Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
a gdzie tam banalne
Zakretka mniaaaam , mam nadzieje ze znajdzie dla mnie cos dobrego bo nie chce mi sie dzis plakac ze nie ma loda haha
Zakocona , na pewno zje cos dobrego w restauracji i odzyje , bedzie dobrze, milej kolacji :*ZakręconaOna lubi tę wiadomość
-
zakocona wrote:Przepływy widać na usg, serce dziecka również na usg widać.
My zaraz wychodzimy do restauracji. Atmosfera jest chujowa, bo L wrócił zmęczony i właściwie nie chce mu się ze mną gadać. Super wieczór urodzinowy.Udanego wieczoru!
-
ZakręconaOna wrote:Szczęśliwa chodź do mnie na lody , mam mega pyszne wisniowo waniliowe z kawałkami wiśni
cudo !
Ewelka no właśnie Ja chyba tez kupie ze dwie , trzy saszetki i sobie będą jak cos , tak jak mówisz mniej szkoda będzie niż cala pucha
też się zastanawiałam dziś w sklepie nad tym, bo widziałam te wielkie pudłaszczesliwa_mamusia21, ZakręconaOna lubią tę wiadomość
-
aagatkaa1984 wrote:Dziewczyny przez pomyli polknelam witaminy, pomyliłam z magnezem. To druga dawka dzisiaj. Pierwsza brałam o 7:30, chyba nic sie nie stanie, co?
-
Natka, a co najbardziej bolało Ciebie? Brzuch, kręgosłup, pochwa? Wybacz pytania, ale jakoś ostatnio mnie właśnie ten ból przeraża. Nie wiem na co się przygotować
nat_alia lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
nick nieaktualnyNie nadrobie Was
ni chu chu
Mnie wszystko ustalo. Wszystkie dzisiejsze skurczowe sprawy. Brzuszek mieciutki, nic nie boli. Nawet krzyz :p mala sie przeciaga, kopie, dostala na kolacje goraca szarlotke :p i zimne mleko ;P
Zaraz biegne sie kapac i bede sobie robic to co przez ostatnie tygodnie - lezec ;P
Agatka - czy magnez, czy witaminy - jak Ci sie raz zdarzylo, to nicmi tez sie zdarzylo kilka razy wziac witaminy dwie tabletki na dzien
ale to z dwa czy trzy razy
jaroszka lubi tę wiadomość
-
Zakocona będzie dobrze:*
Dziewczyny robicie znowu smaki, ale ja wrąbałam prawie całą Milkę i będę pewnie płakać w wc...Już żałuję.
A w ogóle o co chodzi z tymi piżamami kombinezonami?Chyba żyję w innym świecie, ale nie kumam o co biega:) O jakąś modę 'angielek'? Wstawcie jakąś fotę, bo mi spokoju to nie da!
szczesliwa_mamusia21, WiedźmaMaKota lubią tę wiadomość
-
Polkosia ja ci powiem najbardziej boli brzuch i krzyż (ja miałam bole z krzyża)...bol jest naprawdę mega ale się okazuję że do przeżycia:/
Damy rade...ja to się doczekać nie mogę
Dziewczyny ale mam dzis dola( Kuźwa
Mąż siedzi sobie od 16(jak tylko wrócił z pracy) i polazl do garażu do kolegi(bo kolega naprawia auta u nas na podwórku) i sobie z nim tam siedzi.
Nie wspomnę o tym ze codziennie tam zalatuje ale na godzinę lub dwie ale dzis juz przegiął!(
Miał wypic jedno piwo ale chyba sie zrobili więcej:( dół dół i jeszcze raz dół.
Duże dziecko...on chyba ucieka ode mnie!
Juz sobie poryczałam przez tego chama ale corka wróciła z dworu i muszę udawać ze jest ok!
Brakuje mi go....ale wychodzi na to ze tylko ja jego potrzebuje:((
To się wyżaliłam. -
polkosia wrote:Natka, a co najbardziej bolało Ciebie? Brzuch, kręgosłup, pochwa? Wybacz pytania, ale jakoś ostatnio mnie właśnie ten ból przeraża. Nie wiem na co się przygotować
Kregoslup nie bolal mnie wcale, pochwa tez nie. Przy skurczach mialam bole jak na @, ale milion razy gorsze. Do przezycia bez większych problemów. Najgorsze jednak byly te bole parte, ale nie przy parciu bezposrednio zaraz przed urodzeniu dziecka, a przy schodzeniu glowki w kanal rodny. Czujesz, ze cos Cie rozsadza i jest to bol nad którym nie masz jakiejkolwiek kontroli. I mimo, ze bolalo to po urodzeniu czujesz taka ulge, ze ten bol sprzed chwili wydaje sie odlegly, bo liczy sie tylko ta mala istotka obok:)
szczesliwa_mamusia21, ewwiel, nat_alia, stokrotka25, zakocona, ZakręconaOna, Lexie, lojkalojka, polkosia, WiedźmaMaKota, maluda, Nynusia, agaton, miska2503, paula1 lubią tę wiadomość
-
Battinka dobrze wyzalaj sie ile chcesz !
A moze on nie wie , ze sprawia Ci tym przykrosc ze wychodzi na tak dlugo ? Wiesz faceci , oni maja swoj swiat , moze potrzebowal wyjsc do kolegi wygadac sie , no nie wiem oczywiscie nie chce go bronic ale moze pogadajcie jakos , powiedz mu o wszystkim , nieraz z facetem tak trzeba bo sam sie nie domysli niekiedy , najwazniejsze to nie placz i sie nie smuc :* Bo malutka wszystko czuje , usmiechnij sie na pewno bedzie lepiej , zobaczysz :*BATTINKA lubi tę wiadomość
-
polkosia wrote:Natka, a co najbardziej bolało Ciebie? Brzuch, kręgosłup, pochwa? Wybacz pytania, ale jakoś ostatnio mnie właśnie ten ból przeraża. Nie wiem na co się przygotować
Kregoslup nie bolal mnie wcale, pochwa tez nie. Przy skurczach mialam bole jak na @, ale milion razy gorsze. Do przezycia bez większych problemów. Najgorsze jednak byly te bole parte, ale nie przy parciu bezposrednio zaraz przed urodzeniu dziecka, a przy schodzeniu glowki w kanal rodny. Czujesz, ze cos Cie rozsadza i jest to bol nad którym nie masz jakiejkolwiek kontroli. I mimo, ze bolalo to po urodzeniu czujesz taka ulge, ze ten bol sprzed chwili wydaje sie odlegly, bo liczy sie tylko ta mala istotka obok:)
szczesliwa_mamusia21, nat_alia lubią tę wiadomość
-
Battinka wyżalaj się a co. Tak jak Szczęśliwa uważam, że tylko rozmową skłonisz go do zmiany, facet się sam niczego nie domyśli niestety
Mój mi to już kilka razy uświadomił, ze nie jest jasnowidzem i mam mu mówić po prostu jak coś mi 'dolega'
Na pewno nie ucieka od Ciebie Kochana! To na pewno nie
Natka dzięki za opis, wiemy mniej więcej jak to może (choć nie musi) wyglądać
Ach... damy radę no nie?
Zakocona dodajesz też obok nicka kto miał zzo? Bo się nie mogę dopatrzeć, widzę tylko w statystykach na dole ogólnie. A statystyka słabo wypada. Na 9 sn - 1 zzo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2015, 20:51
szczesliwa_mamusia21, BATTINKA lubią tę wiadomość