Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie od rana ani 1 skurczu. Klementysia jednak twardo siedzi
Jeszcze się okaże, że w terminie urodzę. Co najgorzej mnie przeraża, to że rozwarcie już miałam na 4 cm jak byłam na IP. Nic się nie stanie przy takim rozwarciu?
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Mnie pasowała opieka położnej w UK nie powiem , USG miałam co miesiąc ze wzgledu na tarczycę chora ale jeden minus miałam , ze szyjki nie badają ...
W Pl mam lekarza tak samo na zawołanie tylko fakt muszę zapłacić to minus ale co zrobić , za to bezpieczniej się czuje tu .
Tak jak mówi stokrotka , każda z Nas musi poznać na własnej skórze i tyle a na razie to tylko sluchamy opowieści , rad od wielu osób , jedna mówi pozytywnie inna nie .WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość
-
Zakręcona w pełni się zgadzam z Twoim postem dlatego polubiłam
Też nienawidzę szpitali i jak jestem to ryczę, że chcę wychodzić i że bez sensu siedzę, ale tutaj wiem, że to dla dobra dziecka i mojego i muszę zacisnąć zęby i wytrzymać właśnie żeby nie było tak, że wychodzę do domu z noworodkiem, zostaję sama i dostaję krwotoku...
Na 3 czy 4 dzień jest jednak mniejsze prawdopodobieństwo takiej sytuacji.ZakręconaOna lubi tę wiadomość
-
Zakręcona,mi lekarz tutaj szyjki nie bada,ale ja na nfz. Jak wszystko jest dobrze to nie badaja. Mocz i krew tylko dwa razy mialam,powiedzial gin,ze jak wszystko dobrze,to po co się kluc i z sikami jeździć. Od lipca nie miałam tez usg i zyje w blogiej nieświadomości z tymi afi,waga itp. Mi to akurat odpowiada bo jestem wyluzowana i wiem,ze wszystko jest dobrze:)
zakocona, WiedźmaMaKota, Little Frog, maluda lubią tę wiadomość
-
Ja tez agaton nie wiem bo mam ciążę zdrowa ...
Ja szyjkę w pl mam co wizytę sprawdzana w Anglii ani razu niestety: ( ale tak jak mowie każdy ma swoja opinie i każdy musi na własnej skórze poznać
Nie ma co się spierać o cokolwiek , jednej będzie ok a drugiej nie .
Ja osobiście tez wiem , ze z moja ciąża wszystko super ale lubię mieć kontrolę lekarza by mieć pewność , USG zwyczajnie by podejrzec maluszka i wiedzieć również ze jest ok bo wiesz no nikogo tu bron boże nie oceniam ale luźno mogę żyć , ciąża wszystko ok a tam nie daj boże się cos dzieje nie takiego i jednak dla mnie kontrola to kontrola:) -
melenaxoxox wrote:dziewczyny pomóżcie. od rana tak mnie boli podbrzusze ze nie mogę chodzić. czy to możliwe ze się zaczyna?
ja też dzisiaj tak mam, brzuch jak kamień, dziwne uczucie jak by wzdęcia czy jak by na rozwolnienie, wszystko mnie ciągnie i boli, a jak wstaję to spojenie tak boli że masakraaaaaa i jakieś zawroty głowy teżEh męczarnia już pod koniec powiem Wam
-
Hej dziewczyny!
Trzymajcie kciuki o 16.30 będę mieć ktg u innego lekarza. Dziewczyny, które będą miały cc czy Wy musicie wykonać jakieś badania przed?
A jeszcze wczoraj poczułam ciągnięcie do dołu i plusk na końcu. Dzisiaj dostałam skurcz w sklepie, mam ciągle mdłości (szczególnie jak wstanę) i mam wylatujący biały śluz.
Dzisiaj się dowiem, co i jak z tym moim porodemnat_alia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ZakręconaOna wrote:Ej ej , teraz rozmowa widzę rozwinęła się tak na temat rodzenia w Uk , ze wygląda jakbym to Ja siala ferment o służbie zdrowia w UK .
Dla sprostowania bo juz mi lekko cisnienie się aż podnosi ...
Ja to co opowiedziałam to pokus przy historiach które jeszcze słyszalam od dorosłych kobiet np. Znajomych mojej treściowej co rodziły i w PL i w UK .
Fakt jedna chwali tu , jedna tam !
Ja powiedzialam jak miała moja dobra znajoma ze skurczami co 7 , wrócili Ja do domu i nie kłamie bo nie mam po co Wiedźma ale to tylko opowiesc mojej znajomej ale wiem ze prawdziwa , tak samo ja po kleszczowym wypuscili po 10 h tak jak pisalam , juz nie wspomnialam ze było ok a w domu dostała krwotoku i zemdlała i w szpitalu znów wylądowała ... Mojej Teściowej znajoma miała cesarke i 3 dni np leżała grzecznie a inna rodziła siłami natury i na następny dzień była w domu i sama żałuje ze nie rodziła pierwszego dziecka w UK tylko w pl ale spojrzmy na to tez ze każda kobieta jest inna , jednej będzie wszystko super pięknie ładnie się goilo ze tak powiem a druga tak jak moja znajoma padnie na drugi dzień w domu z krwotokiem ...
Ja co do takich rzeczy wole być ostrożna tym bardziej ze wiem co powiedziała mi moja położna ! Po SN jak będzie ok na następny dzień do domu po cesarce w razie w IDE do domu po 2 dobie , dla mnie to jest skrajnie nie odpowiedzialne i stad po części tez moja decyzja o urodzeniu dziecka w Polsce , tu mam z ajomy szpital ze tak powie! , znam lekarzy mniej więcej i wiem jak się obchodzą z pacjentami , wszystkie chwala sobie znajome a pozatym lezalam tam po poronieniu .
Ja tylko opowiedzialam czyjeś historie i nikomu nie zakazalam rodzic w UK , Ja napisała!m o sobie ze się balam bo się balam , dla mnie kobieta Musk być chociaż te dwie doby po porodzie pod okiem lekarza , wszystko się zdarzyć może . Nienawidzę szpitali wręcz rzygam nimi ale tu chodzi o cos na prawdę poważnego i nie chcialabym np. Dzień po porodzie pierdolnac w kalendarz z wykrwawienia się , to zbyt duże obciazemie dla organizmu . Takie jest moje zdanie i tyle ... Nikomu go nie narzucilam !!
Mnie wkurza np moja nowa położna bo jest ciepłą kluchą ale na jedną wizytę już jej nie będę zmieniać, choć bym mogła, i czasem zazdroszczę Wam w PL, ze macie jeszcze takie badania i w ogóle al z drugiej str ja bym chyba sfiksowała jakby się okazało, że mała ydzień młodsza/starsza a ile takich informacji dziennie się przez forum przwija?
|Póki co kończę już temat porodów w UK. Po swoim własnym napisze Wam ze szczegółami jak to wyglądało i obiecuję nie upiększać ani nie oczerniać.ZakręconaOna, EwelKa wielka lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Zakocona wszystkiego dobrego , duzo zdrowka i wytrwalosci przy porodzie ! :*
Co do zmywarek polecam Fairy faktycznie jest mega !
Co do szpitali to nie bede sie juz wypowiadac i ciagnac tematu , najwazniejsze zeby kazda z nas wyszla zdrowa zadowolona ze swoim skarbem na rekach
Snilo mi sie dzis ze bylam w szpitalu z Polkosia , Angeela i Lexie , lezalysmy na lozkach i pisalysmy na forum , Polkosia Ty chodzilas robilas sklony cwiczylas a Lexie dostala kroplowke z kiwi i sie okazala ze ma uczulenie na kiwiNo ale bardzo sie cieszylysmy ze nas razem polozyli w sali
PS. zadna nie urodzila , raczej to bylo towarzyskie spotkanie
nat_alia, WiedźmaMaKota, stokrotka25, soraya, Bąbelek, Lexie, jaroszka lubią tę wiadomość
-
Hej haj heloł! Trochę było czytania,ale dałam radę. Z racji, że boję się otwierać drzwi komukolwiek jak jestem sama to...po 3 dniach goście od internetu po prostu mi go odłączyli, bo mieli cos tam pomajstrować, nie miałam neta 3h. Jednak nie będę mieć (chyba jako jedyna) bryki dla mojej królewny przed jej przyjściem na świat i kawałek po również...za to wpadłam na genialny pomysł i kazałam wysłać tylko fotelik samochodowy i wszystkie rzeczy, które gromadziłam cały ten czas
Żabka dzięki stronce od Ciebie - koszt 59zł
Wózek nadjedzie razem z moim bratem zapewne - rzucę mu stówe i gra. I tak nie będę jeździć pewnie nigdzie przez pierwsze 2 tygodnie, bo tu nie ma nawet jak wyjść - bo gdzie? mieszkam w beznadziejnym miejscu. Uf. Spisałam się, ale głowkowałam i w końcu wymyśliłam - jestem z siebie dumna!
Koniec wywodu... mam nadzieję, że dzień Wam dobrze mija...ja już jestem nastawiona pozytywnieWiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2015, 13:26
nat_alia, Nynusia, agaton, stokrotka25, soraya, EwelKa wielka, Little Frog, Lexie, jaroszka lubią tę wiadomość
-
Iviq i Maluda, taka pogoda dzisiaj niekorzystna, też mnie rano głowa bolała i musiałam pospać...
Widzicie dziewczyny, a ja prowadzę ciążę na NFZ i jestem bardzo zadowolona. Fakt, że muszę się umawiać z wyprzedzeniem (ok. półtora miesiąca), żeby poustawiać sobie wizyty tak jak mi pasuje, ale na każdej wizycie mam badanie szyjki, dostaje skierowanie na krew i mocz, jeśli coś nie tak z moimi wynikami to też od razu na jakieś żelazo, czy posiew. Jak zaczęłam lekko krwawić podczas badania to od razu na IP - lekarka nawet mnie z budynku odprowadziła, żebym trafiła. Nigdy nic nie bagatelizuje i nawet na dodatkowe USG mnie wysłała, żeby dokładnie tę szyjkę sprawdzić. Także mi udało się trafić do przychodni gdzie czuję się bezpieczna i jednocześnie zaoszczędziłam całe mnóstwo pieniędzy na opiece zdrowotnej. Dlatego też nie można powiedzieć, że tylko jak się płaci to o Ciebie zadbająnat_alia, madu, agaton, soraya, maluda lubią tę wiadomość
-
stokrotka25 wrote:Ok Wiedźma, czyli jednak nie wszędzie jest tak jak u mnie w szpitalu. Chociaż pewnie Twoja mama rodziła jakieś paręnaście lat temu? Ale nieważne, pewnie nadal gdzieniegdzie tak jest. Pewnie, warto posłuchać też dobrych opinii, mi po prostu może się zdarzyło że raczej usłyszałam negatywne. Ale póki sama nie poznam jak jest to co mogę mówić? Trzeba samemu poznać na własnej skórze.
Tylko głównie chodzi mi też o to podejście do tego, że nie utrzymują wczesnych ciąż itp...No nic, ważne że Tobie pasuje jak tam jesteś i że nie narzekasz
Natalia fajny pokoikRobimy drugiego Dziedzica