Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry
Ale się fajnie wyspalismymały miał jedną pobudkę w nocy tylko o 2:30 na jedzonko ( zasnął o 22 ) a wstał o 6:30 , zjadł i już śpi od pół h znów , jemy teraz śniadanko z D i moja Mama , zaraz ide się kapac i szykować bo idziemy na spacer . Nareszcie śnieg spadł u Mnie , tak długo czekalam
Porobimy może na spacerze jakieś zdjęcia
Kurcze odciagnelam się po karmieniu jeszcze laktatorem bo myslalam , że mi piersi znów odpadna ... Sciagnelam butle całą znów , kilkanaście minut nie lecialo nic z piersi więc odlozylam już laktator , wstaje IDE do kuchni kawę zrobic , D się przytula i mówi boże ale Ty mokra , Ja patrzę pół bluzki zalane o_O
Kochane wczoraj pytalam o skrzyp i pokrzywe w tabletkach to lykania czy można przy KP , nie wiem czy pominięty mój post był bo tak sobie był czy nie wieciejakby któras wiedziała proszę o informacje
-
jacusianka wrote:Nie wiem co robić Dziewczyny. Ostatnie noce są koszmarna. Budzi się standardowo 2-3 razy, ale jak się tylko odłoży go do łóżeczka to się rzuca, jeczy... Spać nie możemy... BierEmy na ręce, uspokajamy i znów to samo... Juz sama nie wiem... Może to dlatego, że 2 ostatnie dni nie był na spacerze? Najgorsze, że jutro mąż wraca do pracy i sama będę go w nocy ogarniala, a muszę też jakoś w dzień funkcjonować...
a może nie dojadl i stąd takie akcję , Jaroszce kiedyś jak Misiek po jedzeniu był mega nie spokojny poradziłam dokarmic cycem go i co ? Misiek padł
byc może to to , mój mały dzis od rana pojadl cycka i zasnął , odłożony za 15 minut się wzbudził bo głodny , dojadl i zasnął ładnie
Bierz może do karmienia go do siebie, niech mocno zasnie i wtedy powoli go odłoż , My czasem tak robimy ... Jak zaczyna tak fajnie spać to już moment na odłożenietakie moje zdanie , wiadomo , że to nie musi być to ale tam gdybam
-
Dzisiaj idziemy na spacer!
wczoraj koło 12 ispal do 15, a chodzimy zwykle koło 14. Przedwczoraj zalatwialismy sprawy w urzędach... Głodny to chyba nie jest, bo daje mu jeść, a on się denerwuje...
A co do skrzypu to nie mam pojęcia ;([/url]
[/url]
-
My też koło 11/12 idziemy i trochę polazimy ale na 14 w domu muszę być bo film bajkowy będzie , pamiętam jak w podstawówce spodobał mi się i ciągle ogladalam później " wili łonka , fabryka czekolady " :-p
A sprobuj z tym jedzeniem , może jednak .a jak nie to nie wiem kochana już sama
WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość
-
Dzień Dobry
Wrzucam "coś" krótkiego do poczytania na temat wczesnej stymulacji psychoruchowej niemowlęcia w codziennej pielęgnacji dzieckamoże kogoś zainteresuje
http://www.wsparcienastarcie.org/wczesna1.pdfKatarzyna87, my dream, stokrotka25 lubią tę wiadomość
-
u nas też pojawiła się od poniedziałku ciemieniucha z która walczymy
co do kosmetyków to przetestowaliśmy ich wiele na Wojtusiu, bo nic mu nie służyło (i to najczęściej tych najdroższych) i stwierdzamy, że najlepsza z nich wszystkich jest Ziajka a do tego bardzo tania -
Hej!
u nas ciemieniuchy na razie nie widać na szczęście
s co do chwytania to nasz synek dopiero od kilku dni wyciąga raczki w stronę zabawek. Czasami złapie w dłoń a czasem przyciąga do siebie i próbuje gryźć
W poniedziałek jedziemy do stolicy do IMiDu trzymajcie kciuki -
Maximmum wrote:A jakie plany na dziś?
my jedziemy do teściów, mąż obiecał siostrzenicy ze ja weźmie na sanki z psem bo w końcu śnieg u nas spadł
w końcu futrzak będzie mógł się wykazać
-
Ooo zakrętką tez mi się marzy wleźć z mężem pod kocyk, z giraca herbatka i jakiś film obejrzeć. Ale jakos nam się nie udaje
bo albo maly nie śpi i zajmujemy sie nim albo mąż zajmuje sie swoimi rzeczami, ja szyje a film leci w tle
-
Katarzyna87 wrote:U nas też na ciemieniuchę nie pomogły emolienty, oliwka i inne.
Raz przy smarowaniu pupy Majki uznałam że wysmaruje jej głowę bephantenem. Polepszyło się. Do tego dolozylam ziajkę na ciemieniuchę za 7 zł. Następnie dokupilam krem z ziajki za 3 zł (znacznie lżejszy od bephantenu) i od tego czasu problemu nie ma.
Zrezygnowałam całkowicie z oliwki. Po kąpieli smarujemy Maję tym tanim kremem z ziajki. Głowy nie smaruję w ogóle.
Ciemieniucha robi się również przez czapkę.
Moja mama mówiła, że jak ja byłam mała to nie było takich bajerów, więc mokrą pieluszke tetrową kładła mi na głowie na czas kąpieli a potem wyczesywała na mokro. Nie zdążyłam przetestować tej metody
Karmienie mm ma dużo plusów, których nie mają mamy karmiące piersią.
1) większa wolność. Jak ja chcę wyjść z domu nie umiem umówić się na konretna godzinę. Niby staramy się wprowadzić rutynę, ale wychodząc biorę jedzenie ze sobą.
2) większa rola taty, który może poczuć bliskość z dzieckiem.
3) zazwyczaj dzieci na mm przesypiają całe noce. Moja córcia śpi ładnie, ale gro maluchów budzi się w nocy na jedzenie
4) patrzenie w oczy. Zdarzało mi się karmić Maję moim mlekiem z butli. Przez cały czas jedząc patrzyła mi głęboko w oczy. Przy cycku niemożliwe
Nie ukrywam, lubię karmić piersią. Jednak moim zdaniem bliskość to nie jest tylko relacja usta dziecka - sutek, a przytulenie, do którego nie trzeba karmić piersią.
Dzięki dziewczyny za rady na ciemieniuchę, wypróbujemy od jutra, i będę wyczesywać na mokro. Kasia masz rację z tymi plusami, tylko wiadomo, że pokarm mamy najlepszyTu największy kłopot, jaki pewnie mamy wszystkie karmiące mm... A i mój Kuba tylko 3 noce przespał na razie (6-7 h), teraz dalej się budzi z 2 razy na jedzonko głodomorek:) To chyba indywidualna sprawa, bo tu też wypowiadają się mamy kp, których dzieci przesypiają nocki:)
-
Stokrotka no pokarm mamy lepszy. Jednak idąc ulicą nie widać, które dziecko było karmione piersią, a które mm.
Nie ma się co samobiczować, bo karmi się dzieciaka butlą się
Wydaje mi się, że mnie było łatwiej, bo primo dwie przyjaciółki mają dzieci niewiele starsze, jedna karmiła cyckiem normalnie, druga mm bo nie miała mleka. Secundo moja szwagierka karmiła pierwsze dziecko 3 mc, drugie tylko mm bo nie miała mleka.
Dlaczego było mi łatwiej? Każdy mówił, spoko jak mleka nie będzie to dasz modyfikowane. Jakby to było coś normalnego. Nie miałam żadnego terroru laktacyjnego. Żadnych stresów z tym zwiazanych. Uda się to się uda, nie uda trudno. Nie potnę się z tego powodu przecież
BATTINKA, agania, WiedźmaMaKota, aanaa, stokrotka25 lubią tę wiadomość
-
Stokrotka,moja Hela przesypia cala noc a kp:)
Zakręcona,na mojej pokrzywie pisali,żeby nie pic w ciąży z uwagi na brak danych czy można w ciąży i przy kp. Pewnie nie opłaca sie robic drogich badan, bo to tanie ziola;) sprawdź na blogu Hafiji,ona gdzieś miała ,tak mi się wydaje,spis substancji,które można i nie można przy kp i w ciąży:)
Albo na necie są spisy zakazanych ziol w ciąży. Wiem,ze czarnuszki i lubczyku sie nie powinno,choc zdarzy mi sie zjeść
Ja tez mysle,ze natury człowiek nie podrobi,wiec pokarm mamy pewnie zdrowszy,ale na zdrowie wpływa wiele czynników,dziecko mleko je pól roku,a potem nadal trzeba dbać o jego jedzonko,żeby jadl świeżo,zdrowo i z duza ilością witamin;) samo kp sprawy zdrowia nam nie zalatwi:) a tak jak Katarzyna pisze,nie widac różnicy między dziecmi KP i mm:)nieraz i dzieci na mm zdrowsze i bardziej odporne:)
A to sie dopiero zacznie,jak nasze szkrby zaczną jeść normalne jedzenie:) ja planuje nie dawac Heli słodyczy dopóki sie tylko będzie dalo. Babcie Heli podzielają moje zdanie,wiec na szczęście nie będzie wciskania jej po kryjomu słodyczy:)
A moja kolezanka chwaliła książkę Bobas Lubi Wybór o wprowadzaniu normalnej diety bobasowi:) czytala ktoras? Ja mam zamiar sie zastosować,bo mniej więcej wiem o co chodzi i dla mnie brzmi rozsądnie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2016, 14:10
stokrotka25 lubi tę wiadomość
-
Ja tez mysle o blw (samo blw a nie troche papki troche blw), ale wtedy dziecko powinno byc dluzej kp (ja chcialam te 6 miesiecy) lub mm. W kazdym razie nawet fotelik do jedzenia wybieram pod tym katem i szybkiego czyszczenia;)
Jacusianka, ja wielorazowek nie uzywam, ale moja przyjaciolka tak i cos tam na ich temat wiem:)