Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Fatum,36(OM),37(USG). Ale ja juz mam chodzić i starać sie wywołać poród naturalnie, bo czeka mnie oxy przez cukrzycę z insulina. Ignas ma 3061 gr, a ja siedze przed gabinetem lekarza kolo sal porodowych na Żelaznej;) wlasnie slyszalam płacz nowego człowieka!
ZakręconaOna, green, estrella, Little Frog, Fatim, ~Rewianka~, lojkalojka, onka, paula1, Nynusia, nat_alia, agaton, lili_madlen, polkosia, Magnosia, Bąbelek lubią tę wiadomość
[/url]
[/url]
-
Jacusianka który to tydzień ciąży ??
Co do cisnienia to Ja wczoraj miałam 140/70 jakoś , tez lekarz mówił , ze trochę za wysokie jak na mnie mam ... Ale nic więcej . Ty to drugie mialas wysokie tez , może dlatego...
To mówisz ze małymi kroczkami czop Ci odchodzi , super !
A Ja się Wam muszę pochwalić !po 8 dniach bez WC ... Wczoraj ruszyło mnie na dwójkę delikatnie po mega mocnej kawie sypanej ... A dziś bez kawy ruszyło mnie dwa razy !
mimo , ze parlam ta kupe , bolalo , tyłek szczypie i boli ale po czasie się udało:) być może wygrywam z zaparciami hehe
A mój Mały zaczyna powoli normalnie ruszać się ! ! !Little Frog, jaroszka, szczesliwa_mamusia21, ~Rewianka~, lojkalojka, onka, Nynusia, agaton, Magnosia, Bąbelek lubią tę wiadomość
-
jacusianka wrote:Fatum,36(OM),37(USG). Ale ja juz mam chodzić i starać sie wywołać poród naturalnie, bo czeka mnie oxy przez cukrzycę z insulina. Ignas ma 3061 gr, a ja siedze przed gabinetem lekarza kolo sal porodowych na Żelaznej;) wlasnie slyszalam płacz nowego człowieka!
Jeeej to juz i Ty do grona mamusiek dolaczysz: D a mały wazy super !Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2015, 10:52
-
IviQ dokładnie...niestety teraz różne obawy będą na porządku dziennym, nawet gdy maleństwa będą już z Nami:) Matka już chyba zawsze się martwi o swoje dzieci.
Co do Wagi to faktycznie chyba mały jest dość nisko, ale chyba jeszcze w normie. Ja jak byłam tydzień temu na USg to mała miała 2200, gdzie średnia na ten tydzień wynosi coś koło 2380 a minimum 1800g. Może dlatego lekarz nie panikuje bo mały się jeszcze mieści w normie, ale jak wiadomo kontrolować trzeba. Myślę, że do pon nie powinno się nic dziać, a w szpitalu już będą wiedzieć co dalej robić. Jak się będziesz bardzo niepokoic to jedz na ip jutro albo w piatek na usg, bo KTG Ci nie pokaze czy maleństwo przybrało na wadze. -
Na szczęście mam takie ze stopami, więc pewnie nie będę w ogóle tego bez stóp używała, bo 150 rzeczy nie chce mi się dziecku zakładać ani tym bardziej bucikow kupować, z których za 5 min wyrośnie. Mam jakieś 2 pary materiałowych i tyle, bo szkoda mi kasy
-
Cześć laski, ale miałam nockę straszną, boli mnie cała cipka, tzn kość... masakra jakaś najbardziej jak się chcę położyć lub przewrócić z boku na bok. i jak chcę wstać z wyrka. No i jak np wychodzę z wanny, ból nie do opisania
No i tak czytam co piszecie, może to byc to spojenie? jak tak to świetnie... mówiłam położnej a ona tylko, że mi mała głową rusza bo już jest nisko...Robimy drugiego Dziedzica
-
WiedźmaMaKota wrote:Cześć laski, ale miałam nockę straszną, boli mnie cała cipka, tzn kość... masakra jakaś najbardziej jak się chcę położyć lub przewrócić z boku na bok. i jak chcę wstać z wyrka. No i jak np wychodzę z wanny, ból nie do opisania
No i tak czytam co piszecie, może to byc to spojenie? jak tak to świetnie... mówiłam położnej a ona tylko, że mi mała głową rusza bo już jest nisko... -
Wiedźma mam to samo , nie codziennie bo dziś np. Nie złapał mnie bol ale parę dni pod rząd tak miałam ... I to spojenie łonowe a nie żadne kręcenie malej główka , dobrze mówiłas , ze ta położna jakas dziwna ...
musisz bardzo powoli wstawać , delikatnie wszystko
Asia mnie tez mówili , ze to dość normalne u większości kobiet ...
Fatim Ja tez bucikow na razie nie mam i nie kupujeWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2015, 11:21
-
nick nieaktualnygreen wrote:Kochana sprobuje soku w takim razie. Cukry mam nadzieje, ze nie zaczna szalec po tym, bo niby ta cukrzyce mam. Ale ostatnio sie unormowaly, takze moze bede mogla pic.
Wiesz co, ja biore tardyferon co 4-5 dnijuz go teraz w ogole odstawiam.
Mi sie okropnie przelewa, bulgocze, wybucha, nie wiem nawet, jak definiowac te dzwieki
hmm... to Ty faktycznie nie bierzesz dużo tego tardyferonu... u mnie jestem pewna, że to przez te tabletki bo wcześniej miałam zaparcia, a jak tylko zaczęłam brać żelazo to zaczęły się coraz częstsze wizyty w kibelku, bóle żołądka i jelit itd. a może u Ciebie co innego to powoduje? Jeśli cukry nie będą skakać to spróbuj z tym sokiem... może się coś poprawi... innego pomysłu niestety nie mam
Fatim a u Ciebie może organizm zaczyna się przygotowywać do porodu i stąd to oczyszczanie?
Iviq nie martw się na zapas, dzieciaczki ponoć rosną skokowo więc może za chwilę Twój maluszek przytyjeno chyba, że będzie taką drobinką... przecież nie wszystkie dzieci rodzą się duże, co nie oznacza, że coś im jest - ot taka natura
najważniejsze że jesteś pod kontrolą... wszystko musi być dobrze
IviQ lubi tę wiadomość
-
Ja dostałam kilka par bucików i do tego dokupiłam 2 pary takich zwykłym materiałowych. Myślę, że to wystarczająco. Za to nie mam rajtuzek prawie wcale - tylko 3 pary, no skarpetek mam więcej trochę. Ale nie zamierzam na razie nic kupować. Zobaczę w praniu ile tego wszystkiego potrzeba.
-
tabelka na BBF jest zawyżona, u mojego lekarza dziecko jest wyżej w tabelce niż na wykresie belly
no ale to kilka dni by się oczyszczał ? kurde żebym ja na porodówkę nie trafiła z taką sraką, bo to rzeż by była no i wstyd przed mężem i ekipo porodową
a dla dziecka to też chyba jakieś ryzyko, bo łatwiej się umazać cieczą z bakteriami niż natrzeć klocusiem -
witam przelotem, nie mam czasu na nic, osttanio dużo się dzieje...znowu mam jakąś czarną serię w rodzinie...
babcia daje popalic...jest chora(jelitówka albo cos w tym stylu), zrobiła 5 godzinną awanturę na IP, nie pozwolila sie zostawic w szpitalu, odmawia leków, wykańcza rodziców psychicznie...zapadła trudna decyzja o oddaniu jej do osrodka...mama jutro idzie do szpitala...a tata panikuje co on zrobi z babcią
ja tez osttanio kiepsko się czuje, jestem płaczliwa, nerwowa i tak bez sensu przybita.
na dodatek mała chyba się wczoraj przekręciła i mnie kopie po pęcherzu, dowiem się jutro...
wszystkeigo dobrego, trzymam kciuki za porody, wizyty i dobre samopoczucie! -
Fatim nie o tej tabeli myślałam. Ja.znalazłam już dawno taka:
http://www.kalendarzciazy.com/kalendarz/waga-dziecka-w-ciazy-tabela.php -
Dziewczyny nie wiem co mam robic, bylam dzisiaj na ktg i byl tam taki lekarz i sie mnie pyta z jakiego powód cc pierwsze itd. Mowie, ze zwężenie miednicy, lekarz do mnie, ze acha, to rozumiem, ze termin ciecia ustalony? A ja mowie, ze nie, bo mój lekarz czeka na ostatnie usg i wówczas zadecyduje. To ten tak patrzy na mnie dal mi namiar do psychiatry, żebym przyniosła zaświadczenie i on mi wystawi skierowanie na cc. I co ja mam teraz zrobic? Czuje sie bardzo nie fere w stosunku do mojego lekarza, ale z drugiej strony, to ważniejsze jest dla mnie zdrowie mojego dziecka, a według Pana dr, zwężenie miednicy sie nie cofa i nie urodzę. Co byście na moim miejscu zrobily?