X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Szczęścia 2015 ;)
Odpowiedz

Październikowe Szczęścia 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agatka ja już nie wiem co mam jeść. Ostatnio u mnie hitem są kisiele, suchary, wafle ryżowe... tak się żywię. U nas Oliwka też dużo mniej je niż wcześniej, a jak już je to walczy z tym cycem... nie wiem o co może chodzić. No i je kilka minut i najedzona, ulewać nawet już przestała aż tak, bo je mało.
    Wiecie może czy jak się karmi piersią to można antybiotyk przyjmować? Zastanawiam się co mi lekarz na zatoki przepisze.

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • Sajgonara Autorytet
    Postów: 284 285

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny. Przepraszam, że się wtrącam. Jestem listopadówką 2015 ale nasze listopadowe forum umarło :-( wiec czasem Was podczytuje. Pojawił się u Was temat naczyniaków, który mnie interesuje bo nasza Basia ma naczyniaka na buzi. Początkowo było to lekkie zaczerwienienie a teraz naczyniak zwiększył się i uwypuklił. My tez byliśmy na onkologii w Prokocimiu i tam kazali czekać bo może się wchłonie. Znalazłam w necie forum naczyniaki. pl. Tam można wysłać zdjęcie naczyniaka i poprosić o konsultację dr Wyrzykowskiego, który jest specjalista w tej dziedzinie. W odróżnieniu od lekarzy w Krakowie nie kazał czekać tylko leczyć i to już. My do Gdańska mamy 600 kilometrów ale jedziemy 19 stycznia na wizytę. Ja nie twierdzę że w Krakowie nie ma specjalistów ale może warto wysłać zdjęcie i skonsultować. Zwłaszcza że podobno w Krakowie to jest powszechna praktyka żeby nic nie robić tylko czekać i dopiero przy owrzodzeniu czy ropiejącej ranie leczyć. Na mój post Doktor odpowiadział w przeciągu kilku dni.
    Jeszcze raz przepraszam że się tak wcięłam w Wasz wątek ale ten naczyniak Basi mnie rozwala po prostu.

    1usapx9ipf1hd7n0.png
  • aagatkaa1984 Autorytet
    Postów: 1812 1421

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agania to u mnie dokladnie to samo, czytam ze 11-12 tydzień to skok rozwojowy.oby jej przeszlo, bo mi z wagi zacznie spadać :/ i trzeba bedzie dokarmiać i bedzie po karmieniu piersia alergolog odradzał duże ilości ryżu, za to bez ograniczeń można jeść dynie i cukinie, butlraki i oczywiście kasze jaglaną. Można brać duomox przy kp i jeszcze coś. Warto o tym wiedzieć, bo mojej koleżance lekarz kazał odstawić na tydzień przy antybiotyku i laktacja po tygodniu juz nie ruszyla

    km5st5odymuuq2ts.png
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie noc spoko za to wczorajszy dzień to jakas porazka. Młoda jadła po 30 ml maks i rzucała się przy flaszcze i prezyla. W dzień zaliczyła tylko jedną drzemke konkretną i jedną 15 min. Do tego ryk wieczorem. Z jednej strony tłumaczyła bym to skokiem ale poprzednie przeszły bez echa więc to chyba nie to. Wydaje mi się, że mogą to być zęby bo jak jej masowalam dziąsła to się uspokajala. No i fajnie było gryźć żyrafę.

    Ale macie przeboje z tym kp :( biedne te wasze maluszki.

    Zakretka wszystkiego najjjjjj a w ogóle to miałam Ci ostatnio pisac, że na FB tajne fotki dalas. Laska z Ciebie ;)

    Edit: zamiast laska wyszło mi łaska ;P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 09:54

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • aagatkaa1984 Autorytet
    Postów: 1812 1421

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiedzma, ja to juz rzygam tym kp, tymi przyrostami itd. Podobno dzieci na kp, to tylko cycus i cycus, acha jasne. Albo jest wiecznie cycus, albo walka, ze w końcu cos zjadl z tego cycusia

    km5st5odymuuq2ts.png
  • my dream Autorytet
    Postów: 507 445

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm... Wiedzma może masz racje. U nas skoki tez byly bez problemu, a teraz od sylwestra jakas dziwna sytuacja, płaczki, malo spi. Może to te zeby... Ręce to chce polknac aż ta je wpycha do buzi i z taka zloscia jakas.

    mhsvh371pdpt408y.png
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatka moja w pierwszym tygodniu odrzuciła cycusia :( i mimo to,że przykro mi z tego powodu i chciałabym KP to znalazłam plusy mm i się nimi cieszę.

    My dream moja to samo i do tego tak się ślini :/ myślała, że jeszcze z miesiąc do zębów ale nie...

    W ogóle to wczoraj zauważyła swoje stopy. Założyła jej dzwoniąc skarpety. Aleeeeebyla radość pomieszana że zdziwieniem ;)

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • madu Autorytet
    Postów: 1403 1326

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skok potrafi trwać nawet 2 tygodnie a poźniejsze nawet dłużej ;p. Dzieciaki zmieniaja się z dnia na dzień i cos co wczoraj działało dzis może niekoniecznie działać. Mój mlody jest zdecydowanie labilny teraz....raz super radosny a za chwilę smutek taki i płacz żałosny jak by mu matkę zabili, na szczęście do opanowania zwykle nie cyckiem tylko szybkim zawinięciem w kocyk i drzemka. A jak pominę drzemkę kiedy jest zmęczony, to o mamo, to spać nie bo za bardzo zmęcozny, bawić nie bo tez zmęczony, jesc nie bo też zmęczony i wtedy jest przepychanka! Także warto obserwowac ;)

    Little Frog lubi tę wiadomość

    21.10.2015 Leon <3
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agatka - ja na obiad właśnie jem albo ziemniaki, ryż, kaszę gryczaną, jaglaną, jęczmienną. Ostatnio właśnie ograniczyłam jakoś ryż, bo zapomniałam kupić i poznikały krosteczki na buzi... kurcze, widocznie ryżu też już jeść nie mogę. Super. A wczoraj to nie wiem co zjadłam, że zrobiła wodę zamiast kupy. Może mięsa za dużo, bo ostatnio trzy dni pod rząd mięso na obiad... no nic, dzisiaj będzie sama zupa. Albo może to po pomidorze...

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • madu Autorytet
    Postów: 1403 1326

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w ogóle teraz cała się stresuję, bo okazało sie że przed świetami moja mama miała krztuśca.....dopiero teraz bo wniklejszych badaniach wyszło, ze to to...lekarz mówi ze młody na 90 % się nie mógł zarazic ale wiecie...zawsze jest te 10 %... 2 tygodnie okres rozwijania się. A bylismy akurat tydzien po szczepieniu pierwszą dawką... Kurde powtórka z 10 tc...kiedy drżałam czy się ospa nie zaraziłam;/

    21.10.2015 Leon <3
  • madu Autorytet
    Postów: 1403 1326

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agania podobno pomidory lubią uczulać...wiecie co...mojemu znów wróciły zielone kupy...tydzien po powrocie na własne śmieci...jedyne co się zmieniło, to woda i chleb. ... jaka wodę pijecie???

    21.10.2015 Leon <3
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madu u nas odpukac żaden wcześniejszy skok tak nie wyglądał jak opisujesz, raczej bez echa to przechodziło. Może tylko jeden dzień miałam taki jak opisujesz. Oby tak dalej.

    Co do krztuśca to w UK szczepia na to w 24 chyba TC właśnie żeby dziecko dostało trochę tych przeciwciał od matki. Wg mnie całkiem rozsądnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 10:19

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agania jakbym siebie słyszała - co znów zjadłam??? Agatka, zgadzam się, kp to walka. Tylko kurde ja chyba nie mam wyboru, i po bebilonie i po nutramigenie są wysypki. a testować kolejne mleko.... czuje jakby moje dziecko było królikiem doswiadczalnym, to już jego 3cie mm.

  • aagatkaa1984 Autorytet
    Postów: 1812 1421

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agania ziemniaki uczulają, zamień na bataty

    km5st5odymuuq2ts.png
  • agania Autorytet
    Postów: 2903 2573

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aagatkaa1984 wrote:
    Agania ziemniaki uczulają, zamień na bataty

    O, dobrze wiedzieć, bo nie miałam pojęcia. Ale ziemniaków i tak prawie nie jem i tak i tak

    n59y3e5ef47vpcg5.png
    l22ncwa1igcivb04.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madu wrote:
    Skok potrafi trwać nawet 2 tygodnie a poźniejsze nawet dłużej ;p. Dzieciaki zmieniaja się z dnia na dzień i cos co wczoraj działało dzis może niekoniecznie działać. Mój mlody jest zdecydowanie labilny teraz....raz super radosny a za chwilę smutek taki i płacz żałosny jak by mu matkę zabili, na szczęście do opanowania zwykle nie cyckiem tylko szybkim zawinięciem w kocyk i drzemka. A jak pominę drzemkę kiedy jest zmęczony, to o mamo, to spać nie bo za bardzo zmęcozny, bawić nie bo tez zmęczony, jesc nie bo też zmęczony i wtedy jest przepychanka! Także warto obserwowac ;)
    Madu, zdecydowanie! U mnie jak jest lekko marudna, to trzeba usypiać/odkładać do łóżeczka. A jak tak już się ją przetrzyma, to jest identycznie - staje się nerwowa i nic jej nie pasuje. A np zazwyczaj rano jak się bawi na macie, to później zaczyna ziewać i mniej się bawić, to znaczy, że czas do łóżeczka:10-15 minut i śpi :) Sama zasypia. Ale oczywiście, żeby nie było tak różowo, to też tak jak piszesz - co chwilę coś się zmienia.

    Lecę się ubierać i zbieram się na spacer, bo zaczyna ziewać :D A później nawet butów nie mogę założyć, bo w wózku histeria i trzeba kołysać :D Dalej nie lubi zakładania kombinezonika. A jak jest śpiąca i zmęczona, to istny sajgon!

  • madu Autorytet
    Postów: 1403 1326

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żabo u nas to w ogóle jest sajgon z ubieraniem ale nózki ok, główka ok, ale raczki to jest masakra!
    u nas ze spaniem jest tak, ze jak przestaje sie interesowac wszytskim to odkładam do kolyski 2 minuty i spi, a jesli ma spać w łozeczku to musze ponosic ale to tez max 5 minut. ale to trzeba się wstrzelić w moment, bo poi chwili moze byc za późno ;p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 10:50

    Little Frog lubi tę wiadomość

    21.10.2015 Leon <3
  • maluda Autorytet
    Postów: 501 479

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas noc była w miarę dobra, za to wczorajszy cały dzień do godz.22.00 to moja walka o przetrwanie :) dzisiaj Wojtek wpada ze skrajności w skrajność- śmieje się a za chwilę ryk na cały blok, tłumaczę sobie, że to kolejny skok rozwojowy :)

    relganli4wkmj4ii.png
  • StyczniowaNadzieja Autorytet
    Postów: 954 870

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuje tych problemów z dieta i kp...

    A u nas po ostatnim skoku nowa umiejętność - ssanie kciuka! Nie wiem co robić. nie pozwalać? Czy zostawić niech ssie. Masakra! a jakie ciamkanie przy tym!

    caur359.png
    3ro1ov5.png
  • Bąbelek Autorytet
    Postów: 1427 1927

    Wysłany: 8 stycznia 2016, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madu wrote:
    Skok potrafi trwać nawet 2 tygodnie a poźniejsze nawet dłużej ;p. Dzieciaki zmieniaja się z dnia na dzień i cos co wczoraj działało dzis może niekoniecznie działać. Mój mlody jest zdecydowanie labilny teraz....raz super radosny a za chwilę smutek taki i płacz żałosny jak by mu matkę zabili, na szczęście do opanowania zwykle nie cyckiem tylko szybkim zawinięciem w kocyk i drzemka. A jak pominę drzemkę kiedy jest zmęczony, to o mamo, to spać nie bo za bardzo zmęcozny, bawić nie bo tez zmęczony, jesc nie bo też zmęczony i wtedy jest przepychanka! Także warto obserwowac ;)
    Z tymi zmianami nastroju mamy podobnie. Raz się śmieje raz robi podkowę z ust i żali się ;)

    atdc6iyehd9qphks.png
‹‹ 2981 2982 2983 2984 2985 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ