Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMadu oto przepis:
Chałka:
25 g drożdży
550 g mąki
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki ciepłej wody
1 jajko
2 łyżki masła
6 łyżek cukru (ja daję zawsze 4 łyżki)
szczypta soli
Drożdże rozpuścić w ciepłej wodzie z cukrem. Mleko i masło podgrzać, tak aby masło się rozpuściło, a później wystudzić. Do miski wsypać mąkę, dodać rozmącone jajko, wlać mleko z masłem, wlać drożdże i całość wyrobić. Jak ciasto będzie już gładkie, to zostawiamy na godzinkę do wyrośnięcia. Po tym czasie trzeba je odgazować - walisz w nie pięścią i podzielić na 6 części. Z każdej części robisz wałeczek i delikatnie obsypujesz mąką, żeby przy zaplataniu się nadmiernie nie sklejało. Łączysz wszystkie końce i zaplatasz tak jak Ci się podoba Na chwilę trzeba zostawić chałkę, żeby znowu podrosła. W tym czasie można zrobić kruszonkę.
Kruszonka:
1 łyżka mąki
1 łyżka cukru pudru
1 łyżka masła
Całość wyrobić na kruszonkę. Ilości można modyfikować w zależności od kleistości ciasta.
Podrośniętą chałkę smarujemy rozmąconym jajkiem i posypujemy kruszoneczką.
Piec około 25-30 min w temp. 180 stopni góra-dół.
madu lubi tę wiadomość
-
U mnie mała jest odwrócona głową do góry, a ruchy nie są bardzo mocne. Tylko mam tak pewnie przez umiejscowienie łożyska.
ZakręconaOna wrote:U mnie tez ruchy były nie dawno bardzo mocne teraz słabsze ale są !dziecko musi być odwrócone w stronę kręgosłupa jak dziewczyny mówią .
Co do rwy kulszowej to możesz smarowac vicks maścią !
Ja smarowalam bolace plecy a raczej nad posladkiem właśnie tez cos jak dwa kulszowa , zdarzało się ze plakalam bo wyprostować się nie moglam ani ruszyć tak rwalo a po tej maści przeszło .
Co do płacenia za położna nie dowiadywalam się ale nie mam zamiaru , dostaje położna z przychodni od siebie we wrześniu ale co on dokładnie będzie robić to nie mam pojęcia ... Zastanawiam się na sala osobna ale z drugiej strony nie wiem sama , wszystkiego muszę się dowiedzieć na spokojnie jak w PL będę .
Wiecie co , Ja tez przytylam w ciągu 2 tyg , 3 kg ... Nagle tak ... Ale wydaje mi się ze może tak być bo mam mega zaparcia: (
Aa wcale dużo nie jem a slodkiego prawie wcale , zrobilam dziś na obiadek sluchajcie przepyszna potrawke z kurczaka z curry i ryżem pyszotka! -
Ja też mam na przedniej ścianie, ale jeszcze wysokość się liczy. W pierwszej ciąży miałam na przedniej ścianie wysoko i czułam ruchy dość mocno, a teraz mam na przedniej w dnie i czuję słabiej, i właśnie w dolnych partiach, głównie w okolicy pęcherza.
-
Estrella ddziękuję!!!!!:*
U mnie z ruchami jest tak, że jak jednego dnia czuję prawie cały czas tak drugiego nic a nic, tak jak by młody odpoczywał.
Co do moczu, nie wiem nic o fosforanach a na bakterie ja miałam liczne dostałam femisept uro (żurawina, witamina c i pietruszka), mam nadzieję, że znikną.
Z tym tyciem to sa ciekawe historię i jeszcze nie doszłam o co chodzi ale ja juz od poczatku przytyłam 10 kg, mam 164 i 70 kg. jem jak zwykle, nawet zdrowiej, mniej kalorycznie a sobie tyje. Przez ostatni miesiąc przytyłam 2 kg więc nie jest źle, i tak obliczam, że jak tak dalej pójdzie to do porodu nie powinnam przekroczyć 80 kg. Myślę, ze sporo z tych naszych tajemniczych kg to woda ale łożysko dzidzia, wody płodowe tez już zaczynaja ważyć, no i zaparcia wzdęcia i tym podobne historie tez nie sprawiają, że stajemy się lżejszeestrella lubi tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
zakocona wrote:stokrotka, ale ilość bakterii w moczu masz w normie? Ja mam ilość ich mieszczącą się w normach i ph 7, i wyniki są dobre.
Mam tylko napisane: Bakterie - pojedyncze. Co do pH 7 to niby jeszcze w granicach normy. -
Kasia82 wrote:Dziewczyny, a szybkie przybieranie na wadze nie zależy tylko od słodyczy. Ja prawie wcale ich nie jem, ale czuję, że to owoce zrobiły swoje. Jak się okazuje, nawet na owoce niektórzy muszą uważać.
Ostatnio w jakiejś śniadaniówce był jakiś lekarz i mówił, że w ciąży powinno się jeść jeden owoc dziennie (jesli dobrze pamiętam) bo była laska co jadła dużo jabłek i powiedział, że od owoców też można przytyć. no to w sumie oczywiste bo owoce to cukry proste- fruktoza i glukoza, wiec mogą mieć wpływ na naszą wagę -
stokrotka, u kobiet w ciąży ph wzrasta i nic w tym niezwykłego
. Ja mam 7 i jest odpowiednie.
Pojedyncze bakterie w moczu to również norma. Ja mam 15 w polu widzenia (norma do 24).
Żadnych posiewów nie robiłam, gin potwierdził, że wyniki dobre.
u mnie nie da rady jeść jednego owoca dziennie. za bardzo mam na nie ochotę. Np wczoraj zjadłam na raz kg truskawek i ćwierć kilo czereśni. Dzisiaj ćwierć kilo czereśni zagryzłam dwiema brzoskwiniami.
W ciągu 3 tyg również ponad 2kg przybrałam. W ciągu ostatnich 5dni przybrałam 800g.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 17:19
Kasia82 lubi tę wiadomość
-
Arielko, mój lekarz mówił o jednej garści owoców, ale powiedział, że warto sugerować się indeksem glikemicznym i wybierać te, które mają niski. Ja ostatnio jadłam dużo truskawek i czereśni, a dodatkowy kilogram przybył mi przez dwa dni, kiedy najadłam się bobu.
-
Ja się nie mogę śliwek doczekać. Pysznych słodkich, och jak za mną chodzą
!
Mój mnie kopie wszędzie. Choć najwięcej wokół pępka. Biorąc pod uwagę, że na ostatnich dwóch USG był poprzecznie i główkowo, to obstawiam, że to rączkami tak mi tam przyfasala -
stokrotka25 wrote:A ja mam pytanie odnośnie wyników moczu, bo wizytę u gina mam dopiero w poniedziałek.
Z badania ogólnego wyszły mi pojedyncze bakterie, dość liczne fosforany bezpostaciowe, pH 7. Reszta w porządku. Myślicie, że powinnam zrobić posiew? Czy jak bakterie są pojedyncze to wystarczy żurawina, więcej wody itp? Co mówili Wasi lekarze jeśli miałyście takie wyniki?Powinno się jeść więcej mięska i zakwasić organizm przy ph 7. Ja brałam Furoxin Plus. (ekstrakt z żurawiny)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 17:38
stokrotka25 lubi tę wiadomość