Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Biorąc pod uwagę ile waży Tadek, to na bank nie wina mleka
A raczej nie jego braku. Zakocona, a nie ulewa Ci, jak tak wisi na cycku? Moim zdaniem problem Tadka wynika ze zbytniego przywiązania do noszenia, skoro nie jest w stanie zasnąć nie na rękach ani na bujaku... A nadal śpicie razem w łóżku?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2015, 09:48
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Agaton dziękuję za tak ekspresowe informacje
na pewno przetestuję, bo widzę, że mój organizm potrzebuje dużego oczyszczenia, stan skóry mam straszny, po ciąży zostały mi wypryski na rękach i szyi podobne do trądziku. Dr mówił mi, że to po dużych dawkach luteiny, ale od odstawienia jej już trochę czasu minęło a problemy skórne zostały więc wiem, że czas na oczyszczenie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2015, 09:48
agaton lubi tę wiadomość
-
Zakocona Ja wiem właśnie ale na szczęście nie ma dużo tego tylko w rogu koło okna ale sam fakt ! Wychodze dziś z domu polazoc to porobia część tego a później nie wiem ... Przeniose się do innego pokoju na noc . Innego wyjścia nie mam za bardzo
-
Agatka, to ładnie! Klementysia też ulewa, dlatego tyle prania. Ja tam ją na razie przebieram, bo niektórzy mówią, żeby zostawić, bo przecież wyschnie, ale skoro ja siebie bym przebrała jak się zaleję, to dziecko tym bardziej... Ale od 2 dni zaczęłam śliniak po jedzeniu zakładać na 15-30 minut i wczoraj cały dzień w jednym pajacu wytrwała
Może to jest sposób.
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Masakra, Dziewczyny, ale mieliśmy ciężką noc! Jestem wykończona! Nie wiem czy tym wstawaniem czy tym, ze jestem przeziębiona i mam zatkany nos, no i ciężko mi oddychać;/
Zasnął o 20, pobudka o 23, usypianie do 24, pobidka o 2.30, usypianie do 3.15, kolejna o 4, usypianie do 5 i spaliśmy do 7.15. Pożniej jeszcze pospaliśmy do 10...
Przyzwyczaiłam się już do dwóch przerw w nocy i szybkiego zasypianiaDo dobrego łatwo sie przyzwyczaić
W ogóle to ma chyba skok, ciągle jest marudny...
Co do prania to nadal piorę w dzidziusiu. A jakie miałam ciązowe plany prasowania ubranek! Otóż po porodzie nie uprasowałąm jego ubranek ANI RAZU
Zakrętka, smutno tak słuchac jak mama z takimi tekstami wyjeżdża... Ja myślałam, że chrztu nie przeżyję, jak się okazało, że będą dwie mamy. Moja to najczęściej mówiła: "za naszych czasów to się inaczej robiło", a teściowa jak coś gadałą to puszczałam mimo uszu
No i nasz prawie w ogóle nie ulewa. Ja to go nawet nie biorę do odbijania... Czasem tylko zwymiotuje jak mu delicol wpadnie nie tam gdzie powinien...
Ale bym zjadła poziomek...[/url]
[/url]
-
Mój ulewa już bardzo rzadko , czasem tylko jak mu się nie odbije ale staram się za każdym razem bo potem ma meeeega wzdęcia .
Ja to samo Polkosia , prania od groma .
I tak samo przebieram jak się uleje mu bo to aż nie przyjemnie w mokrym na pewno im leżeć ...
Jacusianka bardzo przykro ale dziś z Mama nie rozmawiam prawie wcale więc łuż mam -
nick nieaktualnyzakocona wrote:Onka, rutynę mam wprowadzona, o czym ci napisałam na twojego posta o jej wprowadzeniu.. i wiem czemu nie spał wczoraj.
Dla mnie to jest zapychanie czy tobie się to określenie podoba czy nie. Ja tego nie zamierzam wprowadzać.
Co do rutyny to ja mam na myśli rutynę span i karmienia przez całą dobę. Masz taką? Jeśli mimo wszystko dziecko nie funkcjonuje w niej to się dziwie.
Co do zapychania - z takimi stwierdzeniami kariery w dyplomacji byś nie zrobiławybacz, wkurzaja mnie ludzie krytykujący w taki sposób innych.
W zakresie zalewania ubranek - jak się trochę Mackowi uleje to ja przecieram i suszę suszarka i zakładam z powrotem. -
Hela ostatnio rzadko ulewa,ale ja ja zawsze przebieram,czasem jak bluzę zarzyga to jak wyschnie to ubiorę jej jeszcze,szczególnie jak jest przed kapaniem,ale na pewno nie siedzi w mokrych ciuszkach,bo u mnie w mieszkaniu jest chłodno i nie byloby to przyjemne:)
Ja ostatnio wyprobowalam plyn do płukania z.... octu;) wiecie,ze jestem ekozjebem i lubię takie eksperymenty,ale jest zarabisty ten ocet,ubranka są mięciutkie i pachną lawenda,bo dodaje kropelkę olejku do prania:) octu nie czuć nic a nic;) I love it!
P.S. A jaka taniocha:)
Jestem wlasnie na spacerze i powiem wam,ze powłóczę dzisiaj nogami strasznie i jakas jestem bez sil... A jak u was?
Zakręcona,wasze stosunki z mama na pewno się poprawia jak wyjedziesz do siebie. Ja bym ze swoja mama sie pewnie tez zarla,choc ja bardzo lubię,ale to jakos dziwne mieszkać z mama... Szkoda jedynie,ze takie przykre rzeczy mówi i ze jak mówisz,ona faktycznie tak myśli... Dokladnie jak piszesz:zapomniał wół jak cielęciem byl;)
Moja mama to o wszystko się pyta,nic sama Heli nie zrobi,nawet gdzie ja odłożyć,czy ja wziac na ręce,wszystko:) a teściowa jak przyjeżdża to sie zajmuje Hela,usypia ja(mimo ze nie trzeba,bo sama zasypia), nosi na rękach, ostatnio chciała przewinąć,ale jej mąż nie dał, pcha wózek:) mi to odpowiada:)
Ale mowila mi,ze ona jak karmila to trzymala swoje dzieci za rękę,ze to taka wiez,a ja nie mogę,czasem tam pozaczepiam Hele,ale jak ona wisi 40min na cycu to jak,wyrodna matka,wole na telefonie cos poczytaćdoszlo raz do tego,ze ja karmilam,a ona trzymala łapkę Helenki hehe,dziwne to bylo i zdarzylo sie raz:P
-
hej Dziewczynki
mały właśnie zasnął i mam chwilkę czasu,
Ja jakiś czas temu zorientowałam się właśnie że mały po jedzeniu bawi się a później marudzi - wcześniej zabawiałam go chyba na siłę a potem zorientowałam się że on zwyczajnie chce spać. Od kiedy jestem w stanie zauważyć kiedy jest śpiący to w miarę ogarniam sytuację.
To chyba jest związane z tą rutyną o której Onka mówi...
możesz mi napisać jak to wygląda bo czytałam wcześniejsze strony ale nie znalazłam.
Mój maluch (odpukać) wstaje 1 raz w nocy. Je między ok 19-20 potem zazwyczaj daje mi w kość płaczem i marudzeniem ale spać jakoś nie może więc idzie spać dobrze po 21.
Potem budzi się ok 2-3 nad ranem, a potem po ok 4-5 godzinach.
Jesteśmy na mm pewnie dlatego też udaje mu się dłużej pospać.
W ciągu ostatniego tygodnia miałam znowu zastój i guziora takiego że szok. Żałowałam że przeciągnęłam tą laktację zamiast wygasić. Odciąganie 20-30ml na każde karmienie to jest za mało żeby tak się męczyć.
Ja niestety nie mogę mieć wyboru dać mm czy nie dać... ja muszę dać mm żeby moje dziecko nie było głodne. Nie mogę też myśleć o tym że mm jest gorsze bo serce mi ściska że moja laktacja to jakaś porażka.
Co do ulewania - mój troszkę ulewa czasem ale bardziej niż ulewa to się ślini i puszcza bąbelki!!
Czytałam że Wasze dzieciaczki też tak robią.
No i pięknie się już bawi zabawkami które nad nim wiszą, tak jest zainteresowany że czasem potrafi trącać je rączkami prawie godzinę!
kupki - nie wiem czy to zasługa mleka hipp ale w końcu mój maluch robi kupki raz dziennie i bez wysiłku (wcześniej 1 raz na 3 dni bo wielkich bólach).
Agatka - jaka Ty szczuplutka jesteś... u mnie kupki żółto-zielone są ale na szczęście nie ma w nich nic niepokojącego.
Battinka - co tak u Ciebie? jak pierś?
Jeszcze mam pytanko do Was - mój maluch przestał lubić kąpiele, jak jest wkładany do wanienki to drze się strasznie. Nie wiem co zrobić żeby go przekonać do wody, wcześniej nie było problemu w kąpielą a teraz masakra!
-
nick nieaktualny
-
Czy dawanie dziecku mm to coś złego? Juz kiedyś ten temat był poruszany. Z całym szacunkiem, ale to jest matki sprawa czy dokarmiać czy nie. Z resztą to matki sprawa czy wogole chce karmić piersią czy od początku podawać mm. Szanujmy się i rady innych również! Pisząc tu na forum pomagamy sobie tak? Więc to LOGICZNE, że żaląc się na forum, że z czymś sobie nie radzimy każda chce pomóc! Czy należy od razu rade takiej osoby krytykować? Z grzeczności choćby inaczej "odmówić ". Tekst o "zapychaniu " był złośliwy po prostu, a biorąc pod uwagę fakt że są tu dziewczyny które nie miały wyboru i muszą karmić mm to komentarz zwyczajnie nie na miejscu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2015, 15:13
ZakręconaOna, lojkalojka, agania, maluda, ~Rewianka~, onka, BATTINKA, annggela, szczesliwa_mamusia21, WiedźmaMaKota, Katarzyna87, jaroszka, stokrotka25 lubią tę wiadomość
-
Mika i masz absolutna rację !
Babelek no rozmawiam z Mama już , niby w porządku jest ale swoje myśli i Ja również . Mam nadzieję że to przejściowe i poprawi o Mnie swoje zdanie bo naprawdę nie ma powodu , nie uważam się za zła matke . Dbam o swojego syna jak najbardziej tylko mogę , czysty chodzi , głodny nigdy nie jest ... Wszystko z nim dobrze.szczesliwa_mamusia21 lubi tę wiadomość
-
madu - może masz rację, ja myślałam że powyżej 37 to już będzie dużo za ciepła a może faktycznie powinnam wypróbować kąpiel z cieplejszą wodą. W następnej kąpieli wleję więcej wody i dam cieplejszą
.
madu, onka lubią tę wiadomość
-
ola.321 wrote:madu - może masz rację, ja myślałam że powyżej 37 to już będzie dużo za ciepła a może faktycznie powinnam wypróbować kąpiel z cieplejszą wodą. W następnej kąpieli wleję więcej wody i dam cieplejszą
.
ola.321 lubi tę wiadomość
-
ola.321 wrote:madu - może masz rację, ja myślałam że powyżej 37 to już będzie dużo za ciepła a może faktycznie powinnam wypróbować kąpiel z cieplejszą wodą. W następnej kąpieli wleję więcej wody i dam cieplejszą
.
Nasza Oliwka zazwyczaj się kąpie w 40 st
U nas ten problem, że jak się ją wyciągnie z wody to wyje do momentu aż ją nie ubierzemy... masakra. Jakby ją ze skóry obdzierali.ola.321 lubi tę wiadomość