani doktor ,która generalnie chyba dowodzi na oddziale Patologii ciąży , nie robiła badania , siedziała po prostu przy biurku i coś przeglądała na komputerze. Hitem jest jak zachowywała się kobieta co znowu robiła badanie . Nagle potrafiła się przyjaźniej wyrażać , nagle było " ładnie " , " względnie dobrze " , nawet jakies coś na D ( nie pamiętam , to fachowa terminologia była ) mieć " piękne " . Nawet moje małowodzie nie było " beznadziejnie kiepskie " tylko "w miarę ok bez szału , ale poprawne " . Odniosłam wrażenie ,że chce przed moją doktor uchodzić za najbardziej profesjonalną operatorkę USG w całym szpitalu i nawet słownictwo nagle stało się profesjonalne i kompletnie z żadną czynnością nie miała problemu 🤣. Patrzyłam na nią i jej sztuczne zachowanie i chciało mi się ryknać śmiechem z niej , bo pamiętam ze swoich praktyk takie najmądrzejsze na świecie i nieomylne , zachowywały się identycznie w grupie ale same lub z kimś decyzyjnym w otoczeniu były totalnymi miękkimi kluchami 🤢 koniec końców przy ostatecznych egzaminach wcale nie uchodziły z wynikami za najlepsze tylko mocno przeciętne . Ot tak chciałam się podzielić jak się ludziom szybko postawa potrafi zmienić.
Wczoraj i dziś ktg wyszło lepiej niż przed ostatnie dni . Haniutek szaleje jakby uczestniczyła w intensywnym kursie tańca co lekarzy cieszy bo ruchliwe dziecko to dotlenione dziecko i ten objaw ma zawsze cieszyć w naszej sytuacji - taki komentarz dziś usłyszałam od Pani doktor na porannym obchodzie. Czekamy na kolejne KTG o 12:00Trzymajcie kciukersy ❤️
Ale cieszę się bardzo, że wyniki się nie pogarszają i macie jeszcze czas pobyć w dwupaku!😊 duzo wytrwałości dla Ciebie i Hanulki 😊Zuzka :), Mama4, Nati_96 lubią tę wiadomość
Małopolska
Starania od 09.2024
Cud w ostatnim cyklu stymulacji przed laparo
19.02 ⏸️
28.02 🩺 pecherzyk ciazowy 0.86cm
07.03 🩺 malutki czlowieczek 0.26cm z ❤️
14.03 kolejna wizyta
22.04 I prenatalne - wszystko w porządku, CRL 6.38cm, na 90% chłopczyk 🩵🩵
2.05 wizyta u prowadzacego
30.05 kolejna wizyta - chłopiec potwierdzony🩵
10.06 II prenatalne
-
KASIEEK wrote:A konsultowałaś to może z jakimś lekarzem? Ja mam wizytę za tydzień więc na pewno o tym wspomnę o ile wcześniej nie pojadę w panice tego omówić 🤨
Niee, tak jak napisała Olga, o ile nie towarzyszą temu jakieś dolegliwości typy mocny ból, krwawienie lub nieustające 'napięcie', to nie ma powodów do obaw.
Ale jak najbardziej zapytaj lekarza na wizycie, na pewno będziesz spokojniejsza 😊 -
@szlamek niczym się nie przejmuj! To ta baba jest mało profesjonalna i nie powinna robić sobie takich 'wycieczek' Twoim kosztem. 🫤
@Zuzka tej młodej nie będę nawet komentowała 🙈😅 Cudownie, że jesteście z Hanusia nadal w dwupaku i wszystkie tutaj o Was myślimy i niezmiennie trzymamy kciuki! ✊🏼❤️szlamek, Nati_96 lubią tę wiadomość
-
O Zuzka to super że sobie trwacie w takim dobrostanie! 🌺
Dziewczyny, które już przejrzałyście wszelkie możliwe łóżeczka, czy może wpadła wam w oko jakaś wyjątkowo niska dostawka? Wydawało mi się, że niedawno widziałam taką co można ustawić na 27 cm, a teraz kompletnie nie mogę jej znaleźć. Mamy takie łóżko prawie na podłodze, a ostatnio obudziłam się w nocy z nogą czterolatka gdzieś na szyi, mężem zepchniętym przez głowę dziecka gdzieś w kąt i jeszcze naszym wielkim klopsiastym kotem pomiędzy, na bank potrzebuje dla niemowlaczka jakiejś bezpiecznej przestrzeni prywatnej 😅03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
@Zuzka oj po dzisiejszych przejściach, mimo że to był w sumie drobiazg, bardzo sobie wizualizuję tę praktykantkę 🫠 Skandaliczne zachowanie. I ta dwulicowość przy kimś wyższym rangą 🤢 Mam alergię na takich ludzi. Ale najważniejsze że Wy dalej w dwupaku, KTG stabilne ❤️ Super wieści, macie masę siły.
Dzięki za wsparcie dziewczyny, ja generalnie jestem bardzo pro-szczepienia i w ogóle świetnie je znoszę dlatego traktowałam tę wizytę jako taki drobiazg, dopiero w trakcie narobiła mi stresu. Ale gdyby trafiło na kogoś bardziej wrażliwego i z większymi wątpliwościami... Plus mam trochę wrażenie że niektórzy lekarze nie mają żadnej wiedzy na temat ciąży. Po co internistce zaświadczenie od ginekologa, jak ma przed sobą kartę ciąży pacjentki ze wszystkimi wynikami badań, usg itd? Przecież to chyba taki dosyć podstawowy stan fizjologiczny, szczepienie też podstawowe a nie jakieś egzotyczne 🙄 A ostatecznie zrobili mi je "na moją odpowiedzialność" 😵💫Nati_96 lubi tę wiadomość
👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4
-
Klaudia89 wrote:Zuzka, wspaniale czytać od Ciebie dobre wiadomości! 😍 Trzymam kciuki cały czas, żeby taka stabilizacja trwała u Was jak najdłużej!!!
Ja mam dzisiaj od rana potworną zgagę, jeszcze popijam teraz zieloną herbatę, co pewnie nie pomoże... Jak nie przejdzue, to chyba pierwszy raz sie będę ratować rennie.
Zuzia odkąd się zaczął III trymestr jest jeszcze bardziej aktywna, kopie w coraz bardziej zaskakujące miejsca 😅
Dziękuję za dobre słowo kochana , bardzo doceniam ❤️odnośnie zgagi - pierwszy raz w życiu zaczęłam ją miewać tube szpitalu i dają mi graviston ( czy jakoś tak ) w tabletkach i mija. Wspomagająco partner kupił mi też syrop ,który lekarz zatwierdził więc jest bezpieczny a szybciej działa niż tabletki typu rennie. Wrzucam Ci zdjęcie poniżej :
https://zapodaj.net/plik-OkrNJcQL1xKlaudia89 lubi tę wiadomość
-
szlamek wrote:@Zuzka oj po dzisiejszych przejściach, mimo że to był w sumie drobiazg, bardzo sobie wizualizuję tę praktykantkę 🫠 Skandaliczne zachowanie. I ta dwulicowość przy kimś wyższym rangą 🤢 Mam alergię na takich ludzi. Ale najważniejsze że Wy dalej w dwupaku, KTG stabilne ❤️ Super wieści, macie masę siły.
Dzięki za wsparcie dziewczyny, ja generalnie jestem bardzo pro-szczepienia i w ogóle świetnie je znoszę dlatego traktowałam tę wizytę jako taki drobiazg, dopiero w trakcie narobiła mi stresu. Ale gdyby trafiło na kogoś bardziej wrażliwego i z większymi wątpliwościami... Plus mam trochę wrażenie że niektórzy lekarze nie mają żadnej wiedzy na temat ciąży. Po co internistce zaświadczenie od ginekologa, jak ma przed sobą kartę ciąży pacjentki ze wszystkimi wynikami badań, usg itd? Przecież to chyba taki dosyć podstawowy stan fizjologiczny, szczepienie też podstawowe a nie jakieś egzotyczne 🙄 A ostatecznie zrobili mi je "na moją odpowiedzialność" 😵💫
A. Niby miała w ogóle jakąś inną do zaoferowania niż ta boostrix?? Moja mi chciała dać jakąś jescze z polio, co w sumie nie wiem po co, ale i tak się okazało że to jednak płatna, a z bezpłatnych jedyne do wyboru to właśnie ta co piszesz 🙃szlamek lubi tę wiadomość
03.2021 synek 👦🏼
🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼
Prenatalne 3 17.07
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Szlamek, no co za babsko 🤬
Mój ginekolog mówił, że skierowania on nie wypisuje a właśnie lekarza z poz.
Ja mam w środę wizytę i jak będzie szczepionka w aptece obok to odrazu mnie zaszczepią tego dnia.
Ja się będę szczepić napewno, przeszłam krztusiec w wieku 22lat i to była maskara, jak mogę maleństwu jakoś pomóc już teraz to, to zrobię.
Jakaś nie profesjonalna ta lekarka u was skoro neguje szczepienia.
Zuzka 🥰 jak dobrze słyszeć, że u was jest stabilnie 🥰
Ja muszę się dzisiaj pakować na Łebe 🙈 a tak mi się nie chce tego robić 🙈
Przyszło mi dzisiaj łóżeczko, jednak kupiłam drugie 😅 veres monaco, z wersja mini.
A to stare po chłopakach będzie na dole w pokoju
Także materac jeden plus laktator i wygląda na to, że to koniec kupowania.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 12:03
szlamek, przyszłamama96, Nati_96 lubią tę wiadomość
02.2018r. 👦
03.2019r. 👦
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
1.02 betaHCG 65,2
6.02 betaHCG 744 progesteron 29
12.02 sam pęcherzyk ciążowy
20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
(12+6)
6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
23.04 🩺
-
Korki wrote:Och bez sensu babka jakaś
A. Niby miała w ogóle jakąś inną do zaoferowania niż ta boostrix?? Moja mi chciała dać jakąś jescze z polio, co w sumie nie wiem po co, ale i tak się okazało że to jednak płatna, a z bezpłatnych jedyne do wyboru to właśnie ta co piszesz 🙃
Podobno można jakąś inną kupić w aptece na własną rękę ale nie interesowałam się tym.
@Patkaa współczuję przechorowania krztuśca. Tyle się teraz mówi o tym, że jest nawrót tej choroby 😡 No już nie chcę się wkurzać, najadłam się prażonego solonego słonecznika skoro to moje ciśnienie TAKIE NISKIE że cud że jestem przytomna 🫠
Mega podziw (kolejny raz) @Patkaa za to tempo kompletowania wyprawki 😍 Powodzenia z pakowaniem, oby pogoda dopisała na miejscu 😊👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4
-
Szlamek przykro mi, że trafiłaś akurat na taką osobę 😠 niestety czasami tacy lekarze bez empatii i wyczucia się zdarzają..
Zuzka super, że się odezwałaś. Wszystkie nadal bardzo mocno trzymamy kciuki za Was dziewczyny 💕
A ja od wczoraj w stresie. Moja mama trafiła do szpitala z ogromnym bólem brzucha.. okazało się, że to zapalenie wyrostka i za chwilę ma operację. Wiem, że to rutynowa operacja, ale już drugi raz w trakcie mojej ciąży mama jest w szpitalu i za pierwszym razem bardzo mocno to przeżyłam bo wtedy sytuacja była mega trudna 😔 przepraszam za poruszanie takich smutnych tematów 😔Starania od 05/2022
Ona 29 lat👱♀️
✔️Hormony w normie
✔️Regularne owulacje
❌️MTHFR hetero
❌️PAI-homo
❌️Kir BX (brak 4/5 kirów implantacyjnych)
On 31 lat🙋
✔️Badania w normie
08.2023 r. Histeroskopia (usunięcie polipa)
09.2024 r. Laparoskopia (endometrioza, niedrożny prawy jajowód)
09.2024 r. Kwalifikacja do in vitro
11.2024 r. Punkcja
11/2024 r. Transfer 4AA❌️
01/2025 r. Transfer 4AA cb 💔❌️
02/2025 r. Transfer 3BA ❤️
(Luteina, cyclogest, clexane, acard, encorton, estrofem)
5 dpt - 28,3
7 dpt - 103
9 dpt - 340
12 dpt - 1230
23 dpt - jest ❤️
Prenatalne - ryzyka niskie, dziewczynka 💗
17+6 223g szczęścia 🥰
20+5 400g szczęścia 🥰
Czeka ❄️