Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Sajgonara dzięki za podanie linka odnośnie naczyniaków, na pewno zajrzę. My chyba w przyszłym tygodniu pojedziemy na konsultację do Łodzi.
Battinka wstawiam fotkę naczyniaka Antka.
Styczniowa Nadzieja przy ssaniu kciuka później ciężko tego oduczyć. Do tego często przez to pojawiają się wady zgryzu.
-
Bąbelek moja ma podobnego tylko mniejszy jest.właśnie dziś go pokazywałam dla dr powiedziała żeby sie nie martwić żeby tylko nie rósł....kurcze sama niewiem czy cos z tym robic?
Nie mam na tym Tel.zdj.
Później wstawię...ty cos Bąbelku robisz z tym? Jak twój lekarz podchodzi do tego?
-
Battinka niczym naczyniaka nie smaruję. Ostatnio na wizycie gdy był przeziębiony pediatra spytała jak tam naczyniak czy się powiększa a ja ze tak i dała właśnie skierowanie do poradni chirurgii onkologii do specjalisty. Tak jak piszesz..jak sie nie powiększa to ok i powinien się wchłonąć ale u nas on się powiększa niestety
Wcześniej też mówiła że się wchłonie.. Każdy tak mówi nawet lekarz który USG bioder mu robił.
-
Dziewczyny, trzymam kciuki za wszybkie wchlanianie sie tych cholerstw
My jesteśmy po skoku. Natalka z dnia na dzień zaczela trzymać grzechotkę po pare minut w łapce, do tego często leży bardzo spokojnie i sie wpatruje np we mnie. Albo słucha rozmowy w ogóle zrobila sie bardziej ludzka 
no i caly czas próbuje siadać. Mam problem z oczyszczeniem jej noska, bo caly czas próbuje się poderwać...
No i zazdroszczę bezobjawowych skoków. U nas 3 dni wieczornych krzyków, zwiększony apetyt w sensie częstszych karmien i dużo marudzenia w dzień. Ale wiem ze bywa gorzej wiec nie narzekam
-
nick nieaktualnyaanaa wrote:Aaa i jeszcze mam pytanie, moze któraś z Was się orientuje. Natalka chętniej bierze zabawki w lewą rękę, częściej tez ją wkłada do buzi.jest mi oczywiście bez różnicy jesli będzie leworęczna, ale nie wiem czy stymulowac bardziej prawą rękę?
Aanaa, Franio tez wolal lewa rękę przez kilka dni jak mial problem z obracaniem głowy na prawo - coś sobie chyba ubzdurał i nie chciał. Teraz już obraca na prawo i lewo i tym sposobem odkrył ze ma tez druga rękę, czyli prawa, no wiec teraz obu używa tak samo:-)
Moim zdaniem jeszcze jest dużo za wcześnie, żeby stwierdzić, czy dziecko będzie prawo czy leworęczne, bo lateralizacja następuje pózniej. Być może Natalka tez bardziej lubi lewa stronę i ta prawa raczka ja dlatego mniej interesuje, no więc ja bym jednak te prawa stronę stymulowała, ale Ty najlepiej znasz swoją Córeczkę
aanaa lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny czy po ponad dwóch miesiącach można sobie coś popsuc przy szwie? Od trzech dni plamie. Tzn mam śluz zabarwiony na różowo. Zastanawiał się czy nie przesadzilismy w łóżku. Wcześniej nigdy nie miałam później w środku cyklu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 14:09
Robimy drugiego Dziedzica
-
nick nieaktualnyDziewczyny, w temacie naczyniakow, bo wczoraj mi ktoś opowiedział historie swojej córki, która miała dwie zmiany. Tez tej mamie kazali czekać nie wiadomo na co, ale tego tak nie zostawiła i w końcu trafiła do... kardiologa, który zapisał jakieś leki i zmiany się kilka tygodni wchłonęły. Ja sie nie znam, bo nie miałam z naczyniakami do czynienia, ale osoba która mi to powiedziała jest godna zaufania, wiec może warto rozważyć inne opcje jeżeli pediatrzy to bagatelizują?
-
A ja plamię od 2 tygodni. Bylam juz na wizycie z usg w grudniu. Dostalam Gynalgin na podleczenie stanu zapalnego. Jak skonczylam brac to zaczelam plamic. Od wczoraj jest to juz krwawienie więc chyba sie zaczyna okres. Oby juz to sie konczylo bo juz nie wyrabiam. Nie dosc ze mnie polamalo (pisalam na fb ze chyba dysk mi sie przesunal) to jeszcze mi tego brakuje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 14:21
-
nick nieaktualny
-
onka wrote:Nasz Maciek łapie juz zabawki w dwie rączki ale za to się nie obraca z plecow na bok za bardzo.
Oliwka się też nie obraca. Tylko z boku na plecy, a odwrotnie już nie. Ma czas. Może zacznę z nią troszkę ćwiczyć żeby zaczęła się obracać...będę ją przekręcać na boczki... tylko nie wiem czy to coś da
-
nick nieaktualny
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c101ce1fff61.jpg
Rozmawialam dzis z chirurgiem dziecięcym i powiedział ze do roku czasu nie rusza sie tych naczyniaków. No chyba ze by się powiększał,zmienial swoją postać tzn.babral sie.
Mówił ze nawet do kilku lat sie czeka.
W naszym przypadku powiedz.ze w centralnym punkcie widzi pojaśnienie wiec powinno być dobrze. No i mowil żeby uważać co by nie pocierać nie ranić tego...o tyle się dzis dowiedziałam. Poczekam z tym jeszcze...
