Październikowe Szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
kasia_1988 wrote:Urocza tylko Noe bierz go doraźnie tylko zachowaj ciągłość. Nie jestem lekarzem ale z tego co wiem to jak raz się wzięło to powinno się kontynuować najkrócej do 12 tygodnia
-
kasia_1988 wrote:Ja napisałam to tylko tak informacyjnie. A nie żeby się wymadrzac więc nie miej mi tego za złe. Trzymam za Ciebie kciuki
pewnie oberwie mi się od lekarza za samodzielną decyzję, ale cóż... -
No to się ciesze Progesteronem nie zadzkodzisz a brakiem już tak. Pewnie tak samo bym zrobiła.
Ja się stresuje tym czy wszystko będzie dobrze. Mam nadzieje, ze tak.
12 mam wizytę już się nie mogę doczekać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2016, 21:42
-
Trochę z lekkim niedowierzaniem Ale i wiarą dołączam do grona przyszłych mam w październiku... Wygląda no to, że nasza Liliana będzie starszą siostrą.
Termin według om 11 październik 2016Jusstin, kalika, Ola_85, mizzelka, Dea28 lubią tę wiadomość
-
Canario wrote:Widzę tutaj dużo mam które zdecydowało się na dzidzie rok po roku, super
No u nas był taki plan od początku niby rok po roku, ale gdy urodzi się drugie, to Lilce do dwóch lat będzie brakowało bardzo mało. Nie powiem, ciężko mi trochę teraz przy bolącym brzuchu ale gdybym miała wybierać to wybrałabym tak smamo -
EwelinaaKa wrote:Jusstin to smutne...współczuję jej
Canario ty też drugie dzieciątko bo chyba nie doczytałam?
Lollis witaj
Witam i mam nadzieję, że zostanę z wami do końca - czyli do porodu
Póki co jeszcze nie dowierzam udało się w pierwszym cyklu starań, tak jak w pierwszą ciążą.EwelinaaKa lubi tę wiadomość
-
tak drugie dziecko też to było moim marzeniem i tym bardziej cieszę się że się udało ja z siostrą jesteśmy rocznikowo rok po roku i chciałam sytuację odtworzyć bo miło wspominam dzieciństwo, mama początki pewnie gorzej
EwelinaaKa, mizzelka lubią tę wiadomość
-
@Canario u nas bardzo podobnie jest,mnie i brata dzielą dwa lata bez jednego miesiąca. Miałam rok i dwa miesiące jak moja mama dowiedziała się o kolejnej ciąży. Cały czas powtarza, że nie było łatwo ale teraz nie żałuje. A , że jej życie potoczyło się tak, że nie mogła mieć później więcej dzieci to tym bardziej
Dziewczyny. Czekam na wynik bety z niecierpliwością. Niepotrzebnie dzisiaj zrobiłam jeszcze jeden test (strumieniowy,tej samej firmy, z jednego pudełka), bo po prostu mi zostal. Myslalam, że to będzie czysta formalność, a tu... Druga kreska jeszcze bledsza niż z wczorajsza z testu popołudniu! Prawie niewidoczna. No i teraz swiruje, że może za szybko się cieszymy? -
Lollis, o której masz mieć wyniki? Nie szalej ze strachu, test testowi nierówny. U mnie też tak było, że test z porannego moczu nie był lepszy od tego z popołudniowego.
U mnie jest 1,5 roku różnicy między mną a bratem. Ogólnie fajna sprawa, ale na ten moment nie wiem, czy zdecydowałabym się na tak długą przerwę od pracy. Choć na pewno są też niekwestionowany zalety takiego rozwiazania-wracajac do pracy starsze dziecko jest już odchowane i spokojnie może iść do przedszkola:)
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Hej z rana
Lollis to prawda, spokojnie. Chyba niepotrzebnie robiłaś test...
Nie ma co się przejmować testem bo tak jak mówi Kalika nie są sobie równe. Poczekaj spokojnie na betę. O której wyniki?
Teraz jest dla nas najgorszy czas...czekamy i swirujemy czy wszystko jest ok.. Czy będzie zarodek...czy usłyszymy serduszko... Ale musimy myśleć pozytywnie bo nie pomagamy małej galaretce
Miłego dnia -
kalika wrote:Lollis, o której masz mieć wyniki? Nie szalej ze strachu, test testowi nierówny. U mnie też tak było, że test z porannego moczu nie był lepszy od tego z popołudniowego.
U mnie jest 1,5 roku różnicy między mną a bratem. Ogólnie fajna sprawa, ale na ten moment nie wiem, czy zdecydowałabym się na tak długą przerwę od pracy. Choć na pewno są też niekwestionowany zalety takiego rozwiazania-wracajac do pracy starsze dziecko jest już odchowane i spokojnie może iść do przedszkola:)
Trudno powiedzieć kiedy, koło 12-13 prawdopodobnie. Zależy czy laboratorium będzie miało dużo próbek do przebadania. Uf, trochę mnie pocieszyłaś
pokażę wam moje bladziochy ( z lewej wczorajszy z popołudnia, z prawej dzisiejszy poranny):
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2016, 09:33
urocza lubi tę wiadomość
-
Lollis, oba bladzioszki, ale najważniejsze, że są Do południa już niedługo, wytrzymasz :* Ja też ciągle świruje, rano mierze temp czy aby nie spada, jak mam mdłości to się zastanawiam czy to dobrze, czy może jednak źle, jak cycki bolą to czy nie za mało, oszalec można z samą sobą
Skorzystałam z linka w Twoim podpisie, fajny blog:)
06.2015 - nasz aniołek:*