Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Zdaję relację, bo wczoraj nie dałam rady
W sumie nic się nie zmieniło po za rozmiarem ;p Ma 8,4mm i to było jej/jego ostatnie mierzenie, ponieważ potem się już całości nie mierzy.
Wszystko na swoim miejscu, rączki, nóżki, nosek.
Gin walczyła z dzieciakiem, ale powiedziała, że póki co może dać mi 50% szans na chłopca lub 50% szans na dziewczynkę ;p Na następnej wizycie sprawdzimy czy jej wróżba była prawdziwa ;p
Te plamienia nie wie z czego są, bo łożysko mam na tylnej ścianie, wysoko. Mówiła, żeby powoli próbować odstawiać dupka, bo łożysko "musi się nauczyć", że nie będę wiecznie suplementowana.
18.05 kolejna wizyta - super długie oczekiwanie. Pewnie wszystkie do tego czasu będziecie znały płeć, a ja będę dalej czekała ;p
aanaa, Kaśku, Nynusia, Magnosia, Lexie, ola.321, szczesliwa_mamusia21, Lucy7, miska2503, nat_alia, paula1, agu258 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny.
Po długiej przerwię chciałam donieść że będe mieć synka i wszystko wskazuje na to że zdrowego!Wg harmony ryzyko że mały jest chory jest bardzo niskie.
Mimo to zdecydowałam się na amnio (to długa historia) teraz jeszcze z 2 tygodnie czekania na wyniki i bedę mieć pewność.
chciałam wam strasznie podziękować za kciuki
Katarzyna87, aanaa, Nynusia, Magnosia, agu258, Lexie, ola.321, onka, Lucy7, Kasia82, BATTINKA, miska2503, soraya, nat_alia, paula1 lubią tę wiadomość
-
Hej kochane
U mnie od rana w pracy szał... dopiero mam chwilkę przerwy żeby Was doczytać
Arielka spóźnione ale szczere najserdeczniejsze życzenia dla Was zdrówka pomyślności i bezbolesnego szybciutkiego rozwiązania
Gratuluję udanych wizyt i dobrych wieści
moja dokładnie za całe 6 dnijuż się nie mogę doczekać
Dzidzia dziś baardzo aktywna od samego rana ją czuję
Katarzyna87 super piłeczkaKatarzyna87, szczesliwa_mamusia21, Lucy7, Arielka lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:18.05 kolejna wizyta - super długie oczekiwanie. Pewnie wszystkie do tego czasu będziecie znały płeć, a ja będę dalej czekała ;p
Ja mam następną wizytę 20 maja i wtedy na pewno jeszcze nie poznam płcigin ma starszawy sprzęt, więc sobie też poczekam.
-
Kaśku jakie wspaniałe wieści
Czekałam na nie
Trzymam jeszcze kciuki przez te dwa tygodnie ale myślę, że będzie dobrze. Gratuluję chłopczyka.
Katarzyna bardzo ładny brzuszekJa tam nie widzę żadnego tłuszczyku
Katarzyna87, Kaśku lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLucy7 wrote:Pewnie coś w tym jest, bo wczoraj się dowiedziałam, że mam tyłozgięcie macicy i u mnie też narazie brzuszka nie ma a jestem w 13 tyg.i 5 dniu. Pewnie też z tego powodu pózniej poczujemy ruchy dziecka?
Lucy7 lubi tę wiadomość
-
Batinka , ja tez nieraz zerkam tam
Agania super wiesci !
Kasku gratulacje , super ze wszytsko dobrze :*
A wszyskim kobitka ktorym zbliza sie rocznica slubu juz zycze wszystkiego dobrego i wspanialych kolejnych lat malzenstwa ! Nie wiem czy zapamietam wszystkie daty wiec juz zycze
Ciesze sie ze u was wszystko dobrze , ze dzidziusie zdrowe , piekne , rosna nam jak na drozdzach ! Suuuperagania, Kaśku lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaagatkaa1984 wrote:Dziewczyny powiedzcie mi, gdzi to nic cudowne samopoczucie 2trymesru, czekam i nic...jak bylo, tak jest
u mnie się pojawiło dopiero parę dni temu i tylko wzbudza strachpoczekaj, może Twój organizm potrzebuje więcej czasu, na pewno dobre samopoczucie przyjdzie szybciej niż myślisz
-
Mi straszne niechciejstwo już przeszło co nie znaczy że pojawiło się straszne chciejstwo
Teraz jak muszę coś zrobić to mówię brzydkie słowo i idę to robić, np sprzątać. A wcześniej mówiłam sobie że mam to w dupie, posprzątam za tydzień
Mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej, bo syndromu wicia gniazda u mnie ani widu ani słychuWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 12:38
-
aagatkaa1984 wrote:Eee no może z tymi gołąbkami to bez przesady, ale my po 13 latach nadal bardzo się kochamy, jestesmy najlepszymi przyjaciółmi, możemy na siebie liczyć, nie nudzimy sie ze sobą. Po co mi ciągle kwiaty i prezenty, skoro wiem, ze nie ma do tego głowy i nie jest to najważniejsze.
Znam takie dwie gruchające pary z takim stażem, nawet ponad 20-letnim, więc piszę z obserwacji. Ja też nie narzekam po tych 11 latach, o nudzie na pewno nie ma mowy. A jeśli chodzi o kwiaty, to nie o to chodzi, że nie ma się do tego głowy. Każdej z nas byłoby miło dostać czasami kwiatek bez okazji. Mój mąż wprawdzie rekompensuje brak kwiatków w inny sposób, ale nie twierdzę, że raz na jakiś czas byłoby miło. Nie mówię "ciągle".Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 12:41
-
BATTINKA wrote:Kurde dziewczyny nie wiem jak Wy ale ja od czasu do czasu wchodzę na Kwietniówki, jeju ile tam się dzieje
Ach kiedy ten październik / no może wrzesień)
Mnie się jeszcze nie spieszy, muszę najpierw wszystko kupić.agu258, Lucy7 lubią tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:Zdaję relację, bo wczoraj nie dałam rady
W sumie nic się nie zmieniło po za rozmiarem ;p Ma 8,4mm i to było jej/jego ostatnie mierzenie, ponieważ potem się już całości nie mierzy.
Wszystko na swoim miejscu, rączki, nóżki, nosek.
Gin walczyła z dzieciakiem, ale powiedziała, że póki co może dać mi 50% szans na chłopca lub 50% szans na dziewczynkę ;p Na następnej wizycie sprawdzimy czy jej wróżba była prawdziwa ;p
Te plamienia nie wie z czego są, bo łożysko mam na tylnej ścianie, wysoko. Mówiła, żeby powoli próbować odstawiać dupka, bo łożysko "musi się nauczyć", że nie będę wiecznie suplementowana.
18.05 kolejna wizyta - super długie oczekiwanie. Pewnie wszystkie do tego czasu będziecie znały płeć, a ja będę dalej czekała ;p
Ja poznam dopiero 10 czerwca. -
Kasia82 wrote:Znam takie dwie gruchające pary z takim stażem, nawet ponad 20-letnim, więc piszę z obserwacji. Ja też nie narzekam po tych 11 latach, o nudzie na pewno nie ma mowy. A jeśli chodzi o kwiaty, to nie o to chodzi, że nie ma się do tego głowy. Każdej z nas byłoby miło dostać czasami kwiatek bez okazji. Mój mąż wprawdzie rekompensuje brak kwiatków w inny sposób, ale nie twierdzę, że raz na jakiś czas byłoby miło. Nie mówię "ciągle".
No ja się z tym kwiatami nie do konca zgadzam, każdy ma różne potrzeby i każdy widzi to troche w inny sposób. My na szczęście dobraliśmy sie w taki sposób, ze nieznosimy robic prezentów i dajemy sobie tylko raz w roku na urodziny
Poza tym byłabym nienormalna, po tym jak ja siedzę w pracy do 20ej, a on odbiera corka z przedszkola, ogarnia obiad, zakupy, kapie mala, kładzie ja spać i co maja na na mnie czekać kwiaty? Widzę, ze nie dojadł w ciagu dnia, bo nie miał czasu pomyśleć, a miał myslec o kwiatach?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 12:47