X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Szczęścia 2015 ;)
Odpowiedz

Październikowe Szczęścia 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • Mikejla Autorytet
    Postów: 2085 1877

    Wysłany: 10 października 2015, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok - ja muszę kupić mikser hehe :) dobra ja idę legać trochę, nic nie zrobiłam dziś w sumie a i tak padam...

    EwelKa wielka lubi tę wiadomość

  • aanaa Autorytet
    Postów: 1274 2231

    Wysłany: 10 października 2015, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malgo mi na ramieniu nie Szlo, klade ja sobie na piersi, glowie opieram o ramie i odbijam. Często juz w momencie kladzenia malej się odbija, czasem w ogóle. Co do poloznej to moja sie pojawila tydzień po zgloszeniu w przychodni, ale ja jestem inny przypadek. Zadzwon do przychodni którą podalas w szpitalu i sie przypomnij. Tak słyszałam żeby robic w szpitalu jak laske obok wypisywali.
    Qiedzma, ja zarlam jak głupia herbatniki ale one maja straszny skład i dopiero po czasie doszlam czemu moje dziecko sie tak meczy i ciągle bączki puszcza. Przez herbatniki. Odstawilam na 3 dni i spokój :) tylko co ja będę jeść w nocy? Przy każdym karmieniu mi burczy. Chyba zwiększa spożycie biszkoptów :)

    iv09hdge6yql001e.png
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 10 października 2015, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie i 2 KTG, po kroplówce tętno prawidłowe i zapis też w porządku. Niestety bez skurczy. Zrobiła mi masaż szyjki, bo ma 1 cm i przepuszcza na 2 palce rozwarcie. Bolało i leci mi teraz krew. Niestety miejsc na porodówce ani w DN nie ma, więc kazali wracać do domu i przyjechać wieczorem, bo lekarka była pewna, że po tym masażu ruszy, bo dziecko pięknie napiera i mam "idealne" warunki na poród ;D

    Dziękuję za wszystkie kciuki! Jeszcze nie rodzimy, ale zaczął spinać mnie brzuch. Oby coś po tym masażu ruszyło. Na razie podjechaliśmy do teściów zjeść coś, bo padaliśmy z głodu. Jak do 20 nic się nie wydarzy, to wrócimy do domu. Zakocona, postaramy się wpaść jeszcze, bo jesteśmy na Saskiej, więc blisko.

    Bąbelek, Little Frog, Mikejla, lojkalojka, jaroszka, miska2503, agaton, szczesliwa_mamusia21, maluda, zakocona, agania, Katarzyna87, Blondik lubią tę wiadomość

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 10 października 2015, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie miałam nawet za bardzo jak napisać, bo pod KTG zakaz używania telefonu, a pod kroplówką mi nie leciało, jak zginąłam rękę. Wy tu o takich pysznościach, a ja myślałam, że umrę z głodu tam :P Ale na szczęście już coś wszamaliśmy ;)

    Agaton, Nynusia, obie miałyście masaż szyjki? Krwawiłyście potem? Bo mi sporo tej krwi teraz leci. Mówiła, że to normalne i mam się nie bać, ale żeby aż tyle...

    aagatkaa1984 lubi tę wiadomość

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 10 października 2015, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polkosia kciuki mocne żebyś dzisiaj przywitała Klementysie . :)

    polkosia lubi tę wiadomość


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 10 października 2015, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaroszka ?!?!?!!co się z Toba świnko dzieje

    jaroszka lubi tę wiadomość


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2015, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny!
    Nie czytałam Was ostatnio na bieżąco, ale śledzę info o porodach i serdecznie gratuluję nowym Mamusiom. Za oczekujące trzymam kciuki. Myślami jestem z Agatką, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
    Jesteśmy już od wczoraj w domu, Maciek właśnie zasnął po karmieniu, więc postaram się zgodnie z obietnicą zdać relację z mojego porodu :)
    Jak może pamiętacie, miałam w ciąży wielowodzie i wiedziałam że dzidzia będzie duża, a byłam odsyłana od lekarza do szpitala i z powrotem. Moi lekarze uważali że powinnam mieć cc (a co najmniej wczesną indukcję porodu), a szpital miał to gdzieś. W piątek 2 października znów dostałam skierowanie od lekarza do szpitala, ale nie poszłam, bo wiedziałam, że w poniedziałek znów mnie odeślą (było za wcześnie na indukcję wg szpitala – poniedziałek to był 40t4d). W niedzielę 4 października byliśmy już zdeterminowani na wizytę u jakiegokolwiek lekarza, żeby załatwić cc, ale nie zdążyliśmy.
    W niedzielę rano dopadła mnie biegunka, miałam bolesne skurcze, ale przechodziły po prysznicach. Potem wracały. Odpadł mi czop z krwią, co przyczyniło się do powstania nowego porzekadła ;) Od 22 skurcze stawały się coraz bardziej regularne, przed północą były już co 7-8 minut. Wsiedliśmy w auto i w aucie już c 5 minut. Na Ip (szpital Raszei w Poznaniu) – 6 cm rozwarcia, od razu na blok porodowy. Podali mi antybiotyk ze względu na GBS. Pęcherz płodowy nie chciał pęknąć, a oni nie chcieli go przebijać do czasu podania drugiej dawki antybiotyku. O 6 rano podali drugą dawkę antybiotyku i przebili pęcherz, było ok 9 cm rozwarcia. I w zasadzie na tym zatrzymała się akcja porodowa. Miałam skurcze bardzo bolesne, ale Mały nie chciał się na dobre wstawić w kanał rodny. Położyli mnie na łóżku porodowym, raz na jednym, raz na drugim boku, Mały obrócił się, ale nadal nie wstawiał się odpowiednio. Dostałam gaz, który nie pomógł – bolało coraz bardziej, a ja traciłam przez gaz świadomość. Podali oxy i wtedy już wiedziałam, że nie dam rady. Po godzinie lekarze zdecydowali o cc.
    Samo cc w porządku. Tylko kazali mi się samej przekładać na łóżko zabiegowe a ja miałam takie skurcze i byłam tak przyćpana po gazie, że nie byłam w stanie. Trzy razy próbowali wbić się w kręgosłup (znieczulenie pp), w końcu się udało. W połowie zabiegu odzyskałam względną świadomość. Powiedzieli mi że mam syna, ale on nie płakał. Nie chcieli powiedzieć o co chodzi. Potem się okazało że nie oddychał i serduszko biło za wolno. Resuscytowali go, ale na szczęście nie był intubowany. Uznali, że to zaburzenia adaptacyjne, ale musimy go obserwować. Nie pokazali mi go ani Mężowi nie dali do kangurowania. Oczywiście stwierdzili hipertrofię wewnątrzmaciczną (duże dziecko) – mimo że wcześniej mówili że nieee absolutnie nie jest duży…
    Po 12 h byłam pionizowana i potem już było coraz lepiej. Po dobie dostałam już Maćka do siebie na stałe i musiałam robić wszystko wokół niego. Nie było łatwo – z jednej strony trzeba odpoczywać i się nie można nadwyrężać, a z drugiej do ponad 4 kg dziecka trzeba wstać, podnieść, nakarmić etc. Wypis miałam planowany na jutro (formalnie procedury przewidują 5 dób po cc, a ponieważ przyjechałam do szpitala tuż po północy, to wskoczyła mi kolejna doba do rozrachunku). Ja już byłam bardzo zmęczona, bo Małego ciągle budziła w nocy sąsiadka z sali, pierwszej nocy nie spaliśmy z Mackiem przez to prawie w ogóle. Więc wczoraj wypisałam się na własne życzenie. Może to niepopularna decyzja, ale cóż. Rana goi się dobrze, a Maćka mogli wypuścić już po 48 h.
    Mąż był niezastąpiony i na sali porodowej, i potem, i teraz jest super pomocą w domu. Sam poród mimo wszystko będę wspominać dobrze, choć z perspektywy czasu wiem już, że mój dystans do szpitali i decyzji lekarzy tam jest słuszny.
    Maciek jest cudowny, najchętniej cały czas bym go tuliła :) Nawet jak wrzeszczy ;)
    Teraz walczę z problemami z wypróżnianiem się i trochę się boję, jak to będzie dalej z tymi jelitami. No i krwawienia już prawie nie mam, co też mnie trochę martwi.No ale mam nadzieję, że wszystko wróci do normy. A, no i wiadomość dnia – spadło mi już z wagi 15 kg :D
    Trzymajcie się ciepło Dziewuszki :* Będę Was podczytywać jednym okiem i jeśli macie pytania – piszcie, postaram się odpowiedzieć. I dziękuję Wam za wsparcie w czasie ciąży, było niezastąpione :)

    jaroszka, Little Frog, ZakręconaOna, Mikejla, aanaa, Bąbelek, lojkalojka, miska2503, ewwiel, Nynusia, szczesliwa_mamusia21, maluda, zakocona, ~Rewianka~, Katarzyna87, agaton lubią tę wiadomość

  • Mikejla Autorytet
    Postów: 2085 1877

    Wysłany: 10 października 2015, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatka1984 a co u Was????

  • jaroszka Autorytet
    Postów: 2716 3002

    Wysłany: 10 października 2015, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No siema siema!!! Jestem juz :*

    Sorrki laski, ale ten weekend poświęciłam tylko dla męża :) wczoraj zrobiłam pyszny obiadek i potem maraton filmowy, a dzisiaj od rana porządki, obiadek i spacerek. Natomiast podczytuje Was tak na szybkiego, ale jakbym zaczęła jeszcze pisać to juz by było pozamiatane :P

    Polkosia mi wręcz wtykali telefon jak leżałam pod KTG, a gdzie byłaś?

    Zakrętka moj aniele stróżu jak sie czujesz Ty człowieku-demolka :) hihi

    Agaton ależ sie męczysz strasznie mi przykro to czytać, oby w koncu ruszyło!!!!

    Kto dzisiaj ogłada ze mną bitwy w the voice?!

    Mikejla, ZakręconaOna, maluda, agaton lubią tę wiadomość

    relgh371crdcdbv2.png
  • jaroszka Autorytet
    Postów: 2716 3002

    Wysłany: 10 października 2015, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikejla wrote:
    Agatka1984 a co u Was????

    Podłączam sie pod pytanie. Była na chwile pytać sie o sokowirówkę. Myśle, ze to dobry znak, pewnie bedzie robic Dla małej zdrowe koktajle.

    relgh371crdcdbv2.png
  • Mikejla Autorytet
    Postów: 2085 1877

    Wysłany: 10 października 2015, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaroszka ja dzisiaj ja! Chociaż mój chce do szwagra iść się napić za to , że mu meble pomógł wozić...ale ja chyba zostanę.

    Jestem padnięta a nie mam nawet po czym...

    jaroszka lubi tę wiadomość

  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 10 października 2015, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaroszka chyba dla małego ! :D
    Ja na szczęście mam sokowiroweczke i blender taki duży na soki:) tez będę na diecie sobie robić i małemu jak juz będzie chlac mógł: pp

    Kuzwa ale mam co jakoś czas bóle okresowe , bolace dość mocnawo ...


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • jaroszka Autorytet
    Postów: 2716 3002

    Wysłany: 10 października 2015, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zak miałam na myśli, ze dla chorej córeczki te soczki bedzie robic.

    Silne Bóle okresowe nooo to znak zbliżającego sie porodu - u mojej sis tak było.
    Tylko, ze Ty jeszcze nie chcesz rodzic, bo czekasz na lubego?

    Mika nigdzie nie chodź będziemy oglądać the voice

    Mikejla lubi tę wiadomość

    relgh371crdcdbv2.png
  • Mikejla Autorytet
    Postów: 2085 1877

    Wysłany: 10 października 2015, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaroszka wrote:
    Zak miałam na myśli, ze dla chorej córeczki te soczki bedzie robic.

    Silne Bóle okresowe nooo to znak zbliżającego sie porodu - u mojej sis tak było.
    Tylko, ze Ty jeszcze nie chcesz rodzic, bo czekasz na lubego?

    Mika nigdzie nie chodź będziemy oglądać the voice


    Nigdzie nie idę, dalej mnie boli ledwo chodzę. Mój książe też odmówił wyjścia, ja też chcę z nim spędzić trochę czasu. Wczoraj wrócił o 21, zjadł i zasnął. Dziś spał do 10, bo nie chciałam go budzić, należy mu się. Zakupy, obiad, placek, teraz przerabia zdjęcia z brata wesela, bo robił za fotografa. Fotograf, który był w kościele i chwile na sali powinien się wstydzić. Zdjęcia okropne, ale...o tym długo by gadać. Dobrze, że Darek robił, to będą mieli pamiątkę.
    No, ale wracając...skończy zdjęcia i już będzie znów 20-21... a jutro szybko spać bo do pracy :(

  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 10 października 2015, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaroszka wrote:
    Zak miałam na myśli, ze dla chorej córeczki te soczki bedzie robic.

    Silne Bóle okresowe nooo to znak zbliżającego sie porodu - u mojej sis tak było.
    Tylko, ze Ty jeszcze nie chcesz rodzic, bo czekasz na lubego?

    Mika nigdzie nie chodź będziemy oglądać the voice
    Mogę rodzic , lepiej w ta i wczesniej niż za późno jak będzie wyjeżdżał .
    Tak wolimy :) wiesz jakiś mega silnych nie mam ale
    Aaaaa teraz czaje z ta sokowirowka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2015, 19:04


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • Nynusia Autorytet
    Postów: 2736 3716

    Wysłany: 10 października 2015, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bąbelek wrote:
    Ja szarlotkę jak robię to z przesmażonymi jabłkami z cukrem waniliowym i cynamonem a dodatkowo jest ona z budyniem waniliowym :)

    Ewelka robiłam kiedyś te rogaliki od Ewy, super przepis ma.

    A jeśli chodzi o stolnicę to ja używam silikonowej. Kupiłam kiedyś w promocji w Empiku. Nie zamieniłabym jej na żadną inną. Myjesz raz dwa, zwijasz i chowasz nawet tam gdzie mało miejsca ;)
    Ja chciałam kupić po 30 zł są w Ikea i po tym co piszesz musze kupić

    Bąbelek lubi tę wiadomość


    l22nhdgeccid541p.png
  • aagatkaa1984 Autorytet
    Postów: 1812 1421

    Wysłany: 10 października 2015, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, pytacie co u Nas, jestesmy na onkologii, czekam jeszcze na badania, które dadzą odpowiedz na to, czy mamy przerzuty, wiec prosba o modlitwę aby nie bylo. W poniedziałek operacyjnie zakladaja jej port, a od wtorku chemia, strasznie się tego boję. 1,5 roku chemio i radioterapii. Nadal jestem w ogromnym szoku, ale nie mam sily juz plakac.

    km5st5odymuuq2ts.png
  • Nynusia Autorytet
    Postów: 2736 3716

    Wysłany: 10 października 2015, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polkosia nic tylko ból.

    Za to skurcze u mnie są nadal słabe ale są a na papierze śluz przezroczysty z brązowym ale to nie od masażu bo masaż był wczoraj a do tego czasu miałam przezroczysty tylko


    l22nhdgeccid541p.png
  • Nynusia Autorytet
    Postów: 2736 3716

    Wysłany: 10 października 2015, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatka modlę się codziennie za Was :*


    l22nhdgeccid541p.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 10 października 2015, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatka beda modlitwy i kciuki podwójne od każdej z Nas na pewno ! Wszystko będzie kochana dobrze na pewno , wierzyć musisz i My wierzymy razem z Toba.


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
‹‹ 2638 2639 2640 2641 2642 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ