Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Battinka mówi się że dziecko wiele zmienia.. Ale ja też mam wątpliwości czy aby napewno w każdym przypadku ? Bo skoro teraz nasze teściowej wtracaja się i psują relacje w małżeństwie to jak będzie później ? Nawet gdy ograniczymy kontakt z dZieckiem to i tak wszystko co źle to będZie nasza wina bo nie słuchaliśmy mamusi. A przecież ona ma " większe doświadczenie " przecież dobrze wychowała nam mężów
BATTINKA lubi tę wiadomość
-
Przykry jest fakt że tesciowie nie doceniają nas. Nie widzą że jesteśmy szczęśliwym małżeństwem., że wspierany się na wzajem. Mamy swoje zdanie i chcemy być traktowani jak dorośli ludzie a nie jak ich dZieci .... A najgorsze jest to że oczekują od nas , jako najkrócej mieszkających w w ich domu dostosowania się do ich zasad..
linka220, meeegi1771 lubią tę wiadomość
-
Marta - ja kiedyś z kościoła musiałam wcześniej wyjść bo nie wytrzymałam, było mi słabo i poty zimne mnie oblały, do tego mdłości i stwierdziłam że nie ma co i trzeba wracać do domu. Jak wyszłam było już ok
.
zetaaa - z tego co wiem trzeba robić cały czas o tej samej porze, to ponoć ważne!
Kaśku - no dobrze że jesteś! odzywaj się tu czasem bo jak tu długo kogoś nie ma to pewnie wszystkie się zastanawiamy co jest grane, super że wszystko u Ciebie ok
do Bree i naszych aniołkowych mamuś - cały czas Wam mocno kibicuję i ściskam!!! :*
Co do zakupów - ja wszystko odkładam na późniejmam nadzieję że się powyrabiam
Ursa, ss, Kaśku lubią tę wiadomość
-
ola.321 wrote:Co do zakupów - ja wszystko odkładam na później
mam nadzieję że się powyrabiam
Powyrabiasz się powyrabiasz
Ja jakbym tylko kasę miała to bym wszystko w jeden dzień kupiła
ola.321 lubi tę wiadomość
-
Marta28 wrote:Battinka mówi się że dziecko wiele zmienia.. Ale ja też mam wątpliwości czy aby napewno w każdym przypadku ? Bo skoro teraz nasze teściowej wtracaja się i psują relacje w małżeństwie to jak będzie później ? Nawet gdy ograniczymy kontakt z dZieckiem to i tak wszystko co źle to będZie nasza wina bo nie słuchaliśmy mamusi. A przecież ona ma " większe doświadczenie " przecież dobrze wychowała nam mężów
Znam temat, może nie od strony teściowej, raczej teścia i jego rodziny. Toksyczni ludzie, przez których się bardzo kłóciliśmy na początku małżeństwa. U nas pomógł brak kontaktu z tą częścią rodziny i to przez długi czas, a teraz, gdy kontakt jest "w miarę" odnowiony, ale to bardzo okazjonalnie, jest wszystko na naszych zasadach, a jak się coś nie podoba, trudno. Jeśli chodzi o rodzinę męża, to po prostu mąż musi przejrzeć na oczy i nieco odciąć od rodziny, niekoniecznie dosłownie, jak to było w naszym przypadku, ale powinien przewartościować sobie pewne rzeczy i zdać sprawę z tego, że jego żona i dziecko są teraz na pierwszym miejscu. U nas tylko to pomogło, mój mąż zmądrzał, ale trochę to trwało, bo od dziecka był pod ogromnym wpływem tamtej rodziny.
Marta28, ~Rewianka~ lubią tę wiadomość
-
ola.321 wrote:Marta - ja kiedyś z kościoła musiałam wcześniej wyjść bo nie wytrzymałam, było mi słabo i poty zimne mnie oblały, do tego mdłości i stwierdziłam że nie ma co i trzeba wracać do domu. Jak wyszłam było już ok
.
zetaaa - z tego co wiem trzeba robić cały czas o tej samej porze, to ponoć ważne!
Kaśku - no dobrze że jesteś! odzywaj się tu czasem bo jak tu długo kogoś nie ma to pewnie wszystkie się zastanawiamy co jest grane, super że wszystko u Ciebie ok
do Bree i naszych aniołkowych mamuś - cały czas Wam mocno kibicuję i ściskam!!! :*
Co do zakupów - ja wszystko odkładam na późniejmam nadzieję że się powyrabiam
Olu, ja też odkładam. Może jedynie jakieś ubranka lub akcesoria kupię, jak mi wpadną w oko, ale pewnie nieprędko. Część ciuszków może dostaniemy lub kupimy od znajomych, więc póki co nie chcę szaleć. Tylko kilka ubranek kupię, bo jestem sentymentalna. Przywiązywałam dużą wagę do pierwszych szpitalnych ciuszków córci. Pewnie i tym razem tak będzie, i zachowam je na pamiątkę.ola.321, ~Rewianka~, agu258 lubią tę wiadomość
-
Hej kochane
Na samym początku bardzo Was przepraszam , lot był super o dziwo bez żadnych rewelacjiprzyjechaliśmy i jak zaczęłam z rodzicami o wszystkim gadać tak skończyliśmy w nocy
a dzisiaj z bratem nadrabiałam
czas leci szybko a wszystko chciałoby się zrobić i powiedzieć
myślę o Was cały czas i mam nadzieję że u Was wszystko w porządku! Nie wiem czy dam radę was nadrobić nie będę kłamać ze względu na brak czasu :-* :-* nie chce szczerze siedzieć na komputerze będąc tutaj
Buziaki dla Was mocne . Jutro też się zamelduje
Spokojnej nocy :-*Marta28, Ursa, paula1, aniacicha, Nynusia, Kaśku lubią tę wiadomość
-
Marta28 wrote:Podobno jak są problemy z cera to będzie dziewczynka
. Bo zabiera matce urodę
Słyszałam o tym i mam ogromną nadzieję, że tak będziejuż niebawem się dowiem
Jezu, jak ja się doczekać nie moge mojej kruszynki obok mnie!
-
Dzień dobry choć nie wiem czy taki dobry
Od rana mam taki dziwny ból brzucha jak by na miesiączkę ale też czuje momentami jak by mnie coś kuło w podbrzuszu
Mam nadzieję że to nic poważnego wiem że ból jak na miesiączkę to normalne ale czy to kucie też? -
Witam się i Ja
aniacicha lekarz kazał Mi odstawić nospe i dupka dobrać do końca i tez odstawić i powiem Ci ,że też czuje ,ze coś tam w brzuchu się dzieje chwile bolało jak na okres później takie klocie w jajniku. .. ale myślę ,że wszystko jest ok.