Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurwa ale miałam przejebana noc
aż płakać mi się chciało jak Oskar tak wyl ! To nie był płacz a krzyk , prezenie , wyginanie się ...
Masowalam go , odgazowac próbowałam , trochę poszło ale nie pryka już tyle co na początkuwtedy kłopotów żadnych nie miał a teraz ???
Kurde Ja prawie nic nie jem żeby miało mu zaszkodzić , z nabiału jem raptem raz na dwa dni jajka , kefir pije że dwa razy w tyg ... Masakra .
Esputicon nie pomaga , delicol nie pomaga ... Najgorsze jest to że mały dodatkowo dostał katar , charczy niesamowicie ... Sciagnelam mu glutki to były zielonkawe i białeeh ... Masc majerankowa poszła pod nos a zaraz muszę tym sprayem z woda morska spsikac .
Herbatke robię tak
Łyżka majeranku na szklankę 200 ml i parzeWiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 12:50
-
Zakretka u nas pomogly kropelki Sab simplex moze Ci kupic i wyslac ?
Lexie wlasnie czytalam o tym czarnym czyms na pewno kupie!
Katarzyna my mam tego Mr.B z Lulalove na kolki ale tonto samo co termofor tylko firma robi swoje i cena tez ...
Wrocilismy od lekarza z dobrych wiesci mamy 60cm i 5540gram wszystko dobrze procz jednego bioderka za tydzien w srode usg i oby nic powaznego ... Szeroko teraz pieluszkujemy i wlasnie zrobilam to malemu odlozylam fo lozeczka i zasnal ... Czyzby to bylo to? Moze go boli te bioderko i dlatego jest niespokojny? Juz sama nie wiem zobaczymy ile pospi jak dluzej niz 5min to moze cos w tym byc .
Agaton zrovie jak mowisz od jutra odstawie caly nabial !
Jejku uwielbiam te wasze rady! Zawsze sie znajdzie ktos kto podpowie i pomoze :* -
Aleksandra90 wrote:Dzięki dziewczyny :-* Uspokoiłyście mnie, bo to charczenie brzmi naprawdę przerażająco, chociaż muszę powiedzieć, że najgorzej jest nad ranem, w dzień jakby trochę przechodzi. Ile czasu u Was to już trwa?
u nas takie nasilone od tygodnia, ale od kąd kilka razy podczas karmienia odbijam i nosze w pionie to jest trochę lepiej. najgorzej z tym noszeniem w nocy bo karmimy się na leząco, ale jak mu tam to wszytsko pospływa to potem jest mniej tego charczenia. Aleksandra a ulewa twój maluch?21.10.2015 Leon -
Lexie wrote:Szczęśliwa biedulko,jak Wam pomóc..
Skoro Aanaa wspomniala o znachorce to ja moze podpowiem-wykap Małego w czarcim żebrze.. Zawsze babcia mi opowiadala o tym i ze moze ktos dziecko "ociotował" Mozna to kupic w aptece lub sklepie zielarskim..
U nas najgorsze są dni, nasz syn w ogóle nie chce wtedy zasnąć, marudzi, płacze i jęczy, po jakimś czasie to sam nie wie, co chce, w kołysce źle, w łóżeczku źle, na brzuchu też nie pasuje, leżenie na mnie też nie odpowiada, noszenie też nie, cmoka, że chce jeść jak próbuję dokarmić to dwa łyki i już koniec jedzenia... często widać, że jest zmęczony, bo ziewa i widać, ze walczy ze snem, ale tak jakby miał problem ze zaśnięciem, a jak już zaśnie to 3 minuty niespokojnego snu i po spaniu... nic na niego nie działa, więc ja w domu w ciągu dnia to nie jestem w stanie nic zrobić... zastanawiam się czy go nie przechwalili w tym szpitalu, bo wszyscy mówili, że to najgrzeczniejsze dziecko na oddziale a w domu mały diabełek... może coś jest w tym, co pisałyście o tym "ociotowaniu", pamiętam, że moja babcia też o tym dawno temu mówiła... -
Paulla oj nameczyl ale bardziej nameczyl się on sam i przykro mi
Szczęśliwa myślisz że pomoże ? Kurcze może i masz rację ... Sama już normalnie nie wiem co robic bo momentami mam wrażenie zwe krople powodują jeszcze gorszy stan u niego a czasami pomagają eh masakra
Szczęśliwa na FB priv ok ?
Zaraz Ci wyśle zaproszenie
Hahahhaa mój Oskar słucha Polskiego hip hopu właśnie
Moja siostra zostawiła włączona piosenkę na kompie , wzielam go i słucha hahaha -
madu wrote:u nas takie nasilone od tygodnia, ale od kąd kilka razy podczas karmienia odbijam i nosze w pionie to jest trochę lepiej. najgorzej z tym noszeniem w nocy bo karmimy się na leząco, ale jak mu tam to wszytsko pospływa to potem jest mniej tego charczenia. Aleksandra a ulewa twój maluch?
Właśnie jakiś czas temu zaczęła ulewać i to dość dużo, czasami zdarza też jej się zachłysnąć przy jedzeniu i wtedy mam wrażenie, że mleko idzie jej noskiem... Może faktycznie większą uwagę poświęcę odbijaniu, dzięki -
Aleksandra,Madu moja mala ma stwierdzoną wiotkość krtani juz od urodzenia:( także takie charczenie nie jest mi obce. Liwusia bardzo głośno oddycha no i w gardle ma taką jakby kluchę tzn ma chrypkę której nie może odkrztusić
(
U każdego dziecka mija to w innym czasie. -
Zakretka nie mam zadnego zaproszenia , chyba ze jeszcze nie wyslalas
Dziewczyny jak ktoras ma ochote na Sab simplex piszcie za tydzien bede w Pl moge wam przywiesc , wiem ze macie swoje kropelki i jesli pomagaja bardzo sie ciesze ale jakvy ktoras chciala chetnie pomoge -
Battinka mój Oskar ma to samo :-o
Tak jakby ma chrypke której raz nie może odchrzaknac a raz może ,
Aleksandra mojemu Oskarowi też się ulewa dość często i czasami się krztusi ale widze że je lapczywie , tak jakby mleko za szybko też mu lecialo .
My mamy klina od urodzenia kupionego i spI na nim na boczku mimo wszystko .
Szczęśliwa masz zaproszenie ? Właśnie wyslalam