Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witaj magdalenee !
Jaroszka no no , to miłego golonka i wieczoru !
Mika no a napisalas co chcesz ? Wciąż czekam
Polkosia nie mów tak kochana ! Będzie dobrze
Zakocona mnie tez dzisiaj mega duszno jest , brzuch tez się często stawia ... Owszem bezbolesne ale z dyche na bank miałam dziś twardniec ...
Upał w ciąży tak wpływa na nas bankowo z tymi twardnieniami bynajmniej na mnie bo takto nic mi nie twardnieje w sumie -
Mika kanapeczki z szyneczka , pomidorkiem i ogorkiem zielonym:) plus herbatka czarna z miodem i cytryna
Płatki cinimini i nesqika z mlekiem
Wybieraj albo chap dwie rzeczy: D
Kurwa ale mam okropny dzień , nie dość ze duchota to jeszcze pol dnia płaczu a teraz się rozkleilam na dobre do Mamy ...
Przeraża mnie taki długi pobyt bez D w Pl.
Nie mam siły juz normalnie -
BATTINKA wrote:Temperatura przeszla samą siebie...śpię nago przy otwartym oknie!
Ach szkoda że nie ma mojego męża:*
My tak od paru tygodni śpimyA co do braku męża, to dla mojego na seks za gorąco
Więc nie liczyłabym na cuda hahaha
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Zakręcona mogę się wkręcić też na kolacje;) hehe pychaaa.
Ile nie będziesz widziała swojego D.??
Kochana powiem Ci jedno czas leci jak szalony,zleci szybko ile by nie było:* mojego męża juz 4tydz nie widzęi kiedy to minęło?
Przyjeżdżasz do mamy? -
BATTINKA wrote:Polkosia kochana tylko ze u nas po tak dluuugiej nieobecności nawet by nie przeszkadzała ani temperatura wysoka ani nic...
)
Może mężuś wpadnie na 3 dni w następnym tygodniu i znów jedzie..
Ale aż się boję co to będzie jak przyjedzie...co bym tylko na porodówkę szybciej nie trafiła. Tak się będziem witaćaanaa lubi tę wiadomość
-
Wpadajcie wszystkie które macie ochotę ! Babski wieczór z herbata sobie zrobimy hahahaha: D
Battinka no wiem kochana ze leci wiem ale wiesz najbardziej przykro nam ze może wyjść tak ze D nie zdarzy na poród z umowa i nie przyleci w czasie co nam pptrzebny a pragniemy obydwoje razem przeżyć poród: (
Do polski lece 18 sierpnia juz bo muszę przedłużyć zwolnienie a moja lekarka juz nie chce mojej mamie dac bo w razie kontroli żeby problemów nie było i każe przyleciec , szkole mam na koniec września ale mam dziwne przeczucie ze nie potrzebnie się fatyguje ze egzamin mi zaliczyli dawno i poprawiać nie będę musiała bo juz kiedyś tak mi zrobili , kazali przyjechać chyba dla samego faktu , ja przyleciałam a oni ze jest ok ..wtedy chyba Spale im ta bude .
Wiec ogólnie w Pl będę równe 4 miesiące ... Bo w grudniu ostatnie egzaminy w szkole mam i koniec jej na szczęście . A na prawdę nie chce jej zawalic , zależy mi na skonczeniu bardzo tym bardziej gdzie mi ostatni semestr został ...
Jak dobrze pójdzie to D w październiku na poród będzie jak dostanie umowę i poród będzie w terminie bo inaczej będzie mama mi towarzyszyc , chociaż takie wsparcie dostane . I wtedy będzie w listopadzie dopiero
Eh przerasta mnie to wszystko juz coraz bardziej bo w takiej chwili powinniśmy być razem , jakas chwile ciąży będę sama , on nie będzie mizial brzucha ani nic eh aż Rycze jak pisze , cos strasznegonie wiem jak sobie emocjonalnie poradze , ciężko juz mi jak myślę a co dopiero jak ja tam a on tu sam
Zawsze ta pieprzona praca i szkoła pier .... Nam plany i wszystko ogólnieWiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2015, 23:00
BATTINKA lubi tę wiadomość
-
Zakręcona mówisz praca pieprzy...bo tak to jest już w tym dorosłym po.ebanym życiu że żeby żyć trza zapieprzać a i tak często z tego guzik jest!
Wiesz powiem Ci ze na długo faktycznie przyjeżdżasz ale po pierwsze to się nie smutaj teraz bo to dopiero sierpień i masz koło siebie mężusia -to się nim ciesz! A po drugie do października dwa mce wiec twój D na pewno dostanie umowę i do ciebie zjedzie
Jeśli nie to są jeszcze telefony,Skype itp.
Kochana dasz radę zwłaszcza ze obok siebie będziesz miała mamę ( z tego co czytam to możesz na nią liczyć) a to jest baaaardzo ważne i budujące na pewno.
Ja ram jestem cale życie Sama Sobie matka mną nigdy się nie interesowała...i niestety ciągnie się to za człowiekiem:(
Także kochana głowa do góry:) -
Doskonale rozumiem Zakretke...ja licząc miesiące w ciąży będąc z moim mężem wychodzi ze będziemy 4miesiace razem bo wcześniej 3miechy byłam bez niego na początku i teraz już pół miesiąca. A jeszcze 3 tygodnie zostały. Do dziś nie było wiadome czy wogole wrócę do de czy zostaje tu i juz miałabym to samo...czyli poród samej...eh właśnie Battinka tak to jest w tym dorosłym pojebanym zyciu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2015, 23:17
-
Niby jest wsparcie ale to nie to samo co mój mężczyzna , ojciec mojego dziecka . Sama wiesz o co mi chodzi:)
Eh ciężko ale załamywać się nie mogę , dla Damiana i Oskara ! Musi być dobrze jaka kolejek decyzje podejmiemy.
Cały czas liczymy na to bo umowę będzie miał ale najwczesniej polowa października a najpóźniej początek listopada i teraz taki chybił trafił ...
Masz racje kochana , pojebane życie dorosłego ...
Eh juz spokój , nie smece Wam kochane , dziękuje Battinka i MikaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2015, 23:18