Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Fatim ja też mam koleżankę, która urodziła mając 20 lat zaraz po urodzeniu dziecka (dokładnie jakiś miesiąc po) zostawiła je ze swoimi rodzicami a sama z chłopakiem pojechała na wyjazd 2tygodniowy w góry A mam jeszcze drugą znajomą, która urodziła dzidzie mając 18lat i świata poza nim nie widzi - to chyba zależy od tego czy się włączy instynkt macierzyński
Ja odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży kocham wszystkie maluchy, nawet jednego takiego, którego wcześniej jakby mogła to bym udusiłaaanaa, Kasia82, Małgorzatka, Kaśku, Bunia86 lubią tę wiadomość
-
Ja chyba poczekam jeszcze z 2-3 tygodnie. Powiem rodzicom po pierwszym usg, będę wtedy spokojniejsza. Choć strasznie mnie kusi, aby powiedzieć mojej mamie. Jesteśmy bardzo blisko, często się widujemy, bo pracujemy razem i jakoś tak głupio się czuję, że ona nie wie. Może chociaż jej powiedzieć?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 14:33
polkosia, Kaśku lubią tę wiadomość
-
No to ja moge powiedziec z wlasnego doswiadczenia... Zostalam mama w wieku 19 niespelna lat. Dzidzia byla bardzo wyczekuwana i wystarana, cieszylusmy sie z mezem ogromnie. Nie powiem bylo ciezko, ale teraz radzimy sobie niekiedy lepiej niz ci co z nas drwili. Po dwoch latach pistanowilismy ze trzeba pomyslec o rodzenstwie zeby byla niewielka roznica wieku i oto mamy juz odchowane lobuzy dwa.va ze kochamy dzieci, maz zawsze chcial miec wiecej i mamy ustabilizowana sytuacje to zapragnwlusmy trzeciegi i tak oto rosnie mala fasolka. Kiedys troche sie wstydzilam mojej sytuacji choc calkowiciechcianej i zaplanowanej, ale teraz wiem ze jestem szczesciara i dumba jestem z moich szkrabow
aanaa, Małgorzatka, FreshMm, paula1, Kaśku, Bunia86, Mo_niczka, soraya lubią tę wiadomość
-
aanaa wrote:ja mam wizytę na początku marca, czekamy z mówieniem rodzinie do czasu zobaczenia serduszka. Dłużej nie wytrzymam
Tak byłoby najrozsądniej. Też bym chciała wytrzymać do pierwszego bicia serduszka. Moja mama ma urodziny i imieniny za trzy tygodnie. Miałaby cudowną niespodziankę. Już słyszę ten pisk radości. Chyba jednak warto poczekać.Kaśku lubi tę wiadomość
-
Asieńka i ja Cię popieram, ja chciałam już dawno dzidzi ( z moim M jesteśmy razem 7 lat)ale niestety nie mieliśmy zbyt dobrej sytuacji finansowej na to. Teraz gdy tylko sytuacja się poprawiła zaraz podjęliśmy decyzje o ślubie mieszkaniu i dzidzi, myśleliśmy, że na dzidzię trochę poczekamy a tu taka niespodzianka!!
Najlepsze jest to, że moja mama nadal uważa, że na to jest za wcześnie (ja mam 25lat mój 28lat) ona mnie urodziła mając 38lat :o i chyba stąd te poglądy...Kasia82, FreshMm lubią tę wiadomość
-
Nynusia wrote:Asieńka i ja Cię popieram, ja chciałam już dawno dzidzi ( z moim M jesteśmy razem 7 lat)ale niestety nie mieliśmy zbyt dobrej sytuacji finansowej na to. Teraz gdy tylko sytuacja się poprawiła zaraz podjęliśmy decyzje o ślubie mieszkaniu i dzidzi, myśleliśmy, że na dzidzię trochę poczekamy a tu taka niespodzianka!!
Najlepsze jest to, że moja mama nadal uważa, że na to jest za wcześnie (ja mam 25lat mój 28lat) ona mnie urodziła mając 38lat :o i chyba stąd te poglądy...
Za wcześnie? Na pewno nie z biologicznego punktu widzenia, a jeśli bardzo tego chcecie i okoliczności są sprzyjające, to nie ma na co czekać. Gdy moja córcia się urodziła, miałam prawie 24 lata, a mój mąż prawie 27. To był idealny czas. Teraz mamy już odchowaną córkę i czekamy na drugiego maluszka. Mamy kilka lat więcej, więc moje macierzyństwo na pewno będzie bardziej dojrzałe, ale to wcześniejsze też było pasmem cudownych chwil.Małgorzatka, Kaśku lubią tę wiadomość
-
Kasia82 moja mamusia jest z tych co uważają, że najpierw ma być huczne wesele potem mieszkanie a potem dziecko.
A jak Cię nie stać na huczne wesele to nie miej rodziny
No cóż, gdyby mój tata jeszcze żył na pewno miałabym poparcie z jego strony, ale najważniejsze jest dla mnie nasze szczęście i mało mnie obchodzi czy moja mama się cieszy czy nie:)Kasia82, Kaśku lubią tę wiadomość
-
Nie neguję młodych matek, chodzi mi raczej o jej konkretna sytuację i fakt, że od niedwana jest z tym chłopakiem więc to raczej trudna sytuacja dla niej poza tym jest taką dziecinną osobą, będzie musiała się ogarnąć trochę, ale dobrze jej życzę
Oj mnie migrena coś łapieKasia82, Małgorzatka, Nynusia lubią tę wiadomość
-
Fatim wrote:Nie neguję młodych matek, chodzi mi raczej o jej konkretna sytuację i fakt, że od niedwana jest z tym chłopakiem więc to raczej trudna sytuacja dla niej poza tym jest taką dziecinną osobą, będzie musiała się ogarnąć trochę, ale dobrze jej życzę
Oj mnie migrena coś łapie
Wiecie co, różnie z tym bywa. Ja zaszłam w pierwszą ciążę w rocznicę naszego związku. Rok to niedużo, ale my już od początku byliśmy przekonani, że to jest "to" i mieliśmy plany na przyszłość. Przyspieszyły się trochę, bo mieliśmy wziąć ślub rok czy dwa lata później. Ominęły nas zaręczymy w Barcelonie, ale nie żałuję. W grudniu tego roku będziemy mieć 10. rocznicę ślubu, mieliśmy z tej okazji załatwić sobie wyjątkowy wyjazd, pewnie do mojego ukochanego Paryża. W końcu jednak nie pojedziemy, bo mamy termin na październik. Coś te wyjazdy nam nie po drodze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 15:08
Małgorzatka, Kaśku lubią tę wiadomość
-
Hej ale naskrobałyście Ja kochane zrobiłam robotę i wyszłam z dzieciaczkami i czuję się świetnie U nas jest Wiosna !!! Młodsza Córa bez kurtki biegała , słoneczko świeci no cudnie
Arielka heh mowią że wieczorne mdłości to na chłopca to może akurat P : P żartuję oczywiście ja tam nie wierzę w takie gadanie też mam jak doprowadzę się do głodu to cierpię najlepiej jeść co 2-3h mało ale często
Asieńka nie jesteś sama moje libido też jest równe zeru co już pisałam wcześniej także myslę że nam minie kiedyś
Ja też zostałam mamą w wieku 20 lat i nie żałuję i nigdy nie będę . Córcia była planowana a obydwoje wiedzieliśmy czego chcemy po 1,5 roku urodziła się druga Iskierka także wyczekana, planowana . Nigdy nie uważałam się za złą mamę choć wiem że popełniałam błędy ... Wsparcia mamy nie miałam bo każdy mieszka gdzieś indziej ale daliśmy radę . Do tego pracowałam na cały etat i tak się zmienialiśmy z opieką . Potem maz wyjechał pierwszy a ja zostałam sama na prawie 2 lata (widywaliśmy się co kilka miesięcy) i również dałam radę z czego nie ukrywam jestem dumna Teraz jesteśmy razem i już dawno temu myśleliśmy o trzecim Szkrabie tylko trzeba było poukładać sprawy mieszkania pracy itd. i jestem tu z wami szczęśliwa i spełniona I również uważam jak Nynusia można urodzić nawet wieku 35 lat ale jeśli nie ma się w sobie tego instynktu nic nie da dojrzałość wiekowa
Kasia mój mąż ma podobne myślenie Również dumny jak paw że to jego zaśługa heh i również uważa że kobiety w ciąży są atrakcyjniejsze , nawet takie w szlafroku ze złym humorem i samopoczuciem
Kaśku to widzę że też Cię dopadły ciążowe huśtawki nastroju ważne że przeszło Odpoczywaj i wracaj z uśmiechem :*
Polkosia no szczerze zawiodłabym się strasznie na takim lekarzu i chyba bym szukała innego ... Lekarz ma być również wsparciem dla nas , zwłaszcza po takich przejściach .... Gratuluję bety i skacz kochana z radości
Megi teraz już będzie tylko lepiej :* Oby do 28 :* :* :*
Czekająca ja byłam na USG w 6 tyg i 2 dniu ciązy i nie widziałam serduszka , zmartwiło mnie to ale dziewczyny tutaj mnie pocieszaly że też dużo zależy od aparatu i umiejętności . Jeśli jesteś w stanie wytrzymać poczekaj do 7-8 tyg Zobaczysz wszystko za jednym razem i będziesz spokojniejsza )
Co do nie chodzi o orgazm itd. ale bardziej o samą penetracje , jeśli kobieta jest po przejściach lub plami lekarze zalecają nie ryzykować , żeby nie naruszać szyjki w środku Więc jeśli twoja ciąza przebiega prawidłowo to korzystaj kochana poki Twoje libido nie spadło
Katarzyna uważaj na siebie :* ja trzymam mocno kciuki :* i popieram skonsultuj się z lekarzem jeśli możesz :* :*
Battinko nasza droga już Ci pisałyśmy że musimy Ci wybić te negatywne myśli z głowy , wiem że to trudne że jest ciężko i wszystko wraca ale od tego też jesteśmy żeby się wspierać i jeśli masz taką potrzebę to pisz wyżal się nie chcesz tutaj możesz napisać priv do którejś z nas Choć nie przeszłam tego co Ty ale są tu dziewczyny które również przeżyły stratę , jeśli sobie z tym nie radzisz mysle że warto z kims o tym porozmawiać :* Pamiętaj że rozumiemy twój strach i jesteśmy :* :*
Nynusia czekam z niecierpliwością na wieści z wizyty I mocno trzymam kciuki :* :*
Fatim poczta pantoflowa działaNynusia, Kasia82, BATTINKA, Kaśku, Katarzyna87 lubią tę wiadomość