Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
WiedźmaMaKota wrote:Nie zabierał bo tylko on ma wpływy, zostawił mi w kuchni na parapecie i jeszcze w poniedziałek tam była... ale w poniedziałek była moja znajoma i ja tę kartę chowałam, bo nie chiałam, zeby tak leżała na widoku... i nie wiem gdzie!kalafior ciążowy ;/
Na pewno gdzieś jest w kuchni, schowałaś to pierwszej lepszej półki, dałaś do lodówki, na lodówkę? Coś na parapecie stoi/leży i dałaś pod to coś? szukaj gdzieś wysoko na szafkach najlepiej -
Heyyy
Kochane ja chodze na nfz i jak poprzednio nie narzekalam tak teraz gin drży o mnie i maleństwo niesamowicie. Czesto badania miałam i kontrolme wizyty. U nas jak zarejestrujesz się na początku ciąży tak po każdej wizycie gin mówi za ile nastepna i położna zapisuje. Ja jestem zadowolona. Nie płacę a opieka super. Tylko ta gin straciła synka po porodzie i wie,jaki ogromny strach przy drugiej ciąży jest. Sam ten fakt spowodował,że lekarza nie zmieniłam.
Ja dziś poza tym od 7na nogach. Tata z R robią centralne i gdybyśmy mieli już bojler to byłoby wszystkoaaaa wczoraj w nocy tak zaczęło mnie boleć w dole brzucha a dokładnie szyjka. Gin mówiła że prawie zgładzona i rozwarcie na palec,tak myślę czy ta szyjka już nie zniknęła całkiem...normalnie leżeć,siedzieć,stać czy iść...nic nie pomagało...straszny ból...i przeszedł calkiem po paru minutach.
-
Nie poszłam, bo ja niewierząca jestem. Wiem, że niby można iść i bez wiary, ale jakoś mnie nie przekonuje ta cała "akcja"
Ale mama powiedziała, że ona by na kolanach poszła, jakby jej się papież śnił i zawiedziona była
Tak, zdjęli i miałam KTG i potem badanie i wyszło 4 cm, ale co z tego, jak skurczy nie ma... Szyjka prawie zgładzona była już, ledwo pessar trzymał.aaaa09 lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
my dream wrote:ja też...
Położyłam się na godzinkę, niestety nie było mi dane zasnąć, bo co chwilę ktoś dzwonił do mnie... jak nie z banku chcieli mi kredyt wcisnąć... to z pracy.... a to siostra po poradę... a to mąż sprawdzić jak się czuję...
Wypiłam dużą szklankę coli (bo kawa mi w ogóle w ciąży nie smakuje) i zjadłam "trochę" czekolady i jest trochę lepiej... głowa nadal boli, ale chociaż obraz przed oczami wyraźny... -
agania wrote:Dziewczyny, wiem, że to forum nie od tego, ale już nie mam pomysłów
macie jakieś patenty na zmywarkę, która myje naczynia i są białe? Cholerka, ja już nie mam pomysłów. Dosypałam soli, używam nabłyszczacza, wyciągnęłam filtr z dołu i umyłam i dalej zostawia biały osad. No ja już nie wiem
my mieliśmy ten sam problem i zmieniliśmy tabletki na żel. I problemu nie ma
agania lubi tę wiadomość
-
aanaa, czy ty miałaś oxy i nacięcie krocza?
Zakręcona, kupiłam ten: http://allegro.pl/skrobak-do-plyt-ceramicznych-indukcyjnych-inne-i5559631287.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2015, 14:50
-
Mikejla, ja też jeszcze nie mam wózka, ale na 100% (wg znajomego) ma mi przywieźć jak będzie tu wracał. Czyli do dwóch tygodni. No zobaczymy to jego 100%. Póki co jestem spokojna, bo najważniejszy fotelik...do spacerków jest jeszcze trochę czasu. Ale ogólnie staram się o tym nie myśleć i wierzyć, że jednak wszystko się ułoży. Poza tym może i u Ciebie niespodziewanie okaże się, że jednak ten wózek dotrze wcześniej....kto wie
Trzymam kciuki
LviQ, miałaś już to badanie z panią obrażoną na cały świat? Swoją drogą całkiem nieźle się tam trzyma jak nie pracuje...
WiedźmaMaKota wrote:Padam na ryjek, poprasowałam większość ciuszków a teraz muszę to pochować do komody... nie wiem jak to rozplanować, żeby było ok...
Ja się położyłam na chwileczkę i miałam nadzieję, że zasnę, jednak też nie było mi dane. Dziś piątek, pogoda bardzo ładna. Ludzie postanowili powychodzić z domów, zasiąść w starych, odrestaurowanych samochodach, które ryczą jak ciągniki i jeździć pod moim oknem, do tego motocyklista i fryzjerki, które mają salon po drugiej stronie otworzyły sobie drzwi na oścież i opowiadały z klientkami. A wszystko tak pięknie wpadało przez drzwi balkonowe do mojej sypialni.
Ale ogólnie jest lepiej. Ważne, że chociaż poleżałam -
zakocona wrote:aanaa, czy ty miałaś oxy i nacięcie krocza?
Zakręcona, kupiłam ten: http://allegro.pl/skrobak-do-plyt-ceramicznych-indukcyjnych-inne-i5559631287.html
Edit: Pamiętam jak radzilyscie mi zmienić suwaczek, ale mala właśnie usnela wiec Was nadrobilam i sie zdrzemnę. Nie chce mi się do kompa wstawać a z Tel nie umiem zmienić
Właśnie uświadomiłam sobie, ze Natalka ma juz miesiąckalafior ciążowy chyba mi został
Zakocona, najlepsiejszegoWiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2015, 15:23
Lexie, nat_alia lubią tę wiadomość
-
Żabka nie dotrze, bo nie mam 500 zł żeby zapłacić za kuriera, wystarczy mi fotelik i cała wyprawka, którą kompletowałam na odległość. Wózek będę mieć w połowie listopada razem z bratem
Nie przejmuję się tym, bo 2 tygodnie to nie wieczność, wytrzymamy w domku
Swoją drogą paczka 60x50x40 15 kg - 59 zł, paczka 130x50x60 (czy jakoś tak) 25 kg - ponad 500wniosek - WYTRZYMAM
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2015, 15:25
Little Frog, ZakręconaOna lubią tę wiadomość
-
Kurde, bo tak właśnie dziwnie jest to liczone
Nie wiem jak dokładnie są te wózki pakowane, ale czasem ogólnie lepiej rozłożyć paczkę na dwie części, żeby te wymiary były mniejsze. 130cm to już sporo.
Ja jak szukałam i w tych firmach kurierskich, to mi nawet 3000 wychodziło. No kurde, zamiast oni dać np jakieś przykładowe wymiary, albo informację o tym, że powyżej jakiegoś wymiaru to koszt szybuje do góry, to nigdzie nic nie napiszą...
Ale dobrze, że jakoś udało Ci się to zorganizowaćMoja mama jak pakuje, to wszystko wejdzie do malutkiej paczki
Ale wtedy każdy element trzeba dokładnie przeszukać, bo upchane jest każde wolne miejsce. Ciekawe co będzie w podgrzewaczu i termosie na butelki
-
No coś musiałam wymyślić...kombinowałam, aż w końcu wpadłam na ten świetny pomysł
Właśnie tak jest, powyżej jakiegoś wymiaru cena zaczyna się od jakiegoś pułapu. Niestety stelaża w wózku nie złamię, żeby pudło było mniejsze
Damy radę, troszkę tatuś ponosi, troszkę mamusia - zleci jakoś. A mój brat przyjechałby szybciej, ale dowiedziałam się, że ma operację na oko - dostał kulką na poligonie na ćwiczeniach
więc chłop po operacji prosto też nie pojedzie. Ważne, że mam spokojniejszą głowę. I dziękuję jeszcze raz za stronkę, bo to z nią kombinowałam
Little Frog lubi tę wiadomość
-
Aanaa, już miesiąc? Ja bym maks 2 tygodnie dała! Ależ ten czas leci!!
Odpoczywaj, a na suwaczek przyjdzie jeszcze czas
Mikejla, w sumie szkoda by trochę było tego stelażaOczywiście dacie radę. Mam nadzieję, że brat szybko wydobrzeje po tej operacji (i tu już nie piszę pod kątem wózka, a jego zdrowia). Czekam na info, że paczka doszła i jesteś o wiele spokojniejsza
A reszta to pewnie wcina te pyszne obiadki, a ja dalej myślę co by tu wykombinować. Wena twórcza mi się skończyła...a jeść trzeba... -
A ja wcięłam resztki pomidorowej z ryżem, teraz popijam kawkę i gram w karty - ale mnie wzięło
jak nie było internetu wysprzątałam łazienkę, zrobiłam grubsze pranie - program PRANIE RĘCZNE
No Żaba w środę paczka powinna być
też będę wtedy już spokojniutka, bo tam wszystko w środku jest... włącznie z sokiem malynowym domowej roboty
Little Frog lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczynki..
Moja noc dzisiaj totalnie do du.. duszno mi było,zgaga męczyła straszna,2 razy wstawałam na siku,2 razy na kupe,do tego komary mnie pogryzły i mąż strasznie chrapał!GRRRR!!! Teraz w dzień odsypiam i lenia mam strasznego.. Czytałam Was niestety pobieżnie i nawet nie mam weny żeby coś napisać ale Szczęśliwej muszęęe!
Sen niesamowity!Pomimo nie najlepszego humoru,śmieje się już z 10 minut!!
Wyobraziłam sobie tą scenkę!Hahahaah!A kiwi uwielbiam ale jak trafię do szpitala to sprawdzę co mi tam podadzą,tak na wszelki wypadekszczesliwa_mamusia21, WiedźmaMaKota lubią tę wiadomość