Październikowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama4 wrote:@Ewiczku jak tam u Was? Bardzo współczuję. Dobrze, że jesteście razem na oddziale. Mam nadzieję, że maluszek już jest z Tobą.
Dziękuję, ze pytasz 😘 na całe szczęście jest juz ze mną, bo jak nie mogłam go przytulić, tylko patrzeć to zalewałam się łzami, wyłam tam jak bóbr nad tym łózeczkiem ...
Dzisiaj przywieźli mi go na salę, kolo 14- tej odpieli kroplówki, w dzien karmiłam piersią, wydaje mi sie, ze dużo lepiej jadł, ale wieczorem juz słabiutko i przez noc bede odciagac i karmić piersią. Mam od dzis koleżankę z dzidzią do piątku, ja odciagam co 2,5h, potem sie karmimy, w miedzy czasie druga dzidzia płacze wiec ciezko o sen, ale jakoś to przetrwamy 😍
Wyniki Oli ma dobre, wczoraj z moczu słabe, ale mocz zagęszczony przez odwodnienie i głupoty wyszły poptostu. Rothawirusy wykluczone, to najważniejsze, musimy sie nauczyć jeść poprostu i ładnie przybierac na wadze to wrócimy do domku 😍Carolyn, Judyta_, KarolM lubią tę wiadomość
-
Klaudia89 wrote:30.09 o 23.54 powitaliśmy na świecie Zuzannę w 38+6 tc 🥰 54 cm, 2998 g
Jutro pewnie napiszę więcej. O 17.40 wybudziły mnie skurcze z drzemki, myślałam, że muszę do toalety, bo od żelaza mam zaparcia, więc co jakiś czas miałam bóle brzucha. Dopiero jak zaczęły się powtarzać skurcze I sączyć wody koło 19, to stwierdziłam, że chyba się zaczyna 😅 o 22.10 przyjechaliśmy na IP, o 23 miałam 6 cm rozwarcia, a o 23.54 Malutka już była z nami. Poród SN, na znieczulenie już było za późno (i tak nie planowałam). Lekkie pęknięcie 1 stopnia, 1 szew, ale na razie czuję się zaskakująco dobrze 😁
Gratulacje Kochana 😍 expresowa akcja porodowa 😘Klaudia89 lubi tę wiadomość
-
Mama4 wrote:Wystąpiło u mnie nadciśnienie, mam prawie 170/100.
Dostałam leki ale nie wiadomo czy jutro nas wypiszą do domu. Jestem załamana.
Kochana bardzo mi przykro, ale weź mi lepiej byc w szpitalu kilka dni dluzej niż o jeden za mało 😔 -
Przy sikaniu o 4 wyciekło ze mnie trochę brązowego płynu. Takie stare podbarwienie krwią. Założyłam wkładkę i teraz jest czysta o tej 6 i położna mówi że mogl być to czop ale kurde taki płynny jak woda? Skurcze miałam z 4 ale nie wiem czy ich sobie nie wmówiłam. Mała rusza się normalnie a położna mówi że nie ma potrzeby jechać do szpitala. W szkole rodzenia mówili że jak płyn nie jest przezroczysty to jechać. I co ja mam teraz robić
Hm hm hm…
👩🏼33 🧔🏻33
starania od IV 2024
styczeń 2025 ⏸️🤍
11.02.2025 I wizyta 🩺jest serduszko!
27.02.2025 II wizyta 🩺 zarodek rośnie (2cm) i szybkie serduszko (+krwiak podkosmówkowy 15x4mm 😒)
11.03 wizyta dodatkowa, 🪲3,5cm, krwiak się wchłonął 🥷🏻
19.03.2025 Veragene pobrane🧬
20.03.2025 III wizyta - 5.05cm maluszka🩺⏳
24.03.2025 prenatalne 🩺⏳⭐️
31.03.2025 wyniki pappa i Veragene - niskie ryzyka, dziewczynka 🌸🥰
19.05.2025 prenatalne II wszystko książkowo - 370g 🫐
15.07.2025 prenatalne III - pięknie rośnie 1386g 🤍
.
.
.
5.10.2025 👩🏻🍼🤞🏻🥰
-
Witam w moim dniu pierwszego terminu (bo mam jescze dwa inne 😂 za dwa dni z usg, i za 3-4 taki z owulacji, której jestem PEWNA)
Czy z tej okazji wszelkie zwiastuny, które jeszcze wczoraj trochę się pojawiły, minęły? Oczywiście! Jutro jadę na ktg
Księżycu, rób się pełny :pWera92, przyszłamama96, Aszzz, Carolyn, ananas123, Klaudia89, Judyta_, DarKa35, EwiczekM, Palaczowa lubią tę wiadomość
-
Kasaja wrote:Przy sikaniu o 4 wyciekło ze mnie trochę brązowego płynu. Takie stare podbarwienie krwią. Założyłam wkładkę i teraz jest czysta o tej 6 i położna mówi że mogl być to czop ale kurde taki płynny jak woda? Skurcze miałam z 4 ale nie wiem czy ich sobie nie wmówiłam. Mała rusza się normalnie a położna mówi że nie ma potrzeby jechać do szpitala. W szkole rodzenia mówili że jak płyn nie jest przezroczysty to jechać. I co ja mam teraz robić
Hm hm hm…
Ja z moją panikarą w głowie na pewno bym pojechała sprawdzić co się dzieje 🥴
@Mama4 szybkiej stabilizacji ciśnienia!
@Ewiczek dobrze, że masz już Synka przy sobie 🩵 zdrówka! -
Kurde teraz już nic nie cieknie i nie ma żadnych skurczy. Napisałam jeszcze do lekarza. Dziecko się normalnie rusza.
Jeszcze chwilę czekam ale kusi mnie podjechać zobaczę co odpisze.
No i ten felerny zastrzyk z heparyny który już godzinę temu powinnam wziąć….👩🏼33 🧔🏻33
starania od IV 2024
styczeń 2025 ⏸️🤍
11.02.2025 I wizyta 🩺jest serduszko!
27.02.2025 II wizyta 🩺 zarodek rośnie (2cm) i szybkie serduszko (+krwiak podkosmówkowy 15x4mm 😒)
11.03 wizyta dodatkowa, 🪲3,5cm, krwiak się wchłonął 🥷🏻
19.03.2025 Veragene pobrane🧬
20.03.2025 III wizyta - 5.05cm maluszka🩺⏳
24.03.2025 prenatalne 🩺⏳⭐️
31.03.2025 wyniki pappa i Veragene - niskie ryzyka, dziewczynka 🌸🥰
19.05.2025 prenatalne II wszystko książkowo - 370g 🫐
15.07.2025 prenatalne III - pięknie rośnie 1386g 🤍
.
.
.
5.10.2025 👩🏻🍼🤞🏻🥰
-
@Ewiczek i @Mama4 trzymam za Was i Maluszki kciuki. Cieszę się że Oli ma się już lepiej, oby jak najszybciej doszedł do siebie.
@Kasaja chyba bym sprawdziła 🫣 daj znać potem czy pojechałaś
Aktualizuję co u mnie - chyba się wyłamię z oczekujących na pełnię 😜 niestety wczoraj u prowadzącej wyszło mało wód płodowych i dostałam skierowanie na indukcję. Jestem już od wczoraj w szpitalu, na izbie potwierdzili niskie wody, czekam na jeszcze jedno kontrolne USG ale raczej nie ucieknę przed indukcją. Pewnie jeszcze dziś, najpóźniej jutro wjedzie balonik. -
@Ananas trzymam w takim razie kciuki za pomyślną indukcję i szczęśliwe rozwiązanie. Najważniejsze, że jesteś pod obserwacją. 💛
@Ewiczek cieszę się, że u Olivierka jest lepiej. Duuużo zdrówka. 💙
@Kasaja jak masz wątpliwości to lepiej pojechać na IP i wrócić do domku jak to fałszywy alarm i wszystko będzie oki.😉
Zostawili nas w szpitalu i dostałam Dopegyt 3x1. Mówili, że jak ciśnienie będzie dobre na tym leku to wypiszą nas jutro do domu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października, 10:56
-
Pojechałam do szpitala mojego lekarza prowadzącego za jego radą (rodzę w innym). Jestem po ktg i czekam na wizytę u niego.
Ogólnie dlaczego na szkołach rodzenia nie mówią żeby brać słodycze albo banana na ktg. Co się umęczyłam żeby mała nie spała. Musiałam zjeść 3 kinder bueno z automatu na czczo i myślałam że 🤢 ale w ciągu godziny udało się złapać 20 min bez spania….
Dam znać po wizycie ale powiem wam że takie mocno brązowe wyciekające wody są stresujące. Wszędzie mówią o tych klarownych a że mnie wyciekło jakieś błoto. Ciekawe co powie lekarz 🫣👩🏼33 🧔🏻33
starania od IV 2024
styczeń 2025 ⏸️🤍
11.02.2025 I wizyta 🩺jest serduszko!
27.02.2025 II wizyta 🩺 zarodek rośnie (2cm) i szybkie serduszko (+krwiak podkosmówkowy 15x4mm 😒)
11.03 wizyta dodatkowa, 🪲3,5cm, krwiak się wchłonął 🥷🏻
19.03.2025 Veragene pobrane🧬
20.03.2025 III wizyta - 5.05cm maluszka🩺⏳
24.03.2025 prenatalne 🩺⏳⭐️
31.03.2025 wyniki pappa i Veragene - niskie ryzyka, dziewczynka 🌸🥰
19.05.2025 prenatalne II wszystko książkowo - 370g 🫐
15.07.2025 prenatalne III - pięknie rośnie 1386g 🤍
.
.
.
5.10.2025 👩🏻🍼🤞🏻🥰
-
Kasaja wrote:Pojechałam do szpitala mojego lekarza prowadzącego za jego radą (rodzę w innym). Jestem po ktg i czekam na wizytę u niego.
Ogólnie dlaczego na szkołach rodzenia nie mówią żeby brać słodycze albo banana na ktg. Co się umęczyłam żeby mała nie spała. Musiałam zjeść 3 kinder bueno z automatu na czczo i myślałam że 🤢 ale w ciągu godziny udało się złapać 20 min bez spania….
Dam znać po wizycie ale powiem wam że takie mocno brązowe wyciekające wody są stresujące. Wszędzie mówią o tych klarownych a że mnie wyciekło jakieś błoto. Ciekawe co powie lekarz 🫣
Masz rację, faktycznie nie mówią o KTG. Prędzej o USG.
Daj znać po wizycie.Powodzenia. 😉
-
Mi mówili zawsze żeby mieć coś do zjedzenia
Współczuję stresu z bagnem, tak pod koniec to wszystko tak niepokoi! Nie cieknie źle, cieknie źle, rusza się za mało, kopie za mocno…. Bardzo rozumiem. Mam nadzieję że zaraz Ci powiedzą co to i będziesz spokojna! -
Kasaja wrote:Pojechałam do szpitala mojego lekarza prowadzącego za jego radą (rodzę w innym). Jestem po ktg i czekam na wizytę u niego.
Ogólnie dlaczego na szkołach rodzenia nie mówią żeby brać słodycze albo banana na ktg. Co się umęczyłam żeby mała nie spała. Musiałam zjeść 3 kinder bueno z automatu na czczo i myślałam że 🤢 ale w ciągu godziny udało się złapać 20 min bez spania….
Dam znać po wizycie ale powiem wam że takie mocno brązowe wyciekające wody są stresujące. Wszędzie mówią o tych klarownych a że mnie wyciekło jakieś błoto. Ciekawe co powie lekarz 🫣
Dobrze, że pojechałaś sprawdzić. Z KTG też tak miałam ostatnio, leżałam godzinę bo na początku była dłuuuuuga drzemka 🤣🤣🤣
@Korki @Aszzz ja też już jestem po terminie z 1 prenatalnego 🫠 Ale wyparłam go ostatnio bo naprawdę nie wiem na jak niskim centylu by mi mała wypadła gdybym go brała pod uwagę 🙃👩🦰34 🧔♂️38
Warszawa
insulinooporność, niedoczynność tarczycy, trombofilia
marzec 2019 - poronienie
2019-2025 bez starania
29.01.2025 ⏸️
30.01 betaHCG 887, progesteron 47
3.02 🩺 pęcherzyk ciążowy, kosmówka niejednorodna 🙏
26.02 betaHCG 133137
28.02 🩺 zarodek 2cm ❤️ bije
26.03🩺 prenatalne - CRL 6,7cm ❤️ 161, USG ok, niskie ryzyka
5.04 🩺 wszystko ok, dzidzia rośnie 🥰
14.05 🩺 połówkowe
20.05 🩺 następna wizyta
💊Euthyrox 25
💉Neoparin 0,4
-
Dziewczyny, a ja mam pytanie, mam nadzieję że Was nie obrzydzę 🫣
Przy takich czynnościach typu dłuższe stanie, czy spacer, czyli nic intensywnego, czuję ból krzyża myślę, że to już ze względu na wagę dziecka, ale też po takich czynnoscisch (np teraz gotowałam obiad), mam ogromną ilość śluzu szyjkowego. Jest taki galaretowaty, przejrzysto-zolty, ciągnący się glutek.
Czy któraś z Was też tak ma na co dzień, czy jednak to może coś oznaczać?
Nie pamiętam tego szczegółu z pierwszej ciąży. -
Ewiczku, wyobrażam sobie jaki stres i smutek musiałaś przeżywać. Ale najważniejsze, że idzie w dobrym kierunku. Trzymam za Was mocno kciuki 🥰
Mama4 współczuję ciśnienia, ja sama teraz jestem na dopegycie od tygodnia. Mam nadzieję, że to taki jednorazowy skok u Ciebie i wszystko się ładnie wyrówna na tabletkach!
Kasaja, również kciuki za Ciebie. Powiem Ci, że ja od wtorku mam codziennie rano małą kropkę z krwi na majtkach. Jak się podcieram to głównie nic, raz były takie minimalne kropeczki. W poniedziałek i wtorek miałam badanie ginekologiczne no i mam polipa, więc może to to. Ale skoro miałaś tego więcej i Cię zaniepokoiło to dobrze, że pojechałaś sprawdzić i teraz jesteście już zaopiekowane 😊
A ja dzisiaj mam spadek nastroju... Dołączam się do dziewczyn, które miewają niespokojne noce, dzisiaj też się obudziłam z bólem w lędźwiach i wiercącym się bobasem, jeszcze jakieś dziwne sny, potem mi się wydało, że nagle dziwnie przestał się ruszać i aż męża obudziłam. Niedługo potem znowu kopał, ale jakoś po prostu w nocy większy lęk mnie ogarnia jak się coś dzieje. -
No więc był to czop śluzowy. Najpierw w wersji wodnistej która wyciekła na podłogę a później przy badaniu w tej wersji glutowatej na wzierniku w mocno brązowym kolorze. Ujście zamknięte. Ktg w porządku. Brak akcji porodowej.
Jedyne co to lekarka stwierdziła że mała waży 3,7kg, później moi lekarz zmierzył raz jeszcze i wyszło mu 3,5kg. I zaczęli mnie straszyć cesarką. Że mam się dzień przed terminem zgłosić na ktg do szpitala i zdecydują. Jak to jest dziewczyny?
Mi się świat zawalił. Tyle się mówi żeby nie nastawiać się na konkretny poród ale tyle czasu i uwagi poświęciłam porodowi SN i w sumie nie widziałam innej opcji że teraz leżę i ryczę i nie mogę się opanować. W ogóle dlaczego mówili o cięciu od razu a nie o indukcji. Mam teraz siedzieć i czekać aż dziecko urośnie za duże?jestem załamana tym zwrotem akcji.
👩🏼33 🧔🏻33
starania od IV 2024
styczeń 2025 ⏸️🤍
11.02.2025 I wizyta 🩺jest serduszko!
27.02.2025 II wizyta 🩺 zarodek rośnie (2cm) i szybkie serduszko (+krwiak podkosmówkowy 15x4mm 😒)
11.03 wizyta dodatkowa, 🪲3,5cm, krwiak się wchłonął 🥷🏻
19.03.2025 Veragene pobrane🧬
20.03.2025 III wizyta - 5.05cm maluszka🩺⏳
24.03.2025 prenatalne 🩺⏳⭐️
31.03.2025 wyniki pappa i Veragene - niskie ryzyka, dziewczynka 🌸🥰
19.05.2025 prenatalne II wszystko książkowo - 370g 🫐
15.07.2025 prenatalne III - pięknie rośnie 1386g 🤍
.
.
.
5.10.2025 👩🏻🍼🤞🏻🥰
-
Aszzz wrote:Ja mam ostatnio, ale nie jestem pewna czy to się dzieje przez jakiekolwiek czynności, czy tak po prostu
A może to jakieś przygotowanie do odejścia czopa śluzowego?
Może to przygotowanie, a może to już czop? Jego kawałek?
Nie wiem sama, ale ja bardzo nie chce urodzić jeszcze chociaż 3 tygodnie. 🙏🙏🙏 -
Kasaja wrote:No więc był to czop śluzowy. Najpierw w wersji wodnistej która wyciekła na podłogę a później przy badaniu w tej wersji glutowatej na wzierniku w mocno brązowym kolorze. Ujście zamknięte. Ktg w porządku. Brak akcji porodowej.
Jedyne co to lekarka stwierdziła że mała waży 3,7kg, później moi lekarz zmierzył raz jeszcze i wyszło mu 3,5kg. I zaczęli mnie straszyć cesarką. Że mam się dzień przed terminem zgłosić na ktg do szpitala i zdecydują. Jak to jest dziewczyny?
Mi się świat zawalił. Tyle się mówi żeby nie nastawiać się na konkretny poród ale tyle czasu i uwagi poświęciłam porodowi SN i w sumie nie widziałam innej opcji że teraz leżę i ryczę i nie mogę się opanować. W ogóle dlaczego mówili o cięciu od razu a nie o indukcji. Mam teraz siedzieć i czekać aż dziecko urośnie za duże?jestem załamana tym zwrotem akcji.
Nie martw się i czekaj az dzidzia będzie gotowa, jezeli nie ma powodów ze coś tam brudnego sie dzieje. Jak to czop to samo niedługo się zacznie w takim tygodniu. U mnie przy pierwszym czop wypadł 4 dni przed porodem i urodzilam SN 3880, jak bylam na wizycie po połogu to moja lekarka mówiła ze taką wagę mniej wiecej szacowała i nie wysylala na żadne cesarki czy i indukcje. Jestem w szoku ile z nas teraz wysyłają na przyspieszenie na siłe 😵Kasaja, Aszzz, szlamek lubią tę wiadomość
-
Nadziejka26 wrote:Dziewczyny, a ja mam pytanie, mam nadzieję że Was nie obrzydzę 🫣
Przy takich czynnościach typu dłuższe stanie, czy spacer, czyli nic intensywnego, czuję ból krzyża myślę, że to już ze względu na wagę dziecka, ale też po takich czynnoscisch (np teraz gotowałam obiad), mam ogromną ilość śluzu szyjkowego. Jest taki galaretowaty, przejrzysto-zolty, ciągnący się glutek.
Czy któraś z Was też tak ma na co dzień, czy jednak to może coś oznaczać?
Nie pamiętam tego szczegółu z pierwszej ciąży.
Ja tak mam od tygodnia, wczoraj mało się ruszałam to praktycznie nie było. A jak się pochylam/kucne przy robotach domowych to się wylewa.
We wtorek na wizycie ginekolog oglądała śluz na wzierniku, stwierdziła że póki się nie grudkuje to jest ok, ale zapisała mi Nystatynę i zaleciła żeby go obserwować, w razie czego zacząć zażywać. Pytałam czy to może powoli ten czop się oddziela to powiedziała, że na pewno nie.
Że albo infekcja się rozwinie, ale dojdą objawy świąd pieczenie i konsystencja się zmieni,albo fizjologicznie xd
I bądź mądra 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października, 12:59