Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lexie wrote:Nynusia,są ludzie dziwni i bardziej dziwni
Moja koleżanka np.swoje 7 miesięczne dziecko sadza na łózku podpiera kilkunastoma poduszkami aby"siedziało" i na dodatek okrywa kołdrą.. Nie wiem czy to dobre dla kręgosłupa..
Lexie, to mnie pewnie zlinczowałabyś za to, że sadzałam córę w spacerówce, gdy miała niecałe pięć miesięcy.Może nie do końca było to siedzenie, ale pozycja leżąca też nie. Szybko musieliśmy zrezygnować z gondoli, bo moje dziecko było tak ciekawskie, wszystko musiało widzieć i w gondoli oglądanie nieba kończyło się wrzaskiem na pół osiedla.
Nynusia lubi tę wiadomość
-
Kasia82 wrote:Lucy, ciężarne nie wchodzą u Was bez kolejki?
Ja zwykle takie badania wykonuje w soboty, wtedy jest spokoj..niestety musialam zrobić dziś...Porażka.. -
Lucy7 wrote:Tam połowa osób to ciężarne,a druga połowa to ludzie starsi, strach sie w ogole odezwać, nawet cieżko było ustalić kto jest ostatni w tej kolejce..Jedna dziewczyna z widocznym brzuszkiem musiala czekac po wypitej glukozie, w małym pomiesaczeniu z tlumem ludzi...nie dziwie sie ze nie wytrzymala i wybiegla zwymiotowac.. A i tak się oberwało mojemu mezowi jak wrocil by zapłacic za kolejne badanie-posiew, ktory wykonuja w budynku obok....
Ja zwykle takie badania wykonuje w soboty, wtedy jest spokoj..niestety musialam zrobić dziś...Porażka..takie mam zdanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2015, 16:05
Beeblu, Natka88, Nynusia lubią tę wiadomość
-
aagatkaa1984 wrote:Wiecie co, a ja nigdy nie korzystałam z tych przywielejow, uznaje, ze Ci ludzie trz sie spiesza, mogą być chorzy, dlatego zawsze grzecznie czekam. Wkurzają mnie tylko ciężarne, które laza na zakupy i sie w kolejke wpychają, ma sile na zakupy chodzić, to niech w kolejce postoi
takie mam zdanie
Ja też nie lubię tego nadużywać, ale odkąd wymiotuję i źle się czuję, nie mam skrupułów. Dzisiaj laborantka powiedziała mi, że te przywileje to normalna rzecz, tylko ludzie są zawistni i zgryźliwi. Można przecież korzystać z przywilejów w kulturalny sposób, bez chamstwa i postawy, że mi się należy.Lucy7 lubi tę wiadomość
-
aagatkaa1984 wrote:Wiecie co, a ja nigdy nie korzystałam z tych przywielejow, uznaje, ze Ci ludzie trz sie spiesza, mogą być chorzy, dlatego zawsze grzecznie czekam. Wkurzają mnie tylko ciężarne, które laza na zakupy i sie w kolejke wpychają, ma sile na zakupy chodzić, to niech w kolejce postoi
takie mam zdanie
Agatka, nie każda ma siłę, ale może być zmuszona. Ile razy musiałam robić zakupy w ciąży, bo mąż był w pracy cały dzień. Nie miałam wyjścia, choć na rzęsach szłam. Teraz moje dziecko samo się do szkoły nie zaprowadzi i nie odbierze. Żywa czy nie, ale muszę wyjść. Ja bym nie generalizowała. Są kobiety, które ciążę przechodzą łagodnie z uśmiechem, a są i takie, które czują się jak wrak człowieka.ss, Lucy7 lubią tę wiadomość
-
aagatkaa1984 wrote:Wiecie co, a ja nigdy nie korzystałam z tych przywielejow, uznaje, ze Ci ludzie trz sie spiesza, mogą być chorzy, dlatego zawsze grzecznie czekam. Wkurzają mnie tylko ciężarne, które laza na zakupy i sie w kolejke wpychają, ma sile na zakupy chodzić, to niech w kolejce postoi
takie mam zdanie
Uwazam tez ze powinna byc tez inna kolejka na oddanie tylko probki moczu i inna na oddanie krwi a jeszcze inna na samo dokonanie oplaty za badanie wykonywane w budynku obok...Bo w tej sytuacji powinnam stac w kolejce trzy razy, raz by zaplacic za badanie ogolne moczu, pojsc do budynku obok na badanie posiewu, wrocic by zaplacic za badanie posiewu, wrocic do budynku obok z dowodem wplaty za posiew i trzeci raz zeby oddac probke do ogolnego badania moczu..tak to wlasnie dzis wygladalo..
-
Kaśku, bądź dobrej myśli. Ja słyszałam, że kobiety ze złymi wynikami PAPPA często też rodzą zdrowe dzieci, więc to nie jest powiedziane, że coś jest nie tak. Tak jak dziewczyny piszą, to jest tylko prawdopodobieństwo.
Trzymam za Ciebie kciuki mocno i za Twoje Maleństwo, daj znać jak tylko będziesz coś wiedzieć.estrella, Kaśku lubią tę wiadomość
-
battinka cieszę się ze wracasz do domu :*
Kaśku dlatego bałam się robić test pappawiem, że często niepotrzebnie robi stracha kobietom, bo dzieci rodzą się zupełnie zdrowe :* ja bym ne robiła amnio raczej, bałabym się. zresztą usg wyszło dobrze :* wiem, że umierasz ze strachu i wcale Ci się nie dziwię.
agatka a to kobieta w ciąży powiedz mi jak ma ugotować obiad? dać dziecku starszemu jeść? chyba nikt za nią zakupów nie zrobi. Jestem sama od ponad dwóch miesięcy z synem i po świętach będę znowu aż do porodu, bladego pojęcia nie mam jak będzie wyglądała moja ciąża tym razem, ale będę z wszystkim sama, i serio myślisz że takie zakupy to serio przyjemność? serio myślisz, że nie byłam przerażona gdy z pessarem musiałam stać w skarbówce w długiej kolejce bo przyszłam tam sobie na klachy?
Raczej nie korzystam z ulg ciężarnych, ale byłam w ciąży dwa razy i czasem serio by mi się przydała. Tylko ludzie są tak okrutni i wredni, że wolałam stać. A największe oburzenie jest u starych bab- tak, te które w czasach komuny same wypinały brzuchy byle by tylko wykorzystać przywilej przejścia w kolejce, i wtedy nikogo to nie oburzało bo to było NORMALNE a teraz??? takim tokiem myślenia nie długo będziemy stać z brzuchem w autobusach! bo jeżeli mamy siły na podróżowanie to mamy siłe postać!!!Kasia82, ss, BATTINKA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam się jeszcze raz, teraz już na spokojnie w domu, po krótkiej drzemce
Na usg ginka nie zauważyła żadnych nieprawidłowości, genetyczka również potwierdziła, że wyniki są ładne więc teraz trzeba zaczekać dwa tygodnie na wyniki krwi...
Mój mały szkrab od wtorku podrósł aż o centymetr bo dziś ma już 7,1rośnie jak na drożdżach.
Dziś zaczęliśmy 2 trymestr! Niestety cały dzień męczą mnie zawroty głowy ale mam nadzieję, że to tylko chwilowe i jutro będzie o wiele lepiej
A tu najaktualniejsza foteczka mojego szkraba
ola.321, dodinka, ~Rewianka~, Kaśku, nenka2, aanaa, miska2503, Lexie, Nynusia, Lucy7, paula1, BATTINKA, meeegi1771 lubią tę wiadomość
-
Majlena wrote:battinka cieszę się ze wracasz do domu :*
Kaśku dlatego bałam się robić test pappawiem, że często niepotrzebnie robi stracha kobietom, bo dzieci rodzą się zupełnie zdrowe :* ja bym ne robiła amnio raczej, bałabym się. zresztą usg wyszło dobrze :* wiem, że umierasz ze strachu i wcale Ci się nie dziwię.
agatka a to kobieta w ciąży powiedz mi jak ma ugotować obiad? dać dziecku starszemu jeść? chyba nikt za nią zakupów nie zrobi. Jestem sama od ponad dwóch miesięcy z synem i po świętach będę znowu aż do porodu, bladego pojęcia nie mam jak będzie wyglądała moja ciąża tym razem, ale będę z wszystkim sama, i serio myślisz że takie zakupy to serio przyjemność? serio myślisz, że nie byłam przerażona gdy z pessarem musiałam stać w skarbówce w długiej kolejce bo przyszłam tam sobie na klachy?
Raczej nie korzystam z ulg ciężarnych, ale byłam w ciąży dwa razy i czasem serio by mi się przydała. Tylko ludzie są tak okrutni i wredni, że wolałam stać. A największe oburzenie jest u starych bab- tak, te które w czasach komuny same wypinały brzuchy byle by tylko wykorzystać przywilej przejścia w kolejce, i wtedy nikogo to nie oburzało bo to było NORMALNE a teraz??? takim tokiem myślenia nie długo będziemy stać z brzuchem w autobusach! bo jeżeli mamy siły na podróżowanie to mamy siłe postać!!!
Majlena, podpisuję się pod tym, co napisałaś. Wokół i tak jest tyle chamstwa i bezczelności, że tym bardziej nie mam skrupułów. Staram się być kulturalna, ale w świecie, w którym żyjemy czasami trzeba się przepychać łokciami. To ja mam narażać zdrowie lub życie maluszka i swoje, bo nikt nie raczy ustąpić miejsca np. w autobusie (i tak już stoimy, bo ludzie udają, że nie widzą). W imię czego pytam?ss lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyola.321 wrote:estrella - dzidzia śliczna
a co do zawrotów głowy to ja je mam już od min 2 tygodni
O kurcze... Mam nadzieje ze u mnie to tylko jeden dzien. Trzymam kciuki zeby Tobie przeszly bo mi jeden dzien wystarczyl zeby sie zmeczyc a co dopiero jakby to dwa tygodnie trwalo...ola.321 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczynki
dzisiaj miałam przymusową wizytę u ginekologa z racji pieprzonego zimna, które znowu mam na całej brodzie...;/ półtora tygodnia smarowałam zoviraxem i znowu dziś wylazło, jeszcze mam ślady po poprzednim...wtedy byłam w przychodni i lekarka nie chciała mi wypisać żadnych leków, tylko smarowanie, ale dzisiaj to się już zdenerwowałam na maxa! poszłam, żeby się upewnić, czy mogę tyle czasu smarować tą maścią i czy na pewno nie trzeba czegoś innego...no więc nie trzeba...zostaje maść...na pytanie czy to niebezpieczne odpowiedział: jak każdy wirus
mocno wierzę, że to nie będzie miało wpływu na dzidziolka...
ale przy okazji oczywiście podejrzałam sobie swoje maleństwocudnie machało do mnie rączkami
:D:D ma całe 5,7cm! no i Pan dr stwierdził, że między nogami chyba coś sterczy! hahaha wyjdzie na to, że nie miałam racji z dziewczynką ;P będę musiała się skupić w takim razie nad imieniem dla syneczka ;P to oczywiście jeszcze nic pewnego...ale kto wie ;P
Lexie, Nynusia, FreshMm lubią tę wiadomość
-
Kasia82 wrote:Lexie, to mnie pewnie zlinczowałabyś za to, że sadzałam córę w spacerówce, gdy miała niecałe pięć miesięcy.
Może nie do końca było to siedzenie, ale pozycja leżąca też nie. Szybko musieliśmy zrezygnować z gondoli, bo moje dziecko było tak ciekawskie, wszystko musiało widzieć i w gondoli oglądanie nieba kończyło się wrzaskiem na pół osiedla.
No ale całe szczęście Twoje dziecko nie ma wad postawyKasia82 lubi tę wiadomość