Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKatiusza, dzięki za to wyjaśnienie. Już wymieniam smoczek na większy i nawet tego nie zauważyła
oj moja się uzależnila od smoczka nawet nie wiem kiedy, chyba jak nauczyła się sama go dobrze włożyć, bo wcześniej gryzla za uchwyt. Muszę bardziej pilnować żeby go nie brała w czasie zabawy.
-
Aaggaa02 wrote:Dziewczyny co sądzicie o kojcach? czy któraś z Was ma i poleca? Myślę że może się przydać jak trzeba dziecko zostawić na chwilę samo ale może bardziej będzie przydatny jak dziecko stanie się jeszcze bardziej mobilne a teraz porostu wsadzić do łóżeczka?
Mam kojec i czasami korzystam. Szczególnie teraz kiedy zaczął raczkowac A ja muszę koniecznie do toalety na dłuższą chwilę. Bramki na schody będą dopiero w następnym tygodniu -
Dziewczyny jak tak to opisałyście to faktycznie to marudzenie Julki może być przez to, że właśnie jest na etapie osiągania nowych umiejętności- pełzanie, spanie na brzuchu i przekręcanie się brzucha na plecy. Chyba gdzieś to przeoczyłam. A dla małej to pewnie spore wyzwania.
U nas smoczek zazwyczaj do spania i na wyciszenie się. Mała ogarnęłam jak go wkładać do buźki. Też czuję, że może być ciężko ją oduczyć w przyszłości, ale nie martwię się na zapas.
Co do kojca to myślę, że to przydatna rzecz, ale nie wiem jak będzie u nas ze względu na to, że nie mamy zbyt wiele miejsa w mieszkaniu. Niby 3 pokoje, ale nie jakoś super duże.
NiecierpliwaKarolina może spróbuj zakładać ochroniacze na kolanka i obserwuj czy schodzą. Jeżeli to poszłabym do lekarza, pewnie zleci badania krwi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2019, 12:19
-
nick nieaktualnyU mojej małej nie ma siniakow na kolanach, jedynie widzę, szczególnie podczas kąpieli, że ma czerwona kolana.
Faktycznie chyba nowe umiejętności wpływają na sen, bo mała walczyła teraz godzinę żeby zasnąć. Już miałam wrażenie, że zasypia, a ona się zrywala i podciagala do góry. Zawsze jak tak walczy ze snem i płacze przy tym, to przypominają mi się pierwsze miesiące, kiedy usypianie było koszmarem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2019, 10:49
-
U nas też marudzenie przy próbach raczkowania, szybko zresztą przez to zarzucanych. Tak samo jęczał jak próbował ogarnąć obrót z pleców na brzuch
Od wczoraj usypianie w dzień = histeria. Nie wiem o co kaman, chce spać i nie może zasnąć. Teraz się udało to ja się chyba też położę. Przy tej pogodzie tylko bym spała, szkoda, że Szymek nie podziela tego pomysłu, bo pewnie pół godziny drzemki to będzie max
www.zcukremalbowcale.com -
akilegna♥ wrote:Mam kojec i czasami korzystam. Szczególnie teraz kiedy zaczął raczkowac A ja muszę koniecznie do toalety na dłuższą chwilę. Bramki na schody będą dopiero w następnym tygodniu
U nas przy starszym bardzo się sprawdził w okresie wiosna -lato kiedy mlody jeszcze nie chodzil .Wystawialam kojec na ogród do tego wrzuciłam zabawki i dziecka nie było 😉
Teraz też tak robie gdy jestem u rodzicow to pozwala nam dlugo przebywać na dworze bez marudzenia . -
nick nieaktualnyCukierniczka, łącze się w bólu.
Ja przez to dzisiejsze usypianie to mam chęć strzelić sobie w łeb. Co zaśnie to się przekraca i ryk.
Ja nie wiem czy to normalne ale moja mała liże podłogę, a do podstawy od hokera (pisałam wcześniej, że lubi się w niej przeglądać) to się próbuje przyssać, chyba do swojego odbicia. Moje dziecko zwariowało. Czy Wasze też tak robią?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2019, 14:12
Cukierniczka lubi tę wiadomość
-
Ja zakupiłam kojec i kilka razy już korzystałam w ogrodzie - super się sprawdził .
Teraz tez czekam na ciepłe dni żeby moc korzystać . W domu puszczam go luźnopoki co robi to spokojnie i ostrożnie .
Pogoda u nas tragiczna , dziś 8 stopni o wiatr ... eh -
Buko, robi tak. Najlepiej na podlodze a w lustrze szalenstwo.
Pogoda tragedia, mam już dość.
Mam wrazenie ze jest calyvczas brzydka pogoda i w ogóle nie ubietam jej tych ladnych ubranek. My z ewa spimy po obiedzie codziennie. Ale oczywiscie dzisiaj bylo to okupowane krzykiem przez 40 minuy. Co sie dzieje z moim dzieckiem ktore samo zasypia!?
-
Tez dalam dzisiaj kiwi, ze słoiczka. Ale na razie nic nie widze niepokojącego. Myslalam w ogole, że kiwi po 10 miesiacu, jako owoc egzotyczny, a tu patrze sloiczek z kiwi. Dałam do kaszy jaglanej i ładnie nawet zjadła. Oczywiscie stękała, ale zjadła
Pamiętacie, jak pytałam o suknie ślubną? W koncu zdecydowalam sie na tą, w pudrowym różu:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/09486e043fe0.jpg
Modelka ma dziwny wyraz twarzy, ale sukienkę dostałam już i jest prześliczna !Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2019, 16:35
monika30, AnnaManna, Flavia, Cukierniczka, iga lubią tę wiadomość
-
wlasnie ja nie jestem pewna czy reaguje na imię czy na intonację.
No to dziewczyny wy macie dziś dzień w płace ze spaniem natomiast ja nie mam pojęcia co się stało z dzieckiem dziś. Wstała o 7.30 poprzytulalysmy się trochę poturlalysmy na łóżku o 9.00 zanim zdążyłyśmy wstać usnęła i spała do 11 o 13 znowu drzemka i teraz znowu śpi ? Czy miedzy 6-7 miesiącem jest jakiś skok który się objawia wzmozonym snem ? Bo moje dziecko nie śpi w dzień prawie wcale.
Do przodu dalej nie ruszyła 2 tydzień kiwa się na czworaka przód tył, a na leżąco czołga się ale do tylu ;( siedzi za to mega stabilnie, posadzona sama nie siada. Ile u was trwało takie bujanie ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2019, 17:14
-
Ja niepodawalabym nic dla dziecka jakby milo biegunke nawet smecte.
Biegunka moze byc tez od zebow jak nie ma goraczki i krwi to obserwuj czasami tak dzieci maja.
Iga mam to sama 2 chlopcow wystarczy a corka no maz chce ale jak mu zagwarantuje ze bedzie corka a z tym problem.nam tez stuknie 40 niedlugo chyba juz zastazy jestesmy.
Chico sukienka sliczna
Buko moj tez lubi lizac podloge albo bawic sie wszystkim co nie zabawka
Moj od odpychania ma na kolanach szorstka skore ale cos czuje ze z raczkowaniem bedzie tragediaiga lubi tę wiadomość
-
Katiusza, jkais tydzień temu tez tak mialam. Nie wiedziałam kiedy zasnela, super spala, zasypiala, spokojniutka. A dzisiaj jakby inne dziecko. Chociaz nie powiem.. Przed chwilą zasnela w 2 minuty. Na nia bardzo dzialaja kolysanki. Puszczacie dzieciom? Moja jak slyszy piosenki to jest jak zaczarowana i momentalnie sie uspokaja.
-
Ja chce mieć 2 dziecko ale jak urodzi się. druga córka to więcej mieć nie będę bo 2 córki super ale 3 to już bym nie chciała, a tak jak 2 będzie syn to i może na 3 się zdecyduje wtedy będzie mi już wszytko jedno, ważne żeby 3 tej samej płci nie mieć
-
Monika30, przez przypadek polubiłam twój post. Przepraszam. A co do biegunki, to może być od kiwi, ale tak jak pisze orchidea, może to być objaw ząbkowania. Podobno ja tak miałam - robiłam rzadkie, zielone kupki i wiadomo było, że za chwilę pojawi się nowy ząb. Daj duzo wody do picia dziecku.
Chic, sukienka bajeczna! Pewnie pięknie w niej wyglądasz!
My mamy jeszcze zaległa sesję ślubną, ale wciąż czekamy na lepszą pogodę. Patrząc na prognozy, to jeszcze trochę poczekamy.
Czy wasze dzieci tez domagają się, żeby spędzać z nimi każdą sekundę? Kiedyś mogłam zostawić Anię na macie lub w bujaczku, teraz nie ma takiej opcji, bo jest duży pisk - taki intensywny, że wkrótce sąsiedzi posądzą nas o znęcanie. Trochę to uciążliwe. Obiadki muszę gotować jej wieczorami, jak pójdzie spac i w ogóleoje życie zaczyna się około 20, jak już bąbel pójdzie spac. Życie = podstawowe obowiązki domowe. -
U nas mały potrafi się zająć sobą i w ciągu dnia jakoś da radę go uśpić a to w aucie zasypia jak go zawożę do babci a to w wózku na spacerze .. no i poranna drzemka tak- 2-2,5 h po wstaniu i mleku kiedy jest zmęczony bo intensywnie buszuje po sypialni raczej tez idzie gładko z ustaniem ... ale wieczorem ... od kilku dni jest koszmar ... wysiadamy już z mężem i naprawdę nie działa nic ani nie kładzenie go po 16 do spania ( wtedy chyba jest jeszcze gorzej ) ani kołysanki ani szumis ...po prostu po kolacji odłożony do łóżeczka dostaje jakiegos turbo doładowania .. i zaczyna szaleć a każda próba kołysania go podania smoczka Itp kończy się złością i piskiem... a potem płaczem... trwa to nawet pół h ... czuje się wyrodna matka bo czasami go na chwile po prostu zostawiam ..nie mam siły wisieć przewieszona przez łóżeczko , zwłaszcza ,ze mamy już obniżone
Czytałam , ze to niestety normalne w tym miesiącu ... autor poradnika którym się czasami posiłkuje tłumaczy to takim kolejnym regresem snu spowodowanym właśnie raczkowaniem wspinaniem itp... mam nadzieje , ze szybko minie
Ostatnio z mężem się śmialiśmy , ze mały jest króliczkiem Duracell a my jesteśmy zwykle baterie :p