Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mojemu na początku opornie szło, ale staram się wychodzić z założenia, żeby nie robić nikomu co Tobie nie miłe
Dlatego przymykałam oko... Do tej pory mamy kilka niedoróbek - chociażby lustro stoi na podłodze, zamiast wisieć
Kinkietów nie ma na ścianach... Ale prawdę mówiąc ja sama o tym zapominam, a kiedy w sobotę wieczorem siadam na kanapie, żeby obejrzeć film, a widzę te wystające kable, to przecież nie będę psuć wszystkim weekendu i olewam
Bunia86, Bree lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Ja już się boję jak my nasze nowe będziemy remontować. Mąż umie wszystko zrobić, ale zwyczajnie nie ma czasu! Praca od 7:30 do 15:30, później ma treningi 4 razy w tygodniu, nieraz wraca dopiero o 20! Także nie wiem kiedy będzie remontował. A szkoda komuś płacić skoro mąż to wszystko zrobi sam. Całe szczęście, że nie ma tak strasznie dużo tych remontów.
Bree lubi tę wiadomość
-
Agania, a jakie treningi?
Mam jeszcze pytanie - któraś z Was chodzi na Inflancką do Medicover. Nie pamiętam kto?Chciałam zapytać do jakiego lekarza, bo ja zapisałam się do dr Pietraszka. Może ktoś do niego chodzi?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2015, 17:22
Bree lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
polkosia wrote:Agania, a jakie treningi?
Mam jeszcze pytanie - któraś z Was chodzi na Inflancką do Medicover. Nie pamiętam kto?Chciałam zapytać do jakiego lekarza, bo ja zapisałam się do dr Pietraszka. Może ktoś do niego chodzi?
Polkosiu mój mąż jest trenerem kolarstwa i trenuje dzieci takie w wieku 7-10 lat, ma takie dwie grupy. Plus dodatkowo ma grupę BMX, to już starsi chłopcy. A teraz te treningi to nie jazda na rowerze - bo za zimno, tylko basen, siłownia, góry, hala. I dlatego go tyle nie ma. Na wiosnę z kolei jak się zaczynają wyścigi to nie ma go co weekend, a teraz w tym roku ma dwa dłuższe wyjazdy z kadrą Polski. Całe szczęście, że nie w październiku... ale jeden we wrześniu, więc to też średnio.polkosia, Bree lubią tę wiadomość
-
Powiecie, że narzekam, ale trochę się martwię. Niby dziś fizycznie czuję się lepiej niż wczoraj, ale po kilku godzinach w pracy, brzuch trochę mnie pobolewa, szczególnie, gdy za długo stoję przy tablicy. Poza tym dzisiaj jeden uczeń wyprowadził mnie z równowagi. Jestem drażliwa, gdy koleżanki przychodzą do mnie ze skargą na jakiegoś mojego wychowanka, mam ochotę powiedzieć im, żeby dały mi święty spokój, bo jakoś teraz średnio mnie wszystko obchodzi. Na razie jeszcze dyżuruję, bo nikt nie wie o ciąży. Dziś lekko potrąciło mnie dziecko, co też mnie zdenerwowało. Jakoś straciłam wenę i siłę do czegokolwiek. Mam wrażenie, że teraz praca może się tylko niekorzystnie odbić na moim stanie. Nie chcę nadużywać zwolnień, a mam wrażenie, że mój lekarz też nie jest skłonny do ich wystawiania. Są jednak takie chwile, że się denerwuję, mam dość i zaszyłabym się w domu. Myślicie, że ten lekki ból podbrzusza to może być niepokojący objaw? Na pierwsze usg idę dopiero za tydzień.
Bree lubi tę wiadomość
-
Ja mu tego nie powiedziałam
przecież byłby taki foch, że szkoda gadać, trzeba uważać na męskie ego. Już jest ok, zjadł coś chyba
Muszę posprzątać mieszkanie i upiec ciastka co mi zalegają, bo jutro wpada koleżanka z dzieckiem na kilka godzin więc wypada czymś poczęstować. Strasznie mi się nie chce i jak tu nie podjadać ?Bunia86, polkosia, Bree lubią tę wiadomość
-
polkosia wrote:Agania, a jakie treningi?
Mam jeszcze pytanie - któraś z Was chodzi na Inflancką do Medicover. Nie pamiętam kto?Chciałam zapytać do jakiego lekarza, bo ja zapisałam się do dr Pietraszka. Może ktoś do niego chodzi?
Polkosia ja chodzę na Inflancką. Ale do dr Połujańskiego. Chodzę do niego krótko więc nie wiele mogę jeszcze powiedzieć oprócz tego że jak dotąd mi nie podpadł więc jest okpolkosia, Bree lubią tę wiadomość
-
A ja już po usg
Serce bije jak dzwon a kijaneczka ma 7 mm
Wg GA jestem w 6w5d ciąży
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/515983116e3422fb.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2015, 17:58
dodinka, Fatim, Magnosia, Małgorzatka, ola.321, Ursa, Muffinka1019, agania, paula1, polkosia, Bree, nat_alia, FreshMm, Nynusia lubią tę wiadomość
-
Arielka no pięknie
gratuluję :* :*
Dodinka infekcja w moczu to bardzo częsty przypadek kobiet w ciąży niestety , bardzo stresujący z pewnością ale nic Wam nie będzie .... Wyleczysz i wszystko będzie okej :* :* nie zamartwiaj się i wracaj szybciutko do zdrówka :* :*dodinka, Bree lubią tę wiadomość
-
Małgorzatka wrote:Arielka no pięknie
gratuluję :* :*
Dodinka infekcja w moczu to bardzo częsty przypadek kobiet w ciąży niestety , bardzo stresujący z pewnością ale nic Wam nie będzie .... Wyleczysz i wszystko będzie okej :* :* nie zamartwiaj się i wracaj szybciutko do zdrówka :* :*
Co najlepsze wcale nie boli mnie przy siusianiu ale leukocytów dużoBree lubi tę wiadomość
-
W końcu mam czas żeby zjeść i chwilę tu posiedzieć
Mój mąż serio zwariował
Wczoraj miałam straszną ochotę na arbuza ale to chyba głównie dlatego że cały dzień odczuwałam okropne pragnienie no i głupek wsiadł na rower i pojechał mi kupić ale wrócił z ubrankiem dla bobasa ehhhhh
co prawda śliczny rozpinany polarek z kapturkiem niedźwiadka ale prosiłam go nie kupuj jeszcze nic
to mi powiedział że raz w tyg będzie coś kupował żebym nie musiała później na raz wszystkiego
Fatim, polkosia, Bree, paula1, FreshMm lubią tę wiadomość
-
dodinka wrote:Co najlepsze wcale nie boli mnie przy siusianiu ale leukocytów dużo
dlatego musimy robić mocz praktycznie co miesiąc bo zaczelo by Cię boleć gdybyś nie leczyla i doszło by do poważniejszej infekcji ... przechodziłam to też w poprzednich ciążach i wiem że nic Wam nie będzie lekarz też ma 100% racji także nie stresuj się na zapas :* :*Bree lubi tę wiadomość
-
Małgorzatka wrote:dlatego musimy robić mocz praktycznie co miesiąc bo zaczelo by Cię boleć gdybyś nie leczyla i doszło by do poważniejszej infekcji ... przechodziłam to też w poprzednich ciążach i wiem że nic Wam nie będzie lekarz też ma 100% racji także nie stresuj się na zapas :* :*
Dziękuję Kochana jesteś
Słyszałam że czosnek jest dobry też na infekcje pęcherza że w wodzie się gotuje i napar się pijeBree lubi tę wiadomość
-
dodinka wrote:Dziękuję Kochana jesteś
Słyszałam że czosnek jest dobry też na infekcje pęcherza że w wodzie się gotuje i napar się pije
myslę że to co zażywasz wystarczy , no chyba że lubisz ja nie znoszę zapachu gotującego się czosnku nie mówiąc o piciuJa sobie też kupuję suszona żurawinę i zajadam jak chipsy
bardzo smaczna
dodinka, Bree lubią tę wiadomość