X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2025
Odpowiedz

Październikowe mamy 2025

Oceń ten wątek:
  • Zło_snica Autorytet
    Postów: 1452 1823

    Wysłany: 26 września, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helcia wrote:
    Melduję się po ktg. Wszystko w porządku, bobas się non stop rusza. Chyba już chce wyjść 😅 zaczął mi się 40 tc więc no nie dziwię się mu 😄 powiem Wam, że mój prawie dwulatek daje mi ostatnio mocno popalić. Nie wiem co mu się stało, ale od kilku dni jest marudny, płaczliwy i mamusiowy. Aż się boję jak.to będzie jak zacznie się akcja... mąż mnie ostatnio wkurza, zero empatii, wsparcia, nie wiem zmienił sie ostatnio. Jest słabo... nie wiem, może to chwilowe, i minie, albo przy drugim dziecku jeszcze się nawarstwi...

    Gratuluję wszystkim mamom, i jak reszta czekam na kolejne bobaski 🥰

    O szumiący borze…
    Mam to samo. Moje 1,5 roczne tak daje teraz w piec, że nie wiem co z nim zrobić.
    Małżonek jak mu powiedziałam, że czas najwyższy przestać checheszkować, tylko na poważnie się mną zając powiedział, że przecież się mnie pytał jak się czuje kiedy się zatrułam 🤡 ja nie wiem jakim cudem z nim przeżyłam prawie 10 lat.
    „Jak do tego doszło nie wiem” 😜

    Nachodzi mnie taka myśl „jak ja ogarnę 2”… wiem wiem w czas 🫣 ale boje się tego jak sobie poradzę.

    Natomiast wczoraj wkładałam zdjęcia do albumu i przeszło mi przez myśl, że może to ostatnia pamiątka jaką będzie miało moje dziecko po mnie… niby odrzucam myśl, że coś może mi się stać.
    Podchodzę pozytywnie (staram się jak mogę) ale widać gdzieś głęboko w głowie mi siedzi to, że może być różnie. Jeszcze 3 dni i będziemy w szpitalu. Tam nam pomogą gdyby coś się stało.



    Helcia lubi tę wiadomość

    Starania od 06.2021
    21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie 🩵
    ___________
    „Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa

    15.02.2025 ⏸️, 18.02.2025: beta 400,54mIU/ml, 10.03.2025 ❤️, 14.04.2025 usg prenatalne, 15.04.2025 SANCO „dzień dobry Chłopczyku” 💙😉

    age.png

    To Ty, mamo,
    moja żywa kołysko,
    byłaś bliżej niż blisko,
    gdy serdeczne stukanie,
    Twoje ciche śpiewanie
    było pierwszym kochaniem.
  • Helcia Autorytet
    Postów: 1925 1613

    Wysłany: 26 września, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zło_snica wrote:
    O szumiący borze…
    Mam to samo. Moje 1,5 roczne tak daje teraz w piec, że nie wiem co z nim zrobić.
    Małżonek jak mu powiedziałam, że czas najwyższy przestać checheszkować, tylko na poważnie się mną zając powiedział, że przecież się mnie pytał jak się czuje kiedy się zatrułam 🤡 ja nie wiem jakim cudem z nim przeżyłam prawie 10 lat.
    „Jak do tego doszło nie wiem” 😜

    Nachodzi mnie taka myśl „jak ja ogarnę 2”… wiem wiem w czas 🫣 ale boje się tego jak sobie poradzę.

    Natomiast wczoraj wkładałam zdjęcia do albumu i przeszło mi przez myśl, że może to ostatnia pamiątka jaką będzie miało moje dziecko po mnie… niby odrzucam myśl, że coś może mi się stać.
    Podchodzę pozytywnie (staram się jak mogę) ale widać gdzieś głęboko w głowie mi siedzi to, że może być różnie. Jeszcze 3 dni i będziemy w szpitalu. Tam nam pomogą gdyby coś się stało.
    Czyli widzę nie jestem sama... Też sie zastanawiam jak ogarnę sie z dwójką dzieci... ale jakoś musimy sobie Kochana poradzić 🙃 większość kobiet daje radę, myślę, że my też udźwigniemy. Najbardziej obawiam się o męża- że niestety ale będzie gorzej... zobaczymy, nie przeskoczę tego.
    Niee, no nie myśl nawet, że może Ci się coś stać, skąd takie obawy ?

    8.03.2023r. test pozytywny (drugi cykl po łyżeczkowaniu, II z niedrożnej strony!!)

    14.11.2023r. synuś ♥

    23.01.2025r. test pozytywny, beta 245 (pierwszy cykl starań!!)

    Czekamy na nasz drugi cud ♥♥♥

    preg.png
  • Zło_snica Autorytet
    Postów: 1452 1823

    Wysłany: 27 września, 00:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Helcia wrote:
    Czyli widzę nie jestem sama... Też sie zastanawiam jak ogarnę sie z dwójką dzieci... ale jakoś musimy sobie Kochana poradzić 🙃 większość kobiet daje radę, myślę, że my też udźwigniemy. Najbardziej obawiam się o męża- że niestety ale będzie gorzej... zobaczymy, nie przeskoczę tego.
    Niee, no nie myśl nawet, że może Ci się coś stać, skąd takie obawy ?

    Nie jesteś ❤️😉
    Tez tak sobie to tłumaczę, nie ja pierwsza 😉 przed pierwsza ciążą uparcie chciałam bliźniaki, nawet byłam bardzo zawiedziona, że się nie udało.
    Co ja miałam w głowie 😅

    Przez łożysko przodujące. Już jesteśmy na takim etapie, że z dnia na dzień jest większe zagrożenie tym pieprzonym krwotokiem. A może zwyczajnie jakoś wychodzą ze mnie te emocje, które mi towarzyszą od miesięcy. Opcja, że się odklei i Maluch będzie ultra wcześniakiem, od pewnego momentu zagrożenie dla życia dziecka i tez mojego właśnie przez krwotok. Siedzę jak na bombie od miesięcy… kiedyś to musiało znaleźć ujście.

    Starania od 06.2021
    21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie 🩵
    ___________
    „Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa

    15.02.2025 ⏸️, 18.02.2025: beta 400,54mIU/ml, 10.03.2025 ❤️, 14.04.2025 usg prenatalne, 15.04.2025 SANCO „dzień dobry Chłopczyku” 💙😉

    age.png

    To Ty, mamo,
    moja żywa kołysko,
    byłaś bliżej niż blisko,
    gdy serdeczne stukanie,
    Twoje ciche śpiewanie
    było pierwszym kochaniem.
  • szlamek Autorytet
    Postów: 837 1409

    Wysłany: 27 września, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zło_snica wrote:
    Nie jesteś ❤️😉
    Tez tak sobie to tłumaczę, nie ja pierwsza 😉 przed pierwsza ciążą uparcie chciałam bliźniaki, nawet byłam bardzo zawiedziona, że się nie udało.
    Co ja miałam w głowie 😅

    Przez łożysko przodujące. Już jesteśmy na takim etapie, że z dnia na dzień jest większe zagrożenie tym pieprzonym krwotokiem. A może zwyczajnie jakoś wychodzą ze mnie te emocje, które mi towarzyszą od miesięcy. Opcja, że się odklei i Maluch będzie ultra wcześniakiem, od pewnego momentu zagrożenie dla życia dziecka i tez mojego właśnie przez krwotok. Siedzę jak na bombie od miesięcy… kiedyś to musiało znaleźć ujście.

    Bardzo współczuję sytuacji z tym łożyskiem... Źle ta natura to wszystko powymyślała 😔 Nic dziwnego że masz takie myśli i w ogóle uważam że to zdrowo skonfrontować się z zagrożeniem, zamiast je wypierać. Najważniejsze że wiesz i Ty i lekarze co może pójść nie tak i w razie czego od razu wdrożą procedury, które w takich przypadkach są skuteczne. Najgorzej jak dzieje się coś, co najpierw trzeba w ogóle zidentyfikować, bo to zabiera czas - z takiego wyszłam założenia jak zdecydowałam sie na ten rezonans magnetyczny. Wiedza o zagrożeniu to już bardzo dużo. A prawdopodobnie nic w ogóle się nie stanie, czas zaraz minie i będziecie zdrowo i bezpiecznie rozpakowani 🫂❤️

    Zło_snica lubi tę wiadomość

    👩‍🦰34 🧔‍♂️38
    Warszawa

    insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia

    marzec 2019 - poronienie
    2019-2025 bez starania
    29.01.2025 ⏸️
    30.01 betaHCG 887, progesteron 47
    3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
    26.02 betaHCG 133137
    28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
    26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
    5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
    14.05 🩺 połówkowe
    20.05 🩺 następna wizyta
    💊Euthyrox 25
    💉Neoparin 0,4

    preg.png
  • Wera92 Ekspertka
    Postów: 192 307

    Wysłany: 27 września, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Złośnica, wcale mnie nie dziwią Twoje emocje, skoro cały czas ciąży byliście zagrożeni ze względu na łożysko.
    Wiadomo, że szpital nie jest wymarzonym miejscem, ale w Twoim przypadku dla komfortu psychicznego to super, że już za chwilkę tam będziecie w pełni zaopiekowani i bezpieczni.
    Wszystkiego dobrego, trzymam kciuki 🍀

    Zło_snica lubi tę wiadomość

    preg.png
  • mka87 Znajoma
    Postów: 21 131

    Wysłany: 27 września, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Olga - gratulacje!

    @szlamek - jeśli chodzi o mnie to nijak nie idzie - po ktg i badaniach wszystko ok i na ten moment lekarze nie widzą powodów do indukcji, ale też kategorycznie nie chcą mnie wypisać do domu.. Ponieważ nic nie wskazuje na zbliżający się poród, o ile nic się radykalnie nie zmieni, wygląda na to, że będą wywoływać najwcześniej z początkiem października . Także tego….🤷‍♀️🤷‍♀️

  • szlamek Autorytet
    Postów: 837 1409

    Wysłany: 27 września, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mka87 wrote:
    @Olga - gratulacje!

    @szlamek - jeśli chodzi o mnie to nijak nie idzie - po ktg i badaniach wszystko ok i na ten moment lekarze nie widzą powodów do indukcji, ale też kategorycznie nie chcą mnie wypisać do domu.. Ponieważ nic nie wskazuje na zbliżający się poród, o ile nic się radykalnie nie zmieni, wygląda na to, że będą wywoływać najwcześniej z początkiem października . Także tego….🤷‍♀️🤷‍♀️

    A czemu w ogóle chcą u Ciebie wywoływać? Możliwe że mnie też czeka taki scenariusz w przyszłym tygodniu... Leżenie i czekanie 😂

    👩‍🦰34 🧔‍♂️38
    Warszawa

    insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia

    marzec 2019 - poronienie
    2019-2025 bez starania
    29.01.2025 ⏸️
    30.01 betaHCG 887, progesteron 47
    3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
    26.02 betaHCG 133137
    28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
    26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
    5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
    14.05 🩺 połówkowe
    20.05 🩺 następna wizyta
    💊Euthyrox 25
    💉Neoparin 0,4

    preg.png
  • Korki Autorytet
    Postów: 762 1212

    Wysłany: 27 września, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś wywoływanie porodu domowymi sposobami cześć 7392, od rana zbieram winogrona u rodziców i jestem chyba najaktywniejszym zbieraczem :p

    Aszzz, szlamek, przyszłamama96, Palaczowa, Wera92, Patkaa94, ananas123 lubią tę wiadomość

    03.2021 synek 👦🏼

    🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼 (a jednak 12 :p)

    age.png
  • mka87 Znajoma
    Postów: 21 131

    Wysłany: 27 września, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szlamek wrote:
    A czemu w ogóle chcą u Ciebie wywoływać? Możliwe że mnie też czeka taki scenariusz w przyszłym tygodniu... Leżenie i czekanie 😂

    Ze względu na cukrzycę, wiek i historię u mnie to jest takie balansowanie, żeby nie za wcześnie, ale też nie za późno😕

    Mam nadzieję, że u Ciebie będzie szybko i sprawnie jednak, bo takie siedzenie bezczynnie na oddziale ryje dekiel..

  • szlamek Autorytet
    Postów: 837 1409

    Wysłany: 27 września, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Korki wrote:
    Ja dziś wywoływanie porodu domowymi sposobami cześć 7392, od rana zbieram winogrona u rodziców i jestem chyba najaktywniejszym zbieraczem :p

    W środę dołączam do Twojego teamu 😂

    Korki lubi tę wiadomość

    👩‍🦰34 🧔‍♂️38
    Warszawa

    insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia

    marzec 2019 - poronienie
    2019-2025 bez starania
    29.01.2025 ⏸️
    30.01 betaHCG 887, progesteron 47
    3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
    26.02 betaHCG 133137
    28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
    26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
    5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
    14.05 🩺 połówkowe
    20.05 🩺 następna wizyta
    💊Euthyrox 25
    💉Neoparin 0,4

    preg.png
  • EwiczekM Autorytet
    Postów: 613 732

    Wysłany: 27 września, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szlamek wrote:
    I jak tam idzie ta indukcja?

    Cześć OvuCiocie ❤️ Olivier, 27.09.2025 g 0:07, 3170g, 50 cm.
    Poród... No cóż nic przyjemnego, ale warto 🥰
    Po piątej Anguscie o 20-tej skurcze miałam co dwie minuty, ale takie jeszcze w miarę znośne. Położna kazała iść na pół godziny pod prysznic, skurcze nie przeszły. OK 22-giej zabrała mnie na porodówkę. Było juz prawie 7 cm rozwarcia, przebity pecherz, poszła lewatywa, szybki prysznic, potem gaz, dojechał Partner w miedzy czasie, ja sobie słodko ćpałam opierajac sie łokciami i łóżku i bujając bioderkami, i zaczelo sie robic telikatnie rzecz biorac nie fajnie. Do wanny zaczęła sie lać woda.pierwsze skurcze w wannie troche jakby lżejsze, z gazu został mi juz tylko ustnik, bo gaz juz nie działał, a przygryzanie ustnika 😅. Na partych zaczęła sie jazda bez trzymanki, i tego chyba nie chce powtarzać bez znieczulenia. Gdybym miała wiecej czadu miedzy skurczami moze i poprosiłabym o ZZO, ale wszystko działo sie tak szybko...
    No ale po 2 godzinkach, Wielka ulga i Wielkie szczęście 🥰🥰🥰. Oli przespał prawie całą noc od czasu do czasu tylko delikatnie mrucząc cos pod noskiem. Jeść za bardzo nie chciał, glikemie ma puki co dobrą. Mam jeden szew, bo delikatnie pękłam. Ogólnie czuje sie dobrze, tylko niewyspana.

    gattina, szlamek, Zło_snica, Palaczowa, Aszzz, Wera92, KASIEEK, Mama4, Patkaa94, KarolM, ananas123, Nadziejka26, OlgaB87, Anettka10, Helcia, Malgo49, Nana11, 30latka995 lubią tę wiadomość

    Olivier 3170g, 50 cm, 38+4 tc

    age.png
  • Korki Autorytet
    Postów: 762 1212

    Wysłany: 27 września, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EwiczekM wrote:
    Cześć OvuCiocie ❤️ Olivier, 27.09.2025 g 0:07, 3170g, 50 cm.
    Poród... No cóż nic przyjemnego, ale warto 🥰
    Po piątej Anguscie o 20-tej skurcze miałam co dwie minuty, ale takie jeszcze w miarę znośne. Położna kazała iść na pół godziny pod prysznic, skurcze nie przeszły. OK 22-giej zabrała mnie na porodówkę. Było juz prawie 7 cm rozwarcia, przebity pecherz, poszła lewatywa, szybki prysznic, potem gaz, dojechał Partner w miedzy czasie, ja sobie słodko ćpałam opierajac sie łokciami i łóżku i bujając bioderkami, i zaczelo sie robic telikatnie rzecz biorac nie fajnie. Do wanny zaczęła sie lać woda.pierwsze skurcze w wannie troche jakby lżejsze, z gazu został mi juz tylko ustnik, bo gaz juz nie działał, a przygryzanie ustnika 😅. Na partych zaczęła sie jazda bez trzymanki, i tego chyba nie chce powtarzać bez znieczulenia. Gdybym miała wiecej czadu miedzy skurczami moze i poprosiłabym o ZZO, ale wszystko działo sie tak szybko...
    No ale po 2 godzinkach, Wielka ulga i Wielkie szczęście 🥰🥰🥰. Oli przespał prawie całą noc od czasu do czasu tylko delikatnie mrucząc cos pod noskiem. Jeść za bardzo nie chciał, glikemie ma puki co dobrą. Mam jeden szew, bo delikatnie pękłam. Ogólnie czuje sie dobrze, tylko niewyspana.
    Cudownie, gratulacje!!! ❣️❣️❣️

    EwiczekM lubi tę wiadomość

    03.2021 synek 👦🏼

    🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼 (a jednak 12 :p)

    age.png
  • Zło_snica Autorytet
    Postów: 1452 1823

    Wysłany: 27 września, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry Olivierku ❤️😘
    Witaj w naszej cioćkowej rodzinie 😄❤️

    Ewiczku moje gratulacje 😘❤️❤️❤️

    EwiczekM lubi tę wiadomość

    Starania od 06.2021
    21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie 🩵
    ___________
    „Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa

    15.02.2025 ⏸️, 18.02.2025: beta 400,54mIU/ml, 10.03.2025 ❤️, 14.04.2025 usg prenatalne, 15.04.2025 SANCO „dzień dobry Chłopczyku” 💙😉

    age.png

    To Ty, mamo,
    moja żywa kołysko,
    byłaś bliżej niż blisko,
    gdy serdeczne stukanie,
    Twoje ciche śpiewanie
    było pierwszym kochaniem.
  • Zło_snica Autorytet
    Postów: 1452 1823

    Wysłany: 27 września, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny ❤️
    Za takie wsparcie kocham i cenię to miejsce.

    szlamek, Wera92 lubią tę wiadomość

    Starania od 06.2021
    21.03.2024 spełniło się nasze największe marzenie 🩵
    ___________
    „Jak przechytrzyć endomende” - 11.2024 starania o drugiego Bobasa

    15.02.2025 ⏸️, 18.02.2025: beta 400,54mIU/ml, 10.03.2025 ❤️, 14.04.2025 usg prenatalne, 15.04.2025 SANCO „dzień dobry Chłopczyku” 💙😉

    age.png

    To Ty, mamo,
    moja żywa kołysko,
    byłaś bliżej niż blisko,
    gdy serdeczne stukanie,
    Twoje ciche śpiewanie
    było pierwszym kochaniem.
  • Palaczowa Przyjaciółka
    Postów: 110 165

    Wysłany: 27 września, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje maluszków 🩷🩵

    Ja się rzadko udzielam ale czytam i wspieram
    Jestem lekko załamana po ostatniej wizycie z doktorkiem i w sumie dołuje mnie to do póki nie znajdę sobie zajęcia.
    (Z ciaza i mną wszystko ok chodzi o poród)
    P.S. a i już to była moja ostatnia wizyta 😳

    Ale dziś zaczynam 37 tydzień jest to pocieszające że dotrwałam aż do tego miejsca!!




    Aszzz, Wera92, EwiczekM lubią tę wiadomość

    Poznań

    36 👩

    Mama Nastolatków 16 oraz 13

    3 poronienia 😥👼

    08.02 ⏸
    10.02 226- BHCG
    12.02 419- BHCG
    17.02 2801 - BHCG
    18.02 - 19;30 pusto
    20.02 BHCG 8960 🤞🤞🤞🤞
  • szlamek Autorytet
    Postów: 837 1409

    Wysłany: 27 września, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Palaczowa wrote:
    Gratulacje maluszków 🩷🩵

    Ja się rzadko udzielam ale czytam i wspieram
    Jestem lekko załamana po ostatniej wizycie z doktorkiem i w sumie dołuje mnie to do póki nie znajdę sobie zajęcia.
    (Z ciaza i mną wszystko ok chodzi o poród)
    P.S. a i już to była moja ostatnia wizyta 😳

    Ale dziś zaczynam 37 tydzień jest to pocieszające że dotrwałam aż do tego miejsca!!

    A co doktorek zalecił? Jeśli chcesz powiedzieć oczywiście 🙂

    👩‍🦰34 🧔‍♂️38
    Warszawa

    insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia

    marzec 2019 - poronienie
    2019-2025 bez starania
    29.01.2025 ⏸️
    30.01 betaHCG 887, progesteron 47
    3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
    26.02 betaHCG 133137
    28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
    26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
    5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
    14.05 🩺 połówkowe
    20.05 🩺 następna wizyta
    💊Euthyrox 25
    💉Neoparin 0,4

    preg.png
  • Mama4 Autorytet
    Postów: 464 675

    Wysłany: 27 września, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj na świecie Olivierku 💙 Gratuluję Ewiczku!!! 💙 W końcu, bardzo dzielnie to wszystko przeszłaś ;)

    EwiczekM lubi tę wiadomość

  • Patkaa94 Autorytet
    Postów: 685 1391

    Wysłany: 27 września, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny 😘
    Mnie niestety dopadł baby blues… płacze dużo, sama niewiem o co 🙈 bezsenność również… tyle myśli przed zaśnięciem.. mała śpi a ja zasnąć nie mogę :/
    Zalewają mnie poty.. Połóg to dla mnie ciężki czas… 3 raz taki sam..
    mała trochę ma problemy z brzuszkiem :/ jak nic nie boli to śpi po 4h… a jak kupa nie idzie to niestety dramat 😬

    02.2018r. 👦
    03.2019r. 👦

    29.01.2025 ⏸️
    30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
    1.02 betaHCG 65,2
    6.02 betaHCG 744 progesteron 29
    12.02 sam pęcherzyk ciążowy
    20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
    13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
    19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
    26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
    02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
    (12+6)
    6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
    10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
    23.04 🩺

    preg.png
  • Korki Autorytet
    Postów: 762 1212

    Wysłany: 27 września, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patkaa94 wrote:
    Witajcie dziewczyny 😘
    Mnie niestety dopadł baby blues… płacze dużo, sama niewiem o co 🙈 bezsenność również… tyle myśli przed zaśnięciem.. mała śpi a ja zasnąć nie mogę :/
    Zalewają mnie poty.. Połóg to dla mnie ciężki czas… 3 raz taki sam..
    mała trochę ma problemy z brzuszkiem :/ jak nic nie boli to śpi po 4h… a jak kupa nie idzie to niestety dramat 😬
    Oj biedna, niestety pamiętam to wszystko co opisujesz. ja też się tego właśnie boję tych hormonów poporodowych i bałaganu w głowie i pocenia. Na szczęście wiem że to w miarę normalne, widziałam takie wykresy że to jest po prostu taaaaaki krach tych hormonów…. Niemniej to tak upierdliwe że chcesz się czuć inaczej a ciało i głową robią Ci rebelię.
    Ja mam zamiar tym razem sobie kupić jakieś takie ziołowe wspomagacze które można przy kp, myślałam o tym, bo miałam od nich ashwagandę kiedyś i w sumie rewelacja. https://mothersprotect.com/products/krolowa?variant=41305381601489&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_id=21893387025&utm_campaign=PLA_CSS_LP_BRAND&gad_source=1&gad_campaignid=21893387025&gbraid=0AAAAADN8MJq99ANiLgQkDlbFruajHkpVc&gclid=CjwKCAjwlt7GBhAvEiwAKal0crq3ZQhyipIoaMPagrz087rrzp_wy-JV5keXn-NEhQBI8p6V2n1l4xoCT2UQAvD_BwE
    Czytałam też i ponoć pomaga suplementowanie duzej ilości kwasów omega 3 na te rozne stany w głowie.
    W każdym razie trzymaj się tam mocno i pisz tu jeśli masz chęć! Będziemy się wzajemnie ratować ❣️

    Co do kup to też takie aż szalone, jak kupa tak może rządzić dniem i wszystkim 🤦🏽‍♀️ a wiadomo, że bardzo może 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września, 18:16

    Patkaa94 lubi tę wiadomość

    03.2021 synek 👦🏼

    🩷 Wanda nadchodzi około 4.10 👶🏼 (a jednak 12 :p)

    age.png
  • Patkaa94 Autorytet
    Postów: 685 1391

    Wysłany: 27 września, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Korki wrote:
    Oj biedna, niestety pamiętam to wszystko co opisujesz. ja też się tego właśnie boję tych hormonów poporodowych i bałaganu w głowie i pocenia. Na szczęście wiem że to w miarę normalne, widziałam takie wykresy że to jest po prostu taaaaaki krach tych hormonów…. Niemniej to tak upierdliwe że chcesz się czuć inaczej a ciało i głową robią Ci rebelię.
    Ja mam zamiar tym razem sobie kupić jakieś takie ziołowe wspomagacze które można przy kp, myślałam o tym, bo miałam od nich ashwagandę kiedyś i w sumie rewelacja. https://mothersprotect.com/products/krolowa?variant=41305381601489&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_id=21893387025&utm_campaign=PLA_CSS_LP_BRAND&gad_source=1&gad_campaignid=21893387025&gbraid=0AAAAADN8MJq99ANiLgQkDlbFruajHkpVc&gclid=CjwKCAjwlt7GBhAvEiwAKal0crq3ZQhyipIoaMPagrz087rrzp_wy-JV5keXn-NEhQBI8p6V2n1l4xoCT2UQAvD_BwE
    Czytałam też i ponoć pomaga suplementowanie duzej ilości kwasów omega 3 na te rozne stany w głowie.
    W każdym razie trzymaj się tam mocno i pisz tu jeśli masz chęć! Będziemy się wzajemnie ratować ❣️

    Co do kup to też takie aż szalone, jak kupa tak może rządzić dniem i wszystkim 🤦🏽‍♀️ a wiadomo, że bardzo może 😅

    Ciężko to opanować niestety :/ dzieci myślą, że mnie coś boli a ja jestem szczęśliwa ale płaczę 😢

    02.2018r. 👦
    03.2019r. 👦

    29.01.2025 ⏸️
    30.01 betaHCG 23,5 progesteron 19
    1.02 betaHCG 65,2
    6.02 betaHCG 744 progesteron 29
    12.02 sam pęcherzyk ciążowy
    20.02 maluch 0,61 cm ♥️ krwiaczek, bez plamień
    13.03 🩺 maluch nadgonił do terminu Om, wszystko ok ❤️
    19.03 NIPT 🩺 bardzo niskie ryzyka 🌸 dziewczynka
    26.03 USG prenatalne, wszystko super ❤️ maluszek ma 5,45 cm (11+6)
    02.04 USG prenatalne Invicta 🩺
    (12+6)
    6,4 cm ❤️ wysokie ryzyko preeklampsji 1:4 , trismomie niskie ryzyka 🥰 acard 150
    10.04 (14+0) 7,74 cm 🌸
    23.04 🩺

    preg.png
‹‹ 749 750 751 752 753 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ