Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGawalia, u mnie do tej pory pomagało jak brałam mała do łóżka, że glaszcze ja po główce albo brzuszku i spała ładnie, a dzisiaj pomagało jedynie to, że spała na mnie. Wcześniej nawet jak się nauczyła obracać na brzuszek to nie wpłynęło to na sen.
Megss, dajesz nadzieję, że to minieza Kazdym razem jak wyrzucają nóżki do góry to myślałam, że się obudzila na jedzenie, więc noc miałam w trybie czuwania.
O kryzysie 8 miesiąca czytałam w kontekście tego, że mała nie chce spać po południu i myślałam, że redukuje sobie drzemki do 2 dziennie, ale wychodzi, że na to jeszcze za wcześnie. -
Buko mój też rzuca nogami przez sen, czasami go to wybudzi a czasami nie.
U nas od dwóch nocy znów pobudka na mleko około 22-23.00. Najczęściej jeszcze nie śpię o tej porze, no ale wtedy też Ben ląduje u mnie w łóżku, bo ciężko mu znów zasnąć.
W ciągu dnia mamy jedną porządną drzemkę, tak około 2 do 3 godzin i czasami jedną krótsza połgodzinna, w zależności o której rano wstanie. Dziś obudził się już o 5.00 więc jesteśmy w trakcie drugiej drzemki, mam nadzieję tej dłuższej.
Jej w końcu mamy ładną pogodę dziś. Od rana buszujemy w ogrodzie. Mama wyrywa zielsko a synek poprawia. Był tak umorusany w ziemi, że musiałam się nieźle napracować żeby go doczyścić
Katiuszaaaa lubi tę wiadomość
-
Ooo te plecaki tez mi się podobają i miałam zamowic ale ostatecznie zdecydowałam się na torbę od Loli
https://www.lolayourbag.com/produkt/torba-do-wozka-paulina/
Na stronie akurat zdjęcie mojejzaprojektować sobie możesz sama wszytko w niej, jest super ogromniasta 3 stówki drogo nie drogo jak na ręczna robotę i swój projekt to cena rozsądna myśle. Ja właśnie będę chciała dokupić sobie jakąś mniejsza wersje bo ta za wielka na dwugodzinny spacer, wtedy wystarczy mi pieluszka woda i chusteczki wiec najczęściej zabieram jakaś swoją torebkę.
Taaaa moja teściowa juz wie ze z Jagody to będzie „niezłe ziółko” i to napewno nie po tatusiu bo Kubus to był dziecko idealne, sam się sobą zajmował. I co rusz słyszę jak to Kubus wszystkie umiejętności zdobywał expresowo rok miła mówił pełnymi zdaniami chodził jak miał 9 miesięcy... szkoda ze czytać do tej pory nie umie bo ma dysleksje( tez mam ale czytać umiem
gorzej z pisaniem )
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 13:01
-
Kolezanka bardzo polecala torbe Skip Hop. Niestety jest droga.
Moja corka wymusza od dawnaDoskonale wie czego chce a czego nie.
U nas bez zmian noce sa fatalne, juz nie bede sie nawet powtarzać. Ja nie musze czekac na kryzys 8 miesiaca, ten mamy od dawna
-
nick nieaktualnyZmieniając trochę temat czy wszystkie dzieci z naszego wątku jeżdżą już w spacerowce czy może jest jeszcze jakieś w gondoli? Ja jeszcze nie przesadzilam małej do spacerowki, ale ostatnio w gondoli nie chce jeździć na plecach, a tylko i wyłącznie na brzuszku. I nie wiem cy przesadzić do spacerowki czy raczej wozić na brzuszku, a spacery przenieść na czas aktywnosci, a nie drzemki.
-
Buko, przesadziłam Kingę do spacerówki w dniu, w którym skończyła 7 miesięcy. Już od dłuższego czasu jeździła w gondoli na brzuszku (odkrywałam jej w budzie gondoli okienko albo składałam zupełnie budę i oglądała wszystko), ale przestała przez to sypiać na spacerach- padała dopiero jak już była tak zmęczona, że płakała. No a tuż przed skończeniem 7 miesięcy zaczęła stawać na stopkach w pozycji czworaczej i zrobiło się niebezpiecznie. Poza tym jak nie spała to jęczała, jęczała i jeszcze raz jęczała. Spacerówka od wózka 2w1 jest bardziej osłonięta budą, wiec na początku jeździła w rozłożonej na płasko i tez na brzuszku. Dopiero w zeszłym tygodniu zaczęłam ją normalnie sadzać i zapinać w pasy.
-
Dzięki dziewczyny za polecenie toreb
skłaniam się ku plecakowi jednak, bo dziś z na maxa wypchaną torbą na ramieniu było mi bardzo niewygodnie. Uzywalam dziś spacerowki Easywalkera i tam nie ma kompletnie miejsca na zawieszenie torby, poza tym jest tak lekki, ze by go przeważyła.
Kinga tez wymusza. Jak jej zabiorę smoczek, zakazaną zabawkę (np opakowanie linomagu) albo nie daj Boze wejdę z nią na rekach nie do tego pokoju co chciała, to jest taki ryk, ze wszyscy sąsiedzi słyszą. Po spełnieniu jej prośby jest uśmiech od ucha do ucha -
Buko, my nadal w gondoli, bo dopóki nir bedzie stabilnie siedział, to nie chcę go wozić w spacerowce. Oczywiscie gondola jest mała już i nie podoba mu się jezdzenie w niej, wiec biorę go na spacery w porze drzemki, trudno jakis czas muszę się tak poświęcić 😋
-
nick nieaktualnyWłaśnie ja zawsze brałam w porze drzemki i ładnie spała, ale od jakiegos czasu jak tylko położę ja na plecach to jest płacz, a następnie przekreca się na bok i podciąga na ściance gondoli, tak żeby widzieć co jest na zewnątrz. Też chciałam wozić w gondoli aż sama usiądzie, ale nie do końca podoba mi się to wróżenie jej na brzuszku, bo wtedy na drzemke będę musiała zostać w domu. Może przetestuję jutro spacerowke, mam quinny zapp xtra, więc może jak ustawie w poziomie to będzie ok. I nie wiem hak to jest, no niby ona jest na plasko rozkładana, tzn. Poziomo, ale ta pozycja jest raka dziwna. Czy ona jest ok dla takiego malucha? Dziś na spacerze widziałam, że wiele osób właśnie tak wozi swoje dzieci, ale głupio mi było pytać czy to już siedzące tylko śpią czy nie
bo to może chodzi tylko o to żeby kręgosłup był w płaszczyźnie poziomej, a nie całe dziecko proste jak strzała? I nóżki wtedy mogą być pod kątem prostym w stosunku do kręgosłupa?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2fc30c8b8478.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 15:32
-
Buko my też jeszcze w gondoli. Dzisiaj zrobiłam próbę w spacerówce na balkonie i to samo robi co w gondoli czyli próbuje się przekręcić na brzuch... W gondoli już tak cudował, że miałam nadzieję, że ta spacerówka to będzie rozwiązanie, ale chyba jednak nie
poza tym nasza z 2w1 nie rozkłada się tak całkowicie na płasko i się zastanawiam czy taka pozycja jest wygodna.
A z innej beczki to byliśmy wczoraj na szczepionce i Szymek waży 8600 g.
I z tymi plamami na skórze to lekarz stwierdził AZSprzepisał syrop, kazał myć w emoliencie i smarować. I że niby to mogło wystąpić po truskawkach. Sama już nie wiem, mamy ten syrop dawać 10 dni. Jak nie pomoże to poszukam chyba dermatologa.
www.zcukremalbowcale.com -
Buko, u nas tak to wyglądało jeszcze w kwietniu:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ae5b99929333.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/400b549ef027.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/62d5857df91e.jpg
Oczywiscie „zapodaj” obraca mi zdjęcia
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/41685c775894.jpg
A tutaj w Easywalkerze rozłożonym na płasko. Wyszłam z nią wtedy na spacer w gondoli i jęczała mi non stop przez 20 minut, podnosiła tyłek do góry i nie wytrzymałam- wrocilam do domu i przesadziłam ją do spacerowki. Nie minęło 5 minut i spałaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 18:38
-
nick nieaktualnyJa zaliczyłam swój pierwszy spacer w spacerowce i chyba przy tym zostanę. Trochę się próbowała kręcić, ale nie tak jak w gondoli, bo tam jeździ dokładnie tak jak Kinga Karo na drugim zdjęciu lub na brzuchu. Wyszłam tuż po drzemce w domu, więc nie było opcji żeby zasnela, zobaczę jutro w porze drzemki.
-
ChicChic ja u nas też już chodziłam z mała w samym bodziaku z krótkimi rękawkami i bez nogawek
a gole stopy ma permanentnie
pod koniec kwietna było już przecież naprawdę bardzo ciepło to przy długim weekendzie pogoda się zepsuła i już tak trzyma.
Swoją droga mam nadzieje ze za tydzień weekend będzie piękna pogoda trzymajcie kciuki bo robie wtedy imprezę urodziny na podwórku wiec musi być ciepło !!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 22:02
-
Było tak gorąco, ze nie miałam serca trzymać jej w spodniach i skarpetach. Poza tym staram się jej nie przegrzewać, nie zakładam jej czapki powyżej temperatury odczuwalnej 15 stopni (choćby nawet wiał ten nieszczęsny wiatr), powyżej 20 stopni często jeździ w wózku bez skarpet. Do samochodu tez ubieram ją lekko. Jeszcze mi nie chorowała, nie miała nawet kataru, więc ufam, że robię dobrze. Pomimo tego, że teściowa i babcia męża nie mogą tego znieść