Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczynki
Ale zapuściłyście tematamój mąż łazi za mną cały czas nie mówiąc o tym, że tak sobie upodobał moje piersi ze nie chce się od nich odkleić.
Mamy ochotę ale nie robimy tego czesto ze wzgledu na brzuch ktory dziwnie wyglada jakby wszystkie wody się wchłonęły i dokładnie widać gdzie jest dzidzia ale nie powiem zabawy lubimy chociaż właśnie to ja częsciej męza zadowalam
Ewalika Nam mówiła położna, że jeśli karmimy piersią i zażywamy witaminy z DHA to DHA nie trzeba podawać w mm też DHA jest. Co do witaminy K i D dostalam na szkole rodzenia od 8dnia na miesiąc a teraz dokupiłam 48kapsułek twist off
http://www.aptekagemini.pl/kid-vitum-witamina-k-i-d-w-kroplach-dla-niemowlat-48-kapsulek-twist-off.html -
aanaa wrote:Tak.
My kupiliśmy albo w media albo w euro agd. Tu masz link do tego naszego, tam można sprawdzić dostępność w sklepie
http://www.ceneo.pl/8385068
Jak będą takie to może będzie większy wybór?
Dzięki. SprawdzęKlementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Ola Ja nie mam wcale na razie na 56 , będę w Polsce za półtora tygodnia to skocze do lumpka i wynajde trochę , nie chce za dużo kupować bo zaraz wyrośnie o ile wgle urodzi się 56 bo od połówkowego lekarz mówi ze długie nogi ma
ola.321 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, a ja mam pytanie następujące: co radziłybyście w ramach "Wakacji" na 3 dni...?chce pojechać gdzieś z mężem i mieć świadomość chociaż krótkich wakacji, a nie wiem gdzie. Sytuacja jest o tyle głupia, że możemy pojechać 27 sierpnia dopiero i powrót 30... no i muszę wziąć pod uwagę też fakt, że mieszkam blisko Bieszczad (gdzie byliśmy już niejednokrotnie wiadomo) i wolałaby jednak inny wypoczynek niż góry.
-
Mikejla wrote:kochana ja tak miałam w de, mąż mi co 20 minut latał i moczył ręcznik w zimnej wodzie... tutaj to ja wręcz odpoczywam mimo upałów, bo mam na dole przyjemny chłodek.
Mika ja tez mam w domku na dole przyjemny chlodek....i z tego powodu jutro znajomi do nas wpadają, bo mieszkają w blokach i nie sa w stanie wyrobić juz, a maja małe dzieci -
Apropos ubranek, mam dużo body/bodów/bód
haha. Nieważne. No i z krótkim rękawem też, bo kupując w sklepie mój mąż ostatecznie wziął nie te co trzeba
a tak, teraz właśnie zasiadam do prasowania i będę liczyć co nakupiłam w lumpkach od czasu kiedy tu jestem
-
ZakręconaOna wrote:Mika a może nad Soline ?
no właśnie tak się zastanawiam...tylko, ta Solina to się trochę przejadła, bo całe dzieciństwo tam spędzałam, ale tą opcję biorę pod uwagę właśnie...ale może jeszcze jakieś inny pomysły ktoś podrzuci. Ja do wody takiej pewnie nie wejdę, bo będą patrzeć na mnie jak na debila, że w ciąży i do Soliny wchodzi
Myślałam też nad Słowacją... do granicy 60 km...tylko nie wiem gdzie konkretnie, żeby coś zarezerwować i jak to zrobić -
Dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę tej ochoty na seks i na inne zabawy. Moje libido poprostu przestało istnieć. A ja chodzę przez to nawet trochę zdolowana. Ile bym dała, żeby tak zaskoczyć męża i sama coś zainicjowac. A tak to tylko on stara się coś zrobić. Mam za to wyrzuty sumienia. Chodzą mi po głowie jeszcze słowa mojej koleżanki, która parę lat temu powiedziała, że jak facet "nie zje w domu, to pójdzie do restauracji" Hehe tak źle to może nie będzie, ale źle mi z tym, że nie potrafię się zmusić...taka nuda u nas w tym temacie.
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia. -
Maja masz do tego pełne prawo, jesteś teraz chroniona
A przed ciaza jaka byłaś? Bo ja raczej chłodna, teraz w ciazy mi sie libido uaktywniło. Zauważyłam taka zależność, ze te kobietki co dużo sie kochaly przed ciaza, teraz maja posuche i odwrotnie -
Majaaa wrote:Dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę tej ochoty na seks i na inne zabawy. Moje libido poprostu przestało istnieć. A ja chodzę przez to nawet trochę zdolowana. Ile bym dała, żeby tak zaskoczyć męża i sama coś zainicjowac. A tak to tylko on stara się coś zrobić. Mam za to wyrzuty sumienia. Chodzą mi po głowie jeszcze słowa mojej koleżanki, która parę lat temu powiedziała, że jak facet "nie zje w domu, to pójdzie do restauracji" Hehe tak źle to może nie będzie, ale źle mi z tym, że nie potrafię się zmusić...taka nuda u nas w tym temacie.
Ja tak się czułam na początku ciąży, kompletna załamka i myśli, co będzie jak mi to nie minie...po rozwiązaniu na pewno wszystko wróci do normy