Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam z tego Muff lozeczko turystyczne:)Muffinka1019 wrote:Hej!
Witam się w 34 tygodniu!
Pies mi żyć nie daje cały czas mnie liże i wymaga głaskania...
Ja obiadki gotuję na dwa dni, w ten sposób troszkę sobie od garów odpoczywam, a mój R jest zadowolony. Miałam zacząć prać w tym tygodniu, ale w tym pokoju nadal śmierdzi farbą, więc chyba sobie daruję. Dziewczyny z UK w mothercare fajne przeceny są, zobaczcie sobie.
O jacie no faktycznie kolejna wrześniówka się rozpakowuje... Ciekawe jak to u nas się potoczy!
Ja czasem tez gotuje na dwa dni zrozumiałe:) zależy co robię .
Wiesz ze mój pies robi to samo ostatnio ?! Tylko liże ciągle i przytulac się chce
Muffinka1019 lubi tę wiadomość
❤
❤
-
Haha czemu to zmęczenie nie dziwi hahaWiedźmaMaKota wrote:Hej laski
A mnie wczoraj kumpela zdenerwowała, nie dość, że jak przychodzi to cały czas by mnie tylko po brzuchu głaskała to jeszcze wczoraj zaczęła mi mówić jak mam małą ubierać... nosz kurde! A jeszcze jak jej powiedziałam, ze to będzie MOJE dziecko i ja będę uberała je tak jak MI się będzie podobać to zapytała dlaczego ja na nią wjeżdżam przecież ona nic złego nie miała na myśli...
Z pozytywów to mam już jakieś pieluchy dla małej
wczoraj dostałam
A no i spałam dziś do 9... nawet mnie budziki rano nie ruszyły jak B. do pracy budziły
Wczoraj też postanowiłam ogolić swoją cipcię i co? zmęczyłam się jakbym maraton przebiegła... masakra jakaś
Kurcze jak Ja nie lubię jak ktoś się madruje i własne zdanie narzuca a potem glupio się tłumaczy
❤
❤
-
On a w ogóle zaczyna mnie z równowagi wyprowadzać, bo jak ja bym chciała pogadać to ona nie odbiera telefonu bo ma stale wyciszony, ale jak ona do mnie chce przyjść to ja muszę odebrać, o mojej Hance mói, że to jest jej Hanka i cały czas, wszędzie głaszcze mój brzuch. Ja też się jarałam ciążą mojej przyjaciółki ale dawałam jej tlen przynajmniej...Robimy drugiego Dziedzica
-
WiedźmaMaKota wrote:Hej laski
A mnie wczoraj kumpela zdenerwowała, nie dość, że jak przychodzi to cały czas by mnie tylko po brzuchu głaskała to jeszcze wczoraj zaczęła mi mówić jak mam małą ubierać... nosz kurde! A jeszcze jak jej powiedziałam, ze to będzie MOJE dziecko i ja będę uberała je tak jak MI się będzie podobać to zapytała dlaczego ja na nią wjeżdżam przecież ona nic złego nie miała na myśli...
Z pozytywów to mam już jakieś pieluchy dla małej wczoraj dostałam
A no i spałam dziś do 9... nawet mnie budziki rano nie ruszyły jak B. do pracy budziły
Wczoraj też postanowiłam ogolić swoją cipcię i co? zmęczyłam się jakbym maraton przebiegła... masakra jakaś
To i tak grzecznie odpowiedzialas znajomej, ja tez nie lubie jak ktos mi cos narzuca. Umiem prosic o pomoc i kiedy potrzebuje to nie wstydze sie tylko prosze. Powiedzialam rodzinie ze nie chce widziec nikogo przez pierwsze 2 tyg, chce bliskosci z malym i odpoczac, dojsc do siebie po porodzie. Nie wyobrazam sobie stania nad glowa i gderania co mam zrobic
polkosia, magdallenee lubią tę wiadomość
-
Matko faktycznie lekko natarczywa znajoma !WiedźmaMaKota wrote:On a w ogóle zaczyna mnie z równowagi wyprowadzać, bo jak ja bym chciała pogadać to ona nie odbiera telefonu bo ma stale wyciszony, ale jak ona do mnie chce przyjść to ja muszę odebrać, o mojej Hance mói, że to jest jej Hanka i cały czas, wszędzie głaszcze mój brzuch. Ja też się jarałam ciążą mojej przyjaciółki ale dawałam jej tlen przynajmniej...❤
❤
-
Dzien dobry laski ! Ja to milam dzis sny tez mi sie snilyscie jak Mice
Nawet jedna urodzila przez CC ale nie bede zdradzac z nika Wgl caly czas mi sie dzieci snily moje czy nie ale masakra .
Polkosiu maz ma racje 15 minut i odpoczynek !
Wozeczek super
Zakocona a czemu musisz tak po poludniu sprzatac w ten skwar ? Bo juz chyba zapomnialam , ale moze to z powodu urodzin ?
Paula ta twoja nieteściowa matko ... do niej to ja juz nie mam slow nawet !
Juz nie pamietam co mialam jeszcze odpisac tyle tego od rana
O gotowaniu cos bylo, ja dzis robie nalesniki , mial byc barszcz bialy ale nie wyszlo
Agania wiatraki na kartki mnie rozsmieszyly
-
Może te pieski czują, że coś się dzieje z Pańcią. Jak kicham i tak głośno nabieram powietrza, to moja Lucy leci do mnie jakby się paliło i liże hehe
To mój bęben, żeby nie powiedzieć bębenek:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/da3032e8dfe3.jpg
A jak Wasze brzuszki?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 10:53
polkosia, WiedźmaMaKota, ZakręconaOna, agaton, annggela, szczesliwa_mamusia21, ~Rewianka~, PauLLa, Little Frog, Blondik, Magnosia, Nynusia, BATTINKA, lili_madlen lubią tę wiadomość
-
Ale brzuchol !
Nie wiem , możliwe wiesz co do psów.
Mój brzuchatek rośnie sobie powoli do przodu , na pewno od ostatniego zdjęcia z końca miesiąca urósł sobie ale to wyśle Wam fote jak zwleke się z wyrka w końcuWiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 10:55
szczesliwa_mamusia21, Muffinka1019 lubią tę wiadomość
❤
❤
-
Wiedźma ja też nie lubię jak ktoś się tak narzuca, niestety moja znajoma taka jest, już się zapowiedziała, że będzie mnie częściej odwiedzać, a mi szczerze mówiąc nie są potrzebne ani jej rady ani mądrości świata. Lubię jak ktoś doradzi, ale nie mądruje i myśli, że jego racja jest jedyna. Ja sobie swoją drogą będę podążać!
-
Muffinka piękny brzuszek masz a jakie piersi kształtne!
Mi się nie chce zdjęcia zrobić
A mam nowe rozstępy na brzuchu ;/ w moim przypadku nie wystarczył palmers i oliwka no ale na szczęście jak zbledną to nie będą takie paskudne ;/
Muffinka masz rację, ja się w ogóle boję, ze jak urodzę to będe musiała jej powiedzieć, że nie ma tak często przychodzić bo sobie nie życzę, lubię ją i fajnie, że jest ale co za dużo to nie zdrowo...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 10:59
Muffinka1019 lubi tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Pamiętam, jak moja sąsiadka urodziła i jak nieudolnie dzieckiem się zajmowała. Na usta to już mi się przekleństwa cisnęły. Do tej pory ma takie metody wychowawcze, że ręce opadają. A co najgorsze, jeszcze nie urodziłam, ale już mi daje rady co i jak robić. Kaplica. Ja starałam się w ogóle jej nic nie mówić, bo w sumie co ja się znam, jak dziecka nie mam Ale teraz ona też już przegina.
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Wiedźma dobrze,że Ci serwetek nie każe przynosić i napojów dla dziecka w restauracji haha!! Ja mam taką koleżankę, która mnie o to "prosi" bo ona ledwo żyje. Unikam jej. A co do Twojej, eh...nie powiesz - źle, powiesz, to się obrazi a Ty się będziesz przejmować, że może przesadziłaś. I tak to jest.
A co do piesków!!!! Mój ucieka ode mnie, nie wiem czemu. Dlatego, że wyjechałam do de a wcześniej z nim siedziałam w domu? Czy dlatego, że czuje, że mam "coś" małego w brzuszku? Nie wiem...ale serce mi pęka jak biorę go do siebie a on się wyrywaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 11:07
-
Muffinka cudowny okrąglinek;*
To my 33tydz i jakies 8kg na + http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e7b7e2e3c5cc.jpg
polkosia, Muffinka1019, annggela, stokrotka25, szczesliwa_mamusia21, ~Rewianka~, PauLLa, Little Frog, Blondik, Magnosia, Nynusia, BATTINKA lubią tę wiadomość
-
Mnie mama zapowiedziała, że weźmie 2 tyg urlopu w pracy i przyjedzie choćby busem do mnie, bo co z tego, że auto w domu nowe jak na ojca nie ma co liczyć. Nie wiem jak to będzie, bo ja też czasem mam momenty rozdrażnienia, że wszystko jest na nie...ale wiem, że tylko tak naprawdę na nią mogłam i mogę ZAWSZE liczyć, poza tym, boję się, że sobie nie dam rady i przez to będę fuczeć na nią, bo nie będę sobie radziła..
-
A ja swoją mamę kocham i szanuję jej zdanie, ale jesteśmy zupełnie inne i czasem mnie mega wkurza, więc raczej nie będę nalegać na przyjazdy i porady Chciałabym też mieć chociaż tydzień spokoju, sama w domu z dzieckiem i mężem po porodzie, a pewnie zacznie się odwiedzanie stadami... Rodzice, rodzeństwo, dziadkowie. Na bank... Za dobrze ich znam...
Blondik lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn
