Październikowe szczęścia 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Malinka współczuje stresów związanych z siostra. Oby wszystko dobrze się skończyło.
Ja tez mam wrażenie ze dzieci kp mniej jedzą. Ale może się mylę Marcelina wazy 9 kg, kaszkami wszystkimi pluje i jedynie obiadek zjada ładnie. A na drugie śniadanie i podwieczorek to najchętniej by tylko cyca ciągnęła
Jeżyny - krzywiła się strasznie, ale wyciągała rękę po następne
Karo jak tam z piciem u Kingi? Bo u nas wciąż kiepsko, nawet nad morzem jak było gorąco nie Piła wody
Wiara czyni cuda, trzeba wierzyć, że się uda!
-
Ja wybieram teraz dania z drużymi kawałkami . Po 8 po 9 miesiącu a nawet te dla roczniakow
Tych makaronów z sosem w ogóle nie kupuje bo mój wymiotuje po pomidorach takich sztucznych .
Ostatnio kupiłam dania w pojemnikach gerbera zamiast słoików i fajne są .
A czy obiadki gotowe są mniej odżywcze niż domowy obiad ? Tu bym się zastanowiła .
Bo przygotowanie domowego obiadu nie zawsze jest w takich temperaturach jakie są dobre dla warzyw czy mięsa a te gotowe jednak przechodzą kontole .
Ja daje tak dzień na dzień . Raz nasz raz słoik . Nawet jak zje mniej to nie ubolewam bo nadrobi kolejnym posiłkiem mój Tobi kocha jeść
Zapomniałam dopisać , ze dodatkowo codziennie 1,5- 2 bidony wypija nie wiem gdzie on to mieści :pWiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2019, 14:50
-
Flavia tak zdecydowanie należymy do tych drobniejszych ludzi. A ja to już w ogóle, zawsze byłam najmniejsza. Staram się nie denerwować i dać na luz. Ale wiadomo czasem wymiękam już.
Oby się siostrze udało bo 3 lata starań wystarczająco wykończył ja psychicznie.
Do tego jeszcze młodszej siostry chłopak trafił do szpitala z podejrzeniem wyrostka albo kamicy. Są w jednym szpitalu z siostrą.
Ojj chyba nie ma sensu porównywać jakie obiadki są bardziej „pożywne” bo tak naprawdę żadna z nas nie robiła badań w tym kierunku. W ogóle nie lubię takich porównań. Ja osobiście nie mam nic do sloiczkow, a gotuje małej bo lubię.
-
Mimo wszystko czesto sie spinam, ze mala nic nie je. dzis na śniadanko kaszy nie tknela, ugotowałam jablka to wszystkie wyladowaly na podlodze. potem zjadla 1/3 placuszka banananowego (srednica ok 8 cm). potem pol krakersa ktorego moja mama jej przemycila jak nie widzialam
ale piers byla 5 razy juz. wymiekam. pstatnio tak kiepsko to wyglada z jedzeniem wiec jestem w szoku ile wasze.dzieci jedza. u nas piaty dzien trzydniowki.. mamy juz wysypke. niech to sie juz skonczy bo malej popsul sie i tak juz beznadzjeny sen i przez 5 dni moze 2 razy udalo sie jej spac w glebokiej fazie snu. -
Katberry współczuje trzydniówki - moja mała przechodziła ja 2 miesiące temu i wspominam to nieciekawie bo 2 noce nie spałam tylko czuwałam bo chajcowala po 39,5 stopnia a po syropie spadało na 39 (zum wykluczyliśmy z moczu) na 4 dzień wysypka, jakoś na 6-7 dzień już wszystko wróciło do siebie
U nas cyc już był 8 razy, daje częściej żeby się zmora mała napiła bo nic i z niczego pic nie chce
Wiara czyni cuda, trzeba wierzyć, że się uda!
-
Kuba lubi jeść
Po pobudce mleko 220ml
Później kaszka na mleku 120 z owocem albo małym sloiczkiem owoca.
Później owoc albo jogurt naturalny z owocem
Obiad albo moje gotowanie słoik 250-300ml albo słoik kupiony 230g kupujemy te po 9 miesiącu a najczęściej po roku. Bardzo mu smakuje Bobovita obiadek malucha
Później mleko 150ml
I o 19 na dobranoc 180-220ml mleka.
Pije ale tylko wodę z sokiem i tylko z butelki
Niekapek z twardym ustnikien nie ogarnia. Bidon trochę ale większośc wypływa i pluje do środka. Teraz kupiłam avent bidon i będę próbować. -
A to normalne, że przy trzydniówkach występuje wysypka? Jakiego typu ona jest? Ja widząc krosty chyba bym się zestresowała myśląc, że to jakaś ospa, odra, czy coś gorszego...
-
nick nieaktualnyJustynuszek, u nas dokładnie tak samo wygląda dzień pod względem posiłkow.
Ja sobie właśnie uświadomiłam, że moja mala odstawiła się sama od piersi. Zostało nam tylko nocne karmienie. Czasem w ciągu dnia proponuje jej przed mm, ale coraz częściej odmawia. Mam nadzieję, że to nocne utrzymam jeszcze, bo jest wygodne.
Co do obiadków to u nas tylko słoiczki. Gotowałam, ale teraz nie chce jeść i koniec. Ja uważam, że jedzenie w słoiczkach musi spełniać określone normy, więc nie obawiam się tego, że nie jest wartościowe. Próbuje teraz podawać Agatce to co my jemy normalnie, ale niewiele zjada. Mam nadzieję że niedługo się przekona. -
Ja daje i tak i tak jak mam dzień w którym dużo jest do zrobienia to już nie zaplontam sobie głowy gotowaniem i zjada słoika , bardziej przemawia do mnie gotowanie ze względu na to ze te słoiki wydaje mi się ze wszystkie podobnie smakują, a chciała bym żeby poznawała jak najwiecej smaków i dlatego staram się więcej gotować, bo wtedy jest większa różnorodność.
Hedgehog, Cukierniczka lubią tę wiadomość
-
U nas:
Rano mleko 190ml po przebudzeniu (ostatnio o 4.20 🙈 )
Kaszka na mleku albo z owocami,jajecznica albo jogurt z twarogiem. Różnie
Obiad roznie,czasem coś ugotuje ale kilka razy nie zjadł a słoik aż się trzęsie więc często idzie w ruch . Lubię firmę babybio,super skład i gotowane na parze.
Owoce, jogurt, twaróg. Wszystko zależy co ma drugie śniadanie
Mleko 190 ml -
Edka.. trzydniowka ma to do siebie ze najpierw przez ok 3 dni jest goraczka bez innych objawów (chociaz u nas byla biegunka), a po ustapieniu goraczki, pojawia sie ta wysypka i to jest sygnal ze organizm poradzil z wirusem - i czlowiek jest juz uodporniony na cale zycie.
My oczywiscie bylysmy u lekarza, badaniem moczu wykluczalysmy ZUM, pewnosci nabralam jak dostala wysypki.
Blondes dobrze ze piszesz ze 6-7 dni bo myslalam ze u nas to wyjatkowo dlugo trwa. -
Blondas, Kinga zaczęła pić nagle jej się odmieniło 2 sierpnia, nie wiem dlaczego. Siedziałyśmy w domu, dałam jej się napić Cappy multiwitamina i wypiła trochę (wcześniej proponowałam wodę i odwróciła głowę) i przez cały dzień wypiła pół butelki. A nastepnego dnia pojechaliśmy do tesciow i mieli małą butelkę wody Żywiec dla dzieci (pojemność chyba 310 ml, nie widziałam jej wielu sklepach) i normalnie ją piła. Całą butelkę wypiła w niecałe 3 dni, wiec dla mnie to jest sukces oś tamtej pory pije- jednego dnia mniej, drugiego więcej, ale pije.
Kinga tez na mm i tez chyba dużo je. U niej to tez zależy od dnia, czasem ciagle woła „amamamam”, a czasem nie chce zjeść nawet połowy porcji tego, co je normalnie.
Rano (między 5-7 rano) robię jej mm na 180 ml wody, ale nie wypija całej porcji.
Około 40 minut po przebudzeniu (9:30-10:00) je śniadanko- kaszkę Holle z 6 łyżek stołowych, czasem rozgniatam jej do niej banana albo podaje inne owoce ze słoiczka. W tej chwili testuje różdżki smaku z Helpy. Zamiast kaszki zjada tez jajecznicę z 2 jajek z 2 plasterkami szynki i pomidorem, do tego bułeczka (zjada ze środka wszystko co miękkie). Albo 2 jajka na miękko z bułeczka z masłem, jadła tez naleśnika z dżemem truskawkowym własnej roboty
Później ja jem śniadanie i zazwyczaj wysepi ode mnie kanapkę z szynką, zapycham ją dodatkowo pomidorem.
Między 13 a 14 je obiad- podaje jej słoiczek, który przygotuje jej prababcia (nie mam pojęcia jakiej pojemności, ale to są słoiczki po dżemach itp)- cZasem zje cały a czasem zostawia trochę na dnie (ze 2-3 łyżki stołowe)
Około godziny po obiedzie dostaje tubkę z owocami (teraz kupuje takie z jogurtem) albo owoc (pomarańcze, banan, winogrona, jeżyny). Ostatnio je tez ze mną jagodzianki, podaje jej cześć z jagodami- jak najmniej buły.
Na kolacje albo zjada słoiczek dla dzieci ze sklepu w wieku 1-3 lata (duża pojemność, większe kawałki) albo to, co jej sama zrobię- klopsy (mięso z indyka i cielęciny z cebulka i marchewka albo cukinia), do tego makaron albo chlebek i jakieś warzywa- brokuły, pomidory itd.
Przed snem znowu dostaje mm ze 180 ml wody, ale nie wypija całej porcji.Blondas_29 lubi tę wiadomość
-
Megss, mnie się wydaje, ze to wszystko zależy od tego, kro jakie słoiczki robi w domu. Prababcia Kingi mięso i cześć warzyw mieli na papkę, do tego dorzuca kawałki pozostałych warzyw i taka zupkajest bardziej syta niż to, co w słoiczkach np Bobovity. Tam jest więcej sosu niż czegoś treściwego.
-
Edka u Marceliny wysypka pojawiła się na głowie i rękach i sukcesywnie schodziła w dół aż zeszła całkiem. Była to wysypka ale raczej kiepsko wyczuwalna pod palcami.
Karberry pomimo tego ze u małej zeszła wysypka to przez 2 dni była marudna i wisiała na mnie a w nocy nie było opcji żeby ja do łóżeczka odłożyć.
Teraz od półtorej miesiąca idą zęby przez co mała częściej się wybudza i również jest mi wygodniej bo spimy razem, a męża wygoniliśmy do innego pokoju mam nadzieje ze w niedalekiej przyszłości wrócimy do spania razem a mała u siebie
Wiara czyni cuda, trzeba wierzyć, że się uda!
-
Mi nie o sytość chodzi a o właściwości odżywcze :)temperatury duszenia warzyw mięsa itp
Ja tam sobie nie dam ręki uciąć , ze potrafię przygotować lepiej obiad niż firma produkująca słoiczki dla dzieci
A przepisy z tm już wykorzystałam z kolekcji dziecięcej - niestety nie ma ich za dużo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2019, 12:03
-
Meggs, ja gotuję, ale też mam parę słoików w szafce w nagłych wypadkach. Dzisiaj Kinga właśnie zjadła taki cały słoik 220g.
Karo, masz rację, że słoiczki własnej roboty są bardziej sycące. Przynajmniej moje mają sporo mięsa.
Dziewczyny, pochwalcie się. Robicie przetwory na zimę? Ja zrobiłam dżemy z truskawek i czereśni. Zrobiłam też domowe soki z malin. Zamierzam robić jeszcze dżemy z żurawiny. Wcześniej robiłam gruszkę z pigwą. Może macie jakieś ekstra przepisy, może bardziej warzywne?