Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Rzodkiewka wrote:Hej dziewczyny ;* Cieszę się, że wszystko u Was dobrze i cały czas Was sumiennie czytam Ja dziś chciałam poruszyć temat brzuszków, bo mnie dziś wkurzyła na w tym temacie kuzynka, ale mniejsza oto- wyżaliłam się już w swoim pamiętniku Moim mądziołek jest narazie ciąża chyba spożywczą, chociaż według mnie rośnie jednak też troszkę mój bąk mały
<a href=http://zapodaj.net/b511f5f7e9b5a.jpg.html>CAM00518.jpg</a>
<a href=http://zapodaj.net/b8e15aefc75fd.jpg.html>CAM00584.jpg</a>
<a href=http://zapodaj.net/44c324feb1feb.jpg.html>CAM00587.jpg</a>
Jak ja tam kocham ten swój tłuszczyk
jak znajdę to Wam pokaże mój brzusio tydzień przed porodem z 1 ciąży (przytyłam 11 kg)
EDIT:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4f78ecde58e5.jpg
W pierwszej ciąży obżerałam się krówkami, jak szłam do mojej Mamci to zawsze miała kupione dla mnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2015, 20:48
Ursa, Małgorzatka, Bree, Muffinka1019, Bunia86, Nynusia lubią tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
Ja już lepiej, od dwóch dni mdłości mi minęły i brzuch też już prawie nie boli. Gdyby mnie piersi nie bolały to bym zapomniała, że w ciąży jestem Ale za to huśtawka nastroju mnie nie opuszcza ;/
Ursa, Małgorzatka, paula1, Bree, Muffinka1019, Fatim lubią tę wiadomość
-
Muffinka ja żeby nie duży apetyt to bym nie wiedziała, że w ciąży jestem. No trochę bolą mnie piersi i mdli mnie jak głodna jestem. Ale tak w sumie ok. Dzisiaj mi się trochę kręciło w głowie, ale ciśnienie znowu niskie 96/58.
Mój młody powiedział dzisiaj przy kolacji: do dzidziusia - Zośka przestań tyle jeść, bo co 2 dni trzeba lodówkę wyposażać. Uśmiałam się do łez
no ale fakt zawsze jadłam mało, a teraz co 2-3 h muszę zjeśćWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2015, 20:56
Muffinka1019, Betti-85, Fatim lubią tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
W pierwszej ciazy wazylam 53,5 kg przy wzroscie 171 cm w 9 m-cu ciazy, cala ciaze pasowaly mi jedne spodnie z dresu na gumce, jak pojechalam rodzic to nikt mi nie wierzyl ze to 9 miesiac, chcialabym teraz byc tak szczupla bez ciazy jak wtedy w 9 miesiacu
polkosia, paula1, nat_alia, FreshMm lubią tę wiadomość
-
Ja też jestem głodna, najbardziej rano i po pracy. Ale jak już zasiądę do jedzenia, to mnie mdli i tak mielę te jedzenie przez godzinę. Chyba wymioty już się nie pojawią skoro do tej pory ich nie było. Na wadze mam 0,5 więcej, aż się bałam ważyć w tygodniu. A te 0,5 kilo to kropla w morzu...
Mówię o tym mężowi, a on chwycił mi brzuch i mówi: takie małe, 1 cm, a waży 0,5 kg
Idę coś ogarnąć i pranie jakieś zrobić. Mus to mus.
Trzymajcie się mamuśki ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2015, 21:05
Bree, Ursa, paula1 lubią tę wiadomość
-
hejka
Ja po kilku godzinach w pracy, biegania po kuchni,gotowania,smazenia i pieczenia,zaczelam plamic,nie bylo tego duzo ale na wkladce i na papierze po kazdym siku,wiec ok 14stej zadzwonilam do manager ze po prostu wychodze ide do domu i nie waracam juz w tym tygodniu.zadzwonilam do kliniki i tez mi tak poradzili,jakby sie nasilalo do wieczora czy jutro mam dzwonic i przyjezdzac na test a teraz odpoczywac i obserwowac.ja wczoraj mialam takie silne bole pod pepkiem i skurcz straszny miesnia brzusznego ze az mnie zgielo w pol,ale mowili ze moga byc skurcze nawet w nogach tez,wiec sie tym zbytnio nie przejelam,dzis mnie ciagnie w dole brzucha.ale teraz koniec,chyba juz wogole niechce wracac do pracy,niewiem czy panikuje czy nie ale tak sie boje.tylko niewiem czy tutaj tak sie da przedluzac zwolnienie?managerka mnie tak wkurzyla ze szok,nie zdazylam jej do konca wytlumaczyc,opowiedziec co i czemu ide do domu,a ona juz kiedy wroce zpowrotem i czy chcialabym sie przeniesc do mnieszego collegu zeby bylo mi lzej,robota jest ta sama,i stres ten sam,tyle ze troche mniej uczniow,acha i ze chyba nie mysle sobie ze bede cala ciaze na zwolnieniu.po prostu powiedzialam ze niemam sily teraz z nia gadac i odlozylam sluchawke.tutaj w uk jest troche inaczej przed 12 tyg nie zaloza wogole karty ciazy...bo do tego czasu wszystko sie moze zdazyc,wiec jak pojdzie to trudno,selekcjA naturalna...wkurza mnie to,nawet to ze robimy in vitro prywarnie i sie placi grube tysiace,oni mowia ze na test bym mogla przyjechac,przeciez nawet jak juz wystapilo poronienie to w ciele hcg sie i tak utrzymuje przez 48 g,chyba jutro jednak pojde do mojej przychodni i zapytam o wizyte u lakarza czy poloznej,moze w moim wieku i po ivf bedzie to traktowane troche inaczej?!Bree lubi tę wiadomość
-
AsiaPoli rozumiem Cie doskonale, tez mieszkam w UK i tez plamie... pierwsza wizyte u midwife am dopiero na 12 tydzien!!! wczeniej zero badan, nie liczac prywatnego USG. Wkurzam sie ze w kraju gdzie kasa chorych placi za aborcje do 24 tygodnia, i to takie na zyczenie, nie ma pieniedzy na badania profilaktyczne i podtrzymanie wczesnej ciazy... masakra
-
Ja tez częściej jem a jak zaczynam głodniec to mnie mdli.
Ja się gole maszynka jednorazowka i płynem do kąpieli taki kremowym i u mnie się to sprawdza.
Piersi mam napięte sutki mnie bola a brodawki swedza no i oczywiście urosły juz troszku.
Brzusio trochę większy w spodniach mam dyskomfort ale myślę że to przez wzdęcia.
AsiaPoli wydaje mi się ze powinnaś być inaczej traktowana w każdym razie powodzenia trzymam kciuki za dobre wieści!Bree, paula1 lubią tę wiadomość
-
Asia, przykre Niektórzy w ogóle nie są wyrozumiali
Ja już dziś idę spać. Mąż w nocy wyjeżdża na swoje stacje sejsmiczne z jakimś Włochem i muszę mu jakiś prowiant naszykować, bo czeka go kilkanaście godzin jazdy. Dobrej nocy!
A jeszcze z dobrych wieści, to u mojego ginekologa zwolnił się termin i idę już w czwartek 26.02 Juuupi!!!Nynusia, Bree, Fatim, paula1 lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
nieciekawie macie dziewczyny w tym kraju serio współczuję ja bym chyba zagryzła wszystkich a szefową po takim tekście pewnie chciałabym wrzucić do wora i do jeziora...jak zrobię w tą sobotę zdjęcie brzucha to postaram się wam wrzucić, bo robię od 2 tygodni co tydzień akurat jak równy tydzień ciąży mija z tym,że wrzucę pewnie najwcześniej w niedzielę, bo idziemy na imprezę rodzinną w sobotę i znowu opieranie się przed alkoholem będzie już w tą sobotę przyjaciółka dusiła mnie czy nie jestem w ciąży a męża męczył kuzyn...kilka osób podejrzewa od jakiegoś czasu (dają mi aluzje), bo mniej się towarzyska zrobiłam chodzi o te wymówki przed %...ostatnio jak byli u nas znajomi zapomniałam schować testy ciążowe i skapnęliśmy się po czasie, że leżą na szafce, mąż rzucił się i przykrył je innymi rzeczami a ja pobiegłam zasłaniać książkę o ciąży, która leżała na wysokości oczu gości masakra, męczy mnie te kłamanie...
Bree, Bunia86, Nynusia lubią tę wiadomość
-
Ja pamietam ze w pierwszej ciazy jeszcze jak mieszkalam w PL (ponad 20 lat temu) to ginekolog mowil ze mam pic wino "bycza krew" :)jedna mala lampka dziennie... wtedy ciezarnym czesto je polecano na poprawe krwi i zeby zapobiegac anemii... a teraz to nawet karmi z zawartoscia alko do 0,5% uwaza sie za szkodliwe
-
Mi M kupił piwo Bavaria 0.00 % żebym nie była osamotniona jak jemu się zachce normalnego Ale póki co ochoty brak więc siedzi sobie w kuchni i czeka
A co do depilacji to też zastanawiałam się nad kremem czy wolno. Ja po maszynce mam mega wysypkę, krostki i swedzenie, ogólnie masakra, po kremie jest trochę lepiej ale nie jest też idealnie. Ale zarosnąć tam to sobie w ogóle nie wyobrażam
Póki co krem wstrzymałam ale poczytałam że można więc chyba wrócę do kremuFatim, Bree lubią tę wiadomość
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Muffinka miałam tak ostatnio
a od 2 dni to do południa mam ssanie ale i mdłości a wieczorem mdłości i brak apetytu. Ogólnie mdłości przeważają w każdej porze dniaMuffinka1019, Bree lubią tę wiadomość
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
to ja jeszcze się pożale przed snem
Mam problem w pracy, bo jeszcze nie powiedziałam nikomu, a nie mogę znieść zapachu kawy.
Wszyscy w moim pokoju w biurze non stop piją kawę, jedzą jakieś śmierdzące rzeczy (teraz śmierdzące kiedyś pyszne ). nie wiem jak sobe z tym radzić bo cały czas mnie mdli od tych zapachów zwłaszcza kawy, a okna nawet się nie da otworzyć
macie jakieś rady?Bree lubi tę wiadomość
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26