Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć!
My jesteśmy po wczorajszym szczepieniu.. Tragedia..Tymek tak płakał,az sie taił!Dwoiłam sie i troiłam zeby Go uspokoic a upociłam sie z nerwów jak mysz!Pani która Mu podawala zastrzyki bardzo pomagala,grzechotkami zabawiala i po wielkich trudach usnął..
Powiedzialam mezowi ze nastepnym razem On idzie na szczepienie bo ja sie wykoncze a jeszcze tak mi żal bylo Malego,poplakalam sie dopiero w domu..
Po wieczornym karmieniu znow ryk wiec zdecydowalismy sie podac paracetamol w czopku,poskutkowalo-spal prawie 6 godzin!
Pediatra stwierdziła ze Tymcio ma pleśniawki..wyrodna matka nie zauwazyla..
Battinka,Lojka,Wy tez macie ten problem..dawalyscie dzieciom aftin??
Nie wiem jak go podac??
-
Bąbelek wrote:A mój chyba miał dziś o 5 kolkę.. Prężył się, wrzask niesamowity
podciągałam nóżki, bączki wyszły. Jakaś tam kupka była ale śladowe ilości. Spróbować Espumisan czy jakąś herbatkę..?
Mam herbatke, jakieś kropelki, te rurki windi i nie wiem czy czegoś użyć, a jak tak to czego... -
To moja noc tez nie nalezala do najlepszych . Co prawda maly budzil sie co 2-3 godziny , ale stekal przez cala noc nawet przez sen . Od wczoraj zaczelam podawac mi incacol i moze to od tego .
Lexie niepomoge bo u nas we francji nie ma tego leku . Ja najpierw podawalam fungizone (ale dostal uczulenia i bolu brzucha) i teraz jestem na mycostatynie . Jeszcze widze kilka kropek , ale wczoraj wzielam gazik nasaczony sola fizj. i przetarlam i zostaly tylko na podniebieniu .
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Dzieki jestescie kochane! Maly sie zrehabilitowal i ladnie w nocy spal !
Aana wiesz ze jak juz bylam skrajnie wymeczona to tez o tym myslalam! Ale u nas w miescie raczej nikogo nie znajde takiego wiec mam nadzieje ze to minie
Agaton wlasnie zminimalizowalam nabial do minimum ale mie widze poprawy wiec to chyba nie to ...
No nicusze to przeczekac ! Ale ciezko samej ... Czasami chcialabym zeby tylko ktos go wzial choc na 10 minut
Z jednej str chce jechac do Pl bo wiem ze mama mi mega pomoze a z drugiej miesiac bez D ... Tylko ze caly grudzien bedzie robic zo 24
O 10:30 my lekarza trzymajcie kciuki zeby za tydz dostal szczepienie to wtedy bd mogli jechac
Jeszcze raz dziekuje za wsparcie czlowiek jak zmeczony i spiacy to masakra ... A czytalam was i pd razu bylo lepiejLittle Frog lubi tę wiadomość
-
Witamy
Zakręcona wcześniej też mi tak ciekło z piersi ale teraz jest lepiej...właśnie jak robisz te herbatę???poza tym jak się Mały krztusi to kładziesz go na brzuchu na swojej ręce?tak że główka na Twojej dłoni i łokieć między nóżkami no i oczywiście po skosie głową w dół.?? Ja wcześniej podnosiłam Małego do góry a obejrzałam potem filmik o pierwszej pomocy i tak jak pisałam wyżej tak ma się niby robić...
Agaton oj koszmarna kobita
A Helenka cud miód malina i mam nadzieję,że tako aniołek zostanie :*
Aanaa dobrze,że kupka poszła,szkoda tylko że noc średnia
Szczęśliwa bidulko przytulam...dobrze,że D pomaga jak jest w domku...dasz rade z tymi popołudniówkami jego :*
Kciuki trzymam obyś załatwiła szczepienia :*
Madu dziewczyny przy takiej sytuacji ściągają swoje mleczko w dzień mają zapas na noc...może tak spróbuj co??
Lexie o rany...biedny Tymciobiedna Ty
oby następne były lepsze już:* a na plesniawy aphtin.
Lojka super że prawie wyleczylas to dziadostwo. A chciałam spytać jak Dziecko pozwala Ci na manewry w buzi i to gazikiem jeszcze???:o
Frog windi chyba w ostateczności albo jak bardzo będzie się męczył:*
Hm co u nas...po wrzaskach chciałam spał Mały na mnie... 23:30 kąpaliśmy go, a w symie to ja sama,i wgl nie otworzył oczek tylko ma śpiocha hehe...marudził lekko ale ogólnie woda była chyba za zimna ehhh...szybko ubrałam bo chciał cyca i już zaczyna płakać to ja ide do sypialni a Mały śpi...odłożyć do łóżeczka mogłam bez problemu i liczyłam się z tym,że jak po kąpieli nie jadł ro szybko wstanie ale przez sen domagał sie cyca przed 3dwa razy wstałam i spał dalej...i th nie pamiętam kiedy R przyniósł go do nas....nawet nie słyszałam kiedy wychodził do pracy...rany...a Syncio lekko zakwili i już jestem na nogach
nic idziemy zmienić pampersiorka bo Dzidzia wstała
agaton, Little Frog lubią tę wiadomość
-
PauLLa wrote:
Lojka super że prawie wyleczylas to dziadostwo. A chciałam spytać jak Dziecko pozwala Ci na manewry w buzi i to gazikiem jeszcze???:o
Powiem Ci , ze na poczatku tez myslalam ze to nierealne wlozyc palec z gaza do buzi . Ale maly mysli ,ze to cyc lub smok i zaczyna ssac i ja wtedy szybkim ruchem przecieram raz jedna strone policzka ,a potem druga .
Moj krolewicz odsypia noc juz trzy godziny spi i nie zapowiada sie ,ze wstanieWiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 09:53
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Ale była super noc i poranek. Właśnie karmię i dopiero będziemy wstawać. Mały w nocy co prawda budził się co 2h, ale rano obudził się o 7:15, potem 8:30 i spaliśmy do teraz. Odespalam trochę
Ale rano śpi na boku koło mnie i kołdrą muszę przytrzymywac mu ręce, bo chmajta nimi i się wybudza. I szumis szumil. Ale i tak super. Pół dnia za namiagaton, madu, Little Frog, jacusianka lubią tę wiadomość
-
Lojka spróbowałam właśnie na spokojnie i pozwolił wysmarować te łajzy
Zakocona cieszę się ze
!tak pospałaś
Ja się zastanawiam nad spacerkiem...myślicie że w takie wietrzysko można isc
??? Słońce wychodzi czasem...szkoda że to nie piątek bo do mamy przejechalabym sie z Małym... -
Kobiety, potrzebuję skorzystać z Waszego doświadczenia... Córcia od urodzenia charczała, pediatra na wizycie patronażowej zaleciła stosowanie disnemar baby i odciąganie wydzieliny. Od zeszłego tygodnia zaczęło jej bulgotać - sprawa jest o tyle dziwna, że jak śpi to pięknie oddycha, a problem zaczyna się jak się budzi. Rozmawiałam z położną na ten temat i poleciła obserwować kolor wydzieliny (przezroczysta wymieszana z mlekiem) i mierzyć temperaturę (w normie, zwykle 37.1, dzisiaj 36.9) i jak coś będzie nie tak albo zacznie to przeszkadzać małej w jedzeniu czy spaniu to zgłosić się do lekarza. Wczoraj już myślałam, że pozbyliśmy się kataru, ale dzisiaj w nocy mała co jakiś czas zaczynała stękać i charczeć (nie budząc się), mam też kłopot z odciągnięciem wydzieliny, jakby była gęsta i nie chciała się odkleić, pojawiła się też jedna zielona baba...
Powiedzcie proszę czy miałyście do czynienia z podobną sytuacją i czy udało się ją opanować? Ile jeszcze to może trwać i co mogę zrobić? Czy macie jakieś sposoby czy lepiej iść do pediatry? Powinnam się martwić? -
Ja mam to samo, pediatra kazala nawilzac sola w sprayu i odciagac. Polecam fride i nie odciagaj od razu po psikaniu, poczekaj az to sie tam troche rozpusci. Ja czekam az mala kichnie, czasem trzeba mega sie zaciagnac zeby ta gesta wydzielina wyszla. Czesto tez jest zolta ale zadnych objawow przeziebienia nie ma.
polkosia lubi tę wiadomość
-
Lojka,dzięki,zapomniałam,że Ty we Francji..
Paulla-synek sprawił Wam niespodziankę i pięknie spał.. oby więcej takich!
Zakocona,ja po karmieniu o 7 lubie brac Młodego do łóżka,troche Go wtedy przeciągam, na brzuszek kłade-uwielbia tak zasypiać..i takim sposobem wstajemy ok 9 i też pół dnia z głowy:)
-
Alekassandra u nas to samo, własnie przed chwila pyta lam położną co to może być, powiedziała że to prawdopodobnie wiotkość krtani i że to sie może dziać i trwać jeszcze trochę, nic zrobic ni emozna na na charczenie w nosie to tylko sól morska odciąganie fridą, nawilzanie powietrza, kazała mi tez isc z tym do pediatry na wszelki wypadek, ale widze ze chyba nie powie mi nic czego nie wiem. A jest u nas dokładnie tak samo, w nosku charczy i gdzies z okolic krtani /przełyku, tylko boje się troche ze może to przejśc na oskrzela
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 12:47
21.10.2015 Leon