X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe szczęścia 2018
Odpowiedz

Październikowe szczęścia 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2018, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kathrine wrote:
    Dziewczyny właśnie wróciłam z wizyty. Okazało się że ciąża trochę młodsza ,bo miałam późno owu ale z maluszkiem wszystko dobrze ! Ma 9,3mm i serduszko 140/min :) Mam nadzieję że u reszty z Was też wszystko dobrze ;)
    super ;) a na którego masz termin porodu?

  • 1Malinka1 Autorytet
    Postów: 1392 809

    Wysłany: 15 lutego 2018, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff nadrobiłam Was :)
    Gratuluję wszystkim dziewczynom, które są już po USG i jest wszystko dobrze, oby tak dalej! :)
    Co do L4, ja osobiście ani nie popieram, ani nie neguje. Każda z Nas wie czego chce i niech robi według własnego uznania. Ja założyłam, że będę pracowała tak długo ja mi ciąża pozwoli. A ciążę zgłoszę dopiero 12-13 tyg.

    Moja przyjaciółka wmówiła sobie, że przez olej kokosowy ma włoski na brzuchu :D tak mi się śmiać chciało.

    Póki co czuję się jakbym w niej nie była. Tylko brak okresu mnie w tym utwierdza. Wiem, że to głupie, ale trochę mnie ten brak objawów martwi, wcześniej chociaż piersi mnie bolały.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 07:34

    f2wlpx9ishio9eby.png
    tb738ribmbqosoos.png
  • TinyYnka Przyjaciółka
    Postów: 68 57

    Wysłany: 15 lutego 2018, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinka a kiedy dokladnie przestały Cie bolec piersi?

  • PAPAVER Ekspertka
    Postów: 209 113

    Wysłany: 15 lutego 2018, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pikapik wrote:
    Wyniki masz super. Normy są od 70-100 normalnie a dla kobiet w ciąży napewno 95 to maks. Jak z tym najniższym to nie wiem, ale wyglada na to ze może się obejdzie w tej ciąży dla ciebie bez cukrzycy :) trzymam kciuki


    Norma na czczo dla kobiet to teraz 92. Bo to sie znowu zmieniło. Jestem na bieżąco, bo jestem pod kontrolą diabetologa.

    Dziewczyny w 6, 7 tygodniu czy macie jeszcze bóle brzucha? Bo ja nic nie czuję i się martwię...

    NatkaZ lubi tę wiadomość

    2011_Synek <3
    hchygzu37ci25q8m.png
    24 stycznia_beta HCG 221, 29 stycznia_ betaHCG 2600____Bądż z nami <3
  • 1Malinka1 Autorytet
    Postów: 1392 809

    Wysłany: 15 lutego 2018, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    TinyYnka wrote:
    Malinka a kiedy dokladnie przestały Cie bolec piersi?
    Jakoś przedwczoraj. Bolały mnie sutki, szczególnie jak dotknęłam. Rozważam pójście w sobotę na betę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 07:47

    f2wlpx9ishio9eby.png
    tb738ribmbqosoos.png
  • Milano Autorytet
    Postów: 969 404

    Wysłany: 15 lutego 2018, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ale piszecie! Trudno Was nadgonić :)
    Wczoraj spędziłam całe popołudnie z mężem wiec nie miałam koedy się odezwać. Gratuluje wszystkich serduszek, wszystkich wizyty <3 tak pozytywnie teraz u nas super!
    Malinka mnie piersi raz bolały mocniej raz wcale. Teraz bolą mnie po bokach ale ogólnie bol mały ale piersi są powiększone i sutki większe ;) nie martw się tylko.

    Dziewczyny, tak patrzę jak piszecie jak Wasze małe serduszka biją a u mnie było 104 bpm, czy to bie za mało? Myślicie ze mam się martwić czy mieści się w normie dla 6 tygodnia? Lekarz nic nie powoedzial ale ona w sumie mało mówiła..

    7 CS i w końcu są dwie kreski! :)

    oar83e3kt53wl0vf.png
  • Zuuziaaaa Autorytet
    Postów: 1115 665

    Wysłany: 15 lutego 2018, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    1Malinka1 wrote:
    Uff nadrobiłam Was :)

    Póki co czuję się jakbym w niej nie była. Tylko brak okresu mnie w tym utwierdza. Wiem, że to głupie, ale trochę mnie ten brak objawów martwi, wcześniej chociaż piersi mnie bolały.
    Mam podobnie, piersi bolą raz mniej raz bardziej, ale zobaczysz ze na objawy przyjdzie jeszcze czas :)

    ex2b73sb82yeq2e0.png

    zpbnvut1l2ii4he1.png

  • 1Malinka1 Autorytet
    Postów: 1392 809

    Wysłany: 15 lutego 2018, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny, staram się myśleć racjonalnie i nie wmawiać sobie, że brak objawów oznacza najgorsze. Co ma być to będzie.

    f2wlpx9ishio9eby.png
    tb738ribmbqosoos.png
  • Kathrine Autorytet
    Postów: 299 159

    Wysłany: 15 lutego 2018, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Du-Dulia wrote:
    super ;) a na którego masz termin porodu?
    Prawdopodobnie na 1.10.2018

    Du-Dulia lubi tę wiadomość

    oar89jcgyxqv0eft.png
    syy28ribb69g96nw.png
  • TinyYnka Przyjaciółka
    Postów: 68 57

    Wysłany: 15 lutego 2018, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinka ja mam troszke starsza ciąże od Twojej i też mi tak mijało a dziś jak rano wstalam to zupelnie nic. W pierwszej chwili mnie to zaniepokoilo ale z drugiej strony skoro nic innego nm nie dolega. Zadnych plamien zadnych oatrych boli to nie powinnysmy sie nie pokoic. Najgorsze, ze wizyte mam dopiero za tydzien a tak bardzo chcialabym znowu zobaczyć moje serduszkom

  • Zuuziaaaa Autorytet
    Postów: 1115 665

    Wysłany: 15 lutego 2018, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nadrobiłam Was :)

    Wymieniajmy tu poglądy ale nie wprowadzajmy nerwowej atmosfery bo jesteśmy po to żeby się wspierać gdy wszyscy wokół albo nie wiedza o naszej ciazy, albo uznaliby nasze problemy za nienormalne. Nikt tak nie zrozumie staraczki jak druga staraczka :)

    Mam newsa z innej bajki - zmieniłam prace! Nie wiem czy pamiętacie ale siedziałam na rejestracji u dentysty, najnudniejsza praca Ever i ciagle czytałam jakieś głupoty w necie dotyczące ciazy i się stresowałam. A teraz wróciłam do starej pracy - robimy imprezy firmowe - nie mam czasu nawet myśleć ze jestem w ciazy a co dopiero się zamartwiać i czytać internety :) jestem bardzo szczęśliwa :) dlatego jeśli fasolek pozwoli chciałabym iść na L4 jak najpóźniej :)

    Miałam iść na USG dzisiaj, zdecydowałam ze pójdę za tydzień bo jest za wcześnie, jestem straszna realistka.

    Gratuluje wczorajszych wizyt! Zazdraszczam!!!

    Życzę Wam wszystkim miłego dnia!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 08:07

    Milano, Kathrine, NiecierpliwaKarolina, Blu lubią tę wiadomość

    ex2b73sb82yeq2e0.png

    zpbnvut1l2ii4he1.png

  • edka85 Autorytet
    Postów: 5747 6718

    Wysłany: 15 lutego 2018, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    davanda wrote:
    Czesc dziewczyny,
    I ja do was dolaczam. OD kilku dni wiem o ciazy, jestem zalamana, szczerze mowiac. Prawie 4 lata staralismy sie o dziecko, 3 poronienia, zadnych szans nie dawali lekarzy, a tu udalo sie - trudna ciaza, duzo lekow, zastrzyki codziennie, iurodzil sie kochany synek. Teraz ma 13 miesiecy. Juz w kwietniu wracam do pracy, a tu - ciaza...Strasznie sie boje o tym powiedziec, ze nie wracam, I kolejne 2 lata w domu...Juz nie mowie o tym ze boje sie Jak dam sobie rade, znow to zastrzyki, I juz z dzieckiem nie odpoczniesz, dzwigac go trzeba, obowiazki.. ale to nic, jakos ogarne. Maz mowi ze mnie zrozumia, mam 35 lat, kiedy mam drugie dziecko rodzic?? Ale ten strach przed kierownictwem! Przeciez nikt nie mysli Jak jest dobrze dla mnie..normalnie wszystko mi sie trzesie, spac nie moge...
    Nie bój, wszystko się ułoży, a za kilka tygodni / miesięcy będziesz się sama z siebie śmiać. Dasz sobie radę z ciążą i małym dzieckiem, jest tutaj mnóstwo dziewczyn w tej samej sytuacji. Pracodawcą się nie przejmuj, jakoś to zaakceptuje. Masz już 35 lat. To zatem dobry moment na ciążę. Później byłoby ci ciężej, no i ryzyko wielu wad znacznie wzrasta. Już nie wspomnę o tym, że planując drugie znowu mogłabyś się bardzo długo starać, dlatego ciesz się tą chwilą.
    1Malinka1 wrote:
    Jakoś przedwczoraj. Bolały mnie sutki, szczególnie jak dotknęłam. Rozważam pójście w sobotę na betę.
    Mnie też nagle przestały boleć gdzieś na przełomie 4/5 tyg. i z dzidzią było ok.

    davanda lubi tę wiadomość

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • NatkaZ Autorytet
    Postów: 1758 1004

    Wysłany: 15 lutego 2018, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PAPAVER wrote:
    Norma na czczo dla kobiet to teraz 92. Bo to sie znowu zmieniło. Jestem na bieżąco, bo jestem pod kontrolą diabetologa.

    Dziewczyny w 6, 7 tygodniu czy macie jeszcze bóle brzucha? Bo ja nic nie czuję i się martwię...

    Ja nie mam, ale i nie miałam ich od początku :) Tylko czasem wieczorem jak za dużo zrobie w ciągu dnia to mam uczucie ciężkości w dole brzucha :)

    Nadia 24.01.2010 ❤ 36+4; 2700g i 51 cm ❤
    Antonina 17.09.2018 ❤ 38+0; 3260g i 53 cm ❤
    Mikołaj 14.06.2021 ❤️38+1; 3510g i 53 cm ❤️
    Aniołek [*] 9tc - 18.11.2016
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5747 6718

    Wysłany: 15 lutego 2018, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milano wrote:
    Dziewczyny, tak patrzę jak piszecie jak Wasze małe serduszka biją a u mnie było 104 bpm, czy to bie za mało? Myślicie ze mam się martwić czy mieści się w normie dla 6 tygodnia? Lekarz nic nie powoedzial ale ona w sumie mało mówiła..
    Milano, uspokoję Cię. U Ciebie zarodek miał 3,2 mm, przy takiej wartości serce bije właśnie w okolicach 100 ud. Dobrym znakiem jest to, że przekracza tę setkę. Gdy zarodek rośnie, to bicie serca również przyśpiesza. U Katherine dziecko ma już prawie 1 cm, dlatego bicie serca wynosi 140 ud.

    Kathrine, Milano lubią tę wiadomość

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • PAPAVER Ekspertka
    Postów: 209 113

    Wysłany: 15 lutego 2018, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NatkaZ wrote:
    Ja nie mam, ale i nie miałam ich od początku :) Tylko czasem wieczorem jak za dużo zrobie w ciągu dnia to mam uczucie ciężkości w dole brzucha :)


    Dziękuję Natka, to pocieszające. Ja w sumie też prawie od początku nie mam żadnych bóli. Raz tylko czułam, że ciś tam sie dzieje przez 1,5 dnia. Wizytę mam dopiero pod koniec miesiąca. Serduszka jeszcze nie widziałam, bo było za wcześnie. Jestem masakrycznie przeziębiona i dlatego martwię się okrutnie czy to nie zaszkodzi.

    Malinka jesli mogę Cie pocieszyć to ja mniej więcej w tym okresie co Ty też nic nie czułam, ale byłam w tym czasie na wizycie o było ok.

    NatkaZ lubi tę wiadomość

    2011_Synek <3
    hchygzu37ci25q8m.png
    24 stycznia_beta HCG 221, 29 stycznia_ betaHCG 2600____Bądż z nami <3
  • *SmoczycA* Autorytet
    Postów: 629 401

    Wysłany: 15 lutego 2018, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o piersi to mnie uspokoiło troche to ze bolały przy progesteronie 98 ng/ml,później przestaly bolec i do tej pory raczej tylko czasami pobolewają albo nie bolą wcale a prog jest 74 ng/ml wiec jest duży. Ostatnio bylam na usg i z maluchem jest ok wiec odpusciłam bo piersi to nie wyznacznik ;)

    km5szbmh5pl1vtix.png
    2nn3gywlmnvu4555.png
  • 1Malinka1 Autorytet
    Postów: 1392 809

    Wysłany: 15 lutego 2018, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    TinyYnka wrote:
    Malinka ja mam troszke starsza ciąże od Twojej i też mi tak mijało a dziś jak rano wstalam to zupelnie nic. W pierwszej chwili mnie to zaniepokoilo ale z drugiej strony skoro nic innego nm nie dolega. Zadnych plamien zadnych oatrych boli to nie powinnysmy sie nie pokoic. Najgorsze, ze wizyte mam dopiero za tydzien a tak bardzo chcialabym znowu zobaczyć moje serduszkom
    Prawda, plamień i skurczy/bóli nie mam. Ja wizytę mam za 2 tygodnie, więc jeszcze gorzej.

    Dzięki dziewczyny, czuję się już lepiej po waszych wpisach. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 08:37

    f2wlpx9ishio9eby.png
    tb738ribmbqosoos.png
  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 15 lutego 2018, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam jakieś mdłości jeszcze przed terminem @ a później przeszły ;) bóle brzucha też prakrtcznie ustały, czasami tylko takie mrowieniw czuje, ale rzadko. I jedynie piersi i brak okresu mnie próbują przekonać ze coś sie dzieje ;) musze sobie kupić inna pizame, bo mam taka z fiszbinami i w nocy jest poprostu masakra. Przedwczoraj musialam ja sciagnac bo nie mogłam spać na brzuchu, a tak właśnie śpię :D

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • Milano Autorytet
    Postów: 969 404

    Wysłany: 15 lutego 2018, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Milano, uspokoję Cię. U Ciebie zarodek miał 3,2 mm, przy takiej wartości serce bije właśnie w okolicach 100 ud. Dobrym znakiem jest to, że przekracza tę setkę. Gdy zarodek rośnie, to bicie serca również przyśpiesza. U Katherine dziecko ma już prawie 1 cm, dlatego bicie serca wynosi 140 ud.

    Dzięki Edka :) uspokoiłaś mnie :) Idę w czwartek następny na wizytę wiec zobaczymy co będzie :D

    Ja nie mam żadnych objawów prócz powiększonych piersi lekko bolących po bokach i na prawdę czasami mnie zemdli lub mam takie coś w gardle tak jak jedna z Was tu pisała, jakby nie wiadomo w która stronę chciało pójść :P Może my z tych szczęściar, które będą miały mniejsze objawy?

    7 CS i w końcu są dwie kreski! :)

    oar83e3kt53wl0vf.png
  • PAPAVER Ekspertka
    Postów: 209 113

    Wysłany: 15 lutego 2018, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smoczyca
    a czy jakieś bóle brzucha na tym etapie odczuwasz? Czujesz brzucha? ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 08:46

    2011_Synek <3
    hchygzu37ci25q8m.png
    24 stycznia_beta HCG 221, 29 stycznia_ betaHCG 2600____Bądż z nami <3
‹‹ 110 111 112 113 114 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ