Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobra, poprasowane i koszule L też. Uff. Robiłam to 2h z przerwami na forum i fb
Za mną chodziły cholernie kluski śląskie, ale babcia zrobiła kopytka i o matko, tego mi było trzeba
Bąbelek, pozamiatałaś!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2015, 13:16
agaton, green, madu, Little Frog lubią tę wiadomość
-
muszę się Wam pochwalić jaki wczoraj zaszczyt mnie kopnął to myślałam, że nie uwierzę.
Byliśmy z M. na urodzinach jego siostrzenicy i była tam również "moja cudowna" teściowa. Powiedziałam mi, że myślała,że dużo więcej przytyje, a ja dobrze wyglądam i tylko brzuch mi urósł.
Zrobiłam oczy jak pięć złoty, by my jakoś za sobą szczególnie nie przepadamy. Chyba chciała się podlizać M. ;pgreen, agaton, Mikejla, madu, Little Frog, ZakręconaOna, agania, Nynusia, estrella, Lexie, Blondik, Magnosia lubią tę wiadomość
-
dobra, upadek, oglądam rolnika ;p
A kluski tez bym zjadła, zjadłabym wszystko to czego akurat nie mam w lodówce, np taka pizze, gofra, kebaba, cheesa, fryty... A tu tylko warzywka, serki ech
Agaton powodzenia z listwami, my walczylismy 3 tygodnie temu, upierdliwa robota
Mika z kwiatkami fajnie, ja nie podlewam od nowości sprawdzam ile wytrzyma jak widze ze schnie to dopiero podlewam, a jest radosc jak zaczyna rosnac;p a i nosze po meiszkaniu co kilka tygodni sprawdzam gdzie im dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2015, 13:25
agaton, Little Frog lubią tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
ja na pewno jakieś kwiatoszcze zakupię
żoną też miałam nie być do 30tki, matką to już wogóle nie wiem kiedy, więc teraz to i perfekcyjną panią domu mogę być
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2015, 13:33
madu, ZakręconaOna, annggela, Nynusia, agaton, Blondik lubią tę wiadomość
-
Miałam kiedyś na przetrzymanie kota mojej siostry to tak mi zjadł kwiatka, że musiałam potem przez rok o niego walczyć żeby odzył, a siostra tez nie miała, tylko jedną doniczke z trawa w której kot kochał wręcz lezeć
także zakocona nie dziwie sie
21.10.2015 Leon -
madu, myśmy raz kupili fikusa. Postawiliśmy wysoko, myśląc, że kot tam nie dotrze. A gdzie tam. A potem trzeba było do weta, bo to trujące i rzygał dalej niż widział
Kwiatka wywaliliśmy.. Kocią trawkę też od czasu do czasu dostają
I lawenda regularnie podjadana, ale no cóż ona MUSI być, bo za bardzo kocham jej zapach
madu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ooooo..jak mi dobrze
Pojedzona ciężarna to szczęśliwa ciężarna.
Pisałam, że nie lubię czekać, ale zaraz to pewnie będę biegać po całym mieszkaniu i w locie suszyć włosy, malować się i ubierać
Dziękuję za przepisyMam nadzieję, że te dodatki zabiją smak kaszy
A moje kwiatki żyją i sama się dziwię jak. Chyba takie hartowane od początku z czasem stają się coraz mniej wymagające -
ja to w ogóle chciałam kiedyś kota, ale stwierdziłam że najpierw kupię kwiatka i zobacze czy zyć bedzie, pierwszy umarł drugi przetrwał, a potem już mi sie spodobało z kwiatkami, podpatrzyłam co wariat moej siostry z nimi robi wiec odpuściłam zwierzaka
Jak przyjeżdzam do rodziców to tam jest sporo psów i kotów więc potrzebę kontaktów ze zwierzakami realizuję co jakiś czas21.10.2015 Leon -
jaroszka, zmienione
soraya, super
madu, ja bez zwierząt żyć nie umiem. 3lata nie miałam po wyprowadzce z domu i to mi wystarczy do końca życia. Muszą być jakieś futra, do których można się przytulić, odezwać, ukochać itd itp
Do kwiatków ja nie mam ręki zupełnie, wszystko by zdechło. L podlewa to, co mamyWiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2015, 13:43
madu, soraya lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMikejla ja mam sporo kwiatów (i kota tez, jakoś udaje nam się uchowac kwiaty przed zniszczeniem). Polecam fikusa beniamina, dracene, aloes, fiolki, storczyki tez moim zdaniem są łatwe w utrzymaniu. oprócz tego mam furę cytrusów hodowanych z pestki i tez ładnie się trzymają ale jednak trochę czasu musze im poświęcac.
Mikejla lubi tę wiadomość
-
Mika je nie polkosia ale ale...
skrzydłokwiat jest fajny bo nie potrzebuje duzo słońca i czestego podlewania, storczyka tez trudno ususzyć <mnie sie udało> ale go włąsnie ratuje, różne draceny, bardziej kwiatkowate to mi schną szybko, jakies fiołki nie fiołki to nie umiem tego utrzymac przy życiu. aaaaa i jeszcze sanseveria mi rośnie jak szalona!
Mikejla lubi tę wiadomość
21.10.2015 Leon